Zanurzeni w miłości, zanurzeni w pieniądzach. Miał być respirator za 105 tys., są koce i pościel za 13 tys. zł

Akcja była błyskawiczna, bo szalała pandemia koronawirusa i pomoc musiała być natychmiastowa. W ciągu doby trzeba było zebrać 105 tys. zł na respirator dla Szpitala Neuropsychiatrycznego w Lublinie. Zbiórka zakończyła się sukcesem, ale przez ponad cztery lata lubelska Caritas przekazała szpitalowi zaledwie ułamek tej kwoty.

Jest 25 marca 2020 roku, na stronie Caritas Archidiecezji Lubelskiej (CAL) ukazuje się informacja-apel o zbiórce pieniędzy w ramach akcji charytatywnej „Zanurzeni w miłości”. Akcję wymyśliła i prowadziła w całej Polsce koszalińska fundacja „SMS z Nieba”. Jej celem było zebranie pieniędzy na doposażenie polskich szpitali w dodatkowe respiratory – sprzęt pierwszej potrzeby dla osób ciężko przechodzących Covid-19. W Lublinie taki respirator miał trafić do nowo tworzonego Oddziału Zakaźnego w Szpitalu Neuropsychiatrycznym przy ul. Abramowickiej.

Lokalne autorytety apelują o pomoc

„Koszt jednego respiratora to 100 tysięcy złotych. W dobie walki z koronawirusem jest niezbędny do poniesienia, aby ratować ludzkie życie, zwłaszcza na nowo powstającym oddziale zakaźnym. Zachęcam zanurzenia się w miłość i do włączenia się zbiórkę finansową – tak ks. Wiesław Kosicki, ówczesny dyrektor Caritas Archidiecezji Lubelskiej, zachęcał do włączenia się w zbiórkę.

Nie on jeden promował akcję. Nagrano film, w którym oprócz ks. Kosickiego wystąpili m.in. Krzysztof Cugowski, były wokalista Budki Suflera: – Chcę zachęcić państwa do włączenia się do zbiórki „Zanurzeni w miłości” prowadzonej wspólnie z Caritas Archidiecezji Lubelskiej – mówił artysta. Akcję wsparli także ks. Mirosław Ładniak, który przez 19 lat prowadził lubelskich pątników na Jasną Górę, wokalista i muzyk Łukasz Jemioła, piłkarka ręczna MKS Lublin Weronika Gawlik czy piłkarz Tomasz Lenart.

Akcja była rzeczywiście błyskawiczna i dzięki zrywowi społecznemu zakończyła się pełnym sukcesem. „Drodzy Darczyńcy, po raz kolejny okazaliście się niezawodni – w ciągu niespełna doby zebraliście 105 000 złotych na zakup respiratora dla nowopowstającego Oddziału Zakaźnego Szpitala Neuropsychiatrycznego w Lublinie. Z całego serca dziękujemy! Niebawem zdamy relację z tej wyjątkowej chwili – przekazania respiratora – informowała 27 marca 2020 roku Caritas AL.

Ze zbiórki zadowolony był też szpital. – To piękna akcja. Kieruję wielki ukłon w stronę Caritasu, fundacji i darczyńców – dziękował na łamach Kuriera Lubelskiego Piotr Dreher, ówczesny dyrektor szpitala.

Charyzmatyczny ksiądz i mobilny konfesjonał

Lubelski respirator miał być kolejnym na koncie Fundacji „SMS z Nieba” z Koszalina. Podczas akcji „Zanurzeni w miłości” udało jej się zebrać pieniądze na zakup czterdziestu takich urządzeń dla szpitali w całej Polsce.

Fundacja nie kryje swoich związków z Kościołem katolickim. Jej celem statutowym jest „rozpowszechnianie słowa bożego i myśli świętych Kościoła oraz bezpośrednie głoszenie kerygmatu: Jezusa Chrystusa ukrzyżowanego, zmartwychwstałego i uwielbionego”. Stałą działalnością jest mobilny konfesjonał, czyli odpowiednio przerobiony bus, który może dotrzeć z posługą kapłańską wszędzie tam, gdzie nie ma tradycyjnego konfesjonału.

Barwną postacią jest też prezes fundacji ks. Rafał Jarosiewicz, ewangelizator i pomysłodawca takich inicjatyw jak Biblioteka dla zmarłych, Ewangelia na dachach, Jezus na Stadionie, Stadion Młodych. Jest też autorem książki „Miłość chodzi po Woodstocku”. O fundacji „SMS z Nieba” głośno było w 2019 roku, kiedy na swoim fanpage opublikowała zdjęcia z palenia książek przy jednej z gdańskich parafii. Przedmioty (głównie książki fantasy, figurki i talizmany) zostały przyniesione przez wiernych – jak donosiła wówczas Katolicka Agencja Informacyjna. Była to odpowiedź na apel ks. Jarosiewicza, który poprosił parafian o przyniesienie rzeczy, które są związane z okultyzmem, magią lub czarami. Wydarzenie miało miejsce po jednej z mszy św. Później prezes fundacji przeprosił za ten incydent.

