2 minuty czytania • 16.10.2023 11:25
Frekwencja w referendum jednak wyższa. W czterech województwach powyżej 50 proc.
Udostępnij
Państwowa Komisja Wyborcza podała wyniki z 34 proc. obwodów. Wynika z nich, że frekwencja w referendum w skali kraju to 43,59 proc. Najwyższa była na Podkarpaciu – ponad 54 proc i na Lubelszczyźnie – 54,13 proc.
Na stronie Państwowej Komisji Wyborczej są już dane z 34,07 proc. obwodów głosowania. Wynika z nich, że częściowa frekwencja w referendum w skali kraju to 43,59 proc.
To więcej niż wskazywały sondaże exit poll tuż po godz. 21 (wówczas była mowa o 40 proc.) Ale nadal zbyt mało, by wynik głosowania był wiążący dla władz. By tak się stało, musiałoby w nim wziąć udział przynajmniej 50 proc. uprawnionych do głosowania.
Taką frekwencją może się pochwalić kilka województw wschodniej Polski, w tym Lubelskie. W naszym regionie częściowa frekwencja wyniosła 54,13 proc. Wyższa była jedynie na Podkarpaciu – 54,32 proc. Powyżej 50 proc. uprawnionych odddało głos także w województwie podlaskim (50,66 proc.) i w świętokrzyskim (51,26 proc.).
W naszym regionie najwięcej osób wzieło udział w referendum
- w powiecie janowskim 65,13 proc., w gminie Chrzanów 80,73 proc.
- w powiecie ryckim – 61,65 proc.
- w powiecie łukowskim – 61,06 proc.
Co ważne, nie ma jeszcze danych z dużych miast: Lublina, Chełma, Zamościa, Białej Podlaskiej.
Ci, którzy odpowiedzieli na cztery pytania, w przeważającej większośći (ok. 96 proc.) byli na „nie”.
Członkowie komisji niekiedy pytali wyborców, czy chcą pobrać wszystkie karty, z referendalną włącznie. Interweniowała Państwowa Komisja Wyborcza, która wydała komunikat w tej sprawie. Poinformowała w nim, że jest to zachowanie „niedopuszczalne„. Nie wskazała jednak, że jest ono niezgodne z prawem.
Dodaj komentarz