Wesprzyj Kontakt

5 minuty czytania  •  16.11.2017 11:00

Czy potrzebna nam bezpłatna komunikacja?

Udostępnij

Lublinowi dokuczają dwie choroby cywilizacyjne: korki i smog. Wprowadzenie w Lublinie bezpłatnych przejazdów dla dzieci i młodzieży to kuracja, która podleczy domowe budżety Lublinian. Wątpliwy jest wpływ tej zmiany na natężenie ruchu samochodowego i jakość powietrza w mieście.

W Lublinie trwa polityczna walka o wprowadzenie zmian w opłatach za usługi przewozowe środkami lokalnego transportu zbiorowego. Wpłynęły dwa projekty: projekt grupy radnych PiS oraz projekt prezydencki, zainspirowany interpelacją grupy radnych niezrzeszonych. Projekt prezydencki został przegłosowany 10 listopada.

Wiek uczących się dzieci i młodzieży Obowiązująca uchwała Propozycja radnych niezrzeszonych (Wspólny Lublin) Projekt
Klubu Radnych PiS
 
Projekt prezydencki*
Do 4 lat Bezpłatnie Bezpłatnie Bezpłatnie Bezpłatnie
4 – 7 lat Ulgowe Ulgowe Bezpłatnie Bezpłatnie
7-15 lat Ulgowe Bezpłatnie Bezpłatnie tylko dla osób zamieszkałych w Lublinie Bezpłatnie dla uczniów ostatnich klas, dotychczasowych gimnazjów do czasu wygaszenia szkolnictwa na poziomie gimnazjalny Ulgowe
15-21 lat Ulgowe Ulgowe Bezpłatnie tylko dla osób zamieszkałych w Lublinie Ulgowe
21-24 lat Ulgowe Ulgowe Ulgowe Ulgowe

* – Bez uwzględnienia, dzieci i młodzieży z orzeczonym stopniem niepełnosprawności. Ponadto projekt prezydencki przewiduje w sumie 21 grup osób, którym przysługuje bezpłatna komunikacja miejska.

Prosty środek na wszelkie problemy

Pomysłodawcy optymistycznie zakładają, że bezpłatne przejazdy dla dzieci i młodzieży to:

  • zmniejszenie ruchu pojazdów, ograniczenie zanieczyszczenia powietrza; część rodziców, którzy obecnie odwożą dzieci samochodem wybierze komunikację zbiorową w uwagi na niższe koszty – projekt grupy radnych Prawa i Sprawiedliwości,
  • przyzwyczajenie dzieci do korzystania z komunikacji od najmłodszych lat, zminimalizowanie liczby samochodów na lokalnych ulicach, co dodatnio wpłynie na ekologię miasta; znaczna część rodziców zdecyduje się zamienić własne samochody na rzecz taboru miejskiego – propozycja grupy radnych niezrzeszonych (Wspólny Lublin).
  • realizacja polityki prorodzinnej, zmniejszenie lokalnego ruchu ulicznego – projekt prezydencki.

Ile to będzie kosztowało

Zastępca prezydenta Krzysztof Komorski, w odpowiedzi na interpelację radnego Bartosza Margula, informuje, że proponowane zmiany uszczuplą ogólne wpływy ze sprzedaży biletów o niecałe 10%. Brakujące środki mogą pochodzić z dwóch źródeł: z podwyżki cen biletów lub z budżetu miasta. Podwyżki cen biletów są ryzykowne, bo mogą zniechęcić pasażerów do komunikacji publicznej, co mijałoby się z celem.

Wiek dzieci i młodzieży Roczne koszty ulgi około 10 % wpływów z biletów
5 – 6 lat 434 000 zł
7 – 15 lat 2 380 000 zł
16 – 21 lat 5 150 000 zł 0,4% budżetu miasta
Suma około 7 964 000 zł

Jak się mamy – wskaźnik pokrycia kosztów dochodami

Lubelski transport zbiorowy przynosi straty i wymaga dopłat z budżetu miasta. Dochody ze sprzedaży biletów, z mandatów, z reklam w 2016 wyniosły prawie 115 milionów złotych. Koszty wyniosły prawie 190 mln złotych. Oznacza to, że dochody pokrywają ok. 60% kosztów funkcjonowania transportu publicznego (autobusy i trolejbusy) w Lublinie. To bardzo dobry rezultat w porównaniu np. z Warszawą, w której ten wskaźnik, wynosi tylko 36%.

Dochody ZTM w 2016 roku
Dochody ze sprzedaży biletów 79.676.055 zł
Dopłata z gmin sąsiednich 3.314.763 zł
Dochody z mandatów 1.461.990 zł
Dochody ogółem 114.125.514 zł

Lwią część dochodów stanowią dochody ze sprzedaży biletów.

Koszty ZTM za 2016 rok
Koszty przewozu (realizacji wozokilometrów) 149 667 290 zł
Koszty produkcji i dystrybucji biletów 5 846 479 zł
Koszt utrzymania infrastruktury przystankowej 1 724 971 zł
Koszt kontroli biletowej 1 203 650 zł
Koszty ogółem 188 998 081 zł

Największym kosztem funkcjonowania transportu publicznego są koszty przewozów.

Wskaźnik pokrycia kosztów dochodami w % za 2016 rok
Pokrycie kosztów przewozu dochodami z biletów 51,20%
Pokrycie kosztów przewozu dochodami oraz dopłatami z gmin 53,50%
Pokrycie kosztów ogółem dochodami z biletów i dopłatami z gmin 42,30%
Pokrycie kosztów kontroli biletowej dochodami z mandatów 121,50%
Pokrycie kosztów ogółem dochodami ogółem 60,40%

Po czym poznać, że to działa – wskaźnik udziału transportu zbiorowego w podróżach

Jeżeli wprowadzenie bezpłatnej komunikacji dla dzieci i młodzieży wpłynie na ruch uliczny, powinniśmy zaobserwować wzrost wskaźnika udziału transportu zbiorowego w podróżach. ZTM w Lublinie prowadzi badania w tym zakresie metodą ankiety telefonicznej. Nie otrzymaliśmy danych na temat aktualnego wskaźnika, kolejne badanie planowane jest w przyszłym roku. Poniżej prezentujemy zestawienie z badań prowadzonych na przestrzeni ostatnich lat.

Rok badania Najczęściej korzystam z komunikacji miejskiej Najczęściej korzystam z prywatnego samochodu
2010 58,00% 32,00%
2012 66,00% 27,00%
2014 62,00% 29,00%

W analizie przygotowanej dla Urzędu Miasta Warszawy z 2017 roku, zbadano Tallinn, 400 tysięczną stolicę Estonii, w którym w 2013 roku wprowadzono darmowe przejazdy dla wszystkich mieszkańców. W analizie czytamy, że samochód to nadal podstawowy środek transportu w Tallinie (51% podróży ogółem), wskaźnik udziału transportu zbiorowego w podróżach jest na poziomie 23%.
Wprowadzenie bezpłatnych przejazdów powoduje zwiększenie ilości pasażerów w komunikacji publicznej. Jednak z badań przeprowadzonych w belgijskim mieście Hasselt (w latach 1996-2013 bezpłatna komunikacja) wynika, że wśród „nowych pasażerów” tylko 16% to osoby, które zrezygnowały z samochodu, 9% to piesi, 12% rowerzyści, którzy zamiast poruszać się siłą swoich mięśni, korzystali z bezpłatnej podwózki. Pozostali to dotychczasowi klienci transportu publicznego, którzy zaczęli częściej jeździć.
Według dr. Roberta Tomanka z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach bezpłatna komunikacja publiczna to odciążenie dla rodzinnego budżetu, przy jednoczesnym obciążeniu budżetu miasta. Wpływ na korki jest niewielki.
Ponadto badania przeprowadzone w 2010 r. w Lublinie wskazują, że 34% mieszkańców woli jeździć samochodem, niezależnie od wszystkiego.

Co będę szła, podjadę sobie.

Powszechnie wiadomo, że brak ruchu, zwłaszcza dla dzieci, to przyczyna wielu dolegliwości fizycznych i psychicznych. Wśród 11-latków nadwaga i otyłość dotyka 31% chłopców i 21% dziewcząt. Alternatywą dla odwożenia dzieci samochodem, jest np. organizowanie grup, które pod opieką dorosłych odprowadzają dzieci do szkoły lub przedszkola (tzw. pieszobus). W Lublinie mamy liczne opracowania stanowiące kopalnię sprawdzonych na świecie pomysłów na odkorkowanie miasta i uczynienie go przestrzenią przyjazną dla ludzi. To min. Polityka Rowerowa Miasta Lublina, Koncepcja rozwoju komunikacji rowerowej w mieście i Lubelskie Standardy Piesze.

Wprowadzenie bezpłatnych przejazdów dla dzieci i młodzieży to zmiana, która wpłynie na przyzwyczajenia i zachowania mieszkańców i mieszkanek, dlatego wokół tej zmiany powinna odbyć się merytoryczna dyskusja, oparta na faktach.


Źródła
projekt prezydencki 
projekt grupy radnych PiS 
Interpelacja w sprawie skutków ekonomicznych proponowanych zmian w taryfach opłat za komunikację zbiorową
Treść analizy przygotowanej, dla Urzędu Miasta Warszawa 
Hasselt, badania, za R. Tomanek, Rola bezpłatnego transportu zbiorowego w równoważeniu mobilności w miastach, „Transport Miejski i Regionalny” 2017, nr 7, s. 5-9, który powołuje się na badania własne oraz na dane z N. Fearnley, Free Fares Policies: Impact on Public Transport Mode Share and Other Transport Policy Goals, „International Journal of Transportation” 2013, Vol. 1, nr 1 , s. 82.
Plan zrównoważonego rozwoju publicznego transportu zbiorowego dla Gminy Lublin i gmin sąsiadujących 
Pisma Zarządu Transportu Miejskiego w Lublinie znak PP. 061-4/17, z dnia 8 listopada 2017 roku oraz 061/3/17, z dnia 31 października 2017 roku.
W.S. Zgliczyński, Nadwaga i otyłość w Polsce,  „Infos” 2017, nr 4 (227)

Autorką artykułu jest Anna Gajda

Jedna odpowiedź do “Czy potrzebna nam bezpłatna komunikacja?”

  1. Stara lublinianka pisze:

    Gdy prezydent wprowadzi darmowa komunikację miejską w Lublinie to może znikną hulajnogi ,które stwarzają niebezpieczeństwo na drodze pieszej ,są porzucane na chodnikach ,często na starych Bronowicach i te zawalidrogi trzeba usuwać bo człowiek z białą laska może się nadziać na taki pojazd .Brak miejsc parkowania ? czy lekkomyślność młodych i zdarza się ,że potrąca pieszego .Komunikacja darmowa jest najpewniejszym środkiem zaakceptowanym przed starszych i młodszych ,znikną samochody parkujące w czasie godzin pracy ,mniej wyziewów, huku oraz stłuczek ,mniej szkód w jezdniach i chodnikach.reasumujac : prezydent ma kolejną kadencję co daje stabilność pracy wielu ludziom w jego urzędzie .Nigdy Lublin nie był tak wyeksponowany jak za Żuka ,widać ,że miasto dorównuje innym ,jest przyjazne ,piękne ,rośnie wokoło to nie jest już Lublin zaściankowy z czterema ulicami na krzyż ,nowy dworzec PKS. przy PKP , piękniejszy od tego w łodzi kaliskiej ?nadto żaden prezydent nie organizował tylu imprez w mieście .Było smutno i ponuro .

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły