var bwg_objectsL10n = {"bwg_field_required":"field is required.","bwg_mail_validation":"To nie jest prawid\u0142owy adres e-mail. ","bwg_search_result":"Nie ma \u017cadnych zdj\u0119\u0107 pasuj\u0105cych do wyszukiwania.","bwg_select_tag":"Select Tag","bwg_order_by":"Order By","bwg_search":"Szukaj","bwg_show_ecommerce":"Poka\u017c sklep","bwg_hide_ecommerce":"Ukryj sklep","bwg_show_comments":"Poka\u017c komentarze","bwg_hide_comments":"Ukryj komentarze","bwg_restore":"Przywr\u00f3\u0107","bwg_maximize":"Maksymalizacji","bwg_fullscreen":"Pe\u0142ny ekran","bwg_exit_fullscreen":"Zamknij tryb pe\u0142noekranowy","bwg_search_tag":"SEARCH...","bwg_tag_no_match":"No tags found","bwg_all_tags_selected":"All tags selected","bwg_tags_selected":"tags selected","play":"Odtw\u00f3rz","pause":"Pauza","is_pro":"","bwg_play":"Odtw\u00f3rz","bwg_pause":"Pauza","bwg_hide_info":"Ukryj informacje","bwg_show_info":"Poka\u017c informacje","bwg_hide_rating":"Ukryj oceni\u0142","bwg_show_rating":"Poka\u017c ocen\u0119","ok":"Ok","cancel":"Anuluj","select_all":"Wybierz wszystkie","lazy_load":"0","lazy_loader":"https:\/\/jawnylublin.pl\/wp-content\/plugins\/photo-gallery\/images\/ajax_loader.png","front_ajax":"0","bwg_tag_see_all":"see all tags","bwg_tag_see_less":"see less tags"};
Prawie 190 mln zł będzie kosztowała gruntowna renowacja jednego z najbardziej charakterystycznych zabytków w centrum Lublina. Za nieco ponad dwa lata będzie tu można poznać 1000-letnią historię Kresów w Muzeum Ziem Wschodnich Dawnej Rzeczypospolitej.
Muzeum Narodowe w Lublinie, którego częścią jest pałac przy placu Litewskim 3, przetarg na jego przebudowę ogłosiło na początku tego roku. O potężne zlecenie ubiegały się dwie firmy: lokalny Lubren z Lublina oraz warszawski Budimex. Oferta stołecznej firmy – 294,5 mln zł – była dużo wyższa od konkurenta, który zaoferował 189,7 mln zł i to właśnie lubelska firma zajmie się renowacją zabytkowego, pochodzącego z XVI wieku pałacu Lubomirskich, gdzie przez lata mieścił się Wydział Politologii UMCS. Jednak pod koniec 2017 roku uczelnia sprzedała siedzibę Wydziału Politologii za 10,7 mln – z myślą o budowie muzeum.
– Rozpoczęte we wrześniu prace zakładają adaptację pałacu Lubomirskich dla potrzeb Muzeum Ziem Wschodnich Dawnej Rzeczypospolitej – mówi Jawnemu Lublinowi dr Marcin Gapski, zastępca dyrektora Muzeum Narodowego w Lublinie ds. Muzeum Ziem Wschodnich Dawnej Rzeczypospolitej. – Planowana wystawa „Podróż po Kresach” będzie miała 2.500 mkw. powierzchni, zajmie poziomy -2, parter oraz pierwsze piętro i będzie przybliżała 1000 lat historii, od X wieku do współczesności. Opowie o tym, jak powstała Rzeczypospolita Obojga Narodów, jak kształtowało się to państwo, jak następnie upadło w wyniku zaborów, jakie później drogi obierali dla siebie Polacy, Litwini, Białorusini i Ukraińcy, jakie było dziedzictwo Rzeczypospolitej i jak do tego dziedzictwa dziś podchodzimy. Przy okazji chcemy też zdekonstruować wiele mitów związanych z Kresami i pokazać fakty na temat naszych dziejów.
Poziom -2 zostanie praktycznie wybudowany od podstaw. Piwnice są obecnie pod częścią pałacu, za czasów UMCS w podziemiach działał popularny bar „Alibi”. Kondygnacja -1 będzie miała głównie charakter techniczny, natomiast -2 będzie służyła celom wystawienniczym: tam będzie rozpoczynała się wystawa stała, tam również znajdzie się przestrzeń na salę wystaw czasowych. W pałacu znajdzie się również przestrzeń do prowadzenia warsztatów, pracownie konserwatorskie, biura i magazyny muzealne.
– Przede wszystkim opieramy się na zabytkach. Zgromadziliśmy ponad 3000 bardzo różnych obiektów. Są to zarówno obrazy, wytwory rzemiosła artystycznego, przedmioty codziennego użytku, dokumenty, relacje historii mówionej, które nagrywaliśmy. Będziemy posługiwali się również nagraniami ze świadkami historii wykonanymi przez inne instytucje. Będzie to bardzo nowoczesna wystawa narracyjna, podczas której chcemy naszego odbiorcę kierować ku oryginalnym przedmiotom pochodzącym z różnych epok – mówi wicedyrektor – dodaje wicedyrektor Gapski.
