Wesprzyj Kontakt

5 minuty czytania  •  16.09.2024 22:56

Setki drzew do wycinki – bo rosną zbyt blisko gazowych rur. „Potencjalne zagrożenie”

Udostępnij

711 – dokładnie tyle drzew znalazło się na liście, jaka lada dzień trafi na biurko urzędników. Za planami wycinek na ulicach Lublina stoi Polska Spółka Gazownictwa. Ale wcale nie chodzi o modernizację sieci. – Drzewa te mogą stanowić potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa infrastruktury gazowej – tłumaczy PSG.

Duże pomarańczowe cyfry pojawiają się na na pniach w upalny sierpniowy piątek, tuż przed ostatnim wakacyjnym weekendem. Jaskrawym sprejem oznaczono cały szpaler okazałych topoli rosnących wzdłuż bloku przy ul. Drogi Męczennika Majdanka 47. Drzewa są dużo wyższe niż budynek, od kilkudziesięciu lat chronią mieszkańców od spalin, hałasu dwupasmówki i upałów. Ludziom zapala się czerwona lampka. Zaczynają dzwonić do Ratusza, alarmują też media.

– W ten sposób pozbawią nas zielonej bariery odgradzającej nas od niezwykle ruchliwej szosy – pisze do nas pani Anna. – Ludzie są poruszeni, chcą się podpisywać pod petycją – dodaje gdy rozmawiamy kilka dni później. Wtedy już wiadomo, kto pomarańczowym sprejem oznaczył pnie. Wiadomo też, że nie chodzi o kilka czy nawet kilkanaście drzew.

Duże, dorodne, z numerami

Na krótkim odcinku Drogi Męczennika Majdanka naliczyliśmy 23 drzewa z liczbami na pniach. Oznakowanie zaczyna się od skrzyżowania z ul. Krańcową i ciągnie się do budynku nr 57. Liczbami od 1 do 13 oznaczono szpaler topoli rosnący wzdłuż ulicy i chodnika. Potem jest przerwa na jedno drzewo i za kioskiem wyliczanka zaczyna się od nowa: 1, 2, 3, 4, 5, 6. Na tym nie koniec – dalej są kolejne cztery, w tym klon rosnący tuż przy bocznej ścianie bloku nr 53 . To w większości zdrowe, dorodne okazy. Pień z jaskrawo pomarańczową „dwójką” na wysokości Drogi Męczenników Majdanka 57 może mieć nawet trzy metry obwodu.

– Nasz blok stoi praktycznie przy szosie. Gdyby nie te topole, nie można byłoby spać, bo samochody jadą tędy 24 h – mówi mieszkanka budynku Męczenników Majdanka 47. Mieszka tu od dziecka. Wiek drzew, które codziennie widzi z okna, ocenia na 40-50 lat. To ostatnia zieleń jaka została jej i sąsiadom po tym, gdy teren po przeciwnej stronie ulicy deweloper postanowił szczelnie zabudować blokami. Zielony skwer na rogu Drogi Męczenników Majdanka i ul. Krańcowej przestał istnieć w lutym 2015. 77 drzew i krzewy zostało wycięte w kilka godzin. – Pomyślałam sobie wówczas, że dobrze, że moja mama tego nie dożyła – wspomina Anna. – Nie wyobrażam sobie, że teraz wytną jeszcze te. Przez całe życie na nie patrzę. A przecież świat się zmienił i dziś wyrżnięcie dorodnych drzew ma inne konsekwencje niż kiedyś, gdy tematu katastrofy klimatycznej nie było.

Wytną 711 drzew. Na wszelki wypadek

– To na nasze zlecenie firma zewnętrzna rozpoczęła procedurę inwentaryzacji drzew – przyznaje Grzegorz Cendrowski, rzecznik prasowy Polskiej Spółki Gazownictwa. I tłumaczy – Przez lata ich system korzeniowy tak się rozrósł, że znajduje się w strefie kontrolowanej gazociągu i zagraża rozszczelnieniu sieci gazowej.

Rzecznik PSG przywołuje rozporządzenie Ministra Gospodarki z 2013 r. – Dla każdego gazociągu wyznaczana jest strefa kontrolowana, w której monitorowane są wszelkie działania mogące uszkodzić gazociąg lub wpłynąć negatywnie na jego użytkowanie i funkcjonowanie – tłumaczy Cendrowski. I przyznaje. – Rozpoczęta akcja inwentaryzacji będzie prowadzona też na innych ulicach Lublina.

Na których? – Na wszystkich, przy których znajduje się sieć gazowa i przyłącza – słyszymy w biurze prasowym PSG.

W końcu udaje nam się poznać liczbę drzew wytypowanych przez gazową spółkę do wycinki. Dostajemy też listę ulic (poniżej).

– Na terenie Lublina, na 111 ulicach, zinwentaryzowano 711 drzew, które naruszają strefę kontrolowaną gazociągu – informuje Grzegorz Cendrowski. – Drzewa te mogą stanowić potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa infrastruktury gazowej. Firma działająca na zlecenie PSG, w trosce o bezpieczeństwo mieszkańców, przekaże odpowiednie dokumenty do Urzędu Miasta w Lublinie. Dalsze decyzje, w tym ewentualna zgoda na wycinkę drzew, są w kompetencjach urzędu.

Inwentaryzacja-drzew-1

Dokładnych planów państwowej spółki lubelski Ratusz jeszcze nie zna. – Mamy nieoficjalne informacje, że na terenie miasta właściciel sieci gazowej prowadzi inwentaryzację drzew rosnących w pobliżu rurociągu. Zwróciliśmy się z pismem do spółki z prośbą o udzielenie informacji o prowadzonych czynnościach – informuje Monika Głazik z biura prasowego Kancelarii Prezydenta.

Co dalej? Tu ścieżka może być bardzo krótka. Gdy dany teren jest własnością miasta – jak np. pas drogowy przy Drodze Męczenników Majdanka – zgodę na wycinkę wydaje marszałek.

Ale ustawa o ochronie przyrody (art. 83 ust. 1) dopuszcza, że z wnioskiem o wycinkę może się też zwrócić „właściciel urządzeń przesyłowych (doprowadzania lub odprowadzania płynów, pary, gazu, energii elektrycznej oraz inne urządzenia), jeżeli drzewo lub krzew zagrażają funkcjonowaniu tych urządzeń.”

– W związku z tym, w przypadku gdy drzewa będą stanowiły zagrożenie dla funkcjonowania sieci gazowej, nie będzie wymagana zgoda właściciela nieruchomości, czyli miasta Lublin. W innej sytuacji potrzebna będzie nasza zgoda lub zawarcie stosownego porozumienia, co praktykujemy – dodaje Monika Głazik.

  • Oddziaływanie transpiracyjne jednego drzewa w ciągu roku można porównać  do 10 pracujących non stop klimatyzatorów. Strategiczne rozmieszczenie drzew na terenach zurbanizowanych może obniżyć temperaturę powietrza o 8 stop. C;
  • Jedno dorosłe drzewo może wytranspirować latem do 450 l wody dziennie. Taki efekt daje 5 dużych klimatyzatorów działających 20 godzin na dobę;
  • Jedno drzewo w ciągu roku absorbuje ok. 3 tys. litrów wody opadowej i wprowadza do powietrza kilkaset jej litrów pod postacią pary.

26 odpowiedzi na “Setki drzew do wycinki – bo rosną zbyt blisko gazowych rur. „Potencjalne zagrożenie””

  1. betongród pisze:

    Na papierze piękne obietnice o zielonym mieście, zrównoważonym transporcie i ochronie środowiska, a w rzeczywistości? Rzeź drzew jak wirus, betonowanie każdego skrawka ziemi i parkingi na każdym rogu. To, co obiecują, to jedno wielkie oszustwo! Przecież projektanci i urzędnicy mają swoje zielone ogródki, a na nasze podatki mogą liczyć co miesiąc – to fakt. To jest jawne lekceważenie dla naszej zieleni i dla ludzi, którzy naprawdę chcą żyć w zdrowym, zielonym środowisku. Nie ma znaczenia, kto rządzi – lewice, prawice, czy ktokolwiek inny – ciągle to samo. Niezależnie od obozu, władza tylko zmienia się na papierze, a rzeczywistość wygląda jak zawsze: puste obietnice, brak realnych działań na rzecz środowiska i ciągłe betonowanie.
    .
    Teraz te mają zniknąć, bo jakiś urzędnik boi się, że drzewo „może” zagrozić gazociągowi. A co z tymi mieszkańcami? Co z ich zdrowiem, komfortem? Dla nich to nie jest „potencjalne” zagrożenie, tylko codzienność, którą te drzewa łagodzą.
    .
    I oczywiście – decyzja należy do urzędu miasta. No tak, bo przekładanie papierów i podpisywanie zgód dzień w dzień na kolejne rzezi drzew to ich specjalność. Bezmyślne wycinki na porządku dziennym – ja też pamiętam, jak 77 drzew i krzewów zniknęło w kilka godzin, bo deweloper musiał stawiać bloki.
    Dlaczego ku{wa, zamiast zadbać o długoterminowe i zrównoważone rozwiązania, decyduje się na wycinkozę i kikutozę? Tyle cudownych, żywych drzew poszło do kominków – to jest przerażające i wkurw…ące na maksa!

  2. . pisze:

    wincyj żuka
    Wycinka nr 1 – Mełgiewska przy ALDI (2023)
    Wycinka nr 2 – skrzyżowanie Dworcowa/Młyńska (2022)
    Wycinka nr 3 – Nowy Świat 30 (2024)
    Wycinka nr 4 – okolica przyszłego odcinka Węglarza (2024)
    Wycinka nr 5 – Turystyczna obok obecnej pętli autobusowej (przed 2021 i 2024 pod budowę galerii za E.Leclerc)
    Wycinka nr 6 – skrzyżowanie Gliniana/Sowińskiego (niedaleko Politechniki Lubelskiej) (dawne dzieje)
    Wycinka nr 7 – Poligonowa, przebudowa. (przed 2019)
    Wycinka nr 8 – Sekutowicza (dawne dzieje)
    Wycinka nr 9 – Skrzyżowanie Droga Męczenników Majdanka/Krańcowa (2015, jest w artykule nawet)
    Wycinka nr 10 – pętla przy Zbożowej (2020 chyba)
    Wycinka nr 11 – Głuska (przed 2016)
    Wycinka nr 12 – Fabryczna (ok. 2017-2018), przebudowa Ronda Lubelskiego Lipca m.in.
    Wycinka nr 13 – Głęboka (po 2020 r.)
    Wycinka nr 14 – Inżynierska (przed 2015 r.)
    Wycinka nr 15 – Grażyny (dawne dzieje)
    Wycinka nr 16 – Pętla w Prawiednikach, koniec Lublina (ok. 2020)
    Wycinka nr 17 – Bohaterów Monte Cassino (dawne dzieje)
    Wycinka nr 18 – Zygmuntowskie (ok. 2017-2018), przebudowa Ronda Lubelskiego Lipca m.in.
    Wycinka nr 19 – Koncertowa, obok Ronda Kilara (2017 przy samych Górkach i jeszcze wcześniej przy przystanku Rondo Kilara w stronę Zelwerowicza, dawne dzieje)
    Wycinka nr 20 – Cienista (kilka lat temu)
    Wycinka nr 21 – Wyścigowa (2016/2017)
    Wycinka nr 22 – Jana Pawła II (dawne dzieje)
    Wycinka nr 23 – Wrotkowska ok. 2017/2018
    Wycinka nr 24 – Wyścigowa (2024)
    Wycinka nr 25 – Skrzyżowanie Dembrowskiego/Kalinowszczyzna (wycinka na całej ulicy Kalinowszczyzna, 2019 rok)
    Wycinka nr 26 – Grabskiego, obok Carrefoura (dawne dzieje)
    Wycinka nr 27 – Diamentowa (ok. 2017/2018)
    Wycinka nr 28 – skrzyżowanie Pogodna/Hanki Ordonówny (wycinka na całej Hanki Ordonówny wzdłuż granicy jednostki wojskowej przy Majdanku, wycinka prawdopodobnie w 2020 roku)
    Wycinka nr 29 – Poligonowa, od strony Górek (2019)
    Wycinka nr 30 – Skrzyżowanie Walecznych/Unickiej, wycinka w 2012 roku (nielegalna)
    Wycinka nr 31 – Droga Męczennika Majdanka obok sklepów Społem, Biedronka i Kaufland, przed 2020
    Wycinka nr 32 – Franczaka Lalka, ok. 2021
    Wycinka nr 33 – skrzyżowanie Unicka/Lubartowska, ok. 2017
    Wycinka nr 34 – Abramowicka – cała długość, kontynuacja wycinki aż daleko poza Lublin pod przebudowę DW835 (styczeń/luty 2018)
    Wycinka nr 35 – Strojnowskiego (ok. 2020)
    Wycinka nr 36 – Nałęczowska (2017)
    Wycinka nr 37 – Nowy Świat 32 (przed 2016)
    Wycinka nr 38 – Grenadierów (ta sama wycinka co w wycince nr 28, tylko z drugiej strony) (2020)
    Wycinka nr 39 – Orkana (kilka lat temu, bliżej Luxmedu)
    Wycinka nr 40 – Zelwerowicza (2021, Lidl)
    Wycinka nr 41 – al. Racławickie, blisko Szpitala Wojskowego (jeszcze przed przebudową Racławickich, przed 2019)
    Wycinka nr 42 – Wojenna, wycinka krzewów (luty 2023)
    Wycinka nr 43 – Sulisławicka (częściowe wycinki)
    Wycinka nr 44 – obok wiaduktu na Janowskiej (dawne dzieje)
    Wycinka nr 45 – Park Ludowy (przebudowa)
    Wycinka nr 46 – Frezerów (2024)
    Wycinka nr 47 – Wallenroda 2024
    Wycinka nr 48 – Zorza 2024
    Wycinka nr 49 – Samsonowicza 2024
    Wycinka nr 50 – Montażowa 2024
    Wycinka nr 51 – Żeglarska, obok nowego mostu ok. 2022
    Wycinka nr 52 – Droga Męczenników Majdanka – okolice Kauflanda, ok. 2017
    Wycinka nr 53 – Jutrzenki (nielegalna), kilka lat temu
    Wycinka nr 54 – Górki Czechowskie (od strony Sławina), 2019
    Wycinka nr 55 – Wojciechowska, 2017
    Wycinka nr 56 – ul. Choiny, przed 2018 gdzieś
    Wycinka nr 57 – Ducha (2017 chyba)
    Wycinka nr 58 – Kleeberga (tylko w tym roku zniknęły dwa ogr. drzewa) (2024)
    Wycinka nr 59 – Różana – niedawno jakoś
    Wycinka nr 60 – Północna – różny przedział czasowy.
    A już w kolejce:
    – Wycinki na Turystycznej i Mełgiewskiej
    – Wycinki na Janowskiej
    – Wycinki na Zana
    – Wycinki na Drodze Męczenników Majdanka (kolejne, artykuł)
    – Wycinki w Parku Ludowym

  3. Oburzony pisze:

    Bezczelność geodetów i firmy inwentaryzującej. Pod pozorem weryfikacji pnia drzewa wchodzą na posesję prywatne i bez pytania o zgodę bazgrają sprayem po prywatnych drzewach. Takiego chamstwa jeszcze w Lublinie nie było.

  4. kronikidewelorozwoju pisze:

    Rębajło z Jakubowic znalazł nowego sojusznika do realizacji Generalnego Planu Ostatecznego Rozwiązania Kwestii Drzewnej w Guberni Łysogród.

  5. Olgierd pisze:

    Należy zadać proste pytanie „Ile przez ostatnie 50 lat było sytuacji w których drzewo uszkodziło podziemną infrastrukturę gazową?” Podejrzewam że max kilka. Tym samym sens jakichkolwiek wycinek ze względów bezpieczeństwa nieistnieje.

  6. . pisze:

    Między innymi będzie można szybciej zapiēprzać po drodze bez drzew, tutaj zwolennicy takich rozwiązań https://m.youtube.com/shorts/OM6l_k9JnNE
    No, oczywiście zapiēprzać też już cenzurowane, bo jakżeby inaczej

  7. kronikidewelorozwoju pisze:

    Jak już kiedyś wspominałem (co niektórzy uznają za foliarstwo), jednym z motywów stojących za masowymi wycinkami w miastach może być kwestia 5G. Sygnał o b. wysokich częstotliwościach umożliwia szybkie transfery, ale jednocześnie jego zasięg jest krótki i dodatkowo wrażliwy na przeszkody fizyczne, nawet takie jak korony drzew.
    Rozbudowa sieci 5G jest z różnych względów mocno wspierana przez rządy, ale oczywiście wielkim błędem PR-ym byłoby postawienie sprawy jasno: 'musimy wycinać, bo to pomoże operatorom sieci’, ponieważ dla większości użytkowników „stare”, niższe częstotliwości są całkowicie wystarczające. 5G prezentuje potencjalne benefity głównie dla korpo (jak np. ew. pojazdy autonomiczne), oraz także dla służb (jak np. dokładna lokalizacja użytkowników) dzięki obwieszeniu całego miasta mini-antenami co kilkanaście/kilkadziesiąt metrów.
    Dlatego nie można wykluczyć scenariusza, że do celów „uzasadnienia” wycinek wynajdywane są coraz to nowe „obiektywne” przyczyny, a akurat taka zagrywka gazem pasowałaby bardzo dobrze do takiej hipotetycznej układanki, ponieważ zapewnia „podkładkę” do hurtowych wycinek („z gazem nie ma żartów”, a rury z gazem są praktycznie wszędzie).
    Dla Dendrofoba z Jakubowic to też byłaby świetna okazja do zrealizowania jego patologicznych technokratycznych wizji.

  8. . pisze:

    TheDarkSideOfTheMoon
    1 godz. i 27 min temu
    via Wykop
    I prawidłowo. A jak mieszkańcy chcą zachowania drzew to odciąć gaz w blokach i elo.
    _
    Oczywiście że lepsza kikutoza w donicach https://wykop.pl/link/7544371/setki-drzew-do-wycinki-bo-rosna-za-blisko-rur

  9. Niejawny pisze:

    Kronikidewelorozwoju drzewa rżną od zawsze. Tutaj nie ma podziału na partie. Czy PO czy PIS to tną. Każdy pretekst jest dobry, ale jak tak chce lud to co zrobić.

  10. . pisze:

    https://zapodaj.net/images/af8b28101342f.jpg
    XDD ludzie nadal wierzą że to bezpieczeństwo

  11. Niejawny pisze:

    Kropka niestety większość ludzi nie chce drzew, albo ma to całkiem w d…

  12. . pisze:

    Wiesz ktoś kto nienawidzi przyrody, to zawsze debilny powód znajdzie, żeby się tego zielonego wroga pozbywać. A zanim urośnie nowe, to ich na świecie nie będzie, więc mają gdzieś

  13. . pisze:

    Jest tyle lepszych portali, niż Wykop. Tam w większości to siedzą sami młodzi, a jak młodzi, to potrzebują zaszaleć na drogach, stąd też ta obsesyjna nienawiść do polskiego krajobrazu, który również składa się z drzew. W chorym kraju, jakim jest Polska, drzewa to zawsze przeszkoda, w Rosji podobnie zresztą myślą. Poza tundrą, bo tam za zimno na drzewa. „Blokują widok” i „przeszkadzają” w szybkim śmiganiu. A co, że miasta stają się gorące i brudne bez zieleni? Społeczeństwo widzi chęć bziuuum na drodze, a jak myślisz inaczej to jesteś okrzyknięty ekoterrorystą i lewakiem.

  14. kronikidewelorozwoju pisze:

    Niejawny [ale jak tak chce lud to co zrobić], po części masz może i rację, ale z tym „lud chce/nie chce” w kapitalizmie to nie jest tak do końca.
    Zgodnie z nazwą, rządzi kapitał, a wyniki kandydatów w „wyborach” są proporcjonalne do zaangażowanej mamony. Nikt, kto nie ma dostępu do mamony i nie ma wsparcia M$M, nigdy w kapitalizmie wyborów nie wygrał.
    To raz.
    Dwa: Nie ma mechanizmu odpowiedzialności kandydatów, bo być w tym ustroju nie może. Na afiszach może taki cfaniak deklarować umiłowanie do przyrody, a zaraz po wskoczeniu na stołek podpisze się pod wycinkami i nic mu za takie oszustwo nie grozi.
    Co najwyżej (w wersji optymistycznej) w kolejnej turze „plebs” go nie wybierze, ale „alternatywa” też będzie wystawiona przez kapitalistów, a więc jest to gra, w której „kasyno” zawsze wygrywa, czyli jedyną racjonalną strategią jest „nie grać” (nie głosować), albo ew. zburzyć kasyno, co jest oczywiście mrzonką, zwłaszcza w przypadku starzejących się społeczeństw, które zostały wytresowane w uległości wobec kapitału.
    Trzy:
    Jeśli już się trafi jakiś autentyczny trybun ludowy, to zostanie zniszczony (np. Corbyn).
    W podsumowaniu: już w XIX w. ktoś ukuł powiedzenie, że 'jeśli wybory mogłyby coś zmienić, to zostałyby zdelegalizowane”.

