< 1 minuty czytania • 04.08.2022 16:07
Jesteśmy o krok bliżej by dowiedzieć się kto zapłacił za banery radnej Anny Ryfki na meczach MKS Lublin
Udostępnij
Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał, że MKS Lublin musi udzielić odpowiedzi na to z kim, za ile i na jak długo zawarł umowę na prezentację banerów radnej Anny Ryfki.
Przypomnijmy: na meczach wicemistrzyń Polski – MKS FunFloor Perły Lublin od jakiegoś czasu można oglądać banery o treści: „Anna Ryfka” z małym dopiskiem: „Radna Lublina” (pisaliśmy o tym tutaj). O szczegóły promocji radnej spytaliśmy spółkę prowadzącą klub ta jednak odmówiła odpowiedzi. Teraz sąd uznał, że spółka powinna odpowiedzieć.
Nie oznacza to jednak, że szybko poznam odpowiedź. Po pierwsze klub, w celu przedłużenia postępowania może się odwołać do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Po drugie sąd nie wskazał, że spółka musi nam udzielić tych informacji. Sąd wskazał, że spółka może mieć rację i uzasadnione może być utajnienie tych danych. Powód? Ochrona tajemnicy przedsiębiorcy. Niestety sąd nie pochylił się nad tym, czy taka tajemnicą można objąć nazwę kontrahenta. My mamy ku temu poważne wątpliwości.
Spółką ponownie odmawiając nam udzielania informacji będzie jednak musiała działać zgodnie z prawem. W tej sytuacji koniecznie będzie wydanie decyzji odmownej, która wskaże, dlaczego i jakie informacje spółka uznała za tajne.
Warto przypomnieć, że po pytaniach o promocję radnej dowiedzieliśmy się, że z klubem współpracuje spółka Venidero. Jej współwłaścicielem i prezesem jest miejska radna Anna Ryfka. Takiej współpracy natomiast zabrania prawo. Na te informacja zareagowała Fundacja Wolności, która skierowała wniosek o wygaszenie mandatu (pisaliśmy o tym tutaj).
Czy to spółka Venidero stoi za reklamami radnej? Prawdopodobnie tak, ale pewności nie mamy.
Dodaj komentarz