Udostępnij
Mimo że Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne zanotowało rekordową stratę, spółka przekonuje, że sytuacja finansowa spółki… poprawiła się. Mocno wzrosły koszty działalności, w tym wydatki na wynagrodzenia, znacząco spadły przychody.
Pod względem wyniku finansowego miniony rok znacznie odbiega od tego, co w ostatnich latach pokazywała w sprawozdaniach spółka (jej jedynym właścicielem jest gmina Lublin). Jeszcze w 2021 roku firma była na solidnym plusie (3,1 mln zł), ale w zeszłym roku strata netto wyniosła aż 35,77 mln zł (ostatni raz spółka wykazała stratę w 2019 r, ale było to zaledwie 239 tys. zł).
Bo miasto dotuje za mało
– Rok 2022 spółka zakończyła stratą netto, nie wynika ona jednak z drastycznego spadku rentowności prowadzonej działalności – ocenia zarząd miejskiej spółki w sprawozdaniu ze swojej działalności. – Powodem jej powstania jest niewystarczający poziom finansowania rekompensaty ze środków przewidzianych w budżecie Miasta Lublin na wydatki bieżące. Dochody budżetu Miasta Lublin z biletów za korzystanie z komunikacji miejskiej w niewielkim stopniu pokrywają wydatki związane z tymi usługami.
Z kolei Weronika Opasiak, rzeczniczka prasowa MPK, na pytanie o przyczyny powstania straty utrzymuje, że sytuacja spółki wcale nie jest tak zła jak wynika ze sprawozdania.
– Biorąc pod uwagę osiągnięty w 2022 roku wzrost kapitałów własnych (o 4,2 mln zł – red.), sytuacja finansowa Spółki uległa poprawie – czytamy w przesłanej do redakcji długiej odpowiedzi na nasze pytania. Opasiak tłumaczy też, że strata wynika również ze stosowanych w Polsce standardów rachunkowości.
Kierowca 5019 zł miesięcznie, prezes 256 tys. zł rocznie
Ale z rocznego raportu wynika również, że MPK miało sporo mniejsze (o ponad 15 mln zł) przychody niż rok wcześniej i dużo wyższe koszty (o niecałe 20 mln zł). Na wynik spółki wpływ miał wzrost wydatków na energię i materiały (aż o 14 mln zł). Wydatki na wynagrodzenia w spółce poszły w górę o 6 mln, osiągając 75,6 mln zł.
Kierowcy zarabiali średnio 5019 zł (wzrost o 600 zł) i to właśnie oni stanowią największą grupę zawodową (677 osób) w przedsiębiorstwie, w którym pracują w sumie 1202 osoby. Pracownicy zaplecza techniczno-remontowego średnio dostawali 5389 (wzrost o niecałe 400 zł), a pracownicy umysłowi – 5791 zł (ponad 550 zł więcej).
– Wzrost wynagrodzeń wynika ze wzrostu płac, będącego efektem zarówno wzrostu wynagrodzenia minimalnego, jak również realizacji porozumień zawartych w 2022 roku z organizacjami związkowymi – tłumaczy Weronika Opasiak.
Jeśli chodzi o wynagrodzenia zarządu, to prezes Tomasz Fulara zarobił w ubiegłym roku 256 tys. zł, a jego zastępca Bogdan Kołciuk 244 tys. zł.
W zajezdniach MPK w zeszłym roku było 219 autobusów, 104 trolejbusy i 31 autobusów elektrycznych (wzrost o 25 pojazdów). Jak podaje zarząd, statystyczna liczba przewiezionych pasażerów (według Głównego Urzędu Statystycznego) wyniosła w zeszłym roku 86,4 mln pasażerów.
W listopadzie miasto i MKP zawarły umowę na zarządzanie systemem Lubelskiego Roweru Miejskiego, który do tej pory był obsługiwany przez komercyjną spółkę. Wartość umowy to 10 mln zł.
Sprawozdanie-MPK-2022
Strategia Wygaszacza MPK i Budowniczego autostrad śródmiejskich zaczyna przynosić oczekiwane efekty: w obliczu redukcji częstotliwości kursów, archaicznych „turystycznych” tras, drożyzny biletowej i tradycji fejkowych bus-pasów ludziska masowo przesiadają się do pseudo-taxi. MPK ma w plecy, a cfane korpo żerują na P0lityce transportowej Detroiciarza z Jakubowic i na wyrobnikach, których „kultura jazdy” stała się już legendarna.
Przecież oni z tego żyją. Oczekiwanie, że będą wnioskować o obniżenie własnych wynagrodzeń, czy też likwidację zarządzanego przez siebie swojego miejsca pracy i generowania dochodów byłoby zasadne 43 lata temu. Nie po to takich altruistów internowano 42 lata temu, by dzisiaj inni mieli czynić to samo.
„Opasiak tłumaczy też, że strata wynika również ze stosowanych w Polsce standardów rachunkowości.” Oplułem ekran ze śmiechu. Ot manager. Będzie miał wynik jak się zmienią standardy rachunkowości XD