Wesprzyj Kontakt

4 minuty czytania  •  10.04.2025 11:11

Zmiany na al. Tysiąclecia. Gdzie tylko 50 km/h, a gdzie można szybciej

Udostępnij

Na blisko dwukilometrowym odcinku al. Tysiąclecia kierowcy pojadą znacznie wolniej – takie zapowiedzi padły w styczniu. Plany urzędników są jednak inne.

Ten artykuł powstał dzięki wsparciu Czytelników. Teraz każda wpłata na Jawny Lublin zostaje podwojona. Nie czekaj, wspieraj.

Z tego co kojarzę, to zmiana miała już od dawna obowiązywać. Ale jechałam tamtędy ostatnio i w okolicy centrum handlowego Vivo stoi znak z ograniczeniem do 70 km/h – mówi jedna z naszych Czytelniczek. – Czy to oznacza, że miasto zmieniło plany i wszystko zostanie po staremu? – zastanawia się pani Patrycja.

Chodzi o jedną z ważniejszych tras w Lublinie – al. Tysiąclecia, a konkretnie 1,8-kilometrowy odcinek od ronda Dmowskiego (z flagą koło Zamku i CH Vivo) do al. Wincentego Witosa, czyli do górującego nad jezdnią wiadukty w ciągu ul. Hutniczej.

W styczniu br. urzędnicy wprowadzili tu pierwsze zmiany. „Kierowcy poruszający się po al. Tysiąclecia w Lublinie będą musieli dostosować się do nowego ograniczenia prędkości. Na odcinku od ronda Dmowskiego (znanego jako „z flagą”), do alei Witosa, maksymalna prędkość zostanie zmniejszona z 70 km/h do 50 km/h. Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego ogłosił, że nowe znaki zostaną zamontowane w piątek, 24 stycznia” – pisał serwis lublin.naszemiasto.pl. Podobne informacje można znaleźć na innych lubelskich portalach: „Na odcinku od ronda im. Romana Dmowskiego do al. Wincentego Witosa ograniczenie prędkości zostanie zmniejszone z 70 km/h do 50 km/h” – podawał Dziennik Wschodni.  

Stąd właśnie zaskoczenie naszej Czytelniczki, bo zapowiadanego ograniczenia nie ma. Nadal jest znak, który pozwala rozpędzić się do 70 km/h.

Żeby było bezpieczniej

Po co w ogóle takie zmiany? Miasto tłumaczy, że wynikają z potrzeby poprawy bezpieczeństwa. Jeszcze w listopadzie 2024 roku Bartłomiej Bałaban, miejski radny PiS wystosował interpelację, w której pisze o przejściu dla pieszych przez al. Tysiąclecia na wysokości ul. Działkowej.

„Przejście to dla pieszych charakteryzujące się wyjątkowo dużym natężeniem ruchu w tym miejscu, oraz wieloetapowym przekraczaniem jezdni o kilku pasach ruchu. Szczególnie w tym okresie jesienno – zimowym, kiedy zmrok zapada szybciej, pojawiają się intensywne opady deszczu i śniegu, niebezpieczeństwo przy przekraczaniu tego przejścia narasta” – podnosił w piśmie radny.

W odpowiedzi zastępca prezydenta Lublina Tomasz Fulara stawia sprawę jasno i zapowiada, że ograniczenie prędkości spadnie z 70 km/h do 50 km/h. „Po wprowadzeniu w terenie w/w projektów zmian stałej organizacji ruchu winna nastąpić poprawa bezpieczeństwa w rejonie wskazanego przez Radnego przejścia dla pieszych gdyż znaczne ograniczenie prędkości z pewnością ma pozytywny wpływ na wzajemną postrzegalność kierujących pojazdami oraz pieszych uczestników ruchu. W ramach prac Wydziału Zarządzania Ruchem Drogowym i Mobilnością podjęte zostaną analizy celem ewentualnego dodatkowego oznakowania przejścia dla pieszych na al. Tysiąclecia w rejonie ul. Działkowej” – odpisywał radnemu Bałabanowi w grudniu ub.r.

