2 minuty czytania • 24.01.2023 14:58
Skarga na zarządzenie zastępcze wojewody. Trudność w rozstaniu się ze stołkiem radnego?
Udostępnij
Kolejna odsłona wygaszania mandatów radnych Krzysztofa Grzeszyka i Wojciecha Szymańskiego. Każdy z nich skorzystał z możliwości i złożył skargę na zarządzenie zastępcze wojewody. W jednym przypadku wypowiedział się już WSA w Lublinie.
W wyniku zgłoszeń nieprawidłowości w sprawowaniu mandatów radnych w gminach Kąkolewnica i Ludwin, wojewoda lubelski wydał zarządzenia zastępcze w imieniu Rad Gmin w/w samorządów, które nie były w stanie odwołać ze swojego składu kolegów-przedsiębiorców łamiących prawo.
Zarządzenie zastępcze dot. Krzysztofa Grzeszyka z Kąkolewnicy z dnia 18 września 2022 roku.
Zarządzenie zastępcze dot. Wojciecha Szymańskiego z Ludwina z dnia 8 grudnia 2022 roku.
Historię Prezesa Gminnej Spółdzielni w Ludwinie i charakter kierowanych wobec niego zarzutów opisywałem m. in. w artykule Radny z gminu Ludwin. Przypadek działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia gminy w Kąkolewnicy szczegółowo nakreśliłem w materiale Kolejny radny z fakturami z gminy.
Mimo oczywistych dowodów, wskazujących na złamanie przez obu radnych przepisów antykorupcyjnych określonych w art. 24 ust f Ustawy o samorządzie gminnym, obaj kurczowo trzymają się stołków.
Radni nie mogą prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy, w której radny uzyskał mandat, a także zarządzać taką działalnością lub być przedstawicielem czy pełnomocnikiem w prowadzeniu takiej działalności.
art. 24 ust f Ustawy o samorządzie gminnym
Ani nasze zawiadomienie, ani pisma od wojewody upominające radę o konieczności uchylenia mandatów, ani nawet wydane w zeszłym roku postanowienia o wygaszeniu tychże mandatów nie pomogły.
Z oświadczenia majątkowego Krzysztofa Grzeszyka za 2021 rok wynika, że z działalności gospodarczej osiągnął on dochód ponad 140 tysięcy złotych, a dieta za cały rok to tylko 4.944 zł. Drobne pieniądze w stosunku do innych dochodów, niekoniecznie rekompensujące czas i zaangażowanie konieczne do prawidłowej realizacji zadań radnego. Dlaczego więc nie umie on się z tym stanowiskiem rozstać?
Co więcej, w wyniku skargi radnego na postanowienie wojewody 10 stycznia odbyło się posiedzenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie, na którym rzeczona skarga została odrzucona. Czekamy jeszcze na opublikowanie treści orzeczenia, aby się nim z czytelnikami podzielić.
Radny Szymański w 2021 wykazał w oświadczeniu majątkowym blisko 75 tysięcy dochodu z prezesowania spółdzielnią i dodatkowo 25 tysięcy dochodu z prowadzenia gospodarstwa rolnego. W jego wypadku dieta radnego w wysokości 12 tysięcy w skali roku jest 12% dodatkiem do innych zarobków. Państwo Czytelnicy oceńcie czy warto?
Wydawałoby się, że w Kąkolewnicy i Ludwinie, diety radnych pozostałe do końca kadencji nie są warte aby media, czytelnicy czyli również wyborcy, mogli się z nich jeszcze rok naśmiewać. Popełnili błąd, powinni ustąpić. Ten błąd nie dyskwalifikuje ich dotychczasowej kariery, mogą nawet wystartować w wyborach uzupełniających jeśli przetną finansowe powiązania z własnym samorządem.
Skarga Krzysztofa Grzeszyka na zarządzenie wojewody:
Skarga-na-zarzadzenie-zastepcze-Nr-PN-II.4131.1.4.2022-Krzysztof-GrzeszykkSkarga na zarządzenie zastępcze dot. mandatu Wojciecha Szymańskiego:
Skarga-na-zarzadzenie-znak-PN.II_.4131.1.6.2022-Wojciech-Szymanski
Dodaj komentarz