Powstanie też kawiarnia muzealna, która zajmie dawną oficynę skarbową (w niższym parterowym budynku bliżej fontann na pl. Litewskim). Będzie ona dostępna zarówno z zewnątrz, jak i od środka. Zgodnie z zapowiedziami muzeum, będzie przenosiła zwiedzających w czasie i przestrzeni.
Prace budowlane i adaptacyjne mają potrwać do końca 2026 roku. W całości zostaną sfinansowane ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Pałac Lubomirskich
Jego historia sięga XVI wieku. U schyłku XVII stulecia został przebudowany na pałac barokowy według projektu Tylmana van Gameren, architekta Stanisława Herakliusza Lubomirskiego. Obecny jego kształt jest wynikiem przebudowy z I poł. XIX w., według projektu Henryka Marconiego w stylu klasycystycznym. Z pałacem wiążą się ważne wydarzenia z historii Polski. M.in. w nocy z 6 na 7 listopada 1918 roku utworzono w nim rząd Ludowy Republiki Polskiej pod przewodnictwem Ignacego Daszyńskiego. W okresie dwudziestolecia międzywojennego był siedzibą instytucji administracyjnych i wojskowych. (źródło: Muzeum Narodowe w Lublinie)
Przebudowa pałacu Lubomirskich potrwa do końca 2026 roku
Absolutnie powalająca, abstrakcyjnie kosmiczna kwota tego remontu, dobrze że chociaż tym razem nie z budżetu miasta-wydmuszki.
Za równowartość tej kwoty można by postawić ok. 1.000 mieszkań komunalnych.
W dodatku kwoty wywalonej na muzeum, które praktycznie nie będzie miało nic interesującego do pokazania i będzie świecić pustkami.
To przykład dobitnie obrazujący fakt, jak kapitalistyczny rząd lekką ręką szasta na bezużyteczne artefakty, a jednocześnie każdą złotówkę, która mogłaby zbudować alternatywę wobec rabunkowej działalności deweloperuchów, ogląda z dwóch stron przed jej wydaniem.
Lepiej już było opylić ten pałacyk dewelo-burakowi na hotel albo na garsoniery do młócenia studenciar wyrwanych na karkowskim.
Mogliby go przebudować z powrotem na styl barokowy, bo ten bieda-klasycyzm z okresu zaboru to taki niezbyt atrakcyjny jest… I też myślę że budynek lepiej by się na jakiś hotel nadawał niż na muzeum, tam jest strasznie ciasno w środku i bardzo „nieprzechodni” układ pomieszczeń. Lepiej byłoby na potrzeby muzeum zbudować nowy budynek np. w okolicach PKP, przynajmniej miasto zyskałoby kolejny gmach, skoro już będą szły na to pieniądze publiczne..
Ktoś, kto tam nie był nie powinien się wypowiadać o układzie pomieszczeń. Spędziłam tam 7 lat i z każdego skrzydła można było przejść do innego przez kilka sal. Wyjątkiem były pomieszczenia na poddaszu. Pomieszczenia nie są ciasne, wręcz przeciwni, ale znów wyjątkiem jest poddasze. I tak pozostają 2 piętra przestrzeni
Dołącz do ekipy Jawnego Lublina jako wolontariusz!
Fundacja Wolności ciągle poszukuje osób, którym bliskie są ideały jawności, przestrzegania prawa dobrego rządzenia czy racjonalnego wydatkowania pieniędzy publicznych.
Absolutnie powalająca, abstrakcyjnie kosmiczna kwota tego remontu, dobrze że chociaż tym razem nie z budżetu miasta-wydmuszki.
Za równowartość tej kwoty można by postawić ok. 1.000 mieszkań komunalnych.
W dodatku kwoty wywalonej na muzeum, które praktycznie nie będzie miało nic interesującego do pokazania i będzie świecić pustkami.
To przykład dobitnie obrazujący fakt, jak kapitalistyczny rząd lekką ręką szasta na bezużyteczne artefakty, a jednocześnie każdą złotówkę, która mogłaby zbudować alternatywę wobec rabunkowej działalności deweloperuchów, ogląda z dwóch stron przed jej wydaniem.
Lepiej już było opylić ten pałacyk dewelo-burakowi na hotel albo na garsoniery do młócenia studenciar wyrwanych na karkowskim.
Mogliby go przebudować z powrotem na styl barokowy, bo ten bieda-klasycyzm z okresu zaboru to taki niezbyt atrakcyjny jest… I też myślę że budynek lepiej by się na jakiś hotel nadawał niż na muzeum, tam jest strasznie ciasno w środku i bardzo „nieprzechodni” układ pomieszczeń. Lepiej byłoby na potrzeby muzeum zbudować nowy budynek np. w okolicach PKP, przynajmniej miasto zyskałoby kolejny gmach, skoro już będą szły na to pieniądze publiczne..
Ktoś, kto tam nie był nie powinien się wypowiadać o układzie pomieszczeń. Spędziłam tam 7 lat i z każdego skrzydła można było przejść do innego przez kilka sal. Wyjątkiem były pomieszczenia na poddaszu. Pomieszczenia nie są ciasne, wręcz przeciwni, ale znów wyjątkiem jest poddasze. I tak pozostają 2 piętra przestrzeni