To jedno z głupszych rozwiązań – komentuje pani Patrycja. I przekonuje, że nie ma potrzeby ograniczania prędkości na tak długim odcinku. – To droga z dwoma, trzema pasmami ruchu, z bezkolizyjnymi skrzyżowaniami, pasami włączeniowymi, bez świateł, z wiaduktami i kładkami dla pieszych. Po co zmniejszać tu prędkość? – wylicza i pyta.

Gdzie są nowe znaki?

Anna Czerwonka z biura prasowego Urzędu Miasta tłumaczy, że w pierwszej kolejności zmniejszono dopuszczalną prędkość w pobliżu przejścia dla pieszych od Działkowej.

Okazuje się bowiem, że styczniowe informacje były mocno nieprecyzyjne. – Drugim etapem poprawy bezpieczeństwa ruchu w tym miejscu będzie zmiana ograniczenia z 70 km/h do 50 km/h na odcinku od Ronda Dmowskiego do ul. Działkowej. Projekt w tym zakresie uzyskał pozytywną opinię Komendy Miejskiej Policji w Lublinie i obecnie jest opiniowany przez Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego – informuje Czerwonka.

Urzędniczka tłumaczy, że na razie nie będzie ograniczenia prędkości do 50 km/h na odcinku aż do al. Witosa. Będzie za to obserwowanie sytuacji na przejściu dla pieszych. – Będziemy sprawdzać, jak zmiany wpłynęły na bezpieczeństwo – przekazuje.

Na zdjęciu: Al. Tysiąclecia – w tym miejscu zostanie zmniejszona dopuszczalna prędkość, ale nie na odcinku do al. Witosa (Fot. sko)

5 odpowiedzi do “Zmiany na al. Tysiąclecia. Gdzie tylko 50 km/h, a gdzie można szybciej”

  1. Tytu pisze:

    Proponuję do 30km/h. Biorąc po uwagę aktualny taryfikator zwiększy to mandatowe przychody dwukrotnie

  2. bbd pisze:

    Bardzo dobrze. Kto to widział żeby obok pieszych na chodniku lecieć 70 km/h. To że są 3 pasy tzn że zwiększa się przepustowość a nie, że to Hungaroring. Niektórym odwala jak widza 3 pasy.
    50 powinno byc na całej długości tysiąclecia i solidarności!!!.

    Swoja drogą jakby komuś naprawdę zależało na poprawie bezpieczeństwa to każde przejście byłoby zabezpieczone słupami!

  3. Realista pisze:

    bbd, gdyby komuś zależało na bezpieczeństwie pieszy h to nie robiłby im niedźwiedziej przysługi tymi głupotami o pierwszeństwie pieszych dochodzących do przejścia dla pieszych. Obecnie piesi stali się tak ograniczeni umysłowo, że walą na pasy nie zadając sobie trudu weryfikacji czy kierowca ich widzi i mogą bezpiecznie przejść. Chodzą w kapturach, ze słuchawkami na uszach, często z telefonem w ręku – gdzie te szumnie ogłaszane kontrolę pieszych łamiących zakaz używania telefonu podczas przekraczania jezdni na przejściu dla pieszych? Policja woli czaić się na kierowców, bo to łatwiejszy łup – są tablice rejestracyjne samochodu, więc nawet w przypadku ucieczki łatwiej namierzyć sprawcę, a w przypadku pieszego – jak ma zdrowe nogi to ucieknie bo się panom i paniom policjantom nie będzie chciało biegać (podobnie jest z rowerzystami – ich też policjantom nie chce się gonić).Dodatkowo – jeździsz samochodem czyli masz kasę, a więc jest z czego ściągnąć mandat.

  4. Niejawny pisze:

    Realista: liczba wypadków w Polsce (w tym tych z udziałem pieszych) zaczęła spadać, więc te nowe przepisy raczej działają.

  5. Rader R pisze:

    Sporo poruszam się po Słowacji i na takich drogach jak al.Tysiaclecia tam w mieście ograniczenie jest do 100 km/h.
    I na sprawa, że trzeba być debilem aby dla kilku ludzików dziennie robić przejście i jeszcze stawiać ograniczenie 50km/h. Tego przejścia nie powinno w ogóle tam być. No i chyba czas najwyższy na remont właśnie od ViVo do Doświadczalnej nie tylko do Witosa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *