7 minuty czytania • 04.10.2024 10:41
Palikot, Ziarkiewicz i Boguta. Przegląd tygodnia 27.09 – 04.10.2024
Udostępnij
Zatrzymanie przez CBA Janusza Palikota to jedno z najważniejszych wydarzeń mijającego tygodnia w Lublinie.
Były polityk i biznesmen Janusz Palikot zatrzymany przez CBA
Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali byłego polityka i biznesmena w branży alkoholowej Janusza P. Miał on oszukać kilka tysięcy osób na kwotę blisko 70 mln zł.
Zatrzymani zostali też dwaj współpracownicy: Przemysław B. oraz Zbigniew B.
Zatrzymanie to efekt śledztwa, wszczętego w czerwcu 2023 roku przez warszawskich śledczych. Palikotowi grozi do 8 lat więzienia. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Krajowa we Wrocławiu.
– Śledztwo dotyczy doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem kilku tysięcy pokrzywdzonych na kwotę blisko 70 mln zł. Szczegóły po zakończeniu czynności, w tym po ogłoszeniu zarzutów – poinformował Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Krajowej.
Palikot stworzył w ostatnich latach ,,lifestylowy holding alkoholowy”, finansowany z wpłat tysięcy inwestorów, którym obiecywał duże zyski. Na listach wierzycieli poszczególnych spółek są tysiące nazwisk, w tym osób powszechnie znanych – aktorów czy sportowców. Są tacy, którzy wpłacili kilka tysięcy, ale są też tacy, którzy zdecydowali się włożyć w ten biznes oszczędności całego życia.
Łączne zadłużenie sieci spółek powiązanych z Januszem P. jest szacowane na ponad 360 mln zł. Na swoje pieniądze od ponad roku czekają też współpracownicy i pracownicy sieci spółek. Wielu z nich postępowania układowe nie obejmują, bo tuż przed wielkim krachem zostali przeniesieni do innej – Centrum Usług Wspólnych.
Aktualnie toczy się również postępowanie, w którym oskarżono go o nielegalną reklamę alkoholu.
Janusza P. to były, kontrowersyjny polityk Platformy Obywatelskiej, a potem swojej własnej partii. Uprawiał politykę polegającą na organizowaniu happeningów. Zapamiętany został, gdy na jednej z konferencji prasowych wymachiwał sztucznym penisem. Za jego sprawą w polityce zaistnieli ludzie nieheteronormatywni. Był celebrytą, otaczającym się ludźmi z artystycznego światka, głównie teatralnego.
Lublin zyska 131 mln zł dzięki nowym przepisom
Dzięki zmianom przepisów dotyczących finansowania samorządów przyszłoroczne wpływy do budżetu Lublina zwiększą się o 131 mln zł – obliczył poseł KO Michał Krawczyk. Opozycja zauważa, że ta kwota nie wystarczy nawet na obsługę długu Lublina, a prezydent zapowiedział kolejną emisję obligacji.
Sejm uchwalił ustawę o dochodach jednostek samorządu terytorialnego (gmin, powiatów i województw). Główna zmiana polega na tym, że od przyszłego roku dochody samorządów będą wyliczane na podstawie dochodów mieszkańców, a nie na podstawie płaconego przez nich podatku PIT. Dzięki temu, zmiany w przepisach podatkowych nie będą wpływały na finanse samorządów. – Samorządy mają zapisane w ustawie sztywny, procentowy udział w dochodach mieszkańców. Nie w podatku, który jest płacony, tylko w dochodach. I to jest uniezależnienie od zmian podatkowych – powiedział poseł Krawczyk.
– Będziemy uodpornieni na propozycje zmian, które każdy rząd wprowadza – powiedział prezydent Krzysztof Żuk. Dodał, że dotacje na zadania zlecane będą szacowane inaczej, zgodnie z ustaleniami z samorządowcami.
Opozycja zwraca uwagę, że miasto straci, bo nie będzie już dostawać dotacji na konkretne inwestycje z programów rządowych, takich jak np. Polski Ład. – Do tej pory były to dofinansowania czy dotacje np. do budowy szkoły, termomodernizacji, przedłużenia ul. Lubelskiego Lipca. Nie były to małe środki. I nie tylko na inwestycje realizowane przez urząd miasta, ale także UMCS, Uniwersytet Medyczny czy szpitale – przypomina Robert Derewenda, przewodniczący klubu radnych PiS w radzie miasta.
Nie należy się jednak spodziewać, że dodatkowe miliony spowodują wielką inwestycyjną ofensywę w mieście. Choć 131 mln zł może się wydawać dużą kwotą, to w skali całego budżetu miasta (ponad 2,5 mld zł) wcale taka nie jest.
Prezydent Żuk zapowiedział, że dla sfinansowania planowanych inwestycji konieczne będzie zadłużanie miasta. – Mamy już uruchamiane inwestycje wpisane w Regionalny Program Operacyjny. Te wszystkie inwestycje oparte są o wkład własny. I na ten wkład naszych dochodów również z uwzględnieniem tej kwoty (131 mln zł) nam nie wystarczy. Stąd prowadzimy rozmowy z bankami o kolejnej emisji obligacji – przyznaje prezydent Żuk.
Radny Derewenda przypomniał, że w ubiegłym roku obsługa długu miasta wyniosła 148 mln zł. Uchwała budżetowa na 2024 r. przewiduje, że zadłużenie miasta na koniec roku wyniesie 2,245 mld zł, z czego 1,234 mld zł stanowić będą zobowiązania z tytułu wyemitowanych do tej pory obligacji. Dla porównania, zadłużenie miasta na koniec trzeciego kwartału 2023 r. osiągnęło pułap 2,1 mld zł.
Na ostatniej sesji w 2023 roku radni zgodzili się na emisję obligacji komunalnych na kwotę 270 mln zł, z czego 168 mln zł zostanie przeznaczona na wydatki inwestycyjne, a 102 mln zł na spłatę wcześniej zaciągniętych zobowiązań.
Prawniczka z Lublina Anna Adamska – Gallant sędzią w Strasburgu
Anna Adamska-Gallant, prawniczka z Lublina została wybrana na sędzię Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Była jedną z trzech polskich kandydatur; Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy wybrało ją już w pierwszej turze.
W ciągu 17 lat kariery sędziowskiej w Polsce i na Bałkanach, Adamska-Gallant specjalizowała się w sprawach karnych. W latach 2013-2018 pełniła funkcję sędziego międzynarodowego w Kosowie, gdzie zajmowała się m.in. sprawami o zbrodnie wojenne z okresu konfliktów w byłej Jugosławii. W 2015 roku została sędzią Sądu Najwyższego Kosowa. Od 2018 roku pracuje jako niezależny ekspert w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości i rządów prawa, współpracując z takimi instytucjami jak Expertise France, Rada Europy oraz Bank Światowy. Angażuje się również w budowę niezależnych sądów na Ukrainie.
Lubelska prawniczka została zgłoszona przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych w lipcu. Oprócz niej, zgłoszeni zostali także Małgorzata Wąsek-Wiaderek oraz Adam Wiśniewski.
Sędziów Europejskiego Trybunału Praw Człowieka wybiera Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy spośród trzech kandydatów proponowanych przez państwo, które jest stroną Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Do 2021 roku stanowisko to zajmował Krzysztof Wojtyczek. Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy odrzuciło listę kandydatów zaproponowanych przez polski rząd.
Dwóch dwudziestolatków opracowało program reformy komunikacji miejskiej
Kilka nowych linii pospiesznych mijających mniej popularne przystanki. Wyznaczenie nowych buspasów i wykreślenie już istniejących. Więcej autobusów nocnych. To tylko niektóre z propozycji zapisanych w społecznym planie uzdrowienia komunikacji miejskiej przygotowanych przez dwóch 20 – latków, którzy chcą pozostać anonimowi. Liczący ponad 50 stron dokument został złożony do władz miasta.
W pierwszej części opracowania zawarte są propozycje dotyczące poprawienia oznakowania poziomego, czyli wymalowanych pasów. Dalej znajduje się m.in nowy rozkład komunikacji miejskiej i propozycje jej popularyzacji, także pomysł aby pasażerowie wystawiali kierowcom autobusów oceny – jak w aplikacji Bolt czy Uber.
Główny postulat jest taki żeby autobusy jeździły co 15-minut.
Powinien powstać nowy system szybkich linii. Miałoby ich być 5. Przemieszczałyby się szybciej korzystając z buspasów, i z pominięciem mniej popularnych przystanków. Inny pomysł to linie wahadłowe – z dzielnic mieszkalnych do najbardziej ruchliwych punktów miasta.
Autorzy proponują także rozszerzenie komunikacji nocnej w dni powszednie. Autobusy powinny jeździć co 30 min. W godzinach 23.30 – 1.30 częstotliwość powinna zostać zwiększona do 15 minut.
Wśród propozycji jest kursowanie tzw. złotego autobusu, którym jeździłoby się bez opłat i zamykanie raz w roku centrum miasta dla ruchu samochodowego, a organizowanie tam imprez rowerowych.
Wszystko to rozwiązania zapożyczone z innych miast i wynikające z ankiety przeprowadzonej wśród pasażerów oraz z internetowych komentarzy.
Autorzy opracowania prowadzą facebookowy profil o komunikacji miejskiej w Lublinie, nazywany ,,Widmobus – gdzie jest mój autobus?” Obaj chcą zachować anonimowość.
Ewa Boguta wraca do Ratusza, będzie odpowiadała za inwestycje
Ewa Boguta, była dyrektorka Wydziału Architektury i Budownictwa Urzędu Miasta objęła funkcję dyrektora Wydziału Inwestycji i Rozwoju. O stanowisko ubiegało się pięcioro kandydatów. Boguta, to osoba z bliskiego kręgu znajomych byłego przewodniczącego Rady Miasta Piotra Kowalczyka.
Według krążących po mieście informacji, Boguta ma wspierać nowego wiceprezydenta Tomasza Fularę. – To wpisuje się w ciąg logiczny – Fulara i Boguta są ludźmi Kowalczyka, a Fulara najwidoczniej jest szykowany na kolejnego prezydenta Lublina. Dyrektor departamentu zdejmie z niego dużo obowiązków, a sam będzie mógł zająć się polityką – komentuje osoba dobrze znająca ratuszowe kulisy.
Przypomnijmy, że Boguta pojawia się w aktach toczącej się obecnie przed sądem sprawy związanej z głośną prowokacją Centralnego Biura Antykorupcyjnego. W 2019 roku uczestniczyła w spotkaniu lubelskich przedsiębiorców, w tym Kowalczyka, oraz agenta CBA podszywającego się pod słowackiego biznesmena z prezydentem Żukiem. Omawiano wówczas możliwość budowy przy ul. Zana potężnego wieżowca. Z aktu oskarżenia wynika, że Kowalczyk miał zapytać dyrektorkę „czy inwestor uzyska zgodę, potwierdzenie na rozpoczęcie projektowania, zanim wyłoży pieniądze na inwestycję?”. Urzędniczka po krótkim namyśle miała oświadczyć, że tak, jednakże „zgoda będzie miała charakter nieformalny”.
Były prokurator regionalny Jerzy Ziarkiewicz zawieszony w pełnieniu obowiązków służbowych
Były prokurator regionalny Jerzy Ziarkiewicz, jeden z najbardziej zaufanych ludzi byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry został zawieszony w obowiązkach prokuratora Prokuratury Krajowej na okres 6 miesięcy. Toczy się wobec niego postępowanie dyscyplinarne. Grożą mu zarzuty karne.
Decyzja o zawieszeniu Jerzego Ziarkiewicza ma rygor natychmiastowej wykonalności, a ten krok jest podyktowany ochroną autorytetu prokuratury i interesu publicznego.
W styczniu tego roku Gazeta Wyborcza podała, że w służbowym garażu lubelskiej prokuratury przy ul. Okopowej trzymane są akta spraw. I były to polityczne afery, takie jak: wyłudzenie z Parlamentu Europejskiego pieniędzy przez Ryszarda Czarneckiego za nieodbyte podróże, czy sprawa brata byłego komendanta głównego policji Jarosława Szymczyka, podejrzewanego o członkostwo w zorganizowanej grupie przestępczej wyłudzającej VAT.
„Delikty dyscyplinarne dotyczą licznych nieprawidłowości w toku prowadzonych postępowań polegających m. in. na zaniechaniu nadania przez okres kilku lat biegu wniesionym środkom odwoławczym, doprowadzeniu do rażącej przewlekłości postępowań – powiedziała rzeczniczka Prokuratura Generalnego – prok. Adamiak. Dodała, że nadal w tej sprawie prowadzone jest śledztwo.
Powstaną dwa nowe orliki, stare zostaną wyremontowane
Lublin otrzyma 4 mln zł dofinansowania na budowę dwóch nowych kompleksów sportowych orlik. Zostaną one wybudowane przy Zespole Szkół Transportowo – Komunikacyjnych (ul. Zemborzycka) oraz przy Specjalnym Ośrodku Szkolno – Wychowawczym nr 1 (ul. Spółdzielczości Pracy).
W obu przypadkach powstaną boisko do piłki nożnej o wymiarach 30 m x 62 m z nawierzchnią z trawy syntetycznej z ogrodzeniem i piłkochwytami, boisko wielofunkcyjne o wymiarach 19 m x 32 m z nawierzchnią poliuretanową przeznaczone do gry w koszykówkę, siatkówkę i tenisa ziemnego.
Miasto zmodernizuje dwa istniejące orliki: przy Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 4 im. Orląt Lwowskich (ul. Tumidajskiego) oraz przy Szkole Podstawowej nr 33 im. 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty Armii Krajowej (ul. Pogodna).
Miasto ogłosiło też przetarg na wymianę oświetlenia na nowoczesne i energooszczędne na 12 orlikach. Wykonawcy mają czas na składanie ofert do 7 października.
Arkadiusz Plewik, Iryna Petrova