Wesprzyj Kontakt

4 minuty czytania  •  26.02.2025 16:45

Teatr Andersena zbiera podpisy pod apelem do marszałka. „Ten Felin nas przeraża”

Udostępnij

Teatr Andersena, któremu grozi wyprowadzka z centrum miasta na peryferie, prosi o pomoc swoją publiczność. Jego siedzibę w Centrum Spotkania Kultur chce przejąć Teatr Osterwy.

Ten artykuł powstał dzięki wsparciu finansowemu naszych Czytelników.

List z apelem do marszałka w mediach społecznościowych Teatru Andersena pojawił się wczoraj. – Na ten moment działamy bez zmian, gramy spektakle, prowadzimy warsztaty, realizujemy projekty. To co możemy zrobić teraz, to przekonać osoby decyzyjne, że pozostanie Teatru w obecnej lokalizacji jest najlepszą opcją dla nas wszystkich – piszą pracownicy instytucji prosząc o podpisy poparcia.

Nie chodzi o nas, chodzi o widzów

Apel – „w którym w Waszym imieniu prosimy o umożliwienie nam dalszych działań w miejscu, które stało się naszym domem” – można podpisywać także w siedzibie teatru w Centrum Spotkania Kultur. To właśnie to miejsce wybrał sobie na tymczasową siedzibę dyrektor Teatru Osterwy Redbad Klynsta. O planowanych przenosinach Teatru Osterwy do CSK (na czas remontu budynku przy ul. Narutowicza) pisaliśmy szeroko miesiąc temu. Najbardziej przegranym w tej sytuacji byłby właśnie Andersen, który miałby zwolnić zajmowane obecnie przestrzenie na poziomie 3. CSK i wyprowadzić się do Parku Naukowo-Technologicznego przy ul. Dobrzańskiego.

Najmniej chodzi o nas, aktorów, a właśnie o widzów. Mówi się przecież, że społeczeństwo bez kultury nie istnieje, a proszę pamiętać, że tutaj lokalnie, pierwszym kontaktem dzieci z teatrem jest właśnie Teatr Andersena – tłumaczy aktor Konrad Biel, z Teatrem Andersena związany od 19 lat. – Po przeprowadzce ze Starego Miasta do CSK ugruntowanie nowej lokalizacji w świadomości widza zajęło nam kilka lat. Teraz mamy to przerabiać po raz drugi? – pyta.

Wtóruje mu Kacper Kubiec, przewodniczący Związku Zawodowego Aktorów Polskich przy Teatrze Andersena. – Przez osiem lat obecności w CSK dostosowaliśmy przestrzeń do potrzeb publiczności. Przez osiem lat oswajaliśmy widza z surowością budynku CSK i w końcu widz się przyzwyczaił. I teraz widz ma się przenieść na Felin? Ten Felin nas przeraża – mówi.

Dyrektorzy już się dogadali

Zarówno CSK, jak i Teatr Osterwy to instytucje kultury podległe marszałkowi województwa. Więc właśnie Jarosława Stawiarskiego (PiS) zespół Teatru Andersena próbuje przekonać, że „z perspektywy publiczności – rodzin, dzieci, młodzieży, nauczycieli – jest to niezwykle istotne, aby teatr dedykowany młodemu widzowi pozostał w miejscu dostępnym, żywym i pełnym kultury, w sercu miasta”.

Mamy od naszych widzów ogromne wsparcie, bo już pierwszej doby ponad 900 osób podpisało list w internecie i blisko 100 osób w siedzibie Teatru w ubiegły weekend – podkreśla Krzysztof Rzączyński, dyrektor Teatru Andersena.

Co zrobi marszałek? Teoretycznie powinien Teatr Osterwy powitać z otwartymi rękami w CSK (wszak to też instytucja marszałkowska), ale rzeczywistość już taka klarowna nie jest. Stawiarski ma na pieńku z dyrektorem Osterwy, Redbadem Klynstą i najchętniej pozbył by się go ze stanowiska. O kulisach konfliktu pisaliśmy wielokrotnie.

Klynstra rok temu złożył na ręce marszałka pismo z prośbą o wskazanie przestrzeni zastępczej. Odpowiedzi nigdy się nie doczekał. Rzecznik UMWL Remigiusz Małecki tłumaczył nam, że „wszelkie kwestie dotyczące siedziby zastępczej dla Teatru im. J. Osterwy na czas zaplanowanego remontu jak i modernizacji tejże placówki leżą w gestii dyrektora teatru”.

28 stycznia Klynstra napisał do ówczesnego dyrektora CSK Marka Krakowskiego. Odpowiedź przyszła kilka dni później. Pozytywna. „Liczę na owocną współpracę pomiędzy naszymi instytucjami i żywię nadzieję, że obecność Teatru im. Juliusza Osterwy z całą jego spuścizną historyczną i programową ubogaci Centrum Spotkania Kultur, a rodząca się współpraca zapoczątkuje wiele wartościowych projektów (…) – odpowiedział Krakowski Klynstrze 4 lutego. Dzień później zrezygnował ze stanowiska, ale zanim opuścił dyrektorski fotel zdążył zawrzeć z szefem Teatru Osterwy umowę przedwstępną.

Podpisaliśmy umowę przedwstępną, która zabezpiecza nasze potrzeby – dodaje Redbad Klynstra. I podkreśla: – Nigdy nie mówiliśmy, że  ze chcemy zająć akurat miejsce Teatru Andersena, bo CSK jest dużym obiektem. Najważniejsze, żebyśmy jako twórcy środowiska kulturalnego nie dali się rozgrywać politycznie – dodaje.

Pismo byłego dyrektora CSK Marka Krakowskiego do dyrektora Teatru Osterwy Redbada Klynstry.

Z Lubelskich Dworców do CSK. Z CSK do Osterwy

Czy nowy dyrektor CSK Michał Chorosiński będzie kontynuował wolę poprzednika? Chcieliśmy zapytać go na jakim etapie są obecnie uzgodnienia między CSK a Teatrem Osterwy, ale nie odbierał od nas telefonu.

Na pytania nie odpowiedział też zastępca dyrektora ds. artystycznych, który miesiąc temu zaczął pełnić też funkcję rzecznika prasowego instytucji. – Nie jestem upoważniony do udzielenia odpowiedzi z dniem 24.02.2025 przestałem pełnić obowiązki rzecznika – poinformował nas dziś Michał Mirosław.

Jest już wybrany nowy rzecznik CSK. To Tomasz Tokarski, do niedawna prezes marszałkowskiej spółki Lubelskie Dworce (fotel zajmował przez półtora miesiąca – przekazał go właśnie byłej europosłance PiS Beacie Mazurek). Niewykluczone jednak, że długo na tym stanowisku nie zabawi. Jak pokazuje ostatnia praktyka to praca na przeczekanie. Mariusz Deckert, który rzecznikował instytucji przez kilka miesięcy (przed Michałem Mirosławem) kilka tygodni temu wylądował w Teatrze Osterwy. Na stanowisku koordynatora projektu, ale – jak wynika z naszych ustaleń – docelowo ma zostać zastępcą dyrektora ds. operacyjnych.

Klynstra z nowym dyrektorem CSK jeszcze się nie spotkał, ale z naszych informacji wynika, że na zamkniętym spotkaniu z pracownikami Michał Chorosiński miał powiedzieć, że nie wyobraża sobie, by Teatr Osterwy nie znalazł miejsca w CSK. O tym, jak to sobie wyobraża, ma zdradzić dziennikarzom w piątek, 28 lutego – na śniadaniu prasowym.

11 odpowiedzi do “Teatr Andersena zbiera podpisy pod apelem do marszałka. „Ten Felin nas przeraża””

  1. GG pisze:

    Zlikwidować to badziewie. Jeszcze jako dziecko nie lubiłem kukiełek. To mogło się podobać w średniowieczu.
    To to badziewie funkcjonowało na zasadzie: dajemy tyle dotacji na kulturę, dajmy i na to g…o, bo będzie pracowników krzyk (nie aktorów). Czas największy z tym skończyć.

  2. Tom pisze:

    Andersen należy do miasta. Niech miasto się tym martwi. Widzę, że redaktor Dybaczewski strasznie coś cierpi do marszałka.

  3. Marek pisze:

    Po co komu teatr. Prawie Nikt nie chodzi do takich miejsc to bardzo dobre posunięcie Pana Marszałka. Brawo

  4. PIOTREK pisze:

    @GG powiedz to dzieciom, które tłumnie chodzą na spektakle do Andersena.

  5. Karosia pisze:

    Ten pisowsk beret z Osterwy jest głupi jak but.
    „Najważniejsze, żebyśmy jako twórcy środowiska kulturalnego nie dali się rozgrywać politycznie”
    ???
    Serio?
    A gdzie pan N. Kandydujący na prezydenta miał swoje przedstawienie?

    Chore. Naprawdę chore.
    Tezym kciuki za Andersena. Nie poddawajcie się!

  6. Karosia pisze:

    Ten pisowsk beret musi być naprawdę głupi.
    „Najważniejsze, żebyśmy jako twórcy środowiska kulturalnego nie dali się rozgrywać politycznie”

    ??
    Serio??

    Panie dyrektorze, a może przypomnieć panu, gdzie pan N. – kandydat na prezydenta, odegrał swoją szopkę?

    Ludzie Andersena – trzymajcie się.

  7. Jose Alfonso pisze:

    Jako dziecko chodziłem do Andersena,na starym mieście był klimat. Dominikanie odebrali budynek.Teraz wyganiają na Felin a gówniaki niech napierniczają w PlayStation.Władza wspiera szopki a lalki nie.

  8. Koziołeklubelski pisze:

    Logistyka u nas jest jeszcze wiedzą tajemną… Do pracy z Chełma, do sklepu na koniec miasta, do teatru dzieci wywozić już prawie do Świdnika, a na modlitwę do kościoła lub ulicę !!
    I po co ta nauka o modlitwie w domu albo robieniu wszystkiego z głową, żeby zrobić ale bez orobienia się ??

  9. Stefan pisze:

    A napiszecie o tym jak to dyrektor teatru teoretycznie apolitycznego zorganizował więc kandydata na prezydenta w swojej siedzibie? Hucpa i tyle!

  10. Stefan pisze:

    *wiec

  11. Ilo pisze:

    Dzieci uwielbiają chodzić do teatru, który powinien być w centrum gdzie jest dobry dojazd i lokalizacja super kto pojedzie na koniec miasta na spektakl teatr Andersena jest świetnym miejscem dla dzieci. Niech przeniosą Osterwe na Felin skoro oni mają remont

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły