Żużlowa spółka z dużo większymi przychodami. Ile z naszych kieszeni daliśmy na klub?

Speedway Lublin, hojnie wspierany przez miasto Lublin, marszałka województwa i państwowe spółki, może się pochwalić znaczącym wzrostem przychodów w 2022 roku. Dzięki temu zysk poprawił się trzykrotnie.

To był udany rok dla klubu i dla prowadzonej przez niego drużyny Platninum Motor Lublin. Drużynowe mistrzostwo Polski w PGE Ekstralidze żużlowej, komplety kibiców na stadionie przy Zygmuntowskich, czy ściągnięcie do zespołu Bartosza Zmarzlika, indywidualnego mistrza świata na żużlu. Sukces gonił sukces.

Daje prezydent, daje marszałek

Sportowe osiągnięcia przełożyły się na wyniki finansowe spółki Speedway Lublin. Ale spory w tym udział mają i samorządy, i państwowe, również „ekstraligowe” spółki. Publiczne pieniądze na prywatny klub płyną wartkim strumieniem z dwóch największych lubelskich samorządów. Dwie dotacje na w sumie 3,2 mln zł, które formalnie przeznaczane są na „szkolenie i udział w rozgrywkach ligowych w kategoriach wiekowych seniorów”, przekazało miasto Lublin.

W tym roku Ratusz przelał już, w tej samej formule, kolejne 1,5 mln zł. A to nie jedyne wsparcie, gdyż Ratusz wyda kolejne miliony na opracowanie koncepcji nowego obiektu, na którym mają się ścigać lubelskie Koziołki, czyli wielofunkcyjną halę nad Bystrzycą na terenach po Lubelskim Klubie Jeździeckim. A to jedna z głównych obietnic Krzysztofa Żuka (PO) w poprzedniej kampanii wyborczej, która zaskarbiła mu wdzięczność miłośników czarnego sportu. Na razie – mimo miażdżącego raportu NIK – za 7,4 mln zł Ratusz zamówił koncepcję zadaszonego stadionu, który ma pomieścić od 17 do 20 tys. osób.

Mniej hojnie żużlowy klub dotuje zarząd województwa, któremu przewodzi orędownik sportu marszałek Jarosław Stawiarski (PiS). Ale kwoty z budżetu wojewódzkiego samorządu też robią wrażenie: w zeszłym roku za „promocję gospodarczą Województwa Lubelskiego podczas sezonu rozgrywkowego drużyny Speedway Motor Lublin w PGE Ekstralidze w 2022 r.” zapłaciliśmy z naszych kieszeni w dwóch transzach 700 tys. zł. Żużlowy mistrz Polski może także liczyć na solidne wsparcie z państwowych spółek. Tytularnym sponsorem jest Platinum Orlen Oil, klub finansują też Grupa Azoty, Bogdanka, PKO Bank Polski, Totalizator Sportowy, a z prywatnych firm m.in. Perła Browary Lubelskie.

Zysk większy, ale do rekordu daleko

Dzięki tak szczodrym partnerom Speedway Lublin może się pochwalić dużym wzrostem przychodów w 2022 roku (spółka zakończyła rok obrachunkowy 28 listopada). W porównaniu z 2021 rokiem wzrosły one o 3,6 mln zł: z 15,3 do 18,9 mln zł.

Co prawda koszty działalności operacyjnej były wyższe od przychodów i wyniosły 21,7 mln zł, ale dzięki m.in. wspomnianej dotacji z budżetu miasta (3,2 mln zł) wynik finansowy spółki był na plusie i wyniósł prawie 386 tys. zł. To prawie 3-krotny wzrost w porównaniu do 2021 roku, kiedy spółka wykazała skromne 129,5 tys. zł. Skromne, bo jeszcze za 2020 rok zysk wyniósł prawie 708 tys. zł. Podczas zgromadzenia akcjonariuszy zdecydowano, że ubiegłoroczny zysk zasili kapitał zapasowy spółki.

Ze sprawozdania finansowego wynika również, że tak jak przed rokiem władze klubu najwięcej pieniędzy wydały na usługi obce (18,1 mln zł). Pod tą pozycją kryją się m.in. kontrakty z zawodnikami, bo spółka na umowach o pracę zatrudnia zaledwie 4 osoby. Na wynagrodzenia wydała 664 tys. zł, ale nie wiadomo, czy wchodzą w to pensje członków zarządu lub wynagrodzenia rady nadzorczej. Z kolei w ramach umów cywilnoprawnych współpracowała z 49 osobami (w tym roku ma być ich 50). Tę strukturę spółka tłumaczy „dużą sezonowością zatrudnienia podwykonawców”.

W rocznym sprawozdaniu zarząd spółki, który od początku tworzą Jakub Kępa (prezes), Piotr Więckowski i jego córka Aleksandra Marmuszewska (oboje są wiceprezesami, a wszyscy są też akcjonariuszami), wśród zdarzeń istotnie wpływające na działalność wymienił wojnę na Ukrainie, mimo że nie miała ona wpływu na wyniki finansowe (choć klub zmuszony był rozstać się z Rosjaninem Grigorijem Łagutą). Nie wspomniał jednak o zdobyciu przez klub tytułu mistrza Polski.

Zresztą w całym sprawozdaniu nie ma odniesień do sportowych sukcesów prowadzonej przez klub drużyny, w tym o ściągnięciu do Lublina 3-krotnego indywidualnego mistrza świata Bartosza Zmarzlika. A ocenia się, że starty najlepszego żużlowca w barwach Platinum Motor Lublin mogą kosztować klub nawet 5,5 mln zł rocznie. Z tego powodu według niektórych portali w tym sezonie wydatki na drużynę mistrza Polski mają przebić pułap 20 mln zł.

Na zdjęciu: miniony rok pod względem sportowym był wymarzonym dla Platinum Motor Lublin

Fot. FB/Platinum Motor Lublin