Wesprzyj Kontakt

5 minuty czytania  •  29.07.2022

Wizyta w urzędzie to nie test sprawnościowy. Upomnij się o dostępność

Udostępnij

Musisz załatwić ważne formalności, ale poruszasz się na wózku? Albo nie masz z kim zostawić małego dziecka? I tak masz prawo wejść do urzędu, przychodni, biblioteki, a korzystanie z usług publicznych nie powinno być dla Ciebie trudniejsze niż dla innych. Jak upominać się o dostępność?

Ustawa o zapewnieniu dostępności osobom ze szczególnymi potrzebami działa od trzech lat. A jednak nie zawsze pamiętamy, że może dotyczyć każdego. Szczególne potrzeby ma senior albo ktoś z orzeczoną niepełnosprawnością, ale także np. osoba ze zwichniętą nogą, o nietypowym wzroście, z wózkiem dziecięcym czy ciężką walizką. Każdy, bez względu na stan zdrowia czy poziom sprawności, ma prawo do usług publicznych. Co więcej, ma prawo korzystać z nich bez większego wysiłku czy specjalnego przygotowania.

Dostępność, czyli co?

Instytucja jest dostępna, jeśli zapewnia wszystkim możliwość korzystania z jej usług w sposób możliwie samodzielny i niezależny od pomocy innych osób. Także osobom ze szczególnymi potrzebami, czyli takim, którym z jakiegoś powodu trudniej się poruszać albo komunikować. Nie tylko z powodu formalnie orzeczonego stopnia niepełnosprawności, ale też np. złamanej nogi.

Ustawa określa minimalne wymagania, których spełnienie jest konieczne do zapewnienia dostępności w trzech wymiarach.

Dostępność w wymiarze architektonicznym to zapewnienie każdemu wolnego od barier poruszania się po budynku oraz możliwości ewakuacji lub uratowania w inny sposób. Informacja na temat rozkładu pomieszczeń ma być podana co najmniej w sposób wizualny i dotykowy lub głosowy. Możliwe jest także wejście z psem asystującym.

Dostępność cyfrowa polega na „zapewnieniu funkcjonalności, kompatybilności, postrzegalności i zrozumiałości” strony internetowej i aplikacji mobilnej. Kompatybilność umożliwia korzystanie na stronie z możliwie największej liczby programów. Postrzegalność to możliwość odbioru treści za pomocą słuchu, wzroku lub dotyku, żeby dokumenty na stronie mógł przeczytać każdy, bez względu na stopień sprawności. Zrozumiałość odnosi się nie tylko do zamieszczonych treści, ale też sposobu ich prezentacji.

Dostępność informacyjno-komunikacyjna to informowanie i kontaktowanie się z klientem w przystępny, zrozumiały i dogodny dla niego sposób. Może to zapewniać np. obsługa w języku migowym, instalacja pętli indukcyjnych dla osób słabosłyszących, możliwość rozmowy przez telefon albo czat.

Dostępność powinna być efektem uniwersalnego projektowania (np. projektowanie szerokich korytarzy i przestronnych łazienek) lub dokonania racjonalnych usprawnień (podjazd dla wózków, publikowanie treści w różnych formach i formatach). Jeśli to niemożliwe, musi być zapewniony dostęp alternatywny. To np. wsparcie innej osoby lub technologii (wszyscy cieszyliśmy się takimi rozwiązaniami podczas lockdownu, kiedy uczestniczyliśmy w koncertach tylko wirtualnie) albo umożliwienie spotkania w innym, dostępnym miejscu.

Podjazd do bloku wielorodzinnego
Podjazd do bloku wielorodzinnego

Kto musi być dostępny?

Zapewnienie dostępności jest obowiązkiem instytucji publicznych, a więc m.in. urzędów centralnych i samorządowych oraz finansowanych przez nie jednostek, takich jak ZUS, GUS czy NFZ, publiczne szkoły, publiczne zakłady opieki zdrowotnej, pojazdy komunikacji zbiorowej. Pod tym linkiem można znaleźć listę głównych podmiotów podlegających ustawie.

Instytucje niepubliczne, a więc przedsiębiorcy i organizacje pozarządowe, „dążą w prowadzonej działalności do zapewniania dostępności osobom ze szczególnymi potrzebami”. Ustawa nie przewiduje sankcji za nieprzykładanie się do tych dążeń (choć ci, którzy się do nich przykładają, mogą uzyskać certyfikat dostępności i zniżkę na wpłaty na Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych).

Co innego, kiedy taki podmiot realizuje zadanie zlecone przez instytucję publiczną. W takim przypadku zleceniodawca określa warunki służące zapewnieniu dostępności i uwzględnia środki na ich realizację, a wykonawca ma obowiązek je wypełnić w zakresie określonym w umowie (np. dzieci ze specjalnymi potrzebami muszą mieć zapewniony udział w finansowanych przez miasto zajęciach pozalekcyjnych).

Tyle teoria. Tymczasem zauważamy, że w publicznej instytucji istnieją jednak bariery uniemożliwiające swobodne korzystanie z jej usług każdemu, bez względu na wiek czy zdrowie. Co wtedy?

Najpierw informujemy

Każdy, bez względu na to, czy to jemu przeszkadza zauważona bariera, może napisać informację o braku dostępności architektonicznej lub informacyjno-komunikacyjnej instytucji publicznej. Informację adresujemy do podmiotu, której ona dotyczy. Trzeba w niej napisać, na czym polega brak dostępności (np.: „w budynku brakuje windy”, „nie można wypełnić formularza przez internet”). Ustawa nie mówi, co dzieje się dalej; musimy mieć nadzieję, że poinformowany podmiot również zauważy problem i postara się go usunąć.

Więcej siły sprawczej ma osoba ze szczególnymi potrzebami, ale pod warunkiem, że chce skorzystać z usług niedostępnego dla niej podmiotu. Na jej skargę instytucja musi zareagować, a reakcja niewłaściwa lub jej brak może skutkować nawet grzywną.

Podjazd do przychodni
Podjazd do przychodni

Najpierw wniosek, potem skarga

Jeśli informacja jednak nie podziałała, możemy złożyć wniosek o zapewnienie dostępności. Kierujemy go do instytucji, której dotyczy. Oprócz wskazania bariery, należy w nim napisać, dlaczego potrzebujemy zapewnienia dostępności. Można również wskazać sposób, w jaki powinno to być zrobione. We wniosku muszą też być nasze dane i sposób, w jaki należy się z nami kontaktować. Na usunięcie bariery podmiot ma maksymalnie 14 dni. Jeżeli potrzebuje więcej czasu, musi nas niezwłocznie poinformować o przyczynach opóźnienia i wskazać nowy termin, nie dłuższy niż 2 miesiące od złożenia wniosku. Jeżeli usunięcie bariery jest niemożliwe albo bardzo trudne, musi zapewnić dostęp alternatywny. Nie jest to jednak zapewnienie dostępności, o jakim mówi ustawa, i nie zapobiega ewentualnemu złożeniu skargi.

Co, jeżeli instytucja zignoruje wniosek albo zastosowane przez nią rozwiązania nie spełniają naszych potrzeb? Wtedy, po 30 dniach od otrzymania (albo nieotrzymania) odpowiedzi mamy prawo złożyć skargę na brak dostępności. Skargę składamy do Prezesa Zarządu PFRON. Powinna zawierać te same informacje, co wniosek (w kwestii zakresu skargi wystarczy dołączenie kopii wniosku). Prezes PFRON może uznać skargę za bezzasadną albo stwierdzić, że skarżona instytucja naruszyła ustawę i nakazać jej zapewnienie dostępności w terminie co najmniej 30 lub, w skomplikowanych sprawach, 60 dni. Jeśli po tym czasie decyzja pozostanie niewykonana, może nałożyć grzywnę.

Od decyzji Prezesa PFRON nie można się odwołać. Można jednak, po przejściu całej „procedury skargowej”, złożyć wniosek do Rzecznika Praw Obywatelskich.

Szczegółowe informacje i wnioski formularzy potrzebnych w postępowaniu skargowym można znaleźć na stronie dostepnosc.pfron.org.pl.

A czy w naszym mieście jest się na co skarżyć? W tym artykule się temu przyjrzeliśmy (artykuł dostępny od 2 sierpnia 2022 roku).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły