Wesprzyj Kontakt

5 minuty czytania  •  09.04.2023

Obiecał, ale nie spełni. Sprawdzamy realizację obietnic wyborczych Krzysztofa Żuka

Udostępnij

Zrealizowanych 11%, niezrealizowanych 44%, w trakcie 44% – tak prezentuje się poziom realizacji obietnic wyborczych Krzysztofa Żuka pod koniec kadencji. Wygląda na to, że większości spośród 115 obietnic nie uda mu się spełnić przez rok, jaki pozostał do końca kadencji.

Fundacja Wolności kolejny raz przygląda się realizacji obietnic wyborczych prezydenta Lublina. W poprzedniej kadencji udało się zrealizować 41% obietnic. W tej kadencji wynik może nie być tak imponujący. Poniżej przedstawiamy wybrane obietnice. Wszystkie obietnice można sprawdzić na kontraktdlalublina.pl.

To już się udało

Zacznijmy od tego, co już się udało. Prezydent zrealizował 13 obietnic. Udało się wprowadzić Lubelską Kartę Mieszkańca, wybudować 6 zespołów przystanków przesiadkowych i 7 węzłów przesiadkowych w dzielnicach, wdrożyć nowy portal planowania przestrzennego, zrealizować remont kuchni w szkole nr 38. Powstały także dodatkowe tereny aktywizacji gospodarczej na terenie lubelskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej oraz wodociągi i kanalizacja w Zemborzycach. Dwa razy więcej dzieci niż obiecano uczestniczyło w zajęciach z przedsiębiorczości w szkołach i przedszkolach. A od stycznia 2020 roku za żłobki nie płacą też rodzice dzieci z niepełnosprawnościami.

Powstały nowe tereny aktywności gospodarczej wokół lubelskie strefy ekonomicznej

Nad tym jeszcze pracują

W trakcie realizacji jest 51 obietnic. I tutaj uwaga metodologiczna: do tej kategorii zaliczamy zarówno obietnice dot. działań rozłożonych w czasie, jak i takie, które nie są do końca zrealizowane. W tej drugiej grupie znajdują się zarówno obietnice, którym do realizacji brakuje niewiele, jak i takie, o których już wiadomo, że nie uda się ich zrealizować w całości. Nie ferujemy jednak ocen przedwcześnie.

Obietnica rozłożona w czasie to np. coroczne dotacje na modernizacje i remonty budynków komunalnych. Od 2019 roku obietnica ta jest realizowana każdego roku.

Dość dużo obietnic dotyczyło lubelskich ulic. Jedna dotyczyła przebudowy 16 dróg, z których jedną już udało się zrealizować. Trzy są w trakcie: Raszyńska, Samsonowicza, Wallenroda, jednak ich ukończenie planowane jest na lata 2024-2025. Dla trzech z pozostałych 11 ulic przygotowana jest dokumentacja, a reszta czeka na lepsze czasy.

Prezydent obiecał także remont 101 ulic: 9 ulic już zrealizowano, kolejne 20 zrealizowano z inicjatywy mieszkańców, np. z rezerwy celowej rad dzielnic, budżetu obywatelskiego czy inicjatywy lokalnej. Na realizację wciąż czekają 73 ulice.

Udało się wyremontować ulicę Firlejowską, a dokładniej jej część – tę prostopadłą do Łęczyńskiej

Padły obietnice dotyczące lubelskich szkół. Nowe/zmodernizowane obiekty sportowe miały się pojawić przy 8 szkołach. Na ten moment udało się jedynie odnowić boisko przy SP 30 oraz wybudować salę gimnastyczną przy I LO. Termomodernizację miało przejść 9 placówek oświatowych. Udało się docieplić 6. Miały też powstać 4 nowe biblioteki, powstała tylko jedna – Bioteka. Miał też powstać kompleks oświatowo-kulturalny na Ponikwodzie. Prace zatrzymały się na aktualizacji koncepcji.

Z obiecanych 140 km sieci wodno-kanalizacyjnej do końca 2021 r. powstało 64,5 km. Z 500 nowych mieszkań na razie powstały tylko 84. Identyczną obietnicę prezydent składał przy poprzednich wyborach. Wtedy też nie udało się jej zrealizować, ale mieszkań powstało znacznie więcej – 233.

Sztandarową obietnicą było zagospodarowanie doliny Bystrzycy. Żadne prace budowlane do dziś nie ruszyły. Teraz zamiast o zagospodarowaniu całej doliny Bystrzycy mówi się raczej o zagospodarowaniu Parku Nadrzecznego na Wrotkowie. Choć do prac nad planem miejscowym w tym miejscu przystąpiono jeszcze w 2012 roku, to prace wciąż się nie zakończyły. Teoretycznie plan miał być przyjęty w lutym tego roku. Nie został.

Żuk obiecał też 3 nowe parki: poza tym na Wrotkowie, miał powstać Park Rusałka w Śródmieściu oraz Ogród Jordanowski Przyjaźni w rejonie osiedla Tatary. W tym zakresie nie powstała nawet dokumentacja.

Gołym okiem widać, że powstaje obiecany dworzec metropolitalny. Tego samego nie da się powiedzieć o nowym stadionie żużlowym czy Domu Kultury „Kolejarz”, który ma się stać siedzibą Centrum Sztuki Dzieci i Młodzieży. W obu wypadkach wciąż opracowywana jest dokumentacja projektowa.

Budowa dworca metropolitalnego jest na finiszu. (fot. UM Lublin)

Każdego roku na modernizację pieców miał trafić 1 milion złotych. Do zeszłego roku obietnicę tę udało się zrealizować. Choć to kropla w morzu potrzeb. Żuk obiecywał, że środki te starczą przez 5 lat na wymianę około 1000 pieców. Do końca 2022 r. udało się ich wymienić zaledwie ok. 400.

Zgodnie z obietnicą przy nowych inwestycjach pojawia się energooszczędne oświetlenie. Jednak udział oświetlenia energooszczędnego w Lublinie na koniec 2022 roku wynosił ok. 20%. Średnia dla Polski wynosi 40% – dwa razy więcej.

Urząd miał objąć ochroną planistyczną 84 wąwozy na terenie Lublina. Wciąż są jednak doliny, dla których nie przystąpiono nawet do tworzenia planów miejscowych (np. w Głusku czy na Sławinie).

Za to się nie wzięli

Obietnic, które nie zostały zrealizowane lub nawet nie zaczęto ich realizacji, jest aż 50.

Przez całą kadencję nie mówiono nic o powstaniu kolejnych obiecanych szkół: na Wrotkowie czy na Szerokim. Nie powstał żaden z 5 obiecywanych żłobków. Jeden miał powstać w szkole na Berylowej, jednak ostatecznie zabrakło dla niego miejsca.

Mimo kilkukrotnych zapowiedzi nie ruszyła też zapowiadana odnowa Błoni pod zamkiem. Rozbudowa ciągów pieszo-rowerowych wzdłuż dolin rzecznych Bystrzycy, Czechówki i Czerniejówki nawet nie drgnęła. Nie udało się także zrealizować dość przyziemnych obietnic, takich jak remont elewacji przedszkola nr 50.

Elewacja przedszkola nr 50 ciągle straszy

Zawiedzeni mogą być mieszkańcy Głuska, Abramowic i Zemborzyc. Mieli dostać biuro obsługi mieszkańców, a dzielnice miały być objęte planami miejscowymi. Przez całą kadencję nie uchwalono żadnego.

Nie rozpoczęto rewitalizacji terenów poprzemysłowych na terenie byłej Fabryki Samochodów Ciężarowych. Nic też nie wyszło z Centrum Przemysłu 4.0. To miało być realizowane z Ursusem, który wpadł w kłopoty finansowe zakończone w 2021 likwidacją spółki.

Rewitalizacja FSC nie ruszyła

Była obietnica wsparcia dla systemu wypożyczalni skuterów w Lublinie. Nic z niej nie wyszło, bo operatorzy skuterów opuścili Lublin. W Lublinie został za to rower publiczny, który miał przejść elektryfikację. Nie zapowiada się, by do tego doszło do końca kadencji.

Nie został też odtworzony ciek wodny wzdłuż Wojciechowskiej. Urzędnicy tłumaczą to problemem z pozyskaniem gruntów.

Miał powstać nowy program oddłużeniowy dla lokatorów mieszkań komunalnych. Jeszcze nie powstał. Jednocześnie program powołany w 2017 roku już się zakończył. Od zadłużonych lokatorów udało się odzyskać 8 mln złotych.

Wszystkie obietnice można sprawdzić na kontraktdlalublina.pl.


Dane do weryfikacji zostały oparte przede wszystkim o sprawozdania z wykonania budżetu miasta. Ostatnie pochodzi z 2021 roku. Uzupełniliśmy je jednak o informacje medialne lub poprosiliśmy Ratusz o komentarz.


Uzupełnienie z 24.04.2023

Artykuł pierwotnie pojawił się w drukowanym wydaniu Jawnego Lublina z marca 2023. Po jego zamknięciu a przed publikacją artykułu online uchwalono plan miejscowy w dolinie Bystrzycy na Wrotkowie (będący zarazem pierwszy w tej kadencji uchwalonym w dzielnicy Zemborzyce).

Jedna odpowiedź do “Obiecał, ale nie spełni. Sprawdzamy realizację obietnic wyborczych Krzysztofa Żuka”

  1. kronikidewelorozwoju pisze:

    Punktujecie, że nie spełnił obietnicy budowy nowego K0lesioseum dla kręcących się w KÓłK0 motorKÓw? A co z innymi obietnicami składanymi nie publicznie, ale np. podczas apre-ski w Dolomitach? Bo na tym froncie też procenty lecą w dół

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *