Wesprzyj Kontakt

7 minuty czytania  •  22.06.2023

Port Lotniczy Lublin: Finanse w dół, pensje w górę

Udostępnij

Z jednej strony – większe przychody i duży wzrost liczby pasażerów, z drugiej – olbrzymia strata i ogromne kroplówki z budżetów samorządów Lublina i województwa lubelskiego. Na finanse nie mają co jednak narzekać pracownicy lotniska – średnie zarobki w spółce znacząco wzrosły. Sam dwuosobowy zarząd zarobił w rok 508 tys. zł,

Tak w telegraficznym skrócie można podsumować miniony rok na lubelskim lotnisku. Z opublikowanego właśnie raportu w Krajowym Rejestrze Sądowym wynika, że 2022 pod względem finansowym nie był najlepszy w historii spółki Port Lotniczy Lublin. A przypomnijmy, że jej największymi akcjonariuszami są gmina Lublin (51,6 proc.) i reprezentowane przez marszałka województwo lubelskie (46,6 proc.). Znacznie mniej ma miasto Świdnik (prawie 2 proc.).

Skończyła się pandemia, zaczęła się wojna

Najważniejszym wydarzeniem w 2022 roku, które miało znaczący wpływ na funkcjonowanie jednostki był wybuch konfliktu zbrojnego w Ukrainie” – zaczyna swoje roczne sprawozdanie zarząd spółki. – „Sytuacja ta wpłynęła zarówno negatywnie poprzez wzrost kosztów funkcjonowania: energia elektryczna, inflacja, koszt obsługi obligacji, ale również pozytywnie poprzez zwiększenie przychodów z tytułu działalności cargo (pomoc humanitarna) szczególnie w pierwszym półroczu 2022 roku”.

W sprawozdaniu finansowym w oczy rzuca się olbrzymia strata – 32,4 mln zł, która w porównaniu z 2021 rokiem wzrosła aż o 13 mln zł, czyli prawie 68 proc. Nie pomógł nawet efektowny wzrost przychodów spółki, które w ciągu roku wzrosły o 5 mln zł, do poziomu 10,8 mln zł (85 proc. więcej). W dół finanse ciągnęły m.in. koszty zużycia materiałów i energii (wzrost o prawie 74 proc.), czy wynagrodzenia (20 proc. więcej; więcej na ten temat piszemy dalej).

Ale największym ciosem była konieczność wykupienia obligacji emitowanych przez spółkę na budowę portu. W zeszłym roku wydała na to aż 13,2 mln zł (w 2021 było to zaledwie niecałe 2,4 mln zł). Jak podkreśla Piotr Jankowski, rzecznik prasowy spółki, na wzrost tej kwoty miały wpływ także wysokie stopy procentowe.

Dokładamy i nadal będziemy dokładać

Mimo tak olbrzymiego minusa (spółka od początku swojej działalności generuje straty) zarząd optymistycznie podchodzi do rzeczywistości, oceniając, że strata za 2022 rok zostanie pokryta z zysków z przyszłych lat. Na razie jednak bez kroplówek hojnie udzielanych przez głównych akcjonariuszy, którzy co roku obejmują nowe akcje w spółce, zwiększając tym samym jej kapitał, sytuacja finansowa Portu Lotniczego Lublin nie dawałaby podstaw do zadowolenia.

Tylko województwo lubelskie w zeszłym roku objęło akcje za 18 mln 354 tys. zł (pięć transakcji), a miasto Lublin w ten sam sposób dołożyło do lotniska kolejne 15,05 mln zł (cztery umowy). W tym roku finansowanie nie ustało i w dwóch transzach władze Lublina z naszych podatków przelały już 10,2 mln zł, a Urząd Marszałkowski dołożył kolejne 2 mln 954 tys. zł.

W tej beczce dziegciu jest i łyżka, a może nawet słoik miodu, bo po stronie przychodów zarząd spółki może pochwalić się ich istotnym wzrostem. Dochody w ciągu roku poszybowały aż o 85 proc. – z 5,8 mln zł w 2021 roku do 10,8 mln zł w minionym.

Pamiętajmy jednak, że dwa lata temu na świecie wciąż panoszyła się jeszcze pandemia, która skutecznie paraliżowała ruch pasażerski. W lubelskim Porcie pocovidowe odbicie widać wyraźnie choćby po liczbie odprawionych pasażerów. W 2021 roku było to zaledwie 108 117 osób, a w zeszłym roku przez lotnisko w Świdniku przewinęło się aż 330 064 osób. W samym sierpniu odprawiono ich aż 47 828 i był to najlepszy wynik w dziesięcioletniej historii PLL.

Port przeprowadził również 4.260 operacji lotniczych. Na te statystyki duży wpływ miały oferty biur podróży, które w okresie wakacyjnym woziły mieszkańców Lubelskiego i innych regionów nad ciepłe, południowe morza.

Ile na pracowników, ile na zarząd?

