Miały być trzy, nie ma żadnego. Studenci Kampusu Zachodniego ponad dwa lata czekają na przystanki

Na nic zdała się petycja ani rozmowy uczelni z miastem i Zarządem Transportu Miejskiego. Studenci wydziałów Politologii i Dziennikarstwa oraz Psychologii i Pedagogiki już ponad dwa lata czekają na przystanki.

Do nowych budynków na Kampusie Zachodnim studenci dwóch wydziałów UMCS (Politologii i Dziennikarstwa oraz Psychologii i Pedagogiki) przenieśli się we wrześniu 2020 r. Już podczas uroczystej inauguracji była mowa o tym, że obok nowoczesnych obiektów za 84 mln zł Zarząd Transportu Miejskiego planuje trzy przystanki (Studenci UMCS przeprowadzają się do nowej siedziby. Tak wygląda w środku [zdjęcia] – Dziennik Wschodni). Od tego czasu minęło ponad dwa lata, po pandemicznej przerwie studenci wrócili na zajęcia stacjonarne, ale w kwestii przystanków nie zmieniło się nic.

Do przystanku daleko

Najbliższy jest na ulicy Nałęczowskiej – to 700 metrów od nowych wydziałów. Pozostałe jeszcze dalej.

Niektórzy studenci skracają sobie drogę do przystanków, idąc przez teren budynków Instytutu Muzyki i Wydziału Nauk o Ziemi i Gospodarki Przestrzennej. Albo przechodzą przez strome wzniesienia w okolicy parkingu Wydziału Politologii.

– To taki skrót z chodnika na parking uczelni po już bardzo mocno wydeptanej ścieżce – tłumaczy Kamil, student politologii. – Ale o ile po powrocie ze zdalnego nauczania było ok., tak potem pojawiło się błoto, zrobiło ślisko, więc jak jest mokro, to przeprawa tędy może się różnie skończyć.

Studenci skarżą się nie tylko na odległości.

Arek, student politologii: – Dojeżdżam z Czechowa, z okolic Koncertowej. Autobus nr 12 kursuje zaledwie raz na godzinę i to w porach, które kompletnie nie zgrywają się czasowo z moim planem zajęć. Mógłbym jeździć 42, ale wtedy do przystanku miałbym kilometr. Więc jeżdżę z przesiadkami.

Będzie nowy dworzec, to będą przystanki

Obecnie na wysokości nowych budynków UMCS na Głębokiej nie kursuje żaden autobus. W Wileńską skręcają trolejbusy 150, 153 i 159. Jest jednak szansa, że się to zmieni.

– Z najnowszych ustaleń z władzami miasta wynika, iż szansa na dodatkowe skomunikowanie naszego Kampusu Zachodniego z pozostałymi rejonami miasta pojawi się jesienią wraz z uruchomieniem Dworca Metropolitalnego, kiedy to siatka połączeń komunikacyjnych miasta Lublina będzie dostosowywana do lokalizacji dworca – informuje Iwona Barcic z sekretariatu Biura Rektora UMCS.

Przypomnijmy, że do 21 października 2021 roku mieszkańcy mogli zgłaszać swoje uwagi i propozycje do funkcjonowania linii autobusowych i trolejbusowych. Zmiany w układzie połączeń miały wejść w życie z początkiem 2023 roku, wraz z uruchomieniem Dworca Metropolitarnego. Jednak budowa się przeciągnęła (nowy termin to maj 2023), a wraz z tym zmiany w siatce połączeń.

– Jesteśmy po rozmowach z przedstawicielami UMCS. ZTM w Lublinie widzi zasadność lokalizacji przystanków w okolicy Kampusu Akademickiego przy ul. Głębokiej – zapewnia Monika Fisz, inspektor ds. marketingu i kontaktu z mediami w ZTM. – Zgłosiliśmy potrzebę realizacji inwestycji do zarządcy drogi w zakresie m.in. budowy zatok. Problemem jest znalezienie źródeł finansowania. Inwestycja została ujęta w obecnej perspektywie unijnej – dodaje.

Studenci piszą do prezydenta

12 grudnia 2022 roku do prezydenta Lublina trafiła petycja, której autorzy domagają się poszerzenia dwóch chodników (wzdłuż ul. Lesława Pagi, wzdłuż ul. Głębokiej od skrzyżowania z ul. Pagi do skrzyżowania z al. Kraśnicką).

„Tysiące studentów kształcących się na Kampusie Zachodnim UMCS ma fatalne dojście do swoich wydziałów (brak wystarczającej ilości chodników oraz istniejące chodniki są bardzo wąskie), nie wspominając o bardzo ubogiej siatce komunikacji miejskiej na tym obszarze” – czytamy.

W odpowiedzi prezydent stwierdził: – Istniejący chodnik wzdłuż ul. Lesława Pagi ma ok. 2 metrów szerokości i ze względu na obecne natężenie ruchu pieszego w tym rejonie nie wymaga poszerzenia. Natomiast chodnik wzdłuż ulicy Głębokiej, od skrzyżowania z ulicą Lesława Pagi do skrzyżowania z al. Kraśnicką, wymaga remontu. Będzie on możliwy do przeprowadzenia po zapewnieniu w budżecie miasta odpowiednich środków na ten cel.

Będzie kolejna petycja

Sprawę w swoje ręce postanowiła wziąć jedna ze studenckich organizacji. Prezes Stowarzyszenia Studenci dla Rzeczypospolitej w Lublinie chce zaangażować samorząd studentów i koła naukowe do złożenia wspólnej petycji w sprawie uruchomienia nowej siatki połączeń i remontu chodnika. 

– Nie chcemy, aby ta sprawa umknęła uwadze władz miasta i po raz kolejny została odwleczona w czasie – mówi szef stowarzyszenia Studenci dla Rzeczypospolitej Olgierd Dobrowolski. Podkreśla, że zależy mu też na utrzymaniu dobrego wizerunku największej lubelskiej uczelni wyższej. – Przecież do wydziałów dojeżdżają nie tylko studenci, ale także kadra naukowa, również z innych uczelni.

Arkadiusz Plewik