Osobom studiującym alkoholu nie podajemy. Od kiedy zakaz sprzedaży alkoholu na uczelniach?

Sprzedaż alkoholu na terenie szkół wyższych narusza prawo – zauważyła Fundacja Wolności. Wojewoda przeanalizował sprawę i zgodził się z tym stanowiskiem. Od kiedy zakaz sprzedawania alkoholu obejmie lubelskie uczelnie?

Wątpliwości FW wzbudziła uchwała lubelskiej Rady Miasta w sprawie zasad usytuowania miejsc sprzedaży i podawania napojów alkoholowych na terenie Miasta Lublin oraz ustalenia liczby zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych. Zabrania ona sprzedaży alkoholu w pobliżu takich miejsc jak szkoły, internaty, placówki leczenia uzależnień, kościoły czy cmentarze. Wyłącza jednak spod tego zakazu szkoły wyższe. Dlaczego? – zapytała Fundacja.

Wojewoda: zakaz sprzedaży alkoholu niezgodny z prawem

Odpowiedź wojewody nadeszła po czterech miesiącach. Po przeanalizowaniu m.in. orzecznictwa w tej sprawie wojewoda orzekł, że uchwała została podjęta z istotnym naruszeniem prawa. W październiku ubiegłego roku skierował wniosek do Rady Miasta o dostosowanie uchwały do obowiązujących przepisów.

Minęło kilka miesięcy i kilka sesji Rady Miasta. Dotąd na żadnej nie zajęto się wnioskiem wojewody. Zajrzeliśmy do harmonogramu kolejnych – też ani widu alni słychu. Wobec tego zapytaliśmy w ratuszu. Justyna Góźdź z biura prasowego miasta zapewnia, że wniosek wojewody został przyjęty do realizacji. – Przygotowanie projektu uchwały wymaga jednak przeprowadzenia stosownych konsultacji. Obecnie zakończyliśmy już etap konsultacji z radami dzielnic. Zakładamy, że na jednej z najbliższych sesji projekt uchwały zostanie przedstawiony Radzie Miasta celem dalszego procedowania – informuje rzeczniczka.

Spiritus flat ubi vult (duch tchnie, kędy chce)

– Dlaczego zakazywać studentom picia alkoholu? To w końcu dorośli ludzie – pyta zaprzyjaźniony żak. Odpowiadamy. Nikt nie zakazuje studentom picia. Chodzi o sprzedaż lub podawanie alkoholu. Oraz o przestrzeganie prawa. Ustawowym obowiązkiem gminy jest podejmowanie działań zmierzających do ograniczania spożycia napojów alkoholowych, w tym ograniczanie ich dostępności. W lubelskiej uchwale zakazem objęte są nie tylko szkoły i internaty dla dzieci i młodzieży. Ludzie korzystający z placówek leczenia uzależnień albo chodzący do kościoła przecież są na ogół dorośli…

Nie ukrywamy, liczymy też na to, że dalsze ograniczanie dostępu do napojów wyskokowych ujmie nieco pracy miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, która na obecnych przepisach rośnie jak na drożdżach.

Czy wiecie, że ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi zabrania wnoszenia napojów alkoholowych m.in. na teren obiektów, w których odbywają się imprezy sportowe i rozrywkowe? A czy ktoś widział juwenalia bez piwa?

Pismo wojewody: