Wesprzyj Kontakt

5 minuty czytania  •  08.04.2025 13:05

Odwołany dyrektor Teatru Osterwy zabiera głos. „To jest jak dzień świstaka”

Udostępnij

„Typowo polski odgrzewany kotlet mielony z PRLowską mizerią” – tak Redbad Klynstra komentuje zarzuty, w wyniku których nagle został odwołany ze stanowiska. Jego zdaniem chodzi o duży przetarg na inwestora zastępczego, którego nie chciał anulować. W poniedziałek rano urzędnicy marszałka zablokowali komputery dyrekcji, księgowej i kadrowej teatru.

O nagłym odwołaniu ze stanowiska Redbada KlynstryKomarnickiego pisaliśmy wczoraj. Dziś przedstawiamy kulisy. Okazuje się, że decyzja zarządu województwa (żeby Klynstrę odwołać) była zaskoczeniem również dla dwóch członków tego zarządu: wicemarszałka Marka Wojciechowskiego i odpowiedzialnego za kulturę Marcina Szewczaka, którzy o fakcie dowiedzieli się dwa dni po podjęciu uchwały w tej sprawie.

Stawiarski z Bresiem zrobili to za plecami Wojciechowskiego i Szewczaka – mówi nam lokalny działacz PiS.

Co ciekawe, w dniu kiedy Klynstra otrzymał odwołanie (poniedziałek 7 kwietnia), Jarosław Stawiarski (PiS) był w Brukseli w Komitecie Regionów na konferencji „Europejskie Fundusze w Praktyce: Polska Wschodnia i Europa”. – Zawsze kiedy dochodzi do rewolucji kadrowej to jego nie ma. Stała taktyka Stawiarskiego – mówi polityk PiS.

Posłańcem złej nowiny marszałek uczynił wicemarszałka Piotra Bresia, który wczoraj wręczył Redbadowi Klynstrze odwołanie.

UMWL pełnej treści tego dokumentu nam nie udostępnił. Wiemy jednak, że powoływano się na orzeczenie rzecznika dyscypliny finansów publicznych z czerwca 2024 r. RIO uznała wówczas dyrektora Osterwy odpowiedzialnym naruszenia dyscypliny finansów publicznych przez wypłacenie swojej zastępczyni Adriannie Całus (później rzeczniczka ministra edukacji Przemysława Czarnka) nagrody w kwocie 29 tys. zł brutto. Jednocześnie rzecznik odstąpił od wymierzenia dyrektorowi kary. Z kolei w kwestii śniadań dla pracowników (kosztowały ponad 6 tys. zł) nic niezgodnego z prawem rzecznik nie znalazł. A w sprawie wypłaty wynagrodzeń (na łączną kwotę 110 tys. zł) umorzył postępowanie wobec dyrektora, jego ówczesnej zastępczyni i księgowych.

 UMWL wskazuje też inne powody odwołania, niektóre są wręcz kuriozalne, tj. zapłacenie przez Teatr zleceniobiorcy wynagrodzenia wyższego niż należne; jako podstawę wynagrodzenia przyjęto nieprawidłową liczbę przepracowanych godzin i wypłacono wynagrodzenie za 56 zamiast 55 godzin pracy; kwota nienależnie wypłaconego wynagrodzenia wyniosła 39,55 zł brutto”.

„Typowo polski odgrzewany kotlet mielony z PRLowską mizerią”

Na odwołanie Klynstra odpowiedział oświadczeniem. Publikujemy je jako pierwsi (pisownia oryginalna). Klynstra uważa, że zarzuty, które zostały wobec niego sformułowane to „typowo polski odgrzewany kotlet mielony z PRLowską mizerią”.

Uważa, że faktyczny powód, dla którego postanowiono się go pozbyć z teatru był inny – chodziło o przetarg na inwestora zastępczego przy wielomilionowej modernizacji budynku teatru. Tu dodajmy, że inwestor zastępczy to firma, która działa w imieniu głównego inwestora i jest to często stosowana praktyka przy dużej inwestycji, a taką właśnie jest gruntowna modernizacja budynku teatru.

Z naszych ustaleń wynika, że marszałek Jarosław Stawiarski i wicemarszałek Piotr Breś mieli wywierać naciski na Klynstrę żeby ten przetarg anulował.

„(…) w piątek wystąpiłem o przedłużenie terminu rozstrzygnięcia postępowania na inwestora zastępczego i już tego samego dnia Zarząd podjął decyzję o odwołaniu mnie ze stanowiska, a Wicemarszałek Piotr Breś, który przybył do Teatru wręczyć mi odwołanie,  podczas 3 minutowej rozmowy zapytał mnie przy dwóch świadkach co zamierzam zrobić  właśnie z postępowaniem na inwestora zastępczego, a następnie wręczył mi odwołanie” – pisze Klynstra w oświadczeniu.

Zwraca w nim uwagę także na bierność marszałka Jarosława Stawiarskiego. „13 stycznia 2025 roku wysłałem do Marszałka Stawiarskiego pismo porządkujące wszystkie strategiczne sprawy współpracy Teatru i UMWL z prośbą o szybką reakcję i propozycjami gotowych rozwiązań. Niestety jak widać Marszałek nie ma chęci rozwiązywania problemów instytucji realizującej strategiczną inwestycję województwa na 230 milinów złotych, bo za kilka dni miną 3 miesiące bez odpowiedzi na pismo ze strony Marszałka”.

Klynstra pisze, że wobec braku odpowiedzi wysłał 5 marca 2025 roku imienne pisma do wszystkich członków zarządu województwa (poza marszałkiem), „zawierające 21 stron pełnej analizy sytuacji Teatru, jego potrzeb i wszystkich problemów, w tym kwestie sabotowania działalności Teatru przez UMWL z Marszałkiem na czele. Do dnia dzisiejszego nie dostałem od żadnego członka zarządu, żadnej pisemnej odpowiedzi, pomimo oznaczenia sprawy jako pilnej i najwyższej wagi”.

Dlatego też zwraca się do dziennikarzy, posłów i radnych. „Jeśli chcecie poznać prawdę – poproście o udostępnienie tego pisma któregokolwiek z członków zarządu. Już rok temu próbowano mnie odwołać, to jest jak dzień świstaka”. Całe oświadczenie poniżej

Poprosiliśmy UMWL o udostępnienie treści pisma i jeśli je otrzymamy do sprawy wrócimy.

Rzecznik marszałka Remigiusz Małecki potwierdza jedynie, że Klynstra został odwołany, a od dziś obowiązki p.o. dyrektora pełni Krzysztof Adamczuk. – Nie dłużej jednak niż do 31 sierpnia br. – podkreśla. Dodał daje, że nowy szef instytucji „dobrze zna Teatr im. Osterwy”, gdzie jako zastępca dyrektora odpowiadał m.in. za przygotowanie dokumentacji do realizacji inwestycji, a wcześniej w latach 2017-2022 kierował Działem Inwestycji i Projektów Unijnych w Szpitalu Neuropsychiatrycznym w Lublinie. – To wszystko co mam do przekazania w tej sprawie – stwierdza.

Redbad-Klynstra-oswiadczenie

Zablokowane komputery i nowy dyrektor

We wtorkowy poranek pożegnanie dotychczasowego dyrektora z teatrem, którym kierował przez ostatnie 5 lat, przebiegło w niezbyt miłej atmosferze. – Poblokowano wszystkie komputery dyrekcji, głównej księgowej i kadrowej – mówi Klynstra Jawnemu Lublinowi. Jeszcze tego samego dnia jego miejsce zajął nowy dyrektor – jako p.o. został nim Krzysztof Adamczuk, człowiek Anny Brzyskiej, szefowej Departamentu Zarządzania Programami Regionalnymi UMWL. W teatrze pojawił w towarzystwie dyrektorki Departamentu Kultury Agnieszki Drozd-Bownik i członka zarządu województwa Marcina Szewczaka.  

Adamczuk w przeszłości był już zastępcą Klynstry odpowiadając za inwestycje (został przez niego odwołany), a kiedy w lutym 2024 r. Stawiarski podjął pierwszą próbę usunięcia Klynstry, to właśnie Adamczuk był wyznaczony na jego następcę. Udało się dopiero teraz.

Czy wraz z Klynstrą Teatr Osterwy opuści jego bliski współpracownik Jacek Wiśniewski, który wcześniej w teatrze był zastępcą dyrektora ds. operacyjnych, a ostatnio specjalistą ds. kontroli zarządczej i controllingu. – To zależy od nowego dyrektora – mówi Klynstra.

Na zdjęciu: Redbad Klynstra uważa, że głównym powodem jego odwołania był przetarg na inwestora zastępczego przy modernizacji Teatru Osterwy (Fot. Michał Dybaczewski)

Ten artykuł powstał dzięki wsparciu Czytelników. Teraz każda wpłata na Jawny Lublin zostaje podwojona. Nie czekaj, wspieraj.

15 odpowiedzi do “Odwołany dyrektor Teatru Osterwy zabiera głos. „To jest jak dzień świstaka””

  1. Mieszkańcy Czechowa pisze:

    Niedługo odbędą się wybory prezydenckie. Nasz Żuczek popiera Rafała Trzaskowskiego i Rafał Trzaskowski popiera Prezydenta Dr. Żuka. Nasz Żuczek jest gwarantem rozwoju Lublina Dr. Trzaskowski jest gwarantem rozwoju Polski. Żuczek i Trzaskowski to siła i moc 💪💪💪💪 pamiętajcie o tym. Prawdziwy Lubelak głosuje tylko na Trzaskowskiego. My Mieszkańcy Czechowa oświadczamy, że oddamy głos na Pana Dr Trzaskowskiego.
    Bez odbioru…

  2. kronikidewelorozwoju pisze:

    Szanuję teatr, choć obecnie ta placówka służy głównie snobowaniu się Ludziom z Wypchanymi Portfelami.
    Ale 230 mln na „modernizację” to jest ostre przegięcie.
    Niestety z artykułu (ani z podlinkowanego oświadczenia) nie dowiedziałem się, w jaki konkretnie sposób RedBad okazał się niekompatybilny z „przetargiem”.

  3. pracownik teatru pisze:

    jako pracownik teatru oświadczam że nie otrzymałem żadnej nagrody przez całą kadencję byłego już dyrektora

  4. ex-pracownica pisze:

    Ojej, jak mi przykro

  5. Mieszkańcy Czechowa pisze:

    jako Mieszkańcy Czechowa oświadczamy że nie otrzymujemy żadnej nagrody za pisanie komentarzy na forum Jawnego Lublina

  6. Ktoś pisze:

    Jako pracownicy teatru świętujemy😄

  7. Pyta pisze:

    Jak zwalniał ludzi i „kierował” tak bezmyślnie to co się dziwi?

  8. Tamto pisze:

    A ja mam gdzieś wojenki pisiorków. Gryźcie się dalej.

  9. Teatrolog pisze:

    Myślałem że Pan Breś jest bardziej rozsądnym i samodzielnym człowiekiem.

  10. widz pisze:

    jako widz teatru oświadczam, że nie uczestniczę w żadnych wydarzeniach „kultruralnych” organizowanych przez zarząd PiS.

  11. Aga pisze:

    Czekamy na kogoś, kto wskrzesi ten teatr. Tęsknimy za dobrymi spektaklami takimi jak 'Mistrz i Malgorzata’ czy 'Diabeł i tabliczka czekolady’.Tęsknimy za ambitnym teatrem z Cudowna ekipą jaką kiedyś był ten zespół… Polityka rozwala sztukę i nigdy nie powinna z nią romansować. Przez ostatnie lata byliśmy tylko 2 razy na spektaklu, bo nie było z czego wybrać…a i to co widzieliśmy ocierało się o zażenowanie…Wróćcie nam teatr prawdziwy! I nie jesteśmy z Czechowa

  12. Adam Davis pisze:

    ok

  13. Iflak pisze:

    Nie ma już ekipy nie ma zespołu ,zlikwidowany,zostali tylko specjaliści koordynatorzy i asystenci specjalistów…teatru na nich się nie zbuduje

  14. Lubelak pisze:

    Pamiętam jak wiele lat temu poszedłem do Osterwy na sztukę „Białe małżeństwo” Różewicza i zobaczyłem na scenie gołą babę. To było przeżycie, bo jeszcze wtedy niepełnoletni byłem. Tak więc mam sentyment do Osterwy, ale ostatnio nie uczęszczam.

  15. Bienia pisze:

    Kiedy w końcu ktoś przejrzy na oczy i na to wszystko co wyprawia marszałek i jak traktuje się lydzi w urzędzie marszałkowskim. To jest jedno wielkie bagno począwszy od dyrektorek obsadzonych w departamentach a nie mających żadbej merytorycznej wiedzydo spawowania takiej pracy. Im wyżej tym gorzej. A marszałek to człowiek podłego charakteru który ludzi ma daleko gdzieś.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

6 minut czytania

17.04.2025

„On był ikoną Filharmonii”. Wyrzucony z orkiestry klarnecista walczy o powrót do pracy

 – To szok żeby w wypowiedzeniu posługiwać się treścią donosu…

9 minut czytania

11.04.2025

Dzieje się w CSK. Duży minus, pogłoski o zwolnieniach i roszady na wysokich stołkach

2,8 mln zł pod kreską – takim wynikiem finansowym zakończyło…

5 minut czytania

10.04.2025

Teatr Andersena jednak opuści CSK. Wyniesie się na Felin czy może do Skende?

Jedno wiadomo już na pewno – z końcem września Teatr…

4 minuty czytania

09.04.2025

Tylko jeden kandydat w konkursie na szefa Europejskiej Stolicy Kultury 2029

Wielu chętnych nie było. W konkursie na dyrektora nowej miejskiej…

3 minuty czytania

07.04.2025

Redbad Klynstra już poza Teatrem Osterwy. Został odwołany przez marszałka

Zarząd województwa właśnie odwołał Redbada Klynstrę z fotela dyrektora Teatru…

4 minuty czytania

20.03.2025

Znana reporterka Hanna Krall honorową obywatelką Lublina. Radni PiS nie głosowali

W Lublinie spędziła dzieciństwo, a w późniejszej twórczości wielokrotnie nawiązywała…

3 minuty czytania

19.03.2025

„Potrafił dotknąć tego, co niewyrażalne”. Nie żyje Leszek Mądzik

Twórca Sceny Plastycznej KUL, mistrz teatru bez słów i Honorowy…

6 minut czytania

11.03.2025

Dyrektorów jest trzech, w każdym z nich partyjna krew. Dlatego marszałek musi zrobić konkursy

Jedna kieruje Muzeum Nadwiślańskim w Kazimierzu Dolnym, drugi Muzeum Zamoyskich…