4 minuty czytania • 24.06.2024 13:31
PSL przejmuje giełdę w Elizówce. Koledzy nie zostawili byłego wójta na lodzie
Udostępnij
Krzysztof Urbaś, były wieloletni wójt podlubelskich Niemiec, po sromotniej porażce w wyborach samorządowych długo nie musiał szukać pracy. Właśnie wygrał konkurs na prezesa Lubelskiego Rynku Hurtowego w Elizówce. To spółka, w której zaroiło się od działaczy PSL.
LRH Elizówka to jedna z największych giełd rolno-spożywczych w Polsce. W dni powszednie odbywa się tu głównie handel hurtowy, ale w niedzielę zamienia się w wielki bazar, na który ściągają mieszkańcy nie tylko Lublina, ale też okolicznych powiatów. To także spółka publiczna, w której prawie 88 proc. udziałów ma skarb państwa (reprezentowany przez ministra aktywów państwowych), niecałe 4 proc. należy do producentów, a 1 proc. do samorządu województwa.
Przy takiej strukturze akcjonariatu nie jest dziwne, że spółką zarządzają ludzie z politycznego nadania. Przez ostatnie lata, a dokładnie od 2018 roku, nominatem Zjednoczonej Prawicy w fotelu prezesa LRH był Artur Niczyporuk. W 2021 roku znalazł się na liście tzw. „tłustych kotów PiS”, którą opublikowało Polskie Stronnictwo Ludowe. W spółce z Elizówki schronienie znalazła też – jako członek zarządu – Ewa Zybała. W 2018 roku startując z listy PiS została radną powiatu lubartowskiego, później starostą, ale w wyniku rozłamu w klubie PiS na półtora roku przed końcem kadencji została odwołana ze stanowiska. Po kilkumiesięcznej przerwie w pracy w marcu zeszłego roku trafiła do zarządu Elizówki.
Było prawicowo, będzie ludowo
Po październikowych wyborach do Sejmu wydawało się, że zmiany w zarządach spółek skarbu państwa, w roiło się od ludzi PiS, zajdą błyskawicznie. Ale na pewno nie można tego powiedzieć o LRH, bo tu minęło aż osiem miesięcy. Najpierw doszło do przetasowań w radzie nadzorczej. W niej pod koniec maja pojawili się działacze PSL lub ludzie związani z tym ugrupowaniem. Przewodniczącym RN został Paweł Pikula, niegdyś starosta lubelski, obecnie prezes Bychawskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego. Jest też Stanisław Jagiełło, były starosta rycki, który i w tym roku próbował swoich sił w samorządzie, ale startując z listy PSL-Polska 2050, z wynikiem 185 głosów, nie dostał się do rady powiatu. Do RN powołano również Renatę Antoszek, dyrektorkę Gminnej Biblioteki Publicznej w Niemcach. To z kolei dobra znajoma Henryka Smolarza (PSL), od stycznia dyrektora Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. W 2009 roku jako ówczesny szef Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego Smolarz powołał ją na stanowisko dyrektorki biura organizacyjno-prawnego KRUS.
Zdominowana przez ludowców RN na prezesa Lubelskiego Rynku Hurtowego postawiła na sprawdzonego działacza PSL Krzysztofa Urbasia. O tym, że to właśnie on może zostać szefem Elizówki, pisaliśmy już w maju. 66-letni Urbaś do niedawna był wójtem podlubelskich Niemiec, a jego zastępcą wspomniany już Smolarz. Ostatnio głośno o tej gminie zrobiło się, gdy okazało się, że przeforsowany przez lokalne władze miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dopuszcza w tej rolniczej gminie z przeważającą zabudową jednorodzinną i zagrodową budowę nawet 7-8-piętrowych budynków. Te wyższe będą mogły stanąć m.in. na działkach należących do Smolarza.
– Trzeba pojechać trochę w świat, zobaczyć, jak inni budują na obrzeżach miast. Ludzie przeprowadzają się z miasta na wieś, bo ta wciąż kojarzy im się z kurką, pieskiem, krówką. A tego już nie ma. Postępu nie zatrzymamy, to wręcz niemożliwe – tak komentował wówczas Urbaś protesty mieszkańców w sprawie wielopiętrowej zabudowy w swoim sąsiedztwie.
Przed kwietniowymi wyborami samorządowymi Urbaś prowadził intensywną kampanię – jego twarz spoglądała nawet z bilbordów informujących o rozbudowie sieci kanalizacyjnej. Ale zabiegi te nie przyniosły oczekiwanego rezultatu: walkę o kolejną kadencję w fotelu wójta przegrał z kretesem już w I turze, wyraźnie odstając zarówno od 37-letniego Kamila Raraka, jak i 47-letniego Mariana Golianka (to on ostatecznie został wójtem gminy Niemce). Ale koledzy z PSL nie zostawili Urbasia na lodzie.
– Hetman (Krzysztof, szef PSL w Lubelskim i nowo wybrany europoseł – red.) po prostu dba o swoich ludzi – mówi nam jeden z działaczy PO, nie ukrywając, że podobnej skuteczności brakuje lubelskim liderom jego ugrupowania.
Pensja niższa, ale może być wyższa
Urbaś w konkursie pokonał pięciu rywali i od zeszłego tygodnia zasiada w fotelu prezesa LHR Elizówka. – Jest aktywny, ma chęć do działania, zna środowisko rolnicze, postanowiliśmy mu dać szanse – tak nowego szefa Elizówki przedstawia Paweł Pikula, przewodniczący RN. Gdy zwracamy uwagę, że Urbaś jest już w wieku emerytalnym, Pikula odpowiada, że RN nie może nikogo dyskredytować ze względu na wiek.
W ostatnim roku urzędowania w gminie Niemce Urbaś jako wójt zarobił 253,4 tys. zł, co miesięcznie dawało około 21,1 tys. zł. Jak nieoficjalnie ustaliliśmy w LHR jego podstawowa pensja będzie niższa, wyniesie około 15 tys. zł, ale jeżeli zrealizuje roczne cele zarządcze, to będzie mógł liczyć na 50 proc. premii.
Z nowym prezesem LHR nie udało nam się dzisiaj skontaktować. Wiadomo, że w zarządzie Elizówki nie będzie sam, bo rada nadzorcza ogłosiła konkurs na członka zarządu spółki. Oferty można składać do 8 lipca.
LHR nie opublikował jeszcze sprawozdania finansowego za zeszły rok. Z tego z 2022 roku wynika, że spółka przy przychodach wynoszących 17,9 mln zł miała prawie 705 tys. zł zysku netto.
Na zdjęciu: Krzysztof Urbaś nie musiał daleko się przenosić – z fotela wójta Niemiec przesiadł się na fotel prezesa LHR w Elizówce na terenie tej samej gminy. Fot. UG Niemce
Ten artykuł został wsparty przez program grantowy „Media lokalne na rzecz demokracji” Journalismfund Europe