  15. Oburzony pisze:

    Bezczelność geodetów i firmy inwentaryzującej. Pod pozorem weryfikacji drzewa wchodzą na posesję prywatne i bez pytania o zgodę bazgrają sprayem po prywatnych drzewach. Takiego chamstwa jeszcze w Lublinie nie było. Dziadogród do potęgi Ż.

  16. Niejawny pisze:

    Wszyscy deklarują zamiłowanie do przyrody, ale przyjdzie co do czego to im drzewa przeszkadzają, parkingów brakuje i do sklepu 100m dalej trzeba jechać samochodem. Czas już się wyprowadzić z Lublina gdzieś na wieś, bo szkoda nerwów.

  17. Sty gffggf pisze:

    Pomarańczowy spray do ręki i malować cyfry na wszystkich drzewach

  18. . pisze:

    To z „Wykop”, w którym to nawet słowo piwo jest zbanowane ( ͡° ͜ʖ ͡°)
    .
    „Brawo, oby to doszło do skutku. Mpwik niech to samo zrobi.”
    .
    Widać, że niektórzy traktują drzewa jak przeszkody zamiast wartościowych elementów środowiska, zapewne wyznawcy żuka, bo to głównie oni wykazują dendrofobię. Polska Spółka Gazownictwa wkracza na scenę, z ogromnym świecącym napisem „bezpieczeństwo”. Ale jak się przyjrzeć, to cały ten bełkot jest tylko przykrywką dla interesów i niewiedzy.
    Nie chodzi o jedno, czy dwa drzewa – na liście jest sto ulic Lublina (w artykule jest załącznik, tylko wystarczy doczytać), które mają zostać „oczyszczone” w obawie przed ewentualnym zetknięciem korzeni z gazociągiem. To jest jakiś żart z bezpieczeństwa, bo mamy do czynienia z wycinką na wielką skalę „na wypadek”, a nie rzeczywiste zagrożenie. Po drugie, te sytuacje są rzadkie, to nie jest codzienność, a mimo to z impetem wycina się 700 drzew, jakby to było coś oczywistego. W Lublinie drzewa mają po prostu pecha. Po co nam pełnoprawne drzewa, skoro możemy mieć kikutozę w donicach jak przy „dworcu metropolitalnym”, do którego od września w rzeczywistości dojeżdża coraz mniej autobusów, wbrew bzdurom made in ZDiTM? Tylko się nie zdziwcie, jeśli w Lublinie za 10 lat nie będzie ani jednego drzewa np. przy Zemborzyckiej, gdzie jedynym śladem zieleni będą zapomniane zdjęcia z lat młodości i z panoram Google Street View. A wszystko w imię łekologii. Tak wiem jestem eko-terrorystą, bo wolę za oknem słuchać śpiewu ptaków ni motocykli.

  19. betongród pisze:

    Dla tych, którzy się dziwią, dlaczego po publikacji nie ma komentarza:
    Lista cenzurowanych słów na Jawny Lublin, 17.09.2024
    1) *Cenzurowane:
    wku*wienie
    ku*wa
    ch*j
    d*pa
    pier*dzących
    pie*rzyć
    2) Niecenzurowane
    – gówno
    – debil
    – idiota
    – cwel
    *nie dotyczy nigdy Facebooka

  20. betongród pisze:

    Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie dostajesz na przykład żadnego komunikatu u góry, że w komentarzu jest cenzurowane słowo i żeby np. edytować komentarz, tylko musisz pisać wszystko od nowa, klikasz Opublikuj, a Twojego komentarza nie ma. No chyba, że skopiujesz wcześniej, to masz wtedy luźniej. Poza tym nie ma regulaminu komentarzy i też nie wiesz, co możesz dokładnie pisać.
    Forum powinno być też ubogacone w możliwość bezpośredniego odpowiadania pod komentarzami, zamiast pisania w postach @kronikidewelorozwoju, @Mike @Sty gffggf, co wprowadza zamieszanie, przydałaby się też opcja dodawania awatara i możliwość pisania po logowaniu, jak i anonimowo.

