Wesprzyj Kontakt

3 minuty czytania  •  20.12.2024 18:57

Żużlowy stadion na zakręcie. Miasto nalicza kolejną karę, a projektant mówi o sądowym końcu sporu

Udostępnij

Do 206 tys. zł kary umownej naliczonej już przez lubelski Ratusz konsorcjum projektującemu nowy stadion żużlowy, doszła kolejna – tym razem na kwotę 88 tys. zł. Tymczasem wykonawca widzi sprawę kompletnie inaczej. – Wygląda to tak, jakby miastu nie zależało na tej inwestycji – ocenia szef Kavoo Invest.

Kreślona od sześciu lat przez prezydenta Krzysztofa Żuka (PO) wizja nowego stadionu żużlowego coraz bardziej się rozmywa. Zamiast gotowego projektu (i kosztorysu) mamy kolejną karę umowną i zaostrzający się spór miasta z konsorcjum firm Kavoo Invest oraz Sybilski Wesoły & Partners. Łączna wysokość kar nałożonych do tej pory na projektantów przez Urząd Miasta Lubli to 294 tys. zł – przy całkowitej wartości kontraktu wynoszącej 7,44 mln zł.

Z ostatniego, wtorkowego komunikatu biura prasowego Ratusza wynika, że światełka w stadionowym tunelu wciąż nie widać. – Opóźnienie w realizacji przez wykonawcę dokumentacji projektowej jest dla nas niezrozumiałe, tym bardziej, że na etapie wyboru projektanta udokumentowanie doświadczenia zawodowego było jednym z wymogów postępowania w trybie zamówień publicznych. Nadal, mimo ponagleń z naszej strony i naliczenia pierwszych kar umownych, nie otrzymaliśmy kompletnej dokumentacji projektowej – stwierdza cytowany w komunikacie biura prasowego Tomasz Fulara, zastępca prezydenta ds. inwestycji i rozwoju.

Jak wyliczyło miasto, konsorcjum miało przekazać kompletną dokumentację hali wielofunkcyjnej (tak teraz określany jest nowy stadion), w tym m.in. dokumentację i opinię geotechniczną oraz hydrogeologiczną, projekty budowlane oraz projekty rozbiórek, a także dokumentację środowiskową wraz z raportem oddziaływania na środowisko.

– Wykonawca przedłożył niepełną dokumentację, w tym niekompletną dokumentację geotechniczną, projekt architektoniczno-budowlany, zagospodarowania terenu i BIOZ oraz rozbiórek – informuje Joanna Stryczewska z biura prasowego UM Lublin. Jak dodaje, miasto wielokrotnie podejmowało próbę aneksowania umowy z wykonawcą. Ale – jak twierdzi Ratusz – spotkało się z odmową.

Tymczasem wykonawca kompletnie inaczej przedstawia i podłoże, i przebieg konfliktu, o czym szeroko informowaliśmy pod koniec listopada. Mówi m.in. o tym, że Ratusz odstąpił od koncepcji budowy parkingu podziemnego, bo ten miał kosztować według wyliczeń konsorcjum aż 400 mln zł (miasto dziś twierdzi, że była to kwota 123,4 mln zł); o złym stanie wałów przy Bystrzycy, czy problemie z zasilaniem stadionu w energię elektryczną. Teraz, po kolejnej karze nałożonej przez miasto, projektant nadal mówi o braku dobrej woli ze strony Ratusza do tego, by podpisać aneks do umowy i zakończyć spór.

Miasto nie ma podstaw do tego, żeby takie kary doliczać. Ponadto z oświadczenia rozesłanego do mediów wynika, że dostało od nas projekt architektoniczno-budowlany i w związku z tym mogłoby na tej podstawie wystąpić o uzyskanie pozwolenia na budowę – komentuje sytuację Wojciech Ryżyński, prezes spółki Kavoo Invest, pełnomocnik firm projektowych. Jak szacuje, dotychczasowe zaangażowanie finansowe pracowni w ten projekt to około 1,3 mln zł. Miasto twierdzi, że do tej pory nie poniosło żadnych kosztów.

Jak skończy się ten spór? – Myślę, że w sądzie – ocenia prezes Ryżyński. I dodaje: – Czekamy na jakiś gest ze strony miasta, żeby podpisać aneks do umowy, żebyśmy mogli iść dalej z projektowaniem. Nikt nie chce tego blokować i robić jakiekolwiek kłopoty, ale musi być dobra wola ze strony Ratusza. Na razie wygląda to tak, jakby miastu nie zależało na tej inwestycji.

