Odkomarzanie jednak trujące?

Ratusz zapowiedział akcję odkomarzania. Stosowane preparaty miały być bezpieczne dla ludzi i pszczół, a mieszkańcy informowani przed opryskiem. Tyle teorii.

Środek (nie)bezpieczny dla ludzi i pszczół

Od 28 lipca w Lublinie trwa akcja akcja odkomarzania. Działanie to objęło ogólnodostępne tereny rekreacyjne o łącznej powierzchni 175 ha. Usługę wykonuje specjalistyczna firma. –Wykonawca jest zobowiązany do używania preparatów bezpiecznych dla ludzi i zwierząt domowych oraz pszczół. Środkiem zastosowanym w ubiegłym roku, jak i w tym roku jest Aspermet 200 EC – poinformowała nas Monika Głazik z Biura Prasowego Ratusza. Zajrzeliśmy w kartę charakterystyki tego produktu. Co znaleźliśmy?

• Zagrożenie dla zdrowia: produkt jest klasyfikowany jako stwarzający zagrożenie dla zdrowia, działa uczulająco w kontakcie ze skórą u osób wrażliwych
• Zagrożenie dla środowiska: produkt jest klasyfikowany jako stwarzający zagrożenie dla środowiska, działający bardzo toksycznie na organizmy wodne, może powodować długo utrzymujące się niekorzystne zmiany w środowisku wodnym, toksyczny dla pszczół
• Dołożyć wszelkiej staranności, by produkt nie przedostał się do gleby, źródeł wody pitnej, zbiorników wodnych itp.
• Potencjalne skutki zdrowotne:
  • Wdychanie – może działać szkodliwie przy wdychaniu
  • Spożycie – może działać szkodliwie po połknięciu
  • Skóra – może powodować uczulenie w kontakcie ze skórą

Wbrew zapewnieniom Ratusza środek wcale nie jest bezpieczny dla ludzi. Oczywiście jeśli nie będziemy mieli z nim styczności możemy czuć się bezpieczni…

(Brak) ostrzeżenie o oprysku

Jak informuje Ratusz odkomarzanie jest przeprowadzane przy temperaturze powietrza do 20 stopni, czyli będzie się zaczynać ok. 18.00-19.00 i trwać do godzin porannych. – Na czas odkomarzania nie przewidujemy zamykania terenów dla mieszkańców, liczymy w tym zakresie na ich bezpieczne zachowanie. Osoby, które przebywają w danym miejscu są informowane o przeprowadzanej akcji, mają też czas na jego opuszczenie – takie zapewnienie otrzymaliśmy od Moniki Głazik z Ratusza.

Jak wyglądało to w praktyce? W środę akcję odkomarzania w Parku Saskim prowadzono wśród nieświadomych mieszkańców. Pojazd specjalistycznej firmy jeździł przed głowami mieszkańców siedzących na ławkach czy dzieci bawiących się na placu zabaw. Świadkiem sytuacji był Pan Grzegorz.

Wychodziliśmy na wieczorny spacer z pasami z ul. Wieniawskiej. Nagle poczuliśmy dziwny zapach w powietrzu. Od saskiego zobaczyliśmy chmurę dymu. Pojechałem do Parku zobaczyć co się dzieje. Oprysk wyglądała tak, że na samochodzie było urządzenie zadymiające. Nikt nikogo nie wypraszał, nie informował. Brak też takich informacji przy wejściu. Ekipa od oprysków po prostu jeździła tym samochodem ścieżkami i dymiła.

Całość Pan Grzegorz uwiecznił na zdjęciach.

Dziś rano Pan Grzegorz wybrał się do parku z psami. W trakcie spaceru spotkał kilkanaście martwych owadów, w tym pszczół.

Zapytaliśmy Marcina Sudzińskiego, który opiekuje się pasieką na dachu Centrum Spotkania Kultur (sąsiadującego z Parkiem Saskim) czy zauważył jakieś niepokojące objawy? – Dziś miałem miodobranie i nie zauważyłem nic niepokojącego. Dodał jednak, że takie opryski powinny odbywać się wyłącznie po zachodzie słońca. Jak mówi – O ile pszczoły można ponownie sprowadzić, to najbardziej żal w takich wypadkach trzmieli.

Inna czytelniczka obawia się o zdrowie dzieci. Mieszka nad samym parkiem Jana Pawła II. – Jest lato, jest gorąco, więc okna otwarte cały czas. Dzieci mają alergię, więc boję się, że po oprysku się nasili. Od trzech dni dzwonię do urzędu i staram się dowiedzieć kiedy będą pryskać, ale nikt nie odbiera – mówi. Spytaliśmy urząd o konkretny harmonogram. – Nie jest możliwe przekazanie aktualnego harmonogramu, gdyż w trakcie akcji są wprowadzane korekty. Niektóre miejsca wymagają większej ilości czasu niż zakładano, np. ze względu na występującą bujniejszą roślinność zmienia się sposób przeprowadzania zamgławiania z mechanicznego na ręczne – usłyszeliśmy w Ratuszu. Pozostaje być czujnym i wyglądać chmury dymu.

Dobre rady i komentarz Ratusza

Mieszkańcy widząc akcję odkomarzania powinni jak najszybciej opuścić miejsce gdzie jest ona prowadzona. Warto też zamknąć okna na noc, szczególnie gdy mieszkamy na parterze lub wyczujemy zapach środka do odkomarzania. Unikajmy też przez kilka dni wyprowadzania zwierząt, które mogą spożywać świeżo pryskaną roślinność, np. królików.

Zasugerowaliśmy urzędnikom by sami kontrolowali firmę odkomarzającą lub wręcz samodzielnie ostrzegali o oprysku, np. za pomocą megafonów. Dobrą praktyką była by uprzednia informacja o oprysku i tabliczka, że takie działanie się odbyło. Zwróciliśmy też uwagę, by przesunąć oprysk na czas, gdy nie ma pszczół.

Poprosiliśmy Ratusz o skomentowanie faktu, że preparat nie jest bezpieczny ani dla pszczół, ani dla ludzi. Zapytaliśmy też dlaczego mieszkańcy wcale nie są ostrzegani przed opryskiem. Jak tylko otrzymamy komentarz to go opublikujemy.

Gdzie pryskają?

• Park Jana Pawła II
• Park Kalinowszczyzna
• Park Rury
• Park Bronowice
• Ogród Saski
• Ścieżka rowerowa
• ul. Organowa (wąwóz)
• Ośrodek Graf Marina
• Plac Litewski
• Błonia przy Zamku
• Skwer ul. Betonowa
• ul. Ciepła
• Skwer ul. Jakubowicka
• Słomiany Rynek
• wąwóz ul. Popiełuszki
• Plac im. Lecha Kaczyńskiego
• Skwer Świerkowa
• Skwer ul. Wspólna
• Pas zieleni wzdłuż ul. Pana Tadeusza
• Skwer ul. Głęboka
• Park Czechów
• Ośrodek Dąbrowa (część Słonecznego Wrotkowa)
• Ścieżka wzdłuż Czechówki
• Okolice Stadionu Arena Lublin
• Park Zawilcowa
• Wąwóz przy ul. Lwowskiej
• Skwer przy ul. Gospodarczej
• Skwer przy ul. Głuskiej i ścieżka od skweru w stronę granic miasta
• Tereny zielone w okolicach boiska przy ul. Medalionów
• ul. Nadrzeczna (pas drogowy od strony rzeki)
• Nieużytki przy ul. Fulmana
• Tereny zielone przy al. Spółdzielczości Pracy między ul. Obywatelską i ul. Sapiehy oraz między ul. Zagrobskiej i ul. Morzyckiej