Wróćmy do wynagrodzeń. Te w ciągu roku wzrosły o 20 proc., co w złotówkach oznacza 2,65 mln zł więcej rozdysponowanych wśród pracowników Portu. Pensje pochłonęły prawie 15,8 mln zł i była to największa kwota po stronie kosztów operacyjnych (42 mln zł) ponoszonych przez spółkę.

Na wzrost tej pozycji miał wpływ ustawowy wzrost wynagrodzenia minimalnego, który podwyższony został z 2800 zł do 3010 zł. Za tym nastąpiła zmiana regulaminu wynagradzania i dodanie składników wynagrodzeń, tj. premii motywacyjnej uzależnionej od wynagrodzenia minimalnego oraz dodatku za staż pracy uzależnionego od wynagrodzenia zasadniczego oraz podwyżka wynagrodzenia zasadniczego w listopadzie, ze względu na rosnącą inflację – tak ten wzrost tłumaczy rzecznik Jankowski.

W zeszłym roku z tytułu umów o pracę w porcie pracowały 232 osoby (228 w 2021 r.). A tak zatrudnienie wyglądało w poszczególnych działach:

• Biuro Zarządu – 8 osób;

• Pełnomocnicy Zarządu – 1 osoba;

• specjalista ds. BHP – 1 osoba;

• Biuro Finansów – Dyrektor Finansowy – 1 osoba, pozostali pracownicy biura – 4 osoby;

• Biuro Handlowe – pracownicy biura – 5 osób;

• Pion Operacyjno-Techniczny (144) – Dyrektor Operacyjno-Techniczny – 1 osoba i pozostali pracownicy pionu – 143 osoby, czyli:

– Służba Techniczno-Operacyjna – 39 osób;

– Służba Teleinformatyki – Szef Służby Teleinformatyki – 1 osoba, pozostali pracownicy służby teleinformatyki – 5 osób;

– Biuro Obsługi Naziemnej – Dyrektor Obsługi Naziemnej – 1 osoba, pozostali pracownicy obsługi naziemnej – 57 osoby;

– Lotniskowa Służba Ratowniczo-Gaśnicza – komendant LSRG – 1 osoba, pozostali pracownicy LSRG – 39 osób,

– Służba Ochrony Lotniska – Szef Służby Ochrony Lotniska – 1 osoba, Zastępca Szefa Służby Ochrony Lotniska – 1 osoba, wartownicy SOL – 65 osób, specjalista ds. systemu przepustkowego – 1 osoba.

Ze sprawozdania finansowego wiemy też, ile wyniosły wynagrodzenia władz spółki. W zeszłym roku Portem zarządzali Andrzej Hawryluk (prezes zarządu) oraz Włodzimierz Wysocki (wiceprezes). Ich łączne wynagrodzenie wyniosło  zeszłym roku 508 tys. zł, co średnio daje 254 tys. zł na osobę. W marcu tego roku na stanowisku wiceprezesa Wysockiego zastąpił Marcin Kowalewski.

W 2022 roku zmienił się skład 7-osobowej rady nadzorczej. Do końca roku zasiadali w niej: Jacek Sobczak – przewodniczący; Stanisław Kalinowski – zastępca przewodniczącego; Stefan Czerwiński; Jan Chadam; Stanisław Misterek; Alicja Omięcka; (sekretarz) i Marcin Kowalewski. Wynagrodzenia Rady Nadzorczej wyniosło w ciągu roku 291 ty. 743 zł, co daje około 41,7 tys. na osobę.

Więcej cargo, więcej czarterów

Jaki plan na ten rok ma spółka? „Najważniejszym zadaniem na 2023 rok jest rozbudowa terminala cargo i dalszy rozwój siatki połączeń” – czytamy w raporcie spółki. W sprawie tego pierwszego plany w grudniu minionego roku PLL podpisał umowę na „Realizację inwestycji obejmującej zaprojektowanie i wykonanie budynku magazynowo-przeładunkowego wraz z infrastrukturą na terenie Portu Lotniczego Lublin SA” o powierzchni 2000 mkw. Na tę inwestycję spółka dostała kredyt bankowy w wysokości 20,5 mln PLN. Poręczyły za niego władze województwa.

Na razie prace przy jego budowie nie ruszyły: – Termin realizacji budynku magazynowo-przeładunkowego uwarunkowany jest uzyskaniem pozwolenia na budowę z Wojewódzkiego Wydziału Infrastruktury, które jest w trakcie procedowania. Po jego otrzymaniu, wykonawca będzie miał 12 miesięcy na realizację – dodaje Piotr Jankowski.

Jeśli chodzi o ruch pasażerski to władze Portu przyznają, że po pandemii widać wyraźne odbicie, „jednak daje się zauważyć zmiany w podejściu linii lotniczych do uruchamiania nowych połączeń. Widoczne jest wolniejsze odbudowywanie się ruchu na trasach migracyjnych, w szczególności jest to widoczne na trasach do Wielkiej Brytanii” – zaznacza zarząd spółki i stawia na ruch czarterowy.

Gdzie polecimy z Lublina?

W tym roku oferta tego typu ma wzrosnąć o 100 proc. Ma się to odbywać poprzez:

− uruchomienie trasy Lublin-Rodos z biurem podróży Rainbow i współpracy z biurami TUI i Grecos – 1 rejs tygodniowo;

− wprowadzenie połączenia do Monastyru z częstotliwością 1 raz w tygodniu z biurem podróży Exim Tours;

− uruchomienie połączenia do Bergamo z częstotliwością 3 razy w tygodniu (PLL planuje utrzymać tę trasę jako całoroczną);

− zwiększenie liczby połączeń do Antalyi z 3 do 4 razy w tygodniu oraz wydłużenie sezonu od czerwca do października;

− utrzymanie połączenia do Burgas, wbrew trendowi WizzAir do usuwania tego połączenia spoza ich baz operacyjnych;

− zwiększenie liczby rejsów do Splitu z 2 do 3 razy w tygodniu, wraz z wydłużeniem sezonu;

− utrzymanie całorocznej trasy do Gdańska z Ryanair 2 razy w tygodniu;

− zwiększenie liczby połączeń do Londynu Luton do 12 razy w tygodniu – współpraca z Ryanair i WizzAir.

Ponadto planowane jest:

− uruchomienie połączenia do Frankfurtu z przewoźnikiem z grupy Lufthansa z częstotliwością 4 razy w tygodniu (z informacji przekazanej przez spółkę wynika, że w tej sprawie wciąż trwają rozmowy);

− zwiększenie liczby operacji do Dublina z 2 do 3 razy w tygodniu (już wiadomo, że decyzją przewoźnika pozostaną dwa połączenia);

− ponowne uruchomienie Warszawy minimum 3 razy w tygodniu z PLL w oparciu o południową rotację zamiast wczesnoporannej (taka liczba połączeń, jak i pora operowania odpowiada aktualnym potrzebom rynku – podkreślają władze Portu).

W związku z likwidacją połączenia do Eindhoven pracujemy nad przywróceniem tego połączenia lub utworzeniem nowego, z łatwym dostępem do krajów Beneluksu – zaznacza zarząd Portu. I dodaje, że nie wcześniej niż dopiero w 2025 roku w Świdniku mogłaby powstać baza jednego z przewoźników tanich linii lotniczych. Ale „pod warunkiem odpowiedniego budżetu na promocję połączeń z potencjalnej bazy”.

Fot. Facebook Lublin Aiport

2 odpowiedzi na “Port Lotniczy Lublin: Finanse w dół, pensje w górę”

  1. Jezus pisze:

    To się nazywa niegospodarność. Fatalne zarządzanie.

  2. Bardzo ciekawy artykuł! Ważne jest śledzenie aktualnych informacji dotyczących finansów w regionie, a zwłaszcza sytuacji finansowej portu lotniczego w Lublinie. Wzrost pensji pracowników jest zawsze mile widziany i może przyczynić się do poprawy sytuacji ekonomicznej w okolicy. Zapowiada się obiecująco dla rozwoju oraz zwiększenia atrakcyjności portu. Czekam na więcej wiadomości na ten temat!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

4 minuty czytania

13.01.2024

Płacisz za parking, a Apcoa i tak żąda 95 zł „za parkowanie niezgodne z regulaminem”

– Pisaliście, że Apcoa zarabia głównie na opłatach dodatkowych. Wydaje…

2 minuty czytania

26.12.2023

Zwolniło się miejsce w zarządzie miejskiej spółki. Kto za Komorskiego w MOSiR Bystrzyca?

Nowy wojewoda lubelski Krzysztof Komorski (KO) złożył rezygnację z funkcji…

3 minuty czytania

13.11.2023

Parkingi dają MOSiR-owi zarobić. Ale nie tyle, by obniżyć opłaty

MOSiR Bystrzyca podliczył wpływy za płatne parkowanie pod Areną Lublin,…

3 minuty czytania

26.10.2023

MPK Lublin chce przejąć całą Strefę Płatnego Parkowania

MPK ma chrapkę na przejęcie zarządzania całą Strefą Płatnego Parkowania…

4 minuty czytania

21.08.2023

Nad zalewem miał być mały pawilon gastronomiczny. Powstaje duża całoroczna restauracja

Mimo że lokal ma być tymczasowy, to w środku i…

2 minuty czytania

12.07.2023

Zarobki prezesów miejskich spółek: Duża strata = duża wypłata

Wcale nie trzeba wykazywać wysokiego zysku, by być najlepiej opłacanym…

2 minuty czytania

06.07.2023

MPK Lublin: Rekordowa strata miejskiego przewoźnika

Mimo że Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne zanotowało rekordową stratę, spółka przekonuje,…

12 minuty czytania

04.07.2023

Czarcia Łapa – niespełnione marzenie Janusza Palikota. I problem tysiąca akcjonariuszy

Z jednej strony jest alkoholowy magnat i „mistrz finansowania społecznościowego”…