Na grafice: Obietnica nowego stadionu żużlowego padła z ust prezydenta Krzysztofa Żuka w trakcie kampanii wyborczej w 2018 roku. Do dziś nie wiadomo, kiedy, za ile i czy w ogóle powstanie. Wizulizacja: Kavoo Invest oraz Sybilski Wesoły & Partners

7 odpowiedzi na “Żużlowy stadion na zakręcie. Miasto nalicza kolejną karę, a projektant mówi o sądowym końcu sporu”

  1. kronikidewelorozwoju pisze:

    Plany budowy akademików przy Zygmuntowskich w miejsce obecnego K0lesioseum do czarnego cyrku padły wobec załamania sprzedaży kurników inwestorkom?
    Mam nadzieję, że projektanci nie dadzą z siebie zrobić kozłów ofiarnych i matactwa Dziada Jakubowickiego w tej sprawie wypłyną na światło dzienne w sądzie.

  2. Antoni pisze:

    Stadion w tej lokalizacjì jest potrzebny jak dziura w moście.Czy do decydentów to już dotarło? i teraz chcą odpowiedzialność za brak postępów zrzucić na biuro projektowe.

  3. Robo-kop pisze:

    W tej sytuacji ta firma projektowa ma tylko jedno wyjście, jak najszybciej zlecić, na fakturę za min. milion zł, jakąś część tej roboty lokalnej firmie branży projektowej/deweloperskiej należącej do lokalnej grupy trzymającej władzę i wtedy spór zostanie szybko zażegnany. Z wyborem takiej firmy nie powinno być kłopotu. A następnym razem lepiej nie wtrącać się miedzy wódkę i zakąskę i nie wygrywać przetargów bez znajomości lokalnych zasad żeby nie prosić się o kłopoty.

  4. Piotr pisze:

    W stadion żużlowy to bzdura nie jest nikomu potrzebny a tym bardziej już nie w tym miejscu

  5. Dewelocfaniak pisze:

    Po co jakaś tam hala wielofunkcyjna? Ja bym tam nastawiał akademików i apartamentów!

  6. neo_mieszkaniec pisze:

    Wydanie 7,5 mln zl na projekt który nie ma szans powstać i na budowę którego nie zapewniono ani złotówki finansowania powinien być ścigany jako defraudacja publicznych pieniędzy tak samo ja ściga się teraz ludzi z PIS. To są pieniądze utopione w błoto bo nawet jak za 10 lat były by środki na budowę to projekt będzie już nieaktualny i niezgodny z przepisami. Mam nadzieję że ktoś kiedyś rozliczy ludzi którzy zmarnowali te pieniądze zamawiając projekt czegoś co miało być tylko wyborczą zachętą.

  7. Wawi :) pisze:

    Przecież to nie stadion żużlowy a hala widowiskowa, gdzie żużel będzie przy okazji. Może to skomplikować działalność klubową Motoru Lublin, gdzie imprezy skomplikują terminy np. treningów.
    Zamiast pakować ogromne pieniądze w tę inwestycję, należałoby poddać lekkiej modernizacji stadion przy Al. Zygmuntowskich 5. Podniesienie trybun i powiększenie do 12 tys. całkowicie wystarczy.
    Każdy zdaje sobie z tego sprawę, ale trzeba było mamić obietnicami kibiców, którzy zamiast normalnie głosować zagłosowali za … kiełbasa wyborczą.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

6 minut czytania

13.01.2025

8 tys. pasażerów dziennie. 5 mln zł rocznie na utrzymanie. Rok z Dworcem Lublin

Plusy: nowoczesność i przestronność. Minusy: lokalizacja i koszty. Dziennie z…

7 minut czytania

20.12.2024

W kasie województwa pieniędzy jak lodu. Dług maleje tak szybko jak w mieście rośnie

Choć to sesja na kilka dni przed Wigilią, to bardziej…

7 minut czytania

19.12.2024

Prezes LPNT z zarzutami. Na szefa wielomilionowego projektu wskazała osobę, która w Parku nie pracowała

Magdalena Stachyra, szefowa Lubelskiego Parku Naukowo-Technologicznego, jest oskarżona o poświadczenie…

6 minut czytania

18.12.2024

Na to znowu zabrakło pieniędzy. Lepiej wynajmować niż budować?

Obiecywane w kolejnych kampaniach wyborczych nadal pozostają w sferze bliżej…

3 minuty czytania

16.12.2024

Tak się bawi TV Republika. Za 1,6 mln zł z kasy Chełma i od marszałka

615 tys. zł wyda miasto Chełm na telewizyjny Sylwester ze…

7 minut czytania

13.12.2024

Nie tylko marszałek hojnie płaci TV Republika. Bo „TVP Lublin nie chciała nagrać setki”

Na programy kulinarne, na promocję walorów regionu – marszałek Jarosław…

6 minut czytania

12.12.2024

Lotnisko w Świdniku kupiło chińskie skanery. Mimo ostrzeżeń ministerstwa i Parlamentu Europejskiego

W Porcie Lotniczym Lublin właśnie zakończono instalację skanerów Nuctech. Ten…

5 minut czytania

09.12.2024

Projektanci stadionu żużlowego nie chcą płacić kary umownej, a PiS kłóci się z KO, kto jest świętszy w walce o pieniądze

Konsorcjum projektowe w całości kwestionuje podstawę faktyczną i prawną gminy Lublin…