Wesprzyj Kontakt

3 minuty czytania  •  02.10.2020 10:54

Zieleń na Krakowskim: Nie wycofujemy się z projektu, ale analizujemy pewne korekty.

Udostępnij

Urząd Miasta zapowiadał całkiem nową jakość na Krakowskim Przedmieściu. Zamiast parkingów miała być zieleń. Teraz Ratusz wycofuje się z tych planów, choć woli to nazywać korektą.

Plan Ratusza była prosty: w miejscu ok. 45 miejsc parkingowych miało powstać: 13 drzew i 930 krzewów. W efekcie pozostałoby 11 miejsc parkingowych (w tym 2 koperty), 2 stojaki rowerowe i dużo zieleni. –Obecnie ulicę Krakowskie Przedmieście obejmuje głównie pas drogowy z miejscami parkingowymi. Nowe nasadzenia dużych drzew niewątpliwie wpłyną na jakość i poprawę powietrza, bioróżnorodność oraz mikroklimat. Projekt, poza zwiększeniem przestrzeni zielonej, ma na celu poszerzenie chodnika dla pieszych oraz poprawę estetyki. To realny kompromis pomiędzy rozwiązaniami dla pieszych, a osobami korzystającymi z parkingów – tak w lipcu o projekcie mówił Artur Szymczyk, Zastępca Prezydenta Miasta Lublin ds. inwestycji i rozwoju.

Mieszkańcy na nie

Gdy przyszło do ogłoszenia przetargu na wykonanie nasadzeń obudzili się okoliczni przedsiębiorcy. Którzy? Tego Ratusz nie chce ujawnić. Na pewno wśród nich jest były prezydent Lublin Paweł Bryłowski, który publicznie negatywnie wypowiedział się o planowanych zmianach. Miks tajności przedsiębiorców i byłego prezydenta przez wielu mieszkańców został odebrany jako ugięcie się prezydenta Lublina pod presją znajomych i wpływowych. Zdaniem Pawła Bryłowskiego pod listą podpisało się ok. 100 osób i są to zwykli mieszkańcy Lublina. Jest też zdziwiony, że Ratusz nie chce upublicznić osób popierających ten pomysł.

Jego zdaniem miejsca parkingowe nie służą wyłącznie przedsiębiorcom, a głównie mieszkańcom Lublina. – Chodzi o dostęp dla zwykłych ludzi do pięciu sądów, banków, hotelu, sklepów i zakładów usługowych – mówi. Przedstawia też swoją wizję kompromisu. – Można wygrodzić większy teren pod drzewa i krzewy, ale zostawić miejsca parkingowe. Żałuję, że nie wykorzystano okazji by stworzyć parking podziemny pod placem Litewskim – mówi.

Proponowany kompromis jest zbieżny z pierwotną wersją projektu zmian na Krakowskim Przedmieściu, który zakładał nasadzenie dużych drzew w miejscu donic, oraz stworzenie małych enklaw zieleni. Rozwiązanie to wiązało się z koniecznością wykonania zabezpieczeń przed korzeniami, z których zrezygnowano na etapie aktualnego projektu. Jedno jest pewne: liczba nowych drzew się nie zmieni. Ze swojej strony analizujemy możliwości pewnych korekt. Liczba planowanych do nasadzenia drzew pozostaje bez zmian. poinformowała nas dziś Justyna Góźdź z biura prasowego Ratusza.

Mieszkańcy na tak

Wprowadzenie pierwotnych zmian popiera Pieszy Lublin. Uważa, że pozostawienie 1/3 miejsc parkingowych to dobry kompromis. Aktywiści wskazują, że proponowane zmiany przyczynią się do poprawy komfortu chodzenia pieszo, przywróci reprezentacyjny charakter ulicy, stworzą nową przestrzeń biologicznie czynną oraz spowoduje obniżenie temperatury latem.


Realny kompromis jest już przeszłością?

Czy wrócimy do punktu wyjścia? Czas pokaże, jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że Ratusz nie stanął na wysokości zadania, rakiem wycofując się z realnego kompromisu. Po pierwsze Ratusz nie ma żadnych danych, które mogłyby poprzeć wprowadzane przez nich zmiany – np. ile osób i dlaczego korzysta z parkingów, co sądzą mieszkańcy o tej przestrzeni. Po drugie Ratusz nie zakomunikował, dlaczego je wprowadza. Po trzecie można było zaprosić mieszkańców do konsultacji a potem… tylko trzymać się tego co wypracowali. Po czwarte można było zrobić miejski eksperyment i tymczasowo zamienić przestrzeń na zieloną. Potem wystarczyło tylko zapytać mieszkańców co o tym sądzą. Wszystkie te działania mają jednak pewien wspólny mianownik – trzeba było coś zrobić. Tymczasem Ratusz zachowuje się jak słoń w składzie porcelany i tak naprawdę nie wiadomo o co w tym wszystkim chodzi. A może chodzi tylko o to by nie wiele zrobić, a wiele się narobić i narobić wokół tego szumu? W końcu nikt nie rozlicza urzędników z efektywności.


W ankiecie na stronie Dziennik Wschodniego ponad 70% czytelników popiera więcej zieleni na Krakowskim Przedmieściu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły