3 minuty czytania • 22.08.2024 12:40
Radni wolą pisać o drogach niż o sprawach seniorów. Mimo że co czwarty sam nim jest
Udostępnij
Patrząc na sprawy osób starszych przez pryzmat interpelacji radnych można ocenić, że te leżą odłogiem. W obecnej kadencji na kilkadziesiąt złożonych interpelacji tylko dwie dotyczyły seniorów.
Rada Miasta Lublin składa się z 31 rajców. Przyjmując, że seniorem jest osoba, która ukończyła 60 lat (zgodnie z ustawą o osobach starszych), to w miejskiej radzie jest ich ósemka: czwórka z klubu prezydenta Krzysztofa Żuka (Elżbieta Dados, Jadwiga Mach, Leszek Daniewski, Zbigniew Jurkowski) i czwórka z klubu PiS (Elżbieta Boczkowska, Eugeniusz Bielak, Zdzisław Drozd i Andrzej Pruszkowski). Jednak to nie oni, ale znacznie od nich młodsza koleżanka stara się, by seniorom w mieście żyło się lepiej.
Od początku nowej kadencji Rady Miasta Lublin, czyli od maja, do dziś radni złożyli 94 interpelacje. Dotyczyły spraw przeróżnych, najczęściej poprawy miejskiej infrastruktury – remontów dróg i chodników. Na długiej liście znajdziemy jednak tylko dwie interpelacje, które dotyczą osób starszych. Co ciekawe, stoi za nimi ta sama osoba: radna klubu Żuka, Marta Gutkowska (rocznik ’89).
W interpelacji z końca maja prosi prezydenta o utworzenie Domu Dziennego Pobytu i Aktywności Międzypokoleniowej w dzielnicach Czechów Południowy i Sławin. „Stworzenie tego typu ośrodka miałoby na celu przede wszystkim aktywizację i integrację osób starszych, zaspokojenie ich potrzeb towarzyskich, kulturalnych oraz budowanie więzi międzypokoleniowej poprzez zapobieganie rosnącej przepaści między seniorami, a aktywnym młodym pokoleniem” – argumentowała Gutkowska.
Odpowiedziała jej Anna Augustyniak, zastępca prezydenta ds. społecznych. Wskazała, że „Celem znalezienia odpowiednich pomieszczeń z przeznaczeniem na miejsce spotkań najstarszych mieszkańców w ubiegłym roku dokonany został przegląd dostępnych lokali zarówno przy współpracy z placówkami oświatowymi, jak i Spółdzielnią Mieszkaniową Czechów”. Niestety, Augustyniak przyznaje, że wnioski z przeglądu nie sa optymistyczne, gdyż „dotychczas zaproponowane lokale nie spełniały niezbędnych kryteriów dostępności, jak i pozostałych wymagań w zakresie przestrzeni przyjaznej seniorom”.
Miesiąc później, w czerwcu, radna Gutkowska złożyła kolejną interpelację, która miałaby poprawić jakość życia seniorów. Tym razem chodziło o przywrócenie Biura Obsługi Mieszkańców dla mieszkańców Czechowa Północnego i Południowego. „Dla wielu osób, zwłaszcza starszych i mniej mobilnych, konieczność dojazdu do centrum miasta w celu załatwienia spraw urzędowych stanowi duże utrudnienie. Przywrócenie biura na Czechowie znacząco poprawi komfort życia mieszkańców” – wskazywała radna.
Tym razem odpowiedział jej sekretarz miasta, Andrzej Wojewódzki. – „Wstępnie została wytypowana jedna z potencjalnych lokalizacji celem przeprowadzania szczegółowych negocjacji, konsultacji i uzgodnień. Obecnie analizowana jest możliwość otwarcia nowego Biura Obsługi Mieszkańców w obszarze Czechowa Południowego w ostatnim kwartale 2024 r. Jesteśmy na etapie negocjacji z potencjalnym wynajmującym”.
Wojewódzki zaznacza, iż „BOM powinien być uruchomiony w odpowiednim lokalu, który pomieściłby od 6 do 8 stanowisk obsługi, byłby miejscem dostępnym dla osób z niepełnosprawnością, przyjazny dla klientów, z parkingiem przy wejściu do budynku oraz dobrze skomunikowany z dzielnicą”.

Artykuł powstał w ramach projektu „Samorząd w rękach Seniorów”, dofinansowanego ze środków Programu Wieloletniego na rzecz Osób Starszych „Aktywni+” na lata 2021–2025, edycja 2024
Na zdjęciu: Mimo że w Radzie Miasta jest aż ośmioro seniorów, to sprawy takich osób nie są w kręgu ich zainteresowań – przynajmniej jeśli chodzi o składane interpelacje
fot. zdjęcie ilustracyjne
„Wapniaki” niech się cieszą, że ich młodość nie przypadła na okres dewelokracji i buzkowego systemu ograniczania emerytur, bo inaczej do dziś spłacaliby mini-ratki za swoje kurniki (które komuna dała im do użytkowania za prawie friko, a na których uwłaszczyli się później dzięki styropianowi), pobierając z zusu 1000 zł/m-c.