4 minuty czytania • 02.07.2024 10:57
Są pierwsze ciąże z rządowego in vitro. „Pacjenci sami nie pojadą do ministerstwa i nie podziękują”
Udostępnij
Pięć pierwszych ciąż z finansowanego przez państwo programu in vitro. Udało się to w lubelskiej klinice OVUM. Tymczasem miasto Lublin po cichu wycofało się ze swojego leczenia niepłodności.
– To wielka radość dla pacjentów. Zgłaszają się do nas i są bardzo szczęśliwi, że w końcu otrzymali realną pomoc, dzięki której mogą pokonać bariery ekonomiczne. Pacjenci sami nie pojadą do ministerstwa i nie podziękują za to, ale w gabinecie dziękują i mogę te słowa przekazać – mówi dr Artur Mroczkowski z Centrum Medycznego OVUM, firmy medycznej zajmującej się diagnozowaniem i leczeniem niepłodności. W lubelskiej klinice są pierwsze ciąże z rządowego programu in vitro.
Pięć ciąż w miesiąc
Dzieci spodziewa się pięć par, a program wystartował zaledwie 1 czerwca. Jak mówi doktor Mroczkowski to możliwe, żeby w tak krótkim czasie dojść do tego sukcesu. Pary z ciążami to osoby, które już wcześniej
leczyły się komercyjnie, przeszły procedurę zapłodnienia pozaustrojowego i kiedy pojawiła się możliwość
skorzystania ze wsparcia państwa, zgłosiły się by transfer utworzonego wcześniej zarodka wykonać w ramach programu.
– Telefony mieliśmy jeszcze przed 1 czerwca, ale nie mogliśmy nikogo zapisać. Nie robiliśmy żadnych list chętnych. Zainteresowanie było duże i nadal się utrzymuje. Dziennie to kilkanaście par – wylicza doktor i dodaje, że ciąże są u par z województwa lubelskiego, świętokrzyskiego, podkarpackiego i mazowieckiego.
Co ważne program uwzględnia także starających się o dziecko pacjentów onkologicznych. – Mieliśmy już taką ciążę w ramach in vitro komercyjnego. Gamety od mężczyzny były wcześniej zbankowane i po zakończeniu leczenia onkologicznego kontynuowaliśmy procedurę – wyjaśnia embriolog Doktor Krzysztof Plewka i chwali takie rozwiązanie dostępne w programie. – To obecnie także procedura bezpłatna, finansowana w ramach programu – dodaje.
To nowość, której nie było w poprzedniej jego wersji w latach 2013 – 2016.
Lublin się wycofał
Rządowe in vitro wróciło po kilku latach nieobecności, bo program został skasowany w 2016 roku. W tym czasie wiele miast uznało, że same będą finansowały takie działania. Tak, po długich staraniach, zrobił też Lublin. Miejskie in vitro wystartowało w marcu 2023 roku. W marcu tego rok na świat przyszło, dzięki klinice Ovum, pierwsze dziecko – chłopiec.

Kiedy państwo uruchomiło swoje działanie, kolejne miasta wygaszały swoje. I tak też zrobił Lublin. Ale po cichu. Nie było o tym żadnej informacji, a Urząd Miasta nie podsumował programu, na który do 2025 r. zamierzał wydać 1,5 mln złotych.
Program został zawieszony w czerwcu. – Program, który oferuje rząd jest korzystniejszy dla naszych mieszkanek i mieszkańców – miasto dofinansowywało każdą procedurę in vitro kwotą w wysokości 5 tysięcy złotych, natomiast w przypadku programu rządowego para ma możliwość skorzystania z bezpłatnych procedur – wyjaśnia Anna Czerwonka z biura pasowego UM Lublin.
Pełne dane za cały okres trwania miejskiego rozwiązania mają zostać przedstawione po opracowaniu sprawozdania końcowego na podstawie danych przesłanych przez kliniki. Mają na to czas do 10 lipca.
– Aktualnie miasto dysponuje danymi z końca kwietnia br. Do tego czasu wydatkowano kwotę ok. 391,5 tys. zł. Ponadto do programu zgłosiły się 104 pary, kwalifikację przeszło 90, natomiast 35 par spodziewa się dziecka. Jeśli chodzi o urodzenia to do połowy czerwca na świat przyszło 6 dzieci – 5 chłopców i 1 dziewczynka – wylicza Czerwonka.
Rządowy program nie ma limitów ilościowych. Opiewa na 500 mln złotych. Lekarze uważają, że dzięki temu na świat przyjdzie jeszcze wiele dzieci. – Skuteczność wynosi 43,5 procent – dodaje prof. Mroczkowski.
Lista klinik in vitro w Lublinie i okolicy
- Gyncentrum Sp. z o. o. Lublin, Lubli,n ul. Zana 32a
- Specjalistyczne Centrum Medyczne OVUM, Motycz, Konopnica 85F
- Klinika Leczenia Niepłodności, Ginekologii i Położnictwa Bocian, Lublin, ul. Relaksowa 26
Dla kogo in vitro
W programie mogą wziąć udział małżeństwa i pary we wspólnym pożyciu. W tym wypadku wystarczy deklaracja:
- u których stwierdzono niepłodność lub była ona nieskutecznie leczona – w ciągu 12 miesięcy przed zgłoszeniem do programu
- u takich, które mają kriokonserwowane i przechowywane zarodki, utworzone w ramach wcześniej realizowanych procedur.
Kryteria wieku:
- kobiety do 42. roku życia – jeśli korzystają z własnych komórek jajowych lub dawstwa nasienia
- kobiety do 45. roku życia – jeśli korzystają z dawstwa oocytów lub zarodka
- mężczyźni do 55. roku życia.
Program zapewnia do sześciu indywidualnych procedur wspomaganego rozrodu w różnych wariantach:
- do 4 cykli zapłodnienia z własnymi komórkami rozrodczymi lub dawstwem nasienia
- do 2 cykli zapłodnienia z oocytami od dawczyń – z możliwością zapłodnienia 6 komórek rozrodczych w jednym cyklu,
- do 6 cykli z dawstwem zarodków.
Dodaj komentarz