Wesprzyj Kontakt

6 minuty czytania  •  14.11.2024 15:14

„Synek płacze od pięciu dni”. Rodzice protestują przeciwko łączeniu podstawówek

Udostępnij

Jedni nie chcą przenosin. Drudzy nie zgadzają się na likwidację. W jednej i drugiej podstawówce rodzice uczniów podkreślają kameralną i rodzinną atmosferę. – Gdzie w tym wszystkim dobro dzieci? – pytają urzędników. W sens prowadzonych właśnie konsultacji nie wierzą: – Kurator jest z jednej opcji politycznej, Rada Miasta jest z jednej opcji. To, co zaplanowaliście, i tak zrobicie.

Proszę się nie rozbierać, bo jest chłodno. Potem pewnie będzie gorąco – radzi kobieta stojąca przy drzwiach do Szkoły Podstawowej nr 19 przy ul. Szkolnej wskazując drogę na salę gimnastyczną. Tam w środowe południe odbywa się spotkanie w sprawie przeniesienia placówki.

Sempołowska, Czechowicz, Broniewski

To wstępne rozmowy. Potem będzie uchwała zamiarowa. Jak będzie zgoda Rady Miasta, to będą ponowne rozmowy o konkretach – tłumaczy zebranym na sali rodzicom Mariusz Banach, zastępca prezydenta Lublina od oświaty. Podkreśla, że żadne ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły, nikt jeszcze nie przesądził o losie obu szkół. Jednocześnie, razem z Ewą Dumkiewicz-Sprawką, dyrektorką Wydziału Oświaty i Wychowania starają się wszystkich przekonać, że zmiany są konieczne i docelowo wyjdą szkołom, uczniom, nauczycielom na dobre.

Przy ul. Szkolnej w Lublinie mieści się IV LO im. Stefanii Sempołowskiej (nauczycielki i działaczki oświatowej) z ponad 700 uczniami na pokładzie. Ulica przed budynkiem jest kompletnie rozkopana, a sam gmach przechodzi termomodernizację. Dodatkowo Straż Pożarna wyłączyła z użytkowania pięć sal na poddaszu. Uczniów jest za dużo, nie mieszczą się i narzekają na fatalne warunki. W salach jest tak zimno, że kilka dni temu młodzież przeszła na naukę zdalną w domach.

Obok LO jest Szkoła Podstawowa nr 19 im. Józefa Czechowicza. Chodzi tam 278 uczniów. Budynek jest przestronny, ma boisko ze sztuczną nawierzchnią. Rodzice cenią sobie tę placówkę, chwalą rodzinną atmosferę i to, że żadne dziecko nie jest anonimowe. Do tego szkoła wyróżnia się tym, że nie ma ocen ani dzwonków.

Po drugiej stronie ul. Lubartowskiej i nieco dalej, bo przy ul. Sierocej znajduje się najmniej liczna podstawówka w mieście – Szkoła Podstawowa nr 25 im. Władysława Broniewskiego. Chodzi do niej 143 uczniów. Tu z kolei rodzice narzekają na brak remontów, trawiaste boisko, ale chwalą za to kameralną atmosferę, indywidualne podejście do każdego dziecka, dobrą współpracę z dyrekcją i tradycję. – Tu chodził dziadek mojego syna, jego wujek i teraz on sam – mówi mama ucznia z SP 25.

Plan władz miasta zakłada, że SP 25 zostanie zlikwidowana, ale uczniowie i nauczyciele oraz pozostali pracownicy zostaną w budynku. W tym miejscu będzie mieściła się SP 19, a uczniowie obu placówek będą uczyli się razem. Przejdą tu także z ulicy Szkolnej nauczyciele i pracownicy niepedagogiczni.

Kiedy SP 19 zwolni obecnie zajmowany budynek, dostanie go IV LO. W ten sposób zyska nowe pomieszczenia i zaplecze sportowe.

Kolejny argument za zmianami, to spadająca liczba uczniów podstawówek, a rosnąca w szkołach ponadpodstawowych. – Teraz w klasach pierwszych szkół podstawowych jest 3439 dzieci. Za sześć lat będzie 2154, czyli o 30 proc. mniej – wylicza Mariusz Banach. – W tych dzielnicach, gdzie nie powstają nowe mieszkania, widzimy spadek urodzeń – dodaje.

Jest jeszcze kwestia stołówki. W Broniewskim jest kuchnia. W Czechowiczu posiłki dowozi catering. – Chcemy, żeby każda podstawówka miała kuchnię – mówi zastępca prezydenta.

Rodzice o uczniach, urzędnicy o patronie

Jest koniec 2021 roku. Mimo protestów rodziców, pikiet i innych prób przekonywania Rada Miasta podejmuje uchwałę likwidującą SP 19 i przenoszącą dzieci do SP 25. Protesty jednak nie ustają, a rodzice w końcu wygrywają – plan miasta blokuje Kurator Oświaty, związana z PiS Teresa Misiuk. Jej już na stanowisku nie ma. Kuratorem jest dziś Tomasz Szabłowski, powołany na to stanowisko przez nowego wojewodę Krzysztofa Komorskiego (PO), byłego wiceprezydenta Lublina.

Dziś plan rewolucyjnych zmian wraca. – Ten projekt uchwały jest inny niż ten sprzed trzech lat. Chciałam to wyraźnie powiedzieć – przekonuje rodziców dzieci z „dziewiętnastki” dyrektor Ewa Dumkiewicz-Sprawka. Tłumaczy to w ten sposób, że wtedy największym problemem był fakt likwidacji szkoły i utrata patrona, którym jest poeta Czechowicz.

Spotkanie w Szkole Podstawowej nr 19, Ewa Dumkiewicz-Sprawka i Mariusz Banach

Rodzice są oburzeni, że po raz kolejny próbujecie – słyszy w odpowiedzi. A także to, że we wcześniejszych protestach wcale nie chodziło tylko o patrona. Że dla ludzi liczy się miejsce i środowisko, które dzieci znają. – Synek koleżanki od pięciu dni płacze – pada z sali. A także: – Skoro LO ma problem z miejscem, to może przenieść je do szkoły 25. To już są starsze dzieci.

I kolejne głosy:

Szkoła to nie przedsiębiorstwo, które zarabia.

Gdzie w tym wszystkim są nasze dzieci?

To już jest przegłosowane. Tylko było w zamrażarce.

Jest burzliwie, ale Dumkiewicz-Sprawka zachowuje spokój. Tłumaczy, że nauczyciele nie mają pełnych etatów, bo uczniów jest za mało, a dzieci zostaną przygotowane do przeprowadzki, bo będą wcześniej odwiedzały nową szkołę. A także, że nie będzie lekcji popołudniami.

Inna szkoła, te same obietnice

Podobne argumenty dyr. Dumkiewicz-Sprawka powtarza godzinę później – na spotkaniu z rodzicami w SP 25. Na sali gimnastycznej jest mniej osób niż w placówce przy Szkolnej. Emocji też jest mniej.

Biorąc pod uwagę dobro dziecka gwarantujemy, że uczniowie zostają pod opieką nauczycieli, którzy z nimi pracują. Gwarantujemy też pracę dla nauczycieli zatrudnionych w szkole i pracowników niepedagogicznych – mówi urzędniczka. Tym razem nie ma przy niej Mariusza Banacha – wiceprezydent został w SP 19 gdzie już sam próbuje przekonać rodziców do zmian.

W Broniewskim jest spokojniej niż w Czechowiczu. Ale tylko do momentu, kiedy przychodzi pora na pytania z sali. Jedni rodzice o swoich zastrzeżeniach mówią głośno. Inni komentują pod nosem: – Kłamstwa.

Głośno padają pytania o zbyt małe szatnie (mają zostać kupione szafki), brak remontów (miasto obiecuje znaleźć pieniądze), naukę na zmiany. – Wydaje mi się, że dwuzmianowości nie będzie – uspokaja Dumkiewicz-Sprawka, a potem dodaje: – Jedna z kawałkiem, jeden koma.

To dzieci, a nie „jeden koma” – słyszy w odpowiedzi ze strony rodziców. A potem jeszcze: – Kurator jest z jednej opcji. Rada Miasta jest z jednej opcji. To, co zaplanowaliście, zrobicie. Te konsultacje nie są potrzebne.

Spotkanie w Szkole Podstawowej nr 25

Rozmowa staje się coraz trudniejsza. Nie ma zgody rodziców na likwidację, na zabranie szkole numeru, sztandaru i patrona Władysława Broniewskiego.

Zastrzeżeń jest więcej, a oliwy do ognia dolewa wiadomość z trwającego spotkania Banacha w szkole przy Szkolnej. Jeden z rodziców właśnie się dowiaduje, i mówi to głośno, że zastępca prezydenta zapewnił, że „wszystkie zasady SP 19 będą obowiązywać w miejscu SP 25”.

To nie kończy sprawy. Mogą się odbyć kolejne spotkania. Nawet rodziców z jednej szkoły z tymi z drugiej. Ratusz chciałby, aby zmiany weszły w życie we wrześniu 2025 roku. Trzy lata temu ostro protestowali rodzice z SP 19. Teraz taki plan mają ci z SP 25.

Na zdjęciu głównym: Spotkanie w SP nr 19, Ewa Dumkiewicz-Sprawka (Fot. sko)

12 odpowiedzi na “„Synek płacze od pięciu dni”. Rodzice protestują przeciwko łączeniu podstawówek”

  1. Deweloper płakał jak czytał o tak żałosnych warunkach do nauki dzieci

  2. On$ pisze:

    Kolejna szkoła pójdzie na żer developerki, ale swoich sponsorów trzeba wspierać…

  3. kronikidewelorozwoju pisze:

    Przykręcili ogrzewanie w IVLO, to i wkrótce sami uczniowie będą prosić o przeniesienie do innego budynku. I przy Szkolnej pojawi się cały kompleks do „zagosP0darowania”.
    PS. Można łatwo utrzymać funkcję „edukacyjną” projektując dewelo-klocki jako „akademiki”, co nie, panie Myszowaty?

  4. Bezradny rodzic załamane dziecko pisze:

    Dla urzędników liczą się pieniądze i stołek a dla naszych dzieci edukacjia.Niestety pieniądze robią wszystko nikt nie bierze pod uwagę dobra dzieci tylko to aby biznes się kręcił.Błagamy o wsparcie dla naszych dzieci i dalsza kontynuacje naiczania w szkole nr.19 na ulicy szkolnej

  5. . pisze:

    „– Teraz w klasach pierwszych szkół podstawowych jest 3439 dzieci. Za sześć lat będzie 2154”
    .
    Wróżbita Maciej

  6. . pisze:

    Jutro ma być jakaś ewakuacja, bo znaleźli niewybuch bodajże koło starego komisariatu przy Walecznych.
    Autobusy będą wozić na Arenę, podobnie jak rok temu, gdy ewakuowali Bronowice (dla mnie jako osobę, która często wybiera się w okolice Kunickiego i Dywizjonu 303, w kontekście „komunikacji miejskiej” to był zajėbisty dzień, mówię serio, bo 34 w końcu jeździło tak jak powinno, czyli Tatary łączyło z Kunickiego i z Dywizjonu 303). Ja tam pamiętam doskonale, jak na Arenie była garstka osób podczas ewakuacji całych Bronowic w sierpniu 2024.

  7. rodzice pisze:

    a może wróżbita Mariusz przewidzi rozwój oświaty i obłożenie placówek szkolnych w Jabłonnej gdzie zamieszkuje?

  8. Krzyś pisze:

    „(…) podczas ewakuacji całych Bronowic w sierpniu 2024.”

    A to nie był sierpień 2023?

  9. . pisze:

    @Krzyś – Tak.

  10. życzliwa pisze:

    Najśmieszniejszy passus z tego tekstu jest cytatem z Banacha: „żadne ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły”. Ależ zapadły! Zapewne na jakiejś imprezce w Jakubowicach.

  11. miasto inspiracji? pisze:

    Miasto inspiracji.Ale ludzie to są durni, że takie władze wybierają..

  12. Prawda w oczy kole pisze:

    Jeżeli chcecie kameralną szkołę to jest kilka szkół prywatnych z małymi klasami, a jeżeli miasto utrzymuje cały budynek dla 147 dzieci to to jest po 17 osób na rocznik! A ogrzewanie będzie kosztować tyle samo co dla 16 gdzie uczą się na 2 zmiany i jest ponad 1000 dzieciaków. I co roku wiele osób odchodzi z kwitkiem bo nie ma miejsca dla dzieci z poza rejonu, a chętnych mają na pęczki. Za kameralnością tej szkoły jakoś chyba nie idą w parze szczególne osiągnięcia, bo nie widać jej w rankingach…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

4 minuty czytania

31.01.2025

Za tydzień decyzja o przyszłości trzech szkół w Lublinie. Rodzice jeszcze mają nadzieję

– Może w ostatniej chwili coś się odmieni i projekty…

6 minut czytania

22.12.2024

Kurator zgadza się na zmiany w szkołach. Rodzice: To się skończy w sądzie

Lubelski Kurator Oświaty przystaje na pomysł miasta i zgadza się…

4 minuty czytania

02.12.2024

Prof. Andrzej Kidyba stanie przed komisją dyscyplinarną. „Mamy nadzieję, że nie będzie już nas uczył”

Znany prawnik i wykładowca UMCS prof. Andrzej Kidyba stanie przed…

7 minut czytania

25.11.2024

Tytuły honoris causa UMCS dla Holland, Tokarczuk i Applebaum. „Prawda leży tam, gdzie leży”

Reżyserka ze Złotym Globem, pisarka z nagrodą Nobla, dziennikarka z…

4 minuty czytania

20.11.2024

Broniewski do likwidacji, Czechowicz w jego miejsce. Radni za połączeniem szkół

– Dajmy sobie jeszcze czas – prosili miejskich radnych rodzice…

5 minut czytania

07.11.2024

Jedna szkoła do zamknięcia, druga do przeniesienia. Miasto nie zdradza jaki ma plan na budynek

Kilka lat temu likwidację Szkoły Podstawowej nr 19 zatrzymali protestujący…

4 minuty czytania

07.11.2024

Anglistka vs. Zamoy. Sądowy finał stanikowej afery w prestiżowym liceum

Poszło o staniki na wycieczce, a raczej ich brak, potem…

3 minuty czytania

27.10.2024

8,5 tys. zł i jesteś liderem. Tyle w tym roku kosztował certyfikat dla miasta Lublin

Blisko 8,5 tys. zł wydał tylko w tym roku Lublin,…