Wesprzyj Kontakt

3 minuty czytania  •  03.10.2017 14:35

O krok od wygranej

Udostępnij

30 września miał miejsce XIII Turniej Piłki Nożnej Halowej o Puchar Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego. Turniej odbył się w hali Uniwersytetu Przyrodniczego przy ul. Głębokiej. Tradycją jest, że turniej organizuje ubiegłoroczny zwycięzca, chyba, że zwycięży gospodarz. Właśnie taka sytuacja miała miejsce rok temu, gdy w emocjonującym finale drużyna z Lublina przegrała z gospodarzami – drużyną Głównego Urzędu Statystycznego (1:3). Na osłodę została im organizacja tegorocznego turnieju.

Pechowa (?) trzynastka

Choć liczba trzynaście uznawana jest za pechową to statystycznie jest to liczba jak każda inna. Organizatorzy nie bali się nawiązać do niej jeszcze dwukrotnie. W turnieju wzięło udział aż 13 drużyn. W trakcie meczów mogliśmy oglądać statystyków z Głównego Urzędu Statystycznego, Centrum Informatyki Statystycznej oraz z urzędów statystycznych z Bydgoszczy, Krakowa, Lublina, Olsztyna, Poznania, Rzeszowa, Szczecina i Warszawy. Poza drużynami z Polski pojawiły się też 3 drużyny z zagranicy – Czech, Węgier i Ukrainy.

Nasi w finale

Podczas losowania to organizatorzy byli losowani jako ostatni – z numerem trzynastym. – Po zeszłorocznej przegranej w finale w drużynie jest ogromny głód zwycięstwa – mówił przed rozpoczęciem turnieju kapitan drużyny Jarek Plewik. Nasi statystycy dotarli aż do finału. O puchar mieli zagrać z drużyną z Rzeszowa, którą w fazie grupowej pokonali 2:1. Pojedynek był zażarty i w regulaminowym czasie gry oraz po dogrywce zakończył się wynikiem bezbramkowym. Sędzia zarządził rzuty karne. Wydawało się, że sprawa jest przesądzona, ponieważ drużyna z Lublina wygrała ćwierćfinał z reprezentacją Węgier właśnie po serii rzutów karnych (4:3). Niestety tym razem w rzutach karnych zabrakło szczęścia. Puchar za zwycięstwo 2:1 powędrował do drużyny z Rzeszowa. To im przypadnie zaszczyt organizacji 14-go turnieju. Mimo to lubelscy statystycy się nie poddają. – Z takim dorobkiem za rok statystycznie zajmiemy 2 miejsce – żartuje bramkarz Andrzej Matacz. W trakcie całego turnieju w 30 meczach padły aż 82 bramki.

foto: Urząd Statystyczny w Lublinie

foto: Urząd Statystyczny w Lublinie

Drużyna Urzędu Statystycznego w Lublinie

Drużyna Urzędu Statystycznego w Lublinie. foto: Urząd Statystyczny w Lublinie

Drużyna Urzędu Statystycznego w Lublinie wraz z kibicami

Drużyna Urzędu Statystycznego w Lublinie wraz z kibicami. foto: Urząd Statystyczny w Lublinie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

4 minuty czytania

17.02.2025

Od prezydenta – 0 zł. Od marszałka – 0 zł. Jak finansowany jest Jawny Lublin

Nie prosimy o pieniądze w samorządach. Nie staramy się o…

9 minut czytania

11.02.2025

Ludzie szukają domu, prokuratorzy winnego. Kamienicę przy Bernardyńskiej podmyła woda od sąsiadów

Znana jest oficjalna przyczyna katastrofy budowlanej przy ul. Bernardyńskiej 10…

2 minuty czytania

07.02.2025

Co zabrał Donald Trump, możecie nam dać Wy. Pomożecie nam istnieć?

Jeżeli chcesz nas nadal czytać, prosimy – przeczytaj ten tekst.

7 minut czytania

04.02.2025

„Pomożemy jak możemy”. To miasto, a nie deweloper, obiecuje dać ludziom nowe mieszkania

Ratusz zapewnia o „daleko idącym wsparciu” i priorytetowym traktowaniu mieszkańców…

6 minut czytania

31.01.2025

Radni przyjęli studium gminy Niemce. Mieszkańcy zapowiadają skargi

Wczoraj była burzliwa, wielogodzinna dyskusja. Na piątkowej sesji temat już…

10 minut czytania

10.01.2025

Było przedszkole i zielony zakątek. Jest deweloper i rzeź ostatnich dużych drzew na Starym Mieście

Piły na lubelskim Starym Mieście zawyły tuż przed Bożym Narodzeniem.…

2 minuty czytania

01.01.2025

Przedsiębiorcy też mogą przekazać 1,5 procent podatku na Jawny Lublin

Firma nie może, ale jej właściciel ma już pełne prawo…

4 minuty czytania

30.12.2024

Ceny usług opiekuńczych rosną, ale miasto szuka dodatkowych programów

W Lublinie spada liczba osób korzystających z usług opiekuńczych i…