7 minuty czytania • 31.05.2024 06:24
Nowy wiceprezydent Lublina a kibice żużla chcą iść na ratusz. Przegląd tygodnia 25 – 31. 05.2024
Udostępnij
W sobotę w Lublinie Marsz Równości. W niedzielę Motor Lublin gra o awans do piłkarskiej Ekstraklasy. A w ratuszu zmiana zastepcy prezydenta.
Tomasz Fulara nowym wiceprezydentem
Tomasz Fulara, dotychczasowy prezes MPK Lublin, zastąpi na stanowisku wiceprezydenta miasta ds. inwestycji i rozwoju Artura Szymczyka, który zostanie prezesem zarządu MPWiK. Szymczyk jednocześnie będzie pełnił funkcję pełnomocnika ds. zrównoważonego rozwoju. Nowe stanowisko obejmie 15 czerwca.
Szymczyk już kilka miesięcy wcześniej sygnalizował chęć odejścia z urzędu – głównie z powodu przeciążenia obowiązkami. Mówiło się, że miał przejść do innej miejski spółki – Lubelskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej (jest tam obecnie członkiem rady nadzorczej), ale ostatecznie padło na inną komunalną spółkę Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, w którym przed przyjściem do Ratusza był członkiem zarządu.
Szymczyk będzie miał jeszcze jedno źródło dochodów, zostanie pełnomocnikiem prezydenta ds. zrównoważonego rozwoju.
Nowym wiceprezydentem będzie Tomasz Fulara, dotychczasowy prezes MPK Lublin. To bardzo dobry znajomy byłego przewodniczącego Rady Miasta Piotra Kowalczyka, obecnie dewelopera. Kowalczyk jest twórcą Wspólnego Lublina, frakcji w Radzie Miasta, która stanowi trzon prezydenckiego klubu radnych. To właśnie Fulara wpłacił 30 tys. zł poręczenia majątkowego, dzięki czemu Kowalczyk mógł wyjść z aresztu tymczasowego, w którym w grudniu 2019 wylądował w wyniku prowokacji CBA o kryptonimie „Chryzantema”.
Więcej informacji w tym miejscu.
Agnieszka Wójcik nową pełnomocniczką prezydenta ds. rad dzielnic
Agnieszka Wójcik, dotychczasowa urzędniczka w Zarządzie Dróg i Mostów została pełnomocniczką prezydenta ds. rad dzielnic. Na stanowisku zastąpi Jana Madejka, który według informacji Jawnego Lublina zostanie wiceprezesem miejskiej spółki TBS Nowy Dom.
Wójcik miała dostać posadę z uwagi na jej powiązania z najmocniejszą siłą w prezydenckim klubie radnych – Wspólnym Lublinem Piotra Kowalczyka (były przewodniczący Rady Miasta, obecnie deweloper). – Ma wieloletnie doświadczenie jako pracownik samorządowy w Zarządzie Dróg i Mostów – tłumaczy Justyna Góźdź, z biura prasowego Urzędu Miasta.
Wójcik w wyborach samorządowych startowała z list komitetu Żuka do rady miasta. Nie uzyskała jednak mandatu, zdobywając 1046 głosów.
Poprzednik Wójcik, Jan Madejek jako pełnomocnik ds. rad dzielnic inkasował co miesiąc 5 tys. zł. Gdy w 2021 roku, czyli w dwa lata po objęciu przez niego stanowiska pełnomocnika, Jawny Lublin pytał członków zarządów rad dzielnic o współpracę z Madejkiem, okazało się, że niektórzy nigdy nie mieli z nim kontaktu. Byli nawet tacy, którzy nawet nie wiedzieli o istnieniu pełnomocnika.
Rady Dzielnic są jednostkami pomocniczymi miasta. W 27 radach działa ponad 400 radnych. W ostatnich wyborach frekwencja wyniosła zaledwie 5,87, a w niektórych dzielnicach wybory wcale się nie odbyły. Każda rada ma do dyspozycji 300 tysięcy z rezerwy celowej.
Jan Madejek to przedsiębiorca z branży paliwowej. W Lublinie ma m.in. stację benzynowa przy ul. Mełgiewskiej. Spółka Koma Oil, w której jest wspólnikiem, zeszły rok zakończyła zyskiem – 310 tys. zł netto.
Szczegóły – czytaj tutaj.
W sobotę Marsz Równości, manifestacja środowisk LGBT
„Miłość, a nie wojna” – pod takim hasłem odbędzie się w 1 czerwca już szósta edycja Marszu Równości w Lublinie. Parada w tęczowych barwach wyruszy o godz. 14:00 spod Centrum Spotkania Kultur i przejdzie ulicami Śródmieścia na tereny przy Galerii Labirynt.
„W tym roku ruszamy (…) z myślą o osobach, które w swoich krajach, zamiast z dziecięcą radością celebrować swoją tożsamość, chowają się przed bombami okupantów. Zawołajmy jednym głosem, że wszystkim nam należy się spokój, bezpieczeństwo i wolna miłość!” – zachęcają organizatorzy Marszu Równości.
Organizatorzy spodziewają się, że w marszu weźmie udział ok. tysiąca osób. W związku z Marszem Równości będą występować utrudnienia w ruchu i kursowaniu komunikacji miejskiej. Utrudnienia potrwają do godz. 16:00.
Więcej szczegółów o utrudnieniach na tej stronie. Więcej informacji znajduje się tutaj.
Piłkarze Motoru Lublin zagrają w niedzielę finale baraży o Ekstraklasę
Motor Lublin pokonał w rzutach karnych Górnik Łęczna w półfinale baraży o awans do Ekstraklasy. W niedzielę w finale zmierzy się na wyjeździe z Arką Gdynia.
Piłkarze Motoru przez cały mecz dominowali nad rywalem. Nie wykorzystali rzutu karnego pod koniec pierwszej połowy.
W regulaminowym czasie gry i po dogrywce na tablicy wyników utrzymywał się bezbramkowy rezultat. W serii jedenastek lublinianie okazali się bezbłędni. Dwukrotnie pomylili się za to Adam Deja i Daniel Dziwniel z Górnika, czym sprawili, że to piłkarze Motoru w niedzielę zagrają o ekstraklasę.
Decydujące starcie, którego wagą będzie awans do Ekstraklasy zawodnicy lubelskiego Motoru stoczą w najbliższą niedzielę o godz. 18:00 w Gdyni z miejscową Arką.
Na stadionie zasiadło 15 110 kibiców, co stanowi rekord frekwencji.
Lubelskie drużyny sportowe są reprezentowane w najwyższych klasach rozgrywkowych. W piłce ręcznej kobiet – MKS Lublin, w koszykówce kobiet Pszczółka Lublin i koszykówce mężczyzn Start Lublin, w siatkówce mężczyzn LUK Lublin oraz w rugby mężczyzn Budowlani Lublin. Żużlowcy Motoru są czołową polską drużyną.
Szczegóły – tutaj.
Kibice żużlowego Motoru będą manifestować pod Ratuszem. Chcą nowego stadionu
Stowarzyszenie Speedway Euphoria, grupujące kibiców Motoru Lublin zorganizuje 7 czerwca manifestację pod lubelskim Ratuszem. – Idziemy zamanifestować nasze niezadowolenie spowodowane opieszałością działań prowadzących do budowy nowego stadionu – można przeczytać na utworzonym wydarzeniu na Facebooku. Kibice pod Ratusz wyruszą z Alei Zygmuntowskich bezpośrednio po meczu z GKM Grudziądz.
Kibice mają dość czekania. Podkreślają, że mają dość niespełnionych obietnic. Uważają, że prezydent i Rada Miasta symulują jedynie chęć budowy stadionu.
Stadion przy al. Zygmuntowskich Motor Lublin otrzymał licencję warunkową na obecny sezon rozgrywek Ekstraligi. Na obiekcie nie ma numerowanych krzesełek, jest ograniczona liczba miejsc dla osób niepełnosprawnych, są wysokie i strome schody, które mogą sprawiać problemy zwłaszcza starszym kibicom. Za mały jest też sektor dla kibiców gości wyposażony w trybuny mobilne. – Dlatego, my, kibice bierzemy sprawy w swoje ręce. Czas przypomnieć panu prezydentowi co deklarował już 5 lat temu – mówi sympatyczka lubelskiej ekipy w materiale video na profilu na Facebooku Speedway Euphoria.
Trwają prace związane z przygotowaniem dokumentacji, która ma kosztować 7 mln zł. Według wstępnych koncepcji budowa ma zakończyć się pod koniec 2026 roku.
Nowy obiekt ma powstać na terenach nad Bystrzycą, na części obszaru po klubie jeździeckim. Oficjalnie ma to być „wielofunkcyjny obiekt sportowo-rekreacyjny z funkcją stadionu żużlowego” na ok. 18 tysięcy widzów. Nowy stadion ma być miejscem nie tylko dla sportu żużlowego, ale też wielu innych wydarzeń – siatkówka, koszykówka, piłka ręczna, lekkoatletyka, koncerty.
Więcej informacji.
Wkrótce z Placu Litewskiego zajrzymy na nowojorski Manhattan oraz do Dublina
Chodzi o instalację stojącą na Placu Litewskim, która jest połączona z litewską stolicą – Wilnem. W lipcu portal ma się połączyć z Nowym Jorkiem, a w przyszłości także z Dublinem.
Polsko-litewski portal powstał w 2021 roku. – Inicjatorem Portalu Lublin-Wilno jest litewska Fundacja Benediktas Gylys. Do włączenia się do projektu zostaliśmy zaproszeni przez władze Wilna – przypomina Anna Czerwonka z biura prasowego Urzędu Miasta. Portal szybko zyskał popularność i stał się atrakcją nie tylko dla turystów, ale także dla mieszkańców.
Teraz lubelskie okno połączy się, oprócz Wilna, także z Nowym Jorkiem i Dublinem, gdzie stoją już bliźniacze portale.
W połowie maja internet obiegło nagranie, na którym młoda dziewczyna, stojąc po nowojorskiej stronie, pokazała nagie piersi mieszkańcom Dublina. Zaraz potem transmisja została na jakiś czas wstrzymana. Pojawiła się zatem koncepcja, żeby jednak z Nowym Jorkiem się nie łączyć.
– Nie należy chować w takich sytuacjach głowy w piasek. Takie rzeczy mogą się zdarzyć. To nowoczesna instalacja, która – jak widać – może prowokować do pewnych zachowań. I o tym też należy rozmawiać – mówi Piotr Franaszek – dyrektor Ośrodka Międzynarodowych Inicjatyw Twórczych Rozdroża.
W tym miejscu piszemy więcej.
Interpelacja posłanki Marty Wcisło ws. Funduszu Sprawiedliwości
Posłanka Marta Wcisło skierowała do Ministra Sprawiedliwości interpelację w sprawie nieprawidłowości w wydawaniu pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości. Jej zdaniem, w latach 2015-2023 środki te były wykorzystywane do promowania polityków Suwerennej Polski.
Wcisło chce wyłączyć Fundusz Sprawiedliwości z kompetencji urzędników. – Chodzi o to, by Fundusz nie był dzielony przez urzędników ministerstwa, tylko przez niezależne osoby, organizacje pozarządowe, ludzi, którzy pracują z ofiarami przestępstw. Sama nazwa została też niestety wypaczona. Warto byłoby zastanowić się nad jej zmianą.
Z doniesień medialnych wynika, że pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości były wydawane niezgodnie z przeznaczeniem. W tej sprawie prokuratura postawiła zarzuty trojgu urzędników i wystąpiła o uchylenie immunitetu Marcinowi Romanowskiemu, byłemu wiceministrowi sprawiedliwości.
Były dyrektor departamentu w Ministerstwie Sprawiedliwości, który odpowiadał za Fundusz Sprawiedliwości, Tomasz Mraz ujawnił, że większość konkursów w ramach tego funduszu była prowadzona w nierzetelny sposób. Mraz przez niemal dwa lata nagrywał kierownictwo Ministerstwa Sprawiedliwości za czasów rządów Zjednoczonej Prawicy.
W tym miejscu więcej informacji.
Katarzyna Mieczkowska w składzie Rady ds. Muzeów i Miejsc Pamięci Narodowej
Katarzyna Mieczkowska, dyrektorka Muzeum Narodowego w Lublinie, żona prezydenta miasta została powołana w skład Rady do Spraw Muzeów i Miejsc Pamięci Narodowej na kadencję w latach 2024-2027.
Mieczkowska została wybrana do Rady na IX Zjeździe Muzeów Rejestrowanych w Muzeum Historii Polski. Rada jest organem opiniodawczo-doradczym ministra do spraw kultury i ochrony dziedzictwa narodowego. Doradza w sprawach zarządzania, finansowania oraz polityki kulturalnej w zakresie muzealnictwa oraz spraw związanych z miejscami pamięci narodowej.
Szczegóły – pod tym linkiem.
Wystawa o wokaliście Budki Suflera Krzysztofie Cugowskim w Radiu Lublin
Wystawa prezentująca osiągnięcia muzyka dostępna jest w Galerii Fotografii Radia Lublin przy ul. Obrońców Pokoju 2 w Lublinie w dniach od 30 maja do 31 sierpnia. Wstęp jest bezpłatny.
Oprócz materiałów archiwalnych w postaci zdjęć, wycinków z gazet dokumentujących ścieżkę artystyczną, będzie można posłuchać też wspomnień muzyka.
Krzysztof Cugowski jest współzałożycielem i wieloletnim wokalistą Budki Suflera, z którą nagrał 12 płyt studyjnych, 4 koncertowe, 5 składanek oraz wypromował takie przeboje jak: „Sen o dolinie”, „Cień wielkiej góry”, „Szalony koń” czy „Bal wszystkich świętych”. Wśród bogatego dorobku znajduje się płyta „Nic nie boli tak jak życie”, która sprzedała się w ponad milionie egzemplarzy, tym samym ustanawiając nadal nie pobity rekord polskiej fonografii. Zawierała ona takie przeboje jak: „Takie tango” oraz „Jeden raz”.
W tym miejscu można przeczytać więcej.
Arkadiusz Plewik, Kacper Baran
„Kibice pod Ratusz wyruszą z Alei Zygmuntowskich bezpośrednio po meczu z GKM Grudziądz.”
Jeśli wuruszą na pieszo, to nie sądzę, żeby wielu tych zjadaczy hot-dogów zdołało dotrzeć do celu, bo dystans do pokonania jest znacznie większy, niż z parkingu przy łarenie, skąd tym, co mają żużel w głowie jest „za daleko” i ledwo co doczołgują się na miejsce wdychania dioksyn z „parkingu” na zamknietych z tej okazji Zygmuntowskich.
PS. Sprytnie próbują wyK0rzystać członK0wie Klubu żużlo-narto-deweloperskiego fanatyków śmierdzącego cyrku do celów oczyszczenia terenu przy Zygmuntowskich pod „akademiki”, ale teraz folwarkiem trzęsie Tęgi Łeb, który w obliczu końca manii na kurniki ynwestycyjne będzie się starać wyK0legować K0nkurencję.
PPS. LKS, LLE, LSW itp. będą żądać zatopienia budżetu LU X-D
Przecież z Zygmuntowskch do ratusza jest bliżej niż z areny XD
Czy nie jest to dziwne, że w Dzień Dziecka urządza się marsz promujący związki, z których dzieci się nie rodzą?