Udostępnij
Pięć miesięcy zajęło Totalizatorowi Sportowemu wskazanie nowego dyrektora oddziału w Lublinie. Podobnie ślimaczyły się procedury w innych oddziałach regionalnych państwowej spółki. Przez cały ten czas dyrektorskie gabinety zajmowali partyjni działacze – z PO, PSL i Nowej Lewicy.
Ten artykuł powstał dzięki wsparciu finansowym Czytelników Jawnego Lublina.
„Ukierunkowany na cel, wysoce skuteczny menedżer. Zarządzam sprzedażą od 20 lat. Mam wiedzę i umiejętności potrzebne do osiągania ponadprzeciętnych rezultatów i budowania efektywnych i zmotywowanych zespołów. Budowanie trwałych i wydajnych relacji biznesowych to jedna z moich pasji” – tak o sobie pisze w serwisie Linkedin Waldemar Reich. To nowy regionalny dyrektor Totalizatora Sportowego w Lublinie.
Z profilu Reicha wynika, że pracował w bankowości (Credit Agricole, Santander, PKO), był właścicielem klubu fitness dla kobiet i kierownikiem biura realizacji projektów Państwowego Zespołu Ludowego Pieśni i Tańca „Mazowsze”. Pracę w TS w Lublinie rozpoczął 1 marca.
Dyrektorskie stołki dla politycznych działaczy
30 września 2024 roku Onet ujawnił, że wbrew zapewnieniom o odpolitycznieniu państwowych spółek, Totalizator Sportowy został opanowany przez partyjnych działaczy. Dyrektorami regionalnymi zostali ludzie związani z PO, PSL i Nową Lewicą. W Lublinie dyrektorem TS został członek PSL, Bartosz Piech z Janowa Lubelskiego. Zastąpił Piotra Bresia z PiS (obecnie wicemarszałka województwa). I nie była to zmiana jakiej wszyscy oczekiwali. Zwłaszcza, że dyrektorskie stanowisko oznacza pensję w wysokości ok. 23 tys. zł.
Po wybuchu afery stanowisko stracił prezes TS Rafał Krzemień. Z pracą mieli się też pożegnać dyrektorzy w województwach, ale.nie tak szybko. Ogłoszono konkursy na stanowiska, ale też jednocześnie postanowiono, że do czasu wybrania nowych szefów ci starzy pozostaną w dyrektorskich gabinetach.
W skali całej Polski zgłosiło się 399 kandydatów. Jeszcze w listopadzie zakończyły się rozmowy z zainteresowanymi, ale w regionalnych oddziałach dyrektorów nie udało się wybrać. Konkursy zostały powtórzone. – Spotkania z kandydatami zakończyły się 7 stycznia br. – informowało nas niedawno biuro prasowe TS.
Szybko pojawiły się podejrzenia, że wcale nie chodzi o to, by znaleźć nowych szefów. – Tylko o to, żeby gonić króliczka. Konkurs za konkursem i nikt się nie będzie nadawał. Tymczasem dyrektorzy z partyjnego nadania nadal będą pracować. Jak długo jeszcze? – pytała osoba, która sytuację w TS w Lublinie „obserwuje od środka”.
Dodaje, że pracownicy liczyli na zmianę już w lutym, kiedy nowy prezesem spółki została Beata Stelmach, menadżerka z polityką mająca mało wspólnego. Tak się jednak nie stało. Aż do teraz.
Nowi dyrektorzy
„W wyniku rekrutacji na stanowiska Dyrektorów i Zastępców Dyrektorów oddziałów terenowych wyłoniono różnorodny i doświadczony zespół menedżerek i menedżerów, którzy dzięki swoim kompetencjom i profesjonalnemu podejściu będą skutecznie realizowali projekty i cele strategiczne Spółki. Wśród osób na stanowiskach dyrektorskich oddziałów terenowych ponad 41 procent stanowią kobiety – co jest zgodne ze standardami przyjętymi przez Unię Europejską” – komunikuje dziś Totalizator Sportowy.
I przedstawia listę osób, które mają zarządzać TS.
- Białystok: Hubert Ścisło (dyrektor), Dariusz Magnuszewski (zastępca)
- Bydgoszcz: Agnieszka Piechowska (dyrektor)
- Gdańsk: Mariusz Sadowski (p.o. dyrektora)
- Katowice: Joanna Pająk (dyrektor), Bartłomiej Karaś (p.o. zastępcy)
- Kielce: Waldemar Kwaśniewski (dyrektor), Grzegorz Homel (zastępca)
- Koszalin: Katarzyna Trocha (dyrektor), Agata Sapieha (zastępca)
- Kraków: Monika Andrychowicz (dyrektor)
- Lublin: Waldemar Reich (dyrektor)
- Łódź: Piotr Polak (dyrektor)
- Olsztyn: Jolanta Jadzińska-Karabin (dyrektor), Mariusz Malik (p.o. zastępcy)
- Opole: Marek Wróbel (dyrektor)
- Poznań: Bartłomiej Mikołajczak (dyrektor)
- Rzeszów: Sławomir Czwal (dyrektor)
- Szczecin: nazwisko zostanie podane po dopełnieniu formalności
- Warszawa: nazwisko zostanie podane po dopełnieniu formalności, Robert Matysiak (zastępca)
- Wrocław: Milena Ambrożak-Witczak (zastępca)
- Zielona Góra: Piotr Kaciunka (dyrektor), Bartłomiej Bogulski (zastępca)
Mimo licznych prób nie udało nam się z nowym dyrektorem skontaktować. W lubelskim biurze ma być dostępny w przyszłym tygodniu.
Miliardy ze zdrapek
Totalizator Sportowy powstał w 1955 roku jako instytucja „do prowadzenia wzajemnych zakładów sportowych”. Zarobione pieniądze miały zostać przeznaczone na budowę i modernizację obiektów sportowych. I to nie zmieniło się do dziś.
TS to obecnie państwowa spółka, która stoi za popularnymi grami, zdrapkami czy kasynem internetowym. Ma 26,4 tys. punktów w całym kraj, w tym ponad 1,7 tys. salonów gier na automatach. Sztandarową marką TS jest Lotto.
W 2024 roku TS zanotował 68,975 mld zł przychodów, z czego skarb państwa otrzymał 4,891 mld zł. 1,240 mld zł otrzymał Fundusz Rozwoju Kultury Fizycznej, a ponad 330 mln zł trafiło do Funduszu Promocji Kultury.
Na zdjęciu: Waldemar Reich, nowy dyrektor regionalny Totalizatora Sportowego w Lublinie (Fot. Canva/Linkedin)
Pomóż i wpieraj Jawny Lublin
nr konta: 71 1090 2590 0000 0001 4947 2615
zostań patronem: patronite.pl/jawnylublin
szybki przelew: jawnylublin.pl/wplacam
paypal: [email protected]
1,5% podatku: KRS 0000428743
Za nieboszczki Komuny krążył kultowy dowcip: “Totolotek tak Cię buja, ty mu dychę, on ci h…a” 🤣🤣
czy pieniądze wpłacone do budżetu z podatku i na fundusze celowe to jedyny zysk TS czy zysku było więcej, z tego wypłacone 4mld a reszta „na ruchy”?
Podtrzymanie peeselowskich zdobyczy po wyborach 15.X to zapłata rządzących za przewrót i wejście w koalicję z PiS w Puławach, zgoda na koalicję z PiS w Lubartowie i Opolu Lub. i zapewne jeszcze wiele, wiele innych dealów. Bo to był tylko sondaż i badanie opinii. To przejaw ogromnej słabości KO, która potrafi tylko zabezpieczać biznesowe układy, a wyborców traktuje jak masę machającą kartą wyborczą w rytm granej przez siebie muzyki.