var bwg_objectsL10n = {"bwg_field_required":"field is required.","bwg_mail_validation":"To nie jest prawid\u0142owy adres e-mail. ","bwg_search_result":"Nie ma \u017cadnych zdj\u0119\u0107 pasuj\u0105cych do wyszukiwania.","bwg_select_tag":"Select Tag","bwg_order_by":"Order By","bwg_search":"Szukaj","bwg_show_ecommerce":"Poka\u017c sklep","bwg_hide_ecommerce":"Ukryj sklep","bwg_show_comments":"Poka\u017c komentarze","bwg_hide_comments":"Ukryj komentarze","bwg_restore":"Przywr\u00f3\u0107","bwg_maximize":"Maksymalizacji","bwg_fullscreen":"Pe\u0142ny ekran","bwg_exit_fullscreen":"Zamknij tryb pe\u0142noekranowy","bwg_search_tag":"SEARCH...","bwg_tag_no_match":"No tags found","bwg_all_tags_selected":"All tags selected","bwg_tags_selected":"tags selected","play":"Odtw\u00f3rz","pause":"Pauza","is_pro":"","bwg_play":"Odtw\u00f3rz","bwg_pause":"Pauza","bwg_hide_info":"Ukryj informacje","bwg_show_info":"Poka\u017c informacje","bwg_hide_rating":"Ukryj oceni\u0142","bwg_show_rating":"Poka\u017c ocen\u0119","ok":"Ok","cancel":"Anuluj","select_all":"Wybierz wszystkie","lazy_load":"0","lazy_loader":"https:\/\/jawnylublin.pl\/wp-content\/plugins\/photo-gallery\/images\/ajax_loader.png","front_ajax":"0","bwg_tag_see_all":"see all tags","bwg_tag_see_less":"see less tags"};
Zamiast wydawać krocie na promocję i samochwałki, przeznaczcie te pieniądze na pensje dla kierowców i dołożenie kursów na trasach – pisze do Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego jedna z pasażerek.
Wakacje dla pasażerów komunikacji miejskiej były trudne. Choć trudno w to uwierzyć, to po mieście autobusami i trolejbusami jeździło się jeszcze gorzej niż w roku szkolnym 2023/2024, a już wówczas mało kursów i tłok w pojazdach był normą.
Wszystko miało się zmienić w poniedziałek 2 września. Wtedy właśnie zaczęły obowiązywać nowe rozkłady jazdy, ale nie była to zwyczajowa o tej porze roku korekta. To był finał trwającej od stycznia „rewolucji komunikacyjnej”, jakiej Lublin nie widział od dekad. Wyszło kiepsko. W autobusach i na przystankach słychać narzekania pasażerów, którzy nagle zorientowali się, że ich linia zmieniła trasę lub została zlikwidowana. Ludzie liczyli na częstsze kursy, a tymczasem mają do wyboru: czekać 25 minut na przystanku, albo się przejść.
Jedna z czytelniczek wysłała skargę do ZDiTM skierowała też do wiadomości naszej redakcji. Za jej zgodą podajemy jej treść.
„To jest, proszę Państwa, żenada”
Szanowni Państwo,
jestem zbulwersowana drastycznym pogorszeniem jakości usług świadczonych przez ZDiTM w Lublinie ze szczególnym uwzględnieniem linii na trasie Wrotków – Ogród Saski/Krakowskie Przedmieście. Już się cieszyłam z jedynego nowego połączenia z Diamentowej na Lipową i pod Ogród Saski. To linia nr 4, którą mogłabym po raz pierwszy pojechać do pracy, omijając spacery przez stare osiedle Nałkowskich.
Ale czwórka jeździ w szczycie jedynie 2 razy na godzinę!!! To kompletna pomyłka. Nie jestem w stanie skorzystać z niej w godzinach podanych w rozkładzie. Z kolei na pasującą mi 40 z Wapowskiego wysyłacie po wakacjach stare, krótkie autobusy bez klimatyzacji, w których otwierają się tylko lufciki!
W wakacje były przegubowe, a teraz, gdy wrócili uczniowie i zaczął się prawdziwy tłok, fundujecie pasażerom przygody rodem z wagonów bydlęcych. Ledwie dziś znalazłam miejsce siedzące, a to przecież jeden z pierwszych przystanków czterdziestki! Nie muszę chyba pisać, co się działo potem. Tłok, smród i chęć ucieczki na zewnątrz.
To jest, proszę Państwa, żenada!
To pismo traktuję zarówno jako skargę, jak i żądanie zmian. Postuluję o jak najszybsze zwielokrotnienie kursów linii nr 4 (głównie od 7:00 do 7:30, czyli w czasie największego zapotrzebowania), a także podstawianie wyłącznie przegubowych autobusów na liniach 15 i 40 w godzinach szczytu w roku szkolnym (obowiązkowo w roku akademickim, gdy do Lublina zjadą studenci), ewentualnie podwojenie kursów tych linii, żeby pasażerowie nie czuli się upchani jak bydło.
Czekam na Państwa reakcję i liczę, że nie będzie to sztampowa odpowiedź wychwalająca rewolucję w komunikacji – wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że jest to Państwa porażka na skalę dotąd niespotykaną, co aż się prosi o korektę i przeproszenie pasażerów za wszelkie niedogodności.
Zamiast wydawać krocie na promocję i samochwałki, przeznaczcie te pieniądze na pensje dla kierowców i dołożenie kursów na trasach.
Na zdjęciu: Od poniedziałku nie milkną skargi na funkcjonowanie komunikacji miejskiej (Fot. sko)
document.getElementById( "ak_js_1" ).setAttribute( "value", ( new Date() ).getTime() );
Skargi. Może na dziecięć kadencji go wybierzcie
A przystanki-widma na Wyścigowej nikomu zauważyłem nie przeszkadzają i brak alternatywy dla trójki. https://m.youtube.com/shorts/qri6Ex1jB0Y
Tak dla przypomnienia, jak ten syf funkcjonuje. https://www.youtube.com/watch?v=tKgdJ9iJXzE
Jakim cudem ktoś śmie nazywać to rewolucją. Przecież to dramat. Autobusy rzadziej niż śnieg w kwietniu, a urzędasy sobie śpią spokojnie, bo przecież „optymalizowali”!
Janowska? Jedna linia i koniec tematu. Wyścigowa? Niech mieszkańcy sobie spacerują albo może teleportują się, bo na komunikację miejską nie mają co liczyć. Co z tego, że pracujący potrzebują dojechać do roboty – przecież urzędasom to wisi. Byle było taniej, byle było ciszej.
A co mówi Prezes Malec z ZDiTM? Że większość miast tnie kursy na wakacje. No tak, tylko zapomniał dodać, że w normalnych miastach po wakacjach nie ma problemów z dojazdami, a komunikacja działa normalnie i takprzez większość dni w roku.
Najbardziej wkurzające jest, gdy kierowca traktuje pasażerów wybiórczo i zamyka drzwi dosłownie przed nosem. To jakby całkowicie ignorować, że nie miałeś szansy na wcześniejsze wejście z powodu czerwonego światła.
Albo inna sytuacja, która wyprowadza człowieka z równowagi, gdy już złapiesz cudem jakiś autobus, to tam w środku niego młoda mamusia z córką. A córka drze się na cały głos, jakby to była jakaś próba wokalna do „The Voice”, a matka siedzi jak posąg, nic nie mówi, zero uwagi. Zero reakcji, bo po co. A jeszcze lepiej, jak ktoś ogląda coś na telefonie na pełnej głośności, bo przecież wszyscy muszą to słyszeć, nie? Przecież słuchawki w sklepach nie istnieją, tak jak normalna komunikacja miejska w Lublinie. I człowiek musi to znieść, bo wychowanie gdzieś się zgubiło po drodze.
Jeszcze inny przykład – wsiada taki typ z rowerem, by dojechać autobusem jeden przystanek, bo widocznie pedałowanie przez trzy minuty to już za dużo. Lepiej zajmować połowę miejsc stojących.
jak paniusi rozkłady ZTM nie pasują to niech sKOrzysta z firmy taksówkowej wiceprzewodniczącej Rady Miasta Lublin rzez popularną aplikację na smartfona. Zbieżność zupełnie przypadkowa.
Linia 39 była z nami 43 lata .I komu to przeszkadzało. Mieszkańcy że Skarpy jadąc od strony miasta wysiadali na ul. Fantastycznej 02. Często z zakupami z targu . Każdy wybierał nr 39 żeby nie pokonywać starych schodów które są strome i niebezpieczne . Tak że w imieniu mieszkańców prosimy o przywrócenie nam tego autobusu . Była wygoda dla mieszkańców a zwłaszcza Seniorów. A teraz jest tylko wspomnienie że coś co służy ludziom trzeba zlikwidować .
Drodzy rodzice, zwróćcie uwagę Waszym dzieciom, że plecaki trzyma się na podłodze, a nie na plecach powodując jeszcze większy ścisk. Z plecakiem na podłodze też da się korzystać z komórki.
W ogóle puście jedną linię na cały Lublin. Też będzie rewolucja. Te kursy 2 razy na godzinę to jakiś nieśmieszny żart. Teraz Uberem wychodzi korzystniej jeździć, gdzie za przejazd mam za 7zl. I jeszcze bardzo rewolucyjnie bilety mamy chyba najdroższe w Polsce.
Dalej na nich głosujcie. To jest tragedia, żeby w tak niewielkim (bo Warszawa, Kraków czy Gdańsk to nie jest) mieście do komfortowego poruszania się potrzebny był samochód.
Mieszkańcy Sławina wykluczeni komunikacyjnie! Ulicę Zbożową w stronę centrum obsługuje jedynie linia nr 18, kursująca co 20 minut. Zabrano linię nr 37 – dojazd do LSM i Czubów, którą młodzież dojeżdżała do szkół ponadpodstawowych, seniorzy do przychodni i ZUS. W zamian jest połączenie nową trasą 30, tylko kursy co 90 minut od poniedziałku do piątku. W weekendy siedzimy w domach.XXI wiek, miasto wojewódzkie!
Najlepszy rozkład był w roku 2019, trolejbus linii 151 miałam co 10 minut czyli 6 przejazdów na godzinę, a od pandemii tylko 4, oczywiście mówimy tu o godzinach szczytu. Nawet nie chcę myśleć co będzie jak powrócą studenci bo znów będzie okropny tłok.
Koszmar 🤬
Ja tam kupuje samochód. Nie będę jechał godzinie z przesiadkami by między jednym a drugim kursem czekać 20 minut. Będę miał auto, będę sobie jeździł kiedy chce a nie kiedy muszę.
Zawodzi mnie komunikacja miejska w Lublinie bardzo. Sà mniejsze miasta mające komunikację miejską 100x lepszą, np. Tczew i bezpośrednie połączenia po całym mieście, cieszące się ogromnym zainteresowaniem a jednocześnie wszystko pięknie dostosowane (w tym najpopularniejsze kursy bisowane z zakładów), czy pod pociąg i zajęcia. Gdańsk ma nawet dużo lepszą komunikację po mieście, choć infrastruktura pozostawia cały czas wiele do życzenia w wielu miejscach.
Zgadzam się! Wczoraj 4.09. rano 7:50 autobus linii 12 w kierunku koncertowa „tylko” 17 minut spóźnienia. 151 w kierunku Węglin przystanek Ogród Saski godz. 15:08 nie przyjechał bo po co? Dzisiaj linia 151 przystanek Zwycięska w kierunku Abramowicz godz: 7:24 krótki, załadowany mlodziezą a klimatyzacja działała jak kierowca drzwi otworzył na przystanku. Wszystkie szumne obietnice to jedna wielka parodia!!!! I proponuję jeszcze ceny biletów podnieść to sukces dopełni!
Takie są skutki utrzymywania przy władzy obecnego prezydenta miasta. Jak wiadomo, jazda władza deprawuje, zwłaszcza długo sprawowana. W Lublinie stworzył się swoisty układ, popierany przy wyborach przez sporą część mieszkańców którzy ulegli taniej propagandzie ratusza – np. nowy dworzec .. „metropolitarny”…:) pozal się…. W rzeczywistości polityka obecnego prezydenta przynosi opłakane skutki w postaci odpływu młodych ludzi do innych miast – takich, gdzie prowadzone są prawdziwe działania dla mieszkańców i gdzie jest prawdziwy przemysł i praca poza budżetówka (która można dostać bez względu na znajomości). Tylko tyle i aż tyle.
Prezydent Lublina w marcu 2024:
„Więcej kursów komunikacji miejskiej (…) Chcemy, żeby każdy z nas mógł szybko i wygodnie przemieszczać się po mieście, takim środkiem, jaki sam wybiera”.
W Gdyni jest normalna komunikacja miejska. Przemyślenia sprzed dwóch miesięcy. Winni wszystkiemu są ci, którzy uchwalają budżet. Taka to ekologia w Lublinie, kursów coraz mniej, a chcą abyśmy się przesiadali do zbiorkomu XD
Ba – 34 potrafi sobie przyjeżdżać przed czasem, a DL nie wróci, bo była dobrą linią, więc nie zasłużyła na istnienie w Lublinie
_ https://m.youtube.com/shorts/y5vGP7-8vYA
@JW
Właśnie gdzieś ok. 2019 w Dziadogrodzie zaczęły prężnie działać korporacje para-taxi. Przypadek? Nie sądzę.
@Anna
Może właśnie w tej „rewolucji” chodzi o to, żeby skłonić „plebs” do korzystania z para-taxi?
@Malteeser
Co jest niby „komuchowego” w niszczeniu komunikacji zbiorowej i oddawaniu pola gry prywatnym korporacjom? To są działania wprost z podręczników turbo-kapitalizmu.
A mnie wyjątkowo pasuje , jest w punkt , bilety kupujcie na wszystkie linie , z małymi przesiadkami zawsze dojedziemy do celu..
A propos ..
Duda kiedyś powiedział , że w naszym kraju jest tak dobrze ,że będzie nas stać na własne samoloty 😂😂😂😂
Były konieczne zmiany w celu dostosowania komunikacji do nowego dworca autobusowego ale też uważam że cała rewolucja w komunikacji jest porażką. Trudno wszystko opisać w komentarzu i napiszę tylko o linii 55 która jest stale zatłoczona a ma to związek z dowożeniem wielu pasażerów do Świdnika. Odkąd przedłużono linię 156 na Choiny linia ta jest też zatłoczona ale ZTM tego nie widzi. Za to jeżdżące poza śródmieściem trolejbusy 154 jeżdżą puste i wożą głównie powietrze
Panicznie się boję ferii zimowych. To będzie już takie dziadostwo, że wielotysięczne protesty na Krakowskim Przedmieściu mogą już nie przynieść skutków. Gdy w takiej Gdyni nie zmieniają rozkładów na ferie, tyle że niestety….- cały ZDiTM nie skorzystał z tańszych przejazdów do Trójmiasta i nie widzieli tamtejszego kursowania, nie rozmawiali z mieszkańcami Pomorza.
Drogi ZDiTM, tutaj możecie kupić bilety (i najlepiej nie wracać), będziecie mieć przesiadkę o 7:05 na Warszawa Wschodnia https://koleo.pl/rozklad-pkp/lublin-glowny/gdynia-glowna/05-09-2024_11:00/all/all
„Drodzy rodzice, zwróćcie uwagę Waszym dzieciom, że plecaki trzyma się na podłodze, a nie na plecach powodując jeszcze większy ścisk. Z plecakiem na podłodze też da się korzystać z komórki.”
_
Apel do wszystkich pasażerów w Lublinie: odchudzajcie się, bo inaczej nie zmieścicie się do tych pieprzonych autobusów, o ile w ogóle jakiś przyjedzie! Mieszkańcy osiedla Choiny już teraz są odcięci od Sławinka, więc jak widać, ZDiTM dba o naszą kondycję fizyczną! Dzięki nim mamy teraz darmowy fitness – zapierdalanie z buta przez całe miasto!
Niech jeszcze wasza czytelniczka w tym mocno subiektywnym liście/proteście wskaże takie linie którym można zabrać te autobusy a dać na 4 i 40. Niestety myślimy tulko o sobie.
Władze sobie popierdalają samochodami i mają darmowy parking pod Ratuszem, a my, zwykli mieszkańcy, mamy się przesiadać na komunikację miejską, która przyjeżdża, kiedy chce, jakbyśmy mieli czas czekać na łaskę i niełaskę rozkładów jazdy!
Jeżeli myślicie, że widzieliście już wszystko, co najgorsze w tej miejskiej parodii, to poczekajcie aż wsiądziecie do jakiegoś pieprzonego autobusu w godzinach szczytu. To, co się dzieje, to dramat na miarę narodowego festiwalu żenady. Autobusy, które wyglądają jak relikty z epoki kamienia łupanego, ledwo dyszące i niezdolne do przejechania więcej niż kilku kilometrów bez awarii. Klimatyzacja? Świetny żart – jedynym powiewem chłodnego powietrza są drzwi otwierające się na wietrze.
Od lat ten sam syf – kurwa, jak długo jeszcze będziemy musieli znosić tę parodię komunikacji miejskiej? Mówią, że rozkłady są dostosowane do zapotrzebowania, ale co to znaczy? Że codziennie czekasz pół godziny na autobus? A te wszystkie pieprzone nowe autobusy elektryczne i trolejbusy? Gdzie one są? W zajezdni, kurwa, na wystawie, bo nie można ich wziąć na ulice.
Co z obiecanymi kursami co 10 minut? Te obietnice to tylko chwyt wyborczy, który zniknął jak mgła po deszczu.
—
Niech ci wszyscy, którzy myślą, że wszystko jest w porządku, pójdą na te przystanki i sami się przekonają, co znaczy być pozostawionym na pastwę losu. Może wtedy przestaną pieprzyć głupoty i zaczną działać tak, jak przystało na ludzi odpowiedzialnych za nasze miasto.
Żuk i jego banda powinni się wstydzić za ten burdel. Zamiast wymyślać kłamliwe obietnice, niech sobie zrobią wycieczkę do Gdyni i zobaczą, jak powinno wyglądać zarządzanie komunikacją miejską. Niech zobaczą, jak można zadbać o mieszkańców, a nie tylko o własne dupska i wypełnianie kieszeni.
Ile razy można słuchać tych samych wymówek, tych samych frazesów, że „wszystko jest weryfikowane”? Że „kary naliczamy, roszczenia proszę zgłaszać”. A co z realnymi zmianami? Co z tym, żeby autobusy jeździły zgodnie z rozkładem, żeby ludzie nie musieli co chwilę patrzeć na rozkład i zastanawiać się, czy zamawiać ubera? To jest jak duch w autobusie – niewidoczny i niesłyszalny, ale sprawia, że wszystko się rozpadło.
Pieprzona parodia wadliwego systemu, gdzie władza obiecuje złote góry, a w zamian mamy chaos i dezorganizację. Ale co tam, wypłaty rosną, a ci, którzy odpowiadają za ten bałagan, dalej siedzą w swoich biurach, spokojni jak nigdy.
—
Cała ta „rewolucja” w komunikacji miejskiej głoszona tłumnie przed wyborami okazała się pustymi obietnicami, które miały jedynie zagłuszyć mieszkańców przed wyborami. Zamiast wymyślać kłamliwe obietnice, niech sobie zrobią wycieczkę do Gdyni i zobaczą jak życie funkcjonuje.
____________________________
Podsumowując:
Skoro tyle autobusów nie wyjeżdża na trasy, a stoją na zajezdniach jak jakieś pomniki zaniedbania, to niech kurwa zawieszą tę całkowicie niewydolną pseudokomunikację miejską i zatrudnią kompetentnych ludzi i przestaną się lansować w mediach społecznościowych, zamiast zająć się tym, co naprawdę ważne.
Te wszystkie narzekania są zupełnie niepotrzebne, wręcz nie na miejscu. Lublin ze względu na swój układ urbanistyczny oraz to, że komunikacja publiczna jest kolizyjna z ruchem kołowym, nigdy nie będzie miał dobrego zbiorkomu. Przejechanie z jednego końca miasta, na drugi zabiera godzinę lub dłużej. W Paryżu 15min. A Paryż jest nieco większy. Robienie kolejnych buspasów i kupowanie kolejnych autobusów naprawdę niczego nie zmieni. Podobnie, jak mieszanie w rozkładach. Tu potrzebna byłaby rewolucyjna zmiana koncepcji funkcjonowania zbiorkomu. Może kolej miejska, albo tramwaje przynajmniej na najbardziej obciążonych kierunkach.
Niech Żuk nie gada że Lublin to metropolia bo to coraz gorszą wiocha z tą komunikacją nie dla ludzi pracujących. Po co te brednie o dbaniu o mniejszą emisję spalin jak ludzi się zostawia na wybór taxi. Lublin to nie miejsce dla ludzi pracujących,uczących się,korzystających z wieczornych atrakcji bez własnego samochodu. Zacznijcie myśleć w tym Ratuszu o mieszkańcach Lublina a nie o sobie!!!
Linia 42 rownież została okrojona w godzinach porannych. Ludzie weźcie pod uwagę dojazdy rowniez poza Lublin linia 24 jedyny autobius Dojeźdzający do Dysa i to raz na godzinę naprawdę, prawdziwa żenada.
Jak zarobić by się nie narobić? Oto rozwiązanie #ZTM w Lublinie
Dzień dobry. Pewnie nie jeden szukał sposoby zarobić by się nie narobić, a nielicznym się udało. #Grzegorz #Malec, DYREKTOR z Zarządu Transportu Miejskiego w Lublinie chyba znalazł sposób.
Wiadomo, że z jakiegoś powodu transport miejski w Lublinie dociera do poszczególnych przystanków niedokładnie na czas. Wydawałoby się, że ZTM powinien podjęć jakieś działania by temu zapowiedź. Ale okazuje się, że takie „nieplanowane” spóźnienia są dobrym sposobem na dodatkowy zarobek. Jak to działa? Autobus czy inny pojazd komunikacji miejskiej zaczyna jechać powoli i wyrabia na dłuższych przejazdach spóźnienie. Niby wstyd, ale… na tak spóźnione pojazdy dziwnym trafem już oczekują kontrolerzy, nie wiadomo skąd oni wiedzą który to marszrut będzie spóźniony, więc założymy ze mają szczęście. Niestety pasażerowie tego szczęścia nie mają, bo mimo że wykupili bilety czasowe kilka przystanków wcześniej, bilety te właśnie się przeterminowały, a więc muszą hojnie zapłacić opłatę dodatkową 234 PLN. Dobrze jak któryś pasażer pilnie pilnuje czasu i co 15 minut dopłaca ZTM (nadmienię że spóźnienie 20 minutowe w Lublinie nie jest rzadkością, a więc nie wiadomo ile takich biletów trzeba dokupić), gorzej jeżeli przegapi czas lub nie będzie mógł wykupić bilet podczas podroży.
Jak wyjaśnia Grzegorz Malec, DYREKTOR „Należy mieć na uwadze, że przewozy zbiorowe podlegają wielu uwarunkowaniom… Skutkuje to brakiem możliwości wyeliminowania w pełni wszystkich czynników, które mają wpływ na opóźnioną realizację kursów. Kierowcy pojazdów … nie maja wpływu na powstałe podczas realizacji kursów opóźnienia. Wobec powyższego pasażer powinien uwzględnić w/w okoliczności i być przygotowany na konieczność uzupełnienia opłaty za przejazd.”
Nie mam co tego nawet reklamować, bo jak kontynuuje Malec, DYREKTOR „Z uwagi na powyżej przedstawione okoliczności oraz powołane przepisy… reklamacja nie może być uwzględniona.”
Brawo! Nić nie robimy, olewamy rozkład jazdy i zarabiamy na tym krocze.
A może po prostu nie warto korzystać z ZTM?
Linia 13 dwa kursy na godzinę żenada,do tego aby przesiąść się na al.Racławickich trzeba swoje odstać. Podróż do pracy i z pracy wydłużyła się niemal dwukrotnie.Jedna wielka pomyłka.
Z Nałęczowskiej nie można dojechać bezpośrednio ani na Czechów, ani na Czuby. W zasadzie tylko do Centrum. Nie wszyscy mają samochody! Szerokie wykluczone! Dojazd w jakaakolwiek dzielnicę oznacza co najmniej dwie przesiadki i godzinę czasu!
Linia 39 w STAREJ wersji potrzebna jest seniorom natychmiast. Dojazd do targu jednego czy drugiego, gdzie mogą zrobić tańsze zakupy. No i wrócić na Czuby i LSM.
Mieszkam na czubach z kad na Sikorskiego mialam tylko 37 ,i 39 z przesiadka ktore odjezdzaly praktycznie o tej samej porze,39 przestako jezdzic na czubyvz Wrotkowa zostal zabrany 32 ktorym mozna bylo pojechac na miasto skandal!!!@
Gdzie są osoby które głosowały na Żuka? Czy im to teraz nie przeszkadza przecież to połowa mieszkańców Lublin. To jest totalny paraliż komunikacyjny, może ludzie którzy na codzień dojeżdżają autobusami zwołają jakiś protest, nie sądzę że jakiekolwiek pisemne zażalenia w czym kolwiek pomogą. Dzieje się coraz gorzej i niestety takie paradoksalne sytuacje będą się powtarzać, obalić obecny rząd!!
Malkontentów mamy co nie miara. Jak wam źle to wracajcie do swoich wiosek i miasteczek, pewnie tam było wam lepiej. Albo ruszcie swoje cztery litery oraz mózgownicę przy najbliższych wyborach samorządowych, ale także dajcie miastu coś od siebie
@M.S. Lublin
nie pierdol farmazonów, dobra? Jak się nie znasz, to się nie wypowiadaj. „Wracajcie do swoich wiosek”? Człowieku, tu chodzi o to, żeby miasto działało dla ludzi, którzy tu żyją, pracują, płacą podatki, a nie dla tych, co sobie myślą, że wszystko jest zajebiście, bo raz na tydzień wyjdą z domu. Ludzie mają prawo do normalnej komunikacji miejskiej, a nie czekania na przystanku w nieskończoność. A co do ruszania czterech liter – myślisz, że nie ruszamy? Problem w tym, że to, co się dzieje w ratuszu, to jedna wielka ustawka, gdzie mieszkańcy mają gówno do powiedzenia, a ci u góry robią, co chcą. Dać coś miastu od siebie? Człowieku, to mieszkańcy Lublina dzień w dzień coś dają – harują, żeby ten burdel jakoś działał, a w zamian dostają komunikację miejską, która ledwo zipie.
04.09 Linia 3, kierunek Dąbrowica, przed 8 rano, aplikacja MobileMPK pokazuje 18 minut spóźnienia, po czym kurs spada z trasy. Autobus nie przyjeżdża, pewnie rozkraczył się po drodze. Takie przykłady funkcjonowania linii 3 można mnożyć, to codzienność mieszkańców dzielnicy Szerokie, która także jest wykluczona komunikacyjnie. Wystarczy spojrzeć na te rozkłady… 3 jeżdżąca 2x na godzinę, kilkanaście kursów 54 na cały dzień, kilka kursów na cały dzień 33 i 79. Do dupy z taką komunikacją, dla której pasażer jest złem koniecznym!!!
A co z ludźmi pracującymi w strefie ekonomicznej przy ul. Plewinskiego? Linia 36 jeździ 7 razy dziennie (ta w stronę centrum) i to w takich godzinach, że osoby kończące prace po godzinie 18 czy 22 mogą pomarzyć o autobusie. Teraz jak jest jeszcze ciepło można sobie kawał drogi przejść (chociaż podczas tych upałów też bywa ciężko, po drodze nie ma ani grama cienia!) na pancerniaków czy rondo przemysłowców ale zimą? Drogi często są zasypane tak, że nie da się przejść! Często bywa tak, że trzeba iść przez prywatny teren stadniny znajdującej się obok by dotrzeć na przystanek Felin Uniwersytet. Połączenie z tą ulicą jest fatalne, a przecież pracuje tu ogrom ludzi, którzy nie mają samochodów. A w weekend, linia 36 magicznie nie istnieje 🙂 bo po co?
To prawda, że zmiany od 02.09 to żenada!!!
W wakacje autobusy ograniczone do minimum tak jakby ludzie nie jeździli do pracy…. Z osiedla Paderewskiego zabrano linię 13 i 18 …. Porażka jak można było zabrać linie z tak dużego osiedla.
Linia nr 13 jeździ teraz przez Związkową i przyjeżdża prawie pusta na przystanek Żywnego ludzie z osiedla Paderewskiego dosiadają się na tym właśnie przystanku dopiero… Linia 44 jeden kurs na godzinę!!!Każdy narzeka i wcale się nie dziwię bo pasażerowie liczyli na większą częstotliwość autobusów a tym czasem po zabrane linie autobusowe , zmienione trasy i mocno ograniczone kursy. PORAŻKA TOTALNA!!!!
DRODZY ZARZĄDCY MPK PROSZĘ ZROBIĆ ZMIANY MY JAKO PASAŻEROWIE ŻĄDAMY TEGO!!!!
Linia 39 zabrana ze Skarpy! To było jedno z najlepszych połączeń w Lublinie od chyba już można powiedzieć pokoleń! Genialne połączenie dla każdego.Kpina jakaś! Dołączam się do listu tej Pani i zgadzam z tym, że te rewolucyjne zmiany to totalna porażka.
Jeżdżę do pracy z Czechowa na lsm linia 42. Niestety tak poprzesuwane godz. Kursowania że ani do pracy ani z pracy. Większa część Czechowa została wykluczona ponieważ 26 obsługuje tylko os. Karłowicza i Paderewskiego.
Linia 13 dwa kursy na godzinę żenada,do tego aby przesiąść się na al.Racławickich trzeba swoje odstać. Podróż do pracy i z pracy wydłużyła się niemal dwukrotnie.Jedna wielka pomyłka.
Wiem, że to nie jest popularna opinia i pewnie zostanę za nią zlinczowana, ale co mi tam. Za moich czasów szkolnych (lata 80 i 90-te) uczniowie płacili za bilety „połówkę”. Teraz dzieciaczki jeżdżą za darmo. Bywa, że w zatłoczonym autobusie za kurs płacą 2,3 osoby, bo pozostałe osoby to uczniowie (oczywiście z wielkimi plecakami na plecach, ktoś to już zauważył) i seniorzy na oko 65+. Od liceum, czyli blisko 30 lat kupuję bilety miesięczne, 3-miesięczne. Są oczywiście coraz droższe. Ale przecież ktoś musi płacić za komunikację miejską w Lublinie. A jeżeli chodzi o główny temat, to akurat dla mnie nie zmieniło się wiele, żadnej linii mi nie zabrano, nie dodano, kursów nadal na lekarstwo, czyli normalka (Bronowice).
@Linia 36 to żart
36 w weekendy ma jeden kurs dziennie wykonuje go po 23:20 (w kierunku Koncertowej), oczywiście 365 dni w roku gruchot bez klimy 😃 wiem, bo widzę z okna jego trasę, a te charakterystyczne „PSSI”, „PSSI” z wydechu jest upierdliwe i regularne.
A chwalą się dwudziestoleciem Polski w UE. Do Lublina Unia Europejska jeszcze nie dojechała, a nawet jak dojechała, to zawróciła jak zobaczyła te dziadostwo tutaj, nawet w powiecie słupskim są nowocześniejsze autobusy do Rowów z Ustki.
https://mpk.lublin.pl/?przy=5303
po godzinie 17:00 wszystkie trzy autobusy jeżdżą stadem – 17:12 (150), 17:14 (153), 17:13 (159), a później w kółko: 17:42 (150), 17:43 (153), 17:42 (159).
Tymczasem porównując się do Polski A, czyli do Gdyni, bo tam to nawet po 19:30 autobusy potrafią kursować co 15 minut: https://zkmgdynia.pl/rozklady/0133/0133r012.htm
A najlepsze jest to: „Rozkład jazdy ważny od 12.04.2023 do odwołania”
Niektóre linie mają niezmieniany rozkład od roku, a u nas jebane cyrki: piątek po Bożym Ciele, rozkład specjalny, Dzień Nauczyciela, rozkład specjalny, Zaduszki – rozkład specjalny, 2 maja – rozkład specjalny, Sylwester – rozkład specjalny, ferie zimowe – rozkład specjalny, okres poświąteczny – rozkład specjalny, Wielki Czwartek i Wielki Piątek – rozkład specjalny, Wigilia – rozkład specjalny, wtorek po drugim dniu świąt wielkanocnych – rozkład specjalny. My na cywilizację poczekamy jeszcze z dekadę minimum.
Kiedyś z kilka miesięcy temu pisałem tutaj o innym problemie: w starszych autobusach jest tendencja do wymawiania nie tego przystanku: na przykład gdy autobus dopiero zajeżdża na przystanek „Lotnicza”, to lektor „Następny przystanek: Dulęby”
Podzielam zdanie autorki listu. Nowy rozklad Mpk to porażka. Autobusy jeżdżą rzadziej, mam wrażenie że powyciągali stare wraki. Linia 39, która jeździła i tak rzadko tera obsługiwana jest małymi gruchotami, pełno ludzi a jeszcze nie ma studentów. W wakacje linię ta obsługiwały przegubowce a tera małe, stare autobusiki.jest to jedyny autobus z Kaliny na Narutowicza, gdzie od października dojdą jeszcze studenci. Już teraz ciasno, śmierdząco, a co będzie w październiku? Władze miasta kompletnie zapomniało o pracownikach dojeżdżających do swoich miejsc pracy. Żenada
Oni zrobili to specjalnie, będziemy musieli kupować więcej biletów bo przesiadki będą konieczne, manipulują nami jak im się podoba, co za bez mózg wymyślił zmianę tras autobusów, to jest pozbawione jakiejkolwiek logiki, na przykład zmiana końcowych autobusu 39 i 32 żenada ciekawe co im to dało bo mi nic,
No to jak, autobusy dzisiaj znowu co godzinę, a taka „rewolucyja” miała być 😃 Daliście się nabrać jak dzieci. To było oczywiście do przewidzenia, że zabiorą kursy z niektórych linii, żeby wpieprzyć je na sto pięćdziesiątki czy na trzydziestki dziewiątki. Przecież w niedziele mamy siedzieć w czterech klatkach, a jak ci spierdoli, to nie miej do nikogo pretensji, bo masz nigdzie nie wychodzić 😃
Linia 13 dwa kursy na godzinę żenada,do tego aby przesiąść się na al.Racławickich trzeba swoje odstać. Podróż do pracy i z pracy wydłużyła się niemal dwukrotnie.Jedna wielka pomyłka.
@Aniela Jak to dwa kursy na godzinę? To jakiś żart. Przecież jest rewolucja w komunikacji miejskiej. To musi być jakaś plotka. Nie narzekać, tylko kosztować się skróceniem 39 z Widoku i odcięciem Nowego Światu od LSM. Po co mamy się rozwijać, skoro możemy zwijać 😀 Ważne, żeby jak najwięcej autobusów puścić na dworzec, gdzie w biały dzień bywa, iż ludzi praktycznie nie ma. Za to Bolciki miały zawsze pełne i wypasione 🙂 Bolt z Uberem powinni myśleć o stworzeniu swojej własnej komunikacji miejskiej i wytworzyć z kilka linii autobusowych, nawet gdyby były drogie. Ale można z tym żyć, jeśli za coś się dużo płaci, ale przynajmniej działa. U nas pilniejsze to pozamienianie przystanków z Tarasy Zamkowe na jakieś zjebane rondo, które założę się, że połowa mieszkańców nie wie jak się nazywa. Kawałek dalej mamy przystanek z kolejną nazwą ronda (Berbeckiego). No i jeszcze mamy Plac Singera, gdzie żadnego placu nie ma, a jedynie codzienne wypadki przez nieustąpienie pierwszeństwa i szybką jazdę.
Lublin miasto rond
Dziś na dworze 17stopni a w autobusach,ktore mają jakimś cudem klimę,chlodzi ona pełną parą aż nosy marzną!Po co? Takie to oszczędności.
Zabranie 39 spod Leclerca na Zana to zlośliwośc chyba.
38 i 45 zyją wlasnym życiem.
Nadal autobusy jeżdżą stadem o jednej godzinie o ile się w ogóle pojawią.
Już nawet w apce przeważnie nie podają pozycji z GPS tylko z rozkładu.
Kierowcy uciekają z przystankow nie patrzac,ze ktoś chce się przesiąść lub dobiega do autobusu.
Dostać się gdzieś w weekend to tylko jakąś taksówką bo kursy raz na godzinę i jeszcze wypadają z rozkładu.
Powroty z pracy po 21 to masakra!
Na liniach jadacych przez całe miasto są małe,stare autobusy, czesto bez klimatyzacji.
Itd,itp
Ale czego się spodziewać skoro to ta sama od lat ekipa na górze tylko nazwę sobie zmienili i się chwalą.
Proszę się przyjrzeć linii 34. To jedyny obok linii 47 autobus łączący Czechów z Kaliną i Tatarami. Do tej pory były w szczycie 3 autobusy nr 34. Teraz są tylko 2. Prezydent zapowiadał więcej kursów. Gdzie te kursy są??? Wychodząc z pracy jestem zmuszony odstać 30 minut na przystanku. To jest kuriozum i jawna kpina z ludzi, którzy pracują. A kiedy autobus nie przyjedzie to mam czekać kolejne minuty? 47 nigdy nie jest o czasie, wiecznie spóźnione i objeżdża pół Lublina.
Dołącz do ekipy Jawnego Lublina jako wolontariusz!
Fundacja Wolności ciągle poszukuje osób, którym bliskie są ideały jawności, przestrzegania prawa dobrego rządzenia czy racjonalnego wydatkowania pieniędzy publicznych.
Skargi. Może na dziecięć kadencji go wybierzcie
A przystanki-widma na Wyścigowej nikomu zauważyłem nie przeszkadzają i brak alternatywy dla trójki.
https://m.youtube.com/shorts/qri6Ex1jB0Y
Tak dla przypomnienia, jak ten syf funkcjonuje. https://www.youtube.com/watch?v=tKgdJ9iJXzE
Jakim cudem ktoś śmie nazywać to rewolucją. Przecież to dramat. Autobusy rzadziej niż śnieg w kwietniu, a urzędasy sobie śpią spokojnie, bo przecież „optymalizowali”!
Janowska? Jedna linia i koniec tematu. Wyścigowa? Niech mieszkańcy sobie spacerują albo może teleportują się, bo na komunikację miejską nie mają co liczyć. Co z tego, że pracujący potrzebują dojechać do roboty – przecież urzędasom to wisi. Byle było taniej, byle było ciszej.
A co mówi Prezes Malec z ZDiTM? Że większość miast tnie kursy na wakacje. No tak, tylko zapomniał dodać, że w normalnych miastach po wakacjach nie ma problemów z dojazdami, a komunikacja działa normalnie i takprzez większość dni w roku.
Najbardziej wkurzające jest, gdy kierowca traktuje pasażerów wybiórczo i zamyka drzwi dosłownie przed nosem. To jakby całkowicie ignorować, że nie miałeś szansy na wcześniejsze wejście z powodu czerwonego światła.
Albo inna sytuacja, która wyprowadza człowieka z równowagi, gdy już złapiesz cudem jakiś autobus, to tam w środku niego młoda mamusia z córką. A córka drze się na cały głos, jakby to była jakaś próba wokalna do „The Voice”, a matka siedzi jak posąg, nic nie mówi, zero uwagi. Zero reakcji, bo po co. A jeszcze lepiej, jak ktoś ogląda coś na telefonie na pełnej głośności, bo przecież wszyscy muszą to słyszeć, nie? Przecież słuchawki w sklepach nie istnieją, tak jak normalna komunikacja miejska w Lublinie. I człowiek musi to znieść, bo wychowanie gdzieś się zgubiło po drodze.
Jeszcze inny przykład – wsiada taki typ z rowerem, by dojechać autobusem jeden przystanek, bo widocznie pedałowanie przez trzy minuty to już za dużo. Lepiej zajmować połowę miejsc stojących.
jak paniusi rozkłady ZTM nie pasują to niech sKOrzysta z firmy taksówkowej wiceprzewodniczącej Rady Miasta Lublin rzez popularną aplikację na smartfona. Zbieżność zupełnie przypadkowa.
Linia 39 była z nami 43 lata .I komu to przeszkadzało. Mieszkańcy że Skarpy jadąc od strony miasta wysiadali na ul. Fantastycznej 02. Często z zakupami z targu . Każdy wybierał nr 39 żeby nie pokonywać starych schodów które są strome i niebezpieczne . Tak że w imieniu mieszkańców prosimy o przywrócenie nam tego autobusu . Była wygoda dla mieszkańców a zwłaszcza Seniorów. A teraz jest tylko wspomnienie że coś co służy ludziom trzeba zlikwidować .
a w 55 dalej tłok i bez klimy, a 40 pusta…-to ulepszony rozkład po wakacjach
Drodzy rodzice, zwróćcie uwagę Waszym dzieciom, że plecaki trzyma się na podłodze, a nie na plecach powodując jeszcze większy ścisk. Z plecakiem na podłodze też da się korzystać z komórki.
W ogóle puście jedną linię na cały Lublin. Też będzie rewolucja. Te kursy 2 razy na godzinę to jakiś nieśmieszny żart. Teraz Uberem wychodzi korzystniej jeździć, gdzie za przejazd mam za 7zl. I jeszcze bardzo rewolucyjnie bilety mamy chyba najdroższe w Polsce.
Dalej na nich głosujcie. To jest tragedia, żeby w tak niewielkim (bo Warszawa, Kraków czy Gdańsk to nie jest) mieście do komfortowego poruszania się potrzebny był samochód.
Mieszkańcy Sławina wykluczeni komunikacyjnie! Ulicę Zbożową w stronę centrum obsługuje jedynie linia nr 18, kursująca co 20 minut. Zabrano linię nr 37 – dojazd do LSM i Czubów, którą młodzież dojeżdżała do szkół ponadpodstawowych, seniorzy do przychodni i ZUS. W zamian jest połączenie nową trasą 30, tylko kursy co 90 minut od poniedziałku do piątku. W weekendy siedzimy w domach.XXI wiek, miasto wojewódzkie!
Najlepszy rozkład był w roku 2019, trolejbus linii 151 miałam co 10 minut czyli 6 przejazdów na godzinę, a od pandemii tylko 4, oczywiście mówimy tu o godzinach szczytu. Nawet nie chcę myśleć co będzie jak powrócą studenci bo znów będzie okropny tłok.
Koszmar 🤬
Ja tam kupuje samochód. Nie będę jechał godzinie z przesiadkami by między jednym a drugim kursem czekać 20 minut. Będę miał auto, będę sobie jeździł kiedy chce a nie kiedy muszę.
Zawodzi mnie komunikacja miejska w Lublinie bardzo. Sà mniejsze miasta mające komunikację miejską 100x lepszą, np. Tczew i bezpośrednie połączenia po całym mieście, cieszące się ogromnym zainteresowaniem a jednocześnie wszystko pięknie dostosowane (w tym najpopularniejsze kursy bisowane z zakładów), czy pod pociąg i zajęcia. Gdańsk ma nawet dużo lepszą komunikację po mieście, choć infrastruktura pozostawia cały czas wiele do życzenia w wielu miejscach.
A kogo tam żeście sobie wybrali na kolejną kadencję???
Czy mi was żal?
Nie sądzę.
Utrzymujcie dalej komuchów przy władzy i piszcie listy ze skargami do gazet hahahaha:)
„Dobry człowieku” sam se trzymaj plecak na podłodze w syfie,błocie itp
Zgadzam się! Wczoraj 4.09. rano 7:50 autobus linii 12 w kierunku koncertowa „tylko” 17 minut spóźnienia. 151 w kierunku Węglin przystanek Ogród Saski godz. 15:08 nie przyjechał bo po co? Dzisiaj linia 151 przystanek Zwycięska w kierunku Abramowicz godz: 7:24 krótki, załadowany mlodziezą a klimatyzacja działała jak kierowca drzwi otworzył na przystanku. Wszystkie szumne obietnice to jedna wielka parodia!!!! I proponuję jeszcze ceny biletów podnieść to sukces dopełni!
Takie są skutki utrzymywania przy władzy obecnego prezydenta miasta. Jak wiadomo, jazda władza deprawuje, zwłaszcza długo sprawowana. W Lublinie stworzył się swoisty układ, popierany przy wyborach przez sporą część mieszkańców którzy ulegli taniej propagandzie ratusza – np. nowy dworzec .. „metropolitarny”…:) pozal się…. W rzeczywistości polityka obecnego prezydenta przynosi opłakane skutki w postaci odpływu młodych ludzi do innych miast – takich, gdzie prowadzone są prawdziwe działania dla mieszkańców i gdzie jest prawdziwy przemysł i praca poza budżetówka (która można dostać bez względu na znajomości). Tylko tyle i aż tyle.
Bezczelność nie zna granic.
https://kurierlubelski.pl/nieuprzejma-kierowczyni-komunikacji-miejskiej-trzeba-schudnac-10-kilogramow/ar/c1-18770059
Prezydent Lublina w marcu 2024:
„Więcej kursów komunikacji miejskiej (…) Chcemy, żeby każdy z nas mógł szybko i wygodnie przemieszczać się po mieście, takim środkiem, jaki sam wybiera”.
W Gdyni jest normalna komunikacja miejska. Przemyślenia sprzed dwóch miesięcy. Winni wszystkiemu są ci, którzy uchwalają budżet. Taka to ekologia w Lublinie, kursów coraz mniej, a chcą abyśmy się przesiadali do zbiorkomu XD
Ba – 34 potrafi sobie przyjeżdżać przed czasem, a DL nie wróci, bo była dobrą linią, więc nie zasłużyła na istnienie w Lublinie
_
https://m.youtube.com/shorts/y5vGP7-8vYA
@JW
Właśnie gdzieś ok. 2019 w Dziadogrodzie zaczęły prężnie działać korporacje para-taxi. Przypadek? Nie sądzę.
@Anna
Może właśnie w tej „rewolucji” chodzi o to, żeby skłonić „plebs” do korzystania z para-taxi?
@Malteeser
Co jest niby „komuchowego” w niszczeniu komunikacji zbiorowej i oddawaniu pola gry prywatnym korporacjom? To są działania wprost z podręczników turbo-kapitalizmu.
A mnie wyjątkowo pasuje , jest w punkt , bilety kupujcie na wszystkie linie , z małymi przesiadkami zawsze dojedziemy do celu..
A propos ..
Duda kiedyś powiedział , że w naszym kraju jest tak dobrze ,że będzie nas stać na własne samoloty 😂😂😂😂
Były konieczne zmiany w celu dostosowania komunikacji do nowego dworca autobusowego ale też uważam że cała rewolucja w komunikacji jest porażką. Trudno wszystko opisać w komentarzu i napiszę tylko o linii 55 która jest stale zatłoczona a ma to związek z dowożeniem wielu pasażerów do Świdnika. Odkąd przedłużono linię 156 na Choiny linia ta jest też zatłoczona ale ZTM tego nie widzi. Za to jeżdżące poza śródmieściem trolejbusy 154 jeżdżą puste i wożą głównie powietrze
Panicznie się boję ferii zimowych. To będzie już takie dziadostwo, że wielotysięczne protesty na Krakowskim Przedmieściu mogą już nie przynieść skutków. Gdy w takiej Gdyni nie zmieniają rozkładów na ferie, tyle że niestety….- cały ZDiTM nie skorzystał z tańszych przejazdów do Trójmiasta i nie widzieli tamtejszego kursowania, nie rozmawiali z mieszkańcami Pomorza.
Drogi ZDiTM, tutaj możecie kupić bilety (i najlepiej nie wracać), będziecie mieć przesiadkę o 7:05 na Warszawa Wschodnia
https://koleo.pl/rozklad-pkp/lublin-glowny/gdynia-glowna/05-09-2024_11:00/all/all
„Drodzy rodzice, zwróćcie uwagę Waszym dzieciom, że plecaki trzyma się na podłodze, a nie na plecach powodując jeszcze większy ścisk. Z plecakiem na podłodze też da się korzystać z komórki.”
_
Apel do wszystkich pasażerów w Lublinie: odchudzajcie się, bo inaczej nie zmieścicie się do tych pieprzonych autobusów, o ile w ogóle jakiś przyjedzie! Mieszkańcy osiedla Choiny już teraz są odcięci od Sławinka, więc jak widać, ZDiTM dba o naszą kondycję fizyczną! Dzięki nim mamy teraz darmowy fitness – zapierdalanie z buta przez całe miasto!
Najważniejsze że watażka z Zemborzyc ma swoją linię dookoła świata. Mam na myśli 25
https://m.youtube.com/shorts/TIT6ou1a91c
Radnych nie obowiązuje pokrojona komunikacja
Przywrócić 18 na stary kurs i 13 44 niech nie omija Jana Pawła i przywrócić jedynkę. 13 co 20 min
Niech jeszcze wasza czytelniczka w tym mocno subiektywnym liście/proteście wskaże takie linie którym można zabrać te autobusy a dać na 4 i 40. Niestety myślimy tulko o sobie.
Władze sobie popierdalają samochodami i mają darmowy parking pod Ratuszem, a my, zwykli mieszkańcy, mamy się przesiadać na komunikację miejską, która przyjeżdża, kiedy chce, jakbyśmy mieli czas czekać na łaskę i niełaskę rozkładów jazdy!
Jeżeli myślicie, że widzieliście już wszystko, co najgorsze w tej miejskiej parodii, to poczekajcie aż wsiądziecie do jakiegoś pieprzonego autobusu w godzinach szczytu. To, co się dzieje, to dramat na miarę narodowego festiwalu żenady. Autobusy, które wyglądają jak relikty z epoki kamienia łupanego, ledwo dyszące i niezdolne do przejechania więcej niż kilku kilometrów bez awarii. Klimatyzacja? Świetny żart – jedynym powiewem chłodnego powietrza są drzwi otwierające się na wietrze.
Od lat ten sam syf – kurwa, jak długo jeszcze będziemy musieli znosić tę parodię komunikacji miejskiej? Mówią, że rozkłady są dostosowane do zapotrzebowania, ale co to znaczy? Że codziennie czekasz pół godziny na autobus? A te wszystkie pieprzone nowe autobusy elektryczne i trolejbusy? Gdzie one są? W zajezdni, kurwa, na wystawie, bo nie można ich wziąć na ulice.
Co z obiecanymi kursami co 10 minut? Te obietnice to tylko chwyt wyborczy, który zniknął jak mgła po deszczu.
—
Niech ci wszyscy, którzy myślą, że wszystko jest w porządku, pójdą na te przystanki i sami się przekonają, co znaczy być pozostawionym na pastwę losu. Może wtedy przestaną pieprzyć głupoty i zaczną działać tak, jak przystało na ludzi odpowiedzialnych za nasze miasto.
Żuk i jego banda powinni się wstydzić za ten burdel. Zamiast wymyślać kłamliwe obietnice, niech sobie zrobią wycieczkę do Gdyni i zobaczą, jak powinno wyglądać zarządzanie komunikacją miejską. Niech zobaczą, jak można zadbać o mieszkańców, a nie tylko o własne dupska i wypełnianie kieszeni.
Ile razy można słuchać tych samych wymówek, tych samych frazesów, że „wszystko jest weryfikowane”? Że „kary naliczamy, roszczenia proszę zgłaszać”. A co z realnymi zmianami? Co z tym, żeby autobusy jeździły zgodnie z rozkładem, żeby ludzie nie musieli co chwilę patrzeć na rozkład i zastanawiać się, czy zamawiać ubera? To jest jak duch w autobusie – niewidoczny i niesłyszalny, ale sprawia, że wszystko się rozpadło.
Pieprzona parodia wadliwego systemu, gdzie władza obiecuje złote góry, a w zamian mamy chaos i dezorganizację. Ale co tam, wypłaty rosną, a ci, którzy odpowiadają za ten bałagan, dalej siedzą w swoich biurach, spokojni jak nigdy.
—
Cała ta „rewolucja” w komunikacji miejskiej głoszona tłumnie przed wyborami okazała się pustymi obietnicami, które miały jedynie zagłuszyć mieszkańców przed wyborami. Zamiast wymyślać kłamliwe obietnice, niech sobie zrobią wycieczkę do Gdyni i zobaczą jak życie funkcjonuje.
____________________________
Podsumowując:
Skoro tyle autobusów nie wyjeżdża na trasy, a stoją na zajezdniach jak jakieś pomniki zaniedbania, to niech kurwa zawieszą tę całkowicie niewydolną pseudokomunikację miejską i zatrudnią kompetentnych ludzi i przestaną się lansować w mediach społecznościowych, zamiast zająć się tym, co naprawdę ważne.
Te wszystkie narzekania są zupełnie niepotrzebne, wręcz nie na miejscu. Lublin ze względu na swój układ urbanistyczny oraz to, że komunikacja publiczna jest kolizyjna z ruchem kołowym, nigdy nie będzie miał dobrego zbiorkomu. Przejechanie z jednego końca miasta, na drugi zabiera godzinę lub dłużej. W Paryżu 15min. A Paryż jest nieco większy. Robienie kolejnych buspasów i kupowanie kolejnych autobusów naprawdę niczego nie zmieni. Podobnie, jak mieszanie w rozkładach. Tu potrzebna byłaby rewolucyjna zmiana koncepcji funkcjonowania zbiorkomu. Może kolej miejska, albo tramwaje przynajmniej na najbardziej obciążonych kierunkach.
Niech Żuk nie gada że Lublin to metropolia bo to coraz gorszą wiocha z tą komunikacją nie dla ludzi pracujących. Po co te brednie o dbaniu o mniejszą emisję spalin jak ludzi się zostawia na wybór taxi. Lublin to nie miejsce dla ludzi pracujących,uczących się,korzystających z wieczornych atrakcji bez własnego samochodu. Zacznijcie myśleć w tym Ratuszu o mieszkańcach Lublina a nie o sobie!!!
Linia 25 to hardcore… ponadto 29 wydłużone nie wiadomo po co przez Chodźki… porażka na calego
Linia 42 rownież została okrojona w godzinach porannych. Ludzie weźcie pod uwagę dojazdy rowniez poza Lublin linia 24 jedyny autobius Dojeźdzający do Dysa i to raz na godzinę naprawdę, prawdziwa żenada.
Jak zarobić by się nie narobić? Oto rozwiązanie #ZTM w Lublinie
Dzień dobry. Pewnie nie jeden szukał sposoby zarobić by się nie narobić, a nielicznym się udało. #Grzegorz #Malec, DYREKTOR z Zarządu Transportu Miejskiego w Lublinie chyba znalazł sposób.
Wiadomo, że z jakiegoś powodu transport miejski w Lublinie dociera do poszczególnych przystanków niedokładnie na czas. Wydawałoby się, że ZTM powinien podjęć jakieś działania by temu zapowiedź. Ale okazuje się, że takie „nieplanowane” spóźnienia są dobrym sposobem na dodatkowy zarobek. Jak to działa? Autobus czy inny pojazd komunikacji miejskiej zaczyna jechać powoli i wyrabia na dłuższych przejazdach spóźnienie. Niby wstyd, ale… na tak spóźnione pojazdy dziwnym trafem już oczekują kontrolerzy, nie wiadomo skąd oni wiedzą który to marszrut będzie spóźniony, więc założymy ze mają szczęście. Niestety pasażerowie tego szczęścia nie mają, bo mimo że wykupili bilety czasowe kilka przystanków wcześniej, bilety te właśnie się przeterminowały, a więc muszą hojnie zapłacić opłatę dodatkową 234 PLN. Dobrze jak któryś pasażer pilnie pilnuje czasu i co 15 minut dopłaca ZTM (nadmienię że spóźnienie 20 minutowe w Lublinie nie jest rzadkością, a więc nie wiadomo ile takich biletów trzeba dokupić), gorzej jeżeli przegapi czas lub nie będzie mógł wykupić bilet podczas podroży.
Jak wyjaśnia Grzegorz Malec, DYREKTOR „Należy mieć na uwadze, że przewozy zbiorowe podlegają wielu uwarunkowaniom… Skutkuje to brakiem możliwości wyeliminowania w pełni wszystkich czynników, które mają wpływ na opóźnioną realizację kursów. Kierowcy pojazdów … nie maja wpływu na powstałe podczas realizacji kursów opóźnienia. Wobec powyższego pasażer powinien uwzględnić w/w okoliczności i być przygotowany na konieczność uzupełnienia opłaty za przejazd.”
Nie mam co tego nawet reklamować, bo jak kontynuuje Malec, DYREKTOR „Z uwagi na powyżej przedstawione okoliczności oraz powołane przepisy… reklamacja nie może być uwzględniona.”
Brawo! Nić nie robimy, olewamy rozkład jazdy i zarabiamy na tym krocze.
A może po prostu nie warto korzystać z ZTM?
Linia 13 dwa kursy na godzinę żenada,do tego aby przesiąść się na al.Racławickich trzeba swoje odstać. Podróż do pracy i z pracy wydłużyła się niemal dwukrotnie.Jedna wielka pomyłka.
Z Nałęczowskiej nie można dojechać bezpośrednio ani na Czechów, ani na Czuby. W zasadzie tylko do Centrum. Nie wszyscy mają samochody! Szerokie wykluczone! Dojazd w jakaakolwiek dzielnicę oznacza co najmniej dwie przesiadki i godzinę czasu!
Linia 39 w STAREJ wersji potrzebna jest seniorom natychmiast. Dojazd do targu jednego czy drugiego, gdzie mogą zrobić tańsze zakupy. No i wrócić na Czuby i LSM.
Mieszkam na czubach z kad na Sikorskiego mialam tylko 37 ,i 39 z przesiadka ktore odjezdzaly praktycznie o tej samej porze,39 przestako jezdzic na czubyvz Wrotkowa zostal zabrany 32 ktorym mozna bylo pojechac na miasto skandal!!!@
Gdzie są osoby które głosowały na Żuka? Czy im to teraz nie przeszkadza przecież to połowa mieszkańców Lublin. To jest totalny paraliż komunikacyjny, może ludzie którzy na codzień dojeżdżają autobusami zwołają jakiś protest, nie sądzę że jakiekolwiek pisemne zażalenia w czym kolwiek pomogą. Dzieje się coraz gorzej i niestety takie paradoksalne sytuacje będą się powtarzać, obalić obecny rząd!!
Malkontentów mamy co nie miara. Jak wam źle to wracajcie do swoich wiosek i miasteczek, pewnie tam było wam lepiej. Albo ruszcie swoje cztery litery oraz mózgownicę przy najbliższych wyborach samorządowych, ale także dajcie miastu coś od siebie
@M.S. Lublin
nie pierdol farmazonów, dobra? Jak się nie znasz, to się nie wypowiadaj. „Wracajcie do swoich wiosek”? Człowieku, tu chodzi o to, żeby miasto działało dla ludzi, którzy tu żyją, pracują, płacą podatki, a nie dla tych, co sobie myślą, że wszystko jest zajebiście, bo raz na tydzień wyjdą z domu. Ludzie mają prawo do normalnej komunikacji miejskiej, a nie czekania na przystanku w nieskończoność. A co do ruszania czterech liter – myślisz, że nie ruszamy? Problem w tym, że to, co się dzieje w ratuszu, to jedna wielka ustawka, gdzie mieszkańcy mają gówno do powiedzenia, a ci u góry robią, co chcą. Dać coś miastu od siebie? Człowieku, to mieszkańcy Lublina dzień w dzień coś dają – harują, żeby ten burdel jakoś działał, a w zamian dostają komunikację miejską, która ledwo zipie.
04.09 Linia 3, kierunek Dąbrowica, przed 8 rano, aplikacja MobileMPK pokazuje 18 minut spóźnienia, po czym kurs spada z trasy. Autobus nie przyjeżdża, pewnie rozkraczył się po drodze. Takie przykłady funkcjonowania linii 3 można mnożyć, to codzienność mieszkańców dzielnicy Szerokie, która także jest wykluczona komunikacyjnie. Wystarczy spojrzeć na te rozkłady… 3 jeżdżąca 2x na godzinę, kilkanaście kursów 54 na cały dzień, kilka kursów na cały dzień 33 i 79. Do dupy z taką komunikacją, dla której pasażer jest złem koniecznym!!!
A co z ludźmi pracującymi w strefie ekonomicznej przy ul. Plewinskiego? Linia 36 jeździ 7 razy dziennie (ta w stronę centrum) i to w takich godzinach, że osoby kończące prace po godzinie 18 czy 22 mogą pomarzyć o autobusie. Teraz jak jest jeszcze ciepło można sobie kawał drogi przejść (chociaż podczas tych upałów też bywa ciężko, po drodze nie ma ani grama cienia!) na pancerniaków czy rondo przemysłowców ale zimą? Drogi często są zasypane tak, że nie da się przejść! Często bywa tak, że trzeba iść przez prywatny teren stadniny znajdującej się obok by dotrzeć na przystanek Felin Uniwersytet. Połączenie z tą ulicą jest fatalne, a przecież pracuje tu ogrom ludzi, którzy nie mają samochodów. A w weekend, linia 36 magicznie nie istnieje 🙂 bo po co?
To prawda, że zmiany od 02.09 to żenada!!!
W wakacje autobusy ograniczone do minimum tak jakby ludzie nie jeździli do pracy…. Z osiedla Paderewskiego zabrano linię 13 i 18 …. Porażka jak można było zabrać linie z tak dużego osiedla.
Linia nr 13 jeździ teraz przez Związkową i przyjeżdża prawie pusta na przystanek Żywnego ludzie z osiedla Paderewskiego dosiadają się na tym właśnie przystanku dopiero… Linia 44 jeden kurs na godzinę!!!Każdy narzeka i wcale się nie dziwię bo pasażerowie liczyli na większą częstotliwość autobusów a tym czasem po zabrane linie autobusowe , zmienione trasy i mocno ograniczone kursy. PORAŻKA TOTALNA!!!!
DRODZY ZARZĄDCY MPK PROSZĘ ZROBIĆ ZMIANY MY JAKO PASAŻEROWIE ŻĄDAMY TEGO!!!!
Linia 39 zabrana ze Skarpy! To było jedno z najlepszych połączeń w Lublinie od chyba już można powiedzieć pokoleń! Genialne połączenie dla każdego.Kpina jakaś! Dołączam się do listu tej Pani i zgadzam z tym, że te rewolucyjne zmiany to totalna porażka.
Jeżdżę do pracy z Czechowa na lsm linia 42. Niestety tak poprzesuwane godz. Kursowania że ani do pracy ani z pracy. Większa część Czechowa została wykluczona ponieważ 26 obsługuje tylko os. Karłowicza i Paderewskiego.
Linia 13 dwa kursy na godzinę żenada,do tego aby przesiąść się na al.Racławickich trzeba swoje odstać. Podróż do pracy i z pracy wydłużyła się niemal dwukrotnie.Jedna wielka pomyłka.
Wiem, że to nie jest popularna opinia i pewnie zostanę za nią zlinczowana, ale co mi tam. Za moich czasów szkolnych (lata 80 i 90-te) uczniowie płacili za bilety „połówkę”. Teraz dzieciaczki jeżdżą za darmo. Bywa, że w zatłoczonym autobusie za kurs płacą 2,3 osoby, bo pozostałe osoby to uczniowie (oczywiście z wielkimi plecakami na plecach, ktoś to już zauważył) i seniorzy na oko 65+. Od liceum, czyli blisko 30 lat kupuję bilety miesięczne, 3-miesięczne. Są oczywiście coraz droższe. Ale przecież ktoś musi płacić za komunikację miejską w Lublinie. A jeżeli chodzi o główny temat, to akurat dla mnie nie zmieniło się wiele, żadnej linii mi nie zabrano, nie dodano, kursów nadal na lekarstwo, czyli normalka (Bronowice).
@Linia 36 to żart
36 w weekendy ma jeden kurs dziennie wykonuje go po 23:20 (w kierunku Koncertowej), oczywiście 365 dni w roku gruchot bez klimy 😃 wiem, bo widzę z okna jego trasę, a te charakterystyczne „PSSI”, „PSSI” z wydechu jest upierdliwe i regularne.
A chwalą się dwudziestoleciem Polski w UE. Do Lublina Unia Europejska jeszcze nie dojechała, a nawet jak dojechała, to zawróciła jak zobaczyła te dziadostwo tutaj, nawet w powiecie słupskim są nowocześniejsze autobusy do Rowów z Ustki.
Jest 5 września, linia 32 autobus na ul. Lwowskiej, jadący w kierunku centrum i napis na przednim wyświetlaczu „Os. Widok”.
To jawne wprowadzanie pasażerów w błąd. Brawo ŻUK !!!
https://mpk.lublin.pl/?przy=5303
po godzinie 17:00 wszystkie trzy autobusy jeżdżą stadem – 17:12 (150), 17:14 (153), 17:13 (159), a później w kółko: 17:42 (150), 17:43 (153), 17:42 (159).
Tymczasem porównując się do Polski A, czyli do Gdyni, bo tam to nawet po 19:30 autobusy potrafią kursować co 15 minut: https://zkmgdynia.pl/rozklady/0133/0133r012.htm
A najlepsze jest to: „Rozkład jazdy ważny od 12.04.2023 do odwołania”
Niektóre linie mają niezmieniany rozkład od roku, a u nas jebane cyrki: piątek po Bożym Ciele, rozkład specjalny, Dzień Nauczyciela, rozkład specjalny, Zaduszki – rozkład specjalny, 2 maja – rozkład specjalny, Sylwester – rozkład specjalny, ferie zimowe – rozkład specjalny, okres poświąteczny – rozkład specjalny, Wielki Czwartek i Wielki Piątek – rozkład specjalny, Wigilia – rozkład specjalny, wtorek po drugim dniu świąt wielkanocnych – rozkład specjalny. My na cywilizację poczekamy jeszcze z dekadę minimum.
Kiedyś z kilka miesięcy temu pisałem tutaj o innym problemie: w starszych autobusach jest tendencja do wymawiania nie tego przystanku: na przykład gdy autobus dopiero zajeżdża na przystanek „Lotnicza”, to lektor „Następny przystanek: Dulęby”
Miasto Gnojaża Betoniarza.
Miasto inspiracji …dla półgłówków.
Walcie w łysego pomidorami przy każdej okazji.
Właśnie w stronę miasta pojechało 39 gruchot. Żenada… a prawie 30 stopni na dworze
Podzielam zdanie autorki listu. Nowy rozklad Mpk to porażka. Autobusy jeżdżą rzadziej, mam wrażenie że powyciągali stare wraki. Linia 39, która jeździła i tak rzadko tera obsługiwana jest małymi gruchotami, pełno ludzi a jeszcze nie ma studentów. W wakacje linię ta obsługiwały przegubowce a tera małe, stare autobusiki.jest to jedyny autobus z Kaliny na Narutowicza, gdzie od października dojdą jeszcze studenci. Już teraz ciasno, śmierdząco, a co będzie w październiku? Władze miasta kompletnie zapomniało o pracownikach dojeżdżających do swoich miejsc pracy. Żenada
Oni zrobili to specjalnie, będziemy musieli kupować więcej biletów bo przesiadki będą konieczne, manipulują nami jak im się podoba, co za bez mózg wymyślił zmianę tras autobusów, to jest pozbawione jakiejkolwiek logiki, na przykład zmiana końcowych autobusu 39 i 32 żenada ciekawe co im to dało bo mi nic,
No to jak, autobusy dzisiaj znowu co godzinę, a taka „rewolucyja” miała być 😃 Daliście się nabrać jak dzieci. To było oczywiście do przewidzenia, że zabiorą kursy z niektórych linii, żeby wpieprzyć je na sto pięćdziesiątki czy na trzydziestki dziewiątki. Przecież w niedziele mamy siedzieć w czterech klatkach, a jak ci spierdoli, to nie miej do nikogo pretensji, bo masz nigdzie nie wychodzić 😃
Linia 13 dwa kursy na godzinę żenada,do tego aby przesiąść się na al.Racławickich trzeba swoje odstać. Podróż do pracy i z pracy wydłużyła się niemal dwukrotnie.Jedna wielka pomyłka.
„Rondo Żołnierzy Górników 02” kto wymyślił taką pojebaną nazwę przystanku XD? Nawet nie wiedziałem, że u nas jest takie rondo
Śmiech na sali
@Aniela Jak to dwa kursy na godzinę? To jakiś żart. Przecież jest rewolucja w komunikacji miejskiej. To musi być jakaś plotka. Nie narzekać, tylko kosztować się skróceniem 39 z Widoku i odcięciem Nowego Światu od LSM. Po co mamy się rozwijać, skoro możemy zwijać 😀 Ważne, żeby jak najwięcej autobusów puścić na dworzec, gdzie w biały dzień bywa, iż ludzi praktycznie nie ma. Za to Bolciki miały zawsze pełne i wypasione 🙂 Bolt z Uberem powinni myśleć o stworzeniu swojej własnej komunikacji miejskiej i wytworzyć z kilka linii autobusowych, nawet gdyby były drogie. Ale można z tym żyć, jeśli za coś się dużo płaci, ale przynajmniej działa. U nas pilniejsze to pozamienianie przystanków z Tarasy Zamkowe na jakieś zjebane rondo, które założę się, że połowa mieszkańców nie wie jak się nazywa. Kawałek dalej mamy przystanek z kolejną nazwą ronda (Berbeckiego). No i jeszcze mamy Plac Singera, gdzie żadnego placu nie ma, a jedynie codzienne wypadki przez nieustąpienie pierwszeństwa i szybką jazdę.
Lublin miasto rond
Dziś na dworze 17stopni a w autobusach,ktore mają jakimś cudem klimę,chlodzi ona pełną parą aż nosy marzną!Po co? Takie to oszczędności.
Zabranie 39 spod Leclerca na Zana to zlośliwośc chyba.
38 i 45 zyją wlasnym życiem.
Nadal autobusy jeżdżą stadem o jednej godzinie o ile się w ogóle pojawią.
Już nawet w apce przeważnie nie podają pozycji z GPS tylko z rozkładu.
Kierowcy uciekają z przystankow nie patrzac,ze ktoś chce się przesiąść lub dobiega do autobusu.
Dostać się gdzieś w weekend to tylko jakąś taksówką bo kursy raz na godzinę i jeszcze wypadają z rozkładu.
Powroty z pracy po 21 to masakra!
Na liniach jadacych przez całe miasto są małe,stare autobusy, czesto bez klimatyzacji.
Itd,itp
Ale czego się spodziewać skoro to ta sama od lat ekipa na górze tylko nazwę sobie zmienili i się chwalą.
Proszę się przyjrzeć linii 34. To jedyny obok linii 47 autobus łączący Czechów z Kaliną i Tatarami. Do tej pory były w szczycie 3 autobusy nr 34. Teraz są tylko 2. Prezydent zapowiadał więcej kursów. Gdzie te kursy są??? Wychodząc z pracy jestem zmuszony odstać 30 minut na przystanku. To jest kuriozum i jawna kpina z ludzi, którzy pracują. A kiedy autobus nie przyjedzie to mam czekać kolejne minuty? 47 nigdy nie jest o czasie, wiecznie spóźnione i objeżdża pół Lublina.