W sprawozdaniu merytorycznym za 2020 rok Fundacja SMS z Nieba opisuje też akcję „Zanurzeniu w miłości”. W skali całego kraju darowizny na ten cel wyniosły około 1,67 mln zł. W naszym województwie fundacja prowadziła dwie zbiórki – oprócz Lublina również w Białej Podlaskiej. I tu także akcja zakończyła się pełnym sukcesem.

– Zgodnie z zawartą z Caritas Diecezji Siedleckiej (Caritas działała w imieniu fundacji – red.) umową darowizny z 7 kwietnia 2020 roku, szpital otrzymał kwotę 105.000 zł na zakup respiratora. Respirator został zakupiony przez szpital w czerwcu 2020 roku – poinformowała nas Magdalena Us, rzeczniczka prasowa Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Białej Podlaskiej.

W Lublinie do zapowiadanej przez Caritas „relacji z wyjątkowej chwili – przekazania respiratora” nigdy jednak nie doszło. W lipcu br. Fundacja Wolności (wydawca Jawnego Lublina) zapytała Szpital Neuropsychiatryczny o ten sprzęt. Odpowiedź ówczesnego dyrektora placówki Piotra Drehera była jednoznaczna: „szpital nie otrzymał respiratora od Fundacji SMS z Nieba ani od Caritas Archidiecezji Lubelskiej„.

Jak z tą darowizną było

Od zakupu respiratora odżegnuje się formalny organizator zbiórki. „Fundacja SMS z Nieba jako organizator akcji „Zanurzeni w miłości: respiratory dla szpitali” przeprowadziła zbiórkę funduszy na respirator we współpracy z Caritas diecezji lubelskiej – pisze w mailu do naszej redakcji Leszek Tarasewicz z koszalińskiej fundacji. „Zebrane fundusze zostały przekazane Caritasowi lubelskiemu na podstawie umowy darowizny celowej, która to umowa zobowiązywała Caritas lubelski do zakupu respiratora i przekazania go szpitalowi. Dlatego proszę skierować zapytanie do Caritas diecezji lubelskiej o dalsze informacje. Wszelkie dokumenty zakupu i przekazania sprzętu powinny być w ich posiadaniu„.

Zapytaliśmy więc lubelską Caritas, w jaki sposób przekazana darowizna została wydana, co i kiedy za nią kupiono. Poprosiliśmy również o dowody płatności. W odpowiedzi „Zespół Caritas Archidiecezji Lubelskiej” przyznaje, że faktycznie Fundacja SMS z Nieba przelała na konto CAL zebraną kwotę w dwóch transzach: 85 tys. i 20 tys. zł. Było to w kwietniu 2020 roku.

„W trakcie rozmów z ówczesnym Dyrektorem Szpitala Neuropsychiatrycznego w Lublinie okazało się, że szpital otrzymał w międzyczasie respiratory, a już w tamtej chwili największe zapotrzebowanie stanowił zakup wyposażenia do nowo powstającego oddziału zakaźnego. Dlatego ks. Wiesław Kosicki, ówczesny dyrektor CAL, za zgodą Fundacji i po konsultacjach z Dyrektorem szpitala, zawarli umowę ustną, która zobowiązywała CAL do zakupu najpotrzebniejszego sprzętu i wyposażenia oddziałów szpitalnych„.

Caritas wylicza też, co do tej pory – „na prośbę dyrektora szpitala” – zakupiono. Lista nie jest długa. To komplety pościeli, koce, prześcieradła i poduszki. Kosztowało to 13.3 tys. zł, co oznacza, że po czterech latach od zbiórki do wydania wciąż jest około 91,6 tys. zł.

Gdy zapytaliśmy, dlaczego ta pomoc jest taka niewielka w stosunku do zebranej kwoty i co stoi na przeszkodzie, by przekazać szpitalowi pozostałą część – czy w formie rzeczowej, czy pieniężnej – Caritas przekazał, że wciąż trwa realizacja ustnej umowy (ma wygasnąć w kwietniu przyszłego roku), „a podział wypłat był podyktowany zmianą sytuacji szpitala oraz bieżącym zapotrzebowaniem placówki, a także wynikał ze zmian kadrowych zachodzących w Caritas Archidiecezji Lubelskiej, jak i w Szpitalu Neuropsychiatrycznym„. To zapewne nawiązanie do tego, że dyrektorem CAL nie jest już ks. Wiesław Kosicki (misję zakończył w sierpniu 2021 roku), jego następcą był Paweł Tomaszewski, od lutego zeszłego roku organizacją kieruje ks. Łukasz Mudrak. Z kolei dyrektorem szpitala pod koniec lipca tego roku przestał być dr Piotr Dreher – na stanowisku zastąpił go Tomasz Berbeć.

W korespondencji z nami Caritas zapewnia, że nowi dyrektorzy już się w opisywanej sprawie spotkali i dogadują. „Tak aby pozostałe środki finansowe zostały wydatkowane w określonym celu i zgodnie z aktualnym zapotrzebowaniem„.

Na zdjęciu: Kadr z filmu promującego zbiórkę na respirator dla Szpitala Neuropsychiatrycznego w Lublinie. Do wpłat zachęcał m.in. ówczesny dyrektor Caritas Archidiecezji Lubelskiej ks. Wiesław Kosicki. Źródło: CAL