  21. . pisze:

    Warto zwrócić uwagę, że bezpieczne ulice i odpowiednia infrastruktura drogowa są kluczowe. Warto inwestować w rozwiązania, które będą wspierały bezpieczną jazdę, ale jednocześnie będą chroniły zasoby naturalne. A nie wyrżnąć, wyrżnąć i wyrżnąć
    @Sty gffggf: „Pomarańczowy spray do ręki i malować cyfry na wszystkich drzewach” – to nie jest całkiem taki zły pomysł jak się wydaje. W ten sposób zmobilizuje się część mieszkańców albo jeszcze wstążkami owinąć drzewa jak zrobiła to redakcja JL w kwietniu na Samsonowicza, jak najbardziej tutaj popieram takie działania. Tak by rzeczywiście te 236 drzew zerżnęli, a tak jakieś 146, co i tak jest „mizerną” wycinką jak na lubelskie standardy, bo przy Hanki Ordonówny w grudniu 2020 roku wycięli chyba z 500.

  22. . pisze:

    Warto zwrócić uwagę, że bezpieczne ulice i odpowiednia infrastruktura drogowa są kluczowe. Warto inwestować w rozwiązania, które będą wspierały bezpieczną jazdę, ale jednocześnie będą chroniły zasoby naturalne. A nie rzeź, rzeź, rzeź
    @Sty gffggf: „Pomarańczowy spray do ręki i malować cyfry na wszystkich drzewach” – to nie jest całkiem taki zły pomysł jak się wydaje. W ten sposób zmobilizuje się część mieszkańców albo jeszcze wstążkami owinąć drzewa jak zrobiła to redakcja JL w kwietniu na Samsonowicza, jak najbardziej tutaj popieram takie działania. Tak by rzeczywiście te 236 drzew wywalili, a tak jakieś 146, co i tak jest „mizerną” wycinką jak na lubelskie standardy, bo przy Hanki Ordonówny w grudniu 2020 roku wycięli chyba z 500.

  23. ... pisze:

    Ryczeć, nie płakać, się chce. To niech lepiej przesuną te rury!!! Nikt o tym nie pomyślał? Zbyt łatwo i bezkarnie podejmuje się w Polsce tak ważkie decyzje. Potem zero odpowiedzialności i niech następne pokolenia się martwią. To naprawdę trzeba zmienić!

    Jak ciężko na sercu po przeczytaniu takich informacji. A jest ich ostatnio tak wiele… 🙁

  24. Niejawny pisze:

    Są urządzenia do badania korzeni drzew np.:
    https://www.polskiarborysta.pl/Urzadzenia-do-diagnostyki-drzew-blog-pol-1642660889.html
    dlaczego ci gazownicy nie sprawdzą najpierw czy w ogóle korzenie wchodzą w te rury?

  25. . pisze:

    @Niejawny
    ChatGPT ci odpowiada w ten sposób:

    „Zamiast chronić drzewa, każdy pretekst jest dobry – a to chore, a to gazociąg, a to bezpieczeństwo. I co? Lud nie protestuje, więc radośnie piły w ruch! Nie ma różnicy, kto rządzi – wycinają na potęgę, bo drzewa się nie bronią, a ludzie zbytnio nie narzekają.

    Przykrywamy to pięknymi hasłami o rozwoju, a w rzeczywistości wszystko poszło pod topór. Jak tak chce lud, to tak jest. Przecież nic nie zrobimy, co nie? Ironia w pełnej krasie – drzewa idą, hajs się zgadza, beton króluje

    Przeciętni ludzie nie mają nawet szansy na rozmowę z projektantami, którzy za biurkami i komputerami wymyślają nowe plany, nie biorąc pod uwagę realnych potrzeb mieszkańców i długofalowych konsekwencji. Prawdziwym zagrożeniem są bezmyślni kierowcy i kuriozalne przepisy, które pozwalają na bezsensowną wycinkę. W międzyczasie drzewa giną, a miasto przekształca się w betonową pustynię, gdzie zamiast zieleni mamy sztuczne plastikowe krzewy. (chodziło o donice – dodam)

    I co z tego, że istnieją nowoczesne metody diagnozowania korzeni i zabezpieczania drzew? W praktyce to tylko piękna teoria dla urzędników i ekologów, którzy nie decydują o rzeczywistych działaniach. A dla nas? Dla nas zostaje tylko wkurXienie i walka o to, co zostało z naszej zieleni”

  26. . pisze:

    W projekcie ulicy Montażowej jedna z topól widniała na planie że do pozostawienia, ale na jej miejsce zalali beton. Typowe w Lublinie, a durni ludzie dalej ślepi i nie widzą, co się dzieje

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *