Windą na Stare Miasto?

Trzeba być prawie jak Rocky Balboa i pokonać liczne schody, żeby odwiedzić prezydenta w ratuszu albo dostać się na Stare Miasto z Podzamcza. Miasto nie wyklucza, że to się zmieni. Na razie, po czterech latach obowiązywania ustawy o dostępności, pojawiło się niewiele nowych wind.

Według ustawy na instytucjach publicznych spoczywa obowiązek zapewnienia dostępności osobom ze szczególnymi potrzebami. Oznacza to usprawnienia w komunikacji oraz ułatwienia w poruszaniu się. Wśród tych ułatwień jest montaż lub wymiana wind w budynkach publicznych oraz wielorodzinnych. Ustawa przewiduje wsparcie finansowe dla takich inwestycji. Specjalnie w tym celu ramach rządowego programu „Dostępność Plus” został utworzony Fundusz Dostępności. Wsparcie jest udzielane w formie pożyczek, ale po spełnieniu określonych kryteriów mogą być one częściowo umorzone.

Urząd Miasta Lublin prawie nie korzysta z tej możliwości. Może nowe windy finansuje z innych środków? Tak, ale wind od tego przybywa niewiele.

Nowe windy – niewiele i najczęściej w nowych budynkach

Urząd miasta niemal nie sięga po środki z Funduszu Dostępności. W ratuszu zapewniono nas jednak, że wszystkie nowo budowane miejskie obiekty wyposażane są w windy. – Ich budowa i montaż dofinansowana jest z funduszy europejskich, zazwyczaj z programów regionalnych – informuje Monika Głazik z biura prasowego w Kancelarii Prezydenta Miasta Lublin. – Są to zwykle inwestycje z zakresu pomocy społecznej realizowane z dofinansowaniem Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego na lata 2014-2020 oraz przy wsparciu Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.

Posiłkując się środkami unijnymi miasto wyposażyło w windy nowe budynki: żłobek przy Zelwerowicza, Środowiskowy Ośrodek Wsparcia „Kalina” i dwa rodzinne domy opieki DPS na Kalinowszczyźnie oraz rozbudowany o Centrum Rozwoju i Integracji Społecznej Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną DPS przy ul. Głowackiego. Podczas termomodernizacji dobudowano też dźwig w bursie przy Zespole Szkół Transportowo-Komunikacyjnych.

Dwa wnioski trafiły też do Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w ramach Programu wyrównywania różnic między regionami III – obszar B. Miasto planuje montaż dźwigów na dziedzińcu budynku Zespołu Szkół Ekonomicznych im. A. i J. Vetterów (dopiero co wyremontowanych) oraz w segmencie krawieckim w budynku Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 1.

– Większość budynków Urzędu Miasta Lublin wyposażona jest w windy – zapewnia Głazik, choć nasz ubiegłoroczny przegląd deklaracji dostępności wskazywał na coś zgoła innego. Rzeczniczka przypomina, że dźwigi są w budynkach urzędu przy ul. Wieniawskiej 14, Narutowicza 37-39, i Świętoduskiej 3 oraz w wynajmowanych lokalach przy ul. Czechowskiej 19A, Spokojnej 2, Jana Gilasa 3, Peowiaków 13 i Zana 38. W sumie w ośmiu. My w sierpniu też tyle naliczyliśmy, tylko wtedy nie wyszło nam, że to większość z 31 lokalizacji, w których mieszczą się komórki urzędu.

Wjedziemy kiedyś windą na Stare Miasto?

Jeśli chodzi o Stare Miasto, to pod względem dostępności pozostaje tu wiele do zrobienia. Nic dziwnego – jak sama nazwa wskazuje, jest stare, a kiedyś o tym wiele nie myślano. Ostatnio pojawiły się jednak pomysły zamontowania wind w Trybunale Koronnym, ratuszu, a nawet windy wwożącej pasażerów z placu Zamkowego na wiadukt między Zamkiem a Bramą Grodzką.

Pół roku temu jakąś nadzieję mieliśmy jedynie na windę w Trybunale Koronnym. Przy okazji remontu (dofinansowanego z Rządowego Programu Odbudowy Zabytków) budynek zostanie bowiem dostosowany do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. – Aktualnie remont Trybunału jest na etapie zawierania umowy z projektantem – relacjonuje Monika Głazik. – W celu dostosowania tego budynku dla osób z niepełnosprawnością ruchową, zostanie m.in. zaprojektowana panoramiczna winda oraz przebudowany układ funkcjonalny toalet. Projekt zakłada także adaptację sali na parterze na dodatkową salę ślubów dla osób z niepełnosprawnością ruchową.

Co z windą w ratuszu? Jeszcze w czerwcu ubiegłego roku wiceprezydent Artur Szymczyk, odpowiadając na interpelację radnego Stanisława Kierońskiego, wymawiał się m.in. koniecznością uzyskania zgody Lubelskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków oraz oczywiście brakiem środków w budżecie. Najwyraźniej zgoda już jest, a środki się znalazły, bo teraz dostaliśmy informację, że Miasto aplikuje o dofinansowanie z Rządowego Programu Odbudowy Zabytków do drugiego etapu remontu ratusza. – Zakres zgłoszonej inwestycji obejmuje m.in.: wykonanie wewnętrznego szachtu windowego oraz dostawę i montaż windy przystosowanej do transportu osób z niepełnosprawnościami – precyzuje rzeczniczka.

Okazuje się, że Ratusz analizuje też kwestię budowy windy wwożącej pasażerów na Stare Miasto. – Takie rozwiązania bywają stosowane w przestrzeniach publicznych, stąd pomysł będzie podlegał dalszej analizie pod kątem możliwości jego realizacji w pasie drogowym oraz na obszarze znajdującym się pod ochroną konserwatorską – odpowiada Monika Głazik. Pytanie o zdanie konserwatora zabytków wysłałam, żeby odpowiedź była w razie czego gotowa. Windy w pasie drogowym dość często występują zaś w Warszawie. Może warto wybrać się na wyjazd studyjny?