3 minuty czytania • 08.08.2024 15:30
Nowy prezes Portu Lotniczego Lublin. Czy uda mu się zwiększyć liczbę lotów i ograniczyć stratę?
Udostępnij
Krzysztof Matuszczyk, doświadczony pilot i dyrektor pionu operacyjno-technicznego lubelskiego lotniska, został powołany na prezesa Portu Lotniczy Lublin – postanowiła dziś rada nadzorcza spółki.
Wakat pojawił się, bo poprzedni szef lubelskiego lotniska niespodziewanie w zeszłym tygodniu zrezygnował ze stanowiska. – Prezes podał się do dymisji z dniem 31 lipca, zrobił to z powodów osobistych – mówił w miniony piątek Jawnemu Lublinowi Piotr Jankowski, rzecznik prasowy PLL.
Teraz już wiadomo, co to były za „powody osobiste”, i dlaczego Hawryluk porzucił dobrze płatną (w 2022 roku było to 21,4 tys. zł miesięcznie) pracę w Świdniku. Nie do końca chodziło o względy logistyczne, jak informowaliśmy, bo Hawryluk na stałe mieszka w Warszawie, ale coś było na rzeczy. Jak ustaliliśmy, były prezes, będąc jeszcze szefem PLL, wystartował w konkursie na dyrektora Biura Operacyjnego Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (podlega premierowi i dba o zapewnienie odpowiednich zasobów produktów żywnościowych, medycznych i technicznych oraz zapasów paliw na czas wojny, klęski żywiołowej lub innej sytuacji kryzysowej itp.). Nabór na to stanowisko został ogłoszony 15 lipca. Hawryluk wystartował i… wygrał. „Kandydat spełnił wymagania określone w ogłoszeniu i w wyniku przeprowadzonej rozmowy kwalifikacyjnej uzyskał wysoką ocenę” – czytamy w uzasadnieniu wyboru, które pojawiło się na stronie RARS 1 sierpnia, a więc w dzień po rezygnacji Hawryluka z pracy w PLL.
Pilot z Dęblina, 5 tys. wylatanych godzin
Dziś rada nadzorcza lotniskowej spółki wybrała jego następcę. Teoretycznie to jej decyzja, ale wiadomo, że decydujący głos w tej sprawie ma prezydent Krzysztof Żuk (PO), który reprezentuje największego akcjonariusza spółki, czyli gminę Lublin (51,4 proc.). Drugim najistotniejszym jest samorząd województwa lubelskiego – 46,8 proc., czyli w rzeczywistości marszałek Jarosław Stawiarski (PiS).
Rada nadzorcza, w której swoich przedstawicieli mają dwaj najwięksi gracze w spółce (przewodniczącym jest Jacek Sobczak), postanowiła, że portem będzie kierować Krzysztof Matuszczyk, który w spółce pracuje od 2012 roku. Jak informuje PLL, ukończył Wyższą Oficerską Szkołę Lotniczą w Dęblinie, tytuł inżyniera na kierunku pilot wojskowy. W latach 1978-2003 pełnił służbę w Wojskach Lotniczych i Obrony Powietrznej gdