Arena Lublin: ci, którzy mieli się na nią ewakuować, pojechali gdzie indziej

Pusto, cicho, spokojnie, bez ścisku i pośpiechu. Arena Lublin, która miała przyjąć tysiące ewakuowanych z zagrożonej strefy, świeci pustkami. Służby porządkowe nie mają za bardzo co robić, bo mieszkańców jest dosłownie garstka. Przed stadionem jesteśmy po godz. 10. Już z daleka widać, że tłumów nie ma. Po drodze spotykamy wycieczkę dzieciaków. Pytamy, czy są w … Czytaj dalej Arena Lublin: ci, którzy mieli się na nią ewakuować, pojechali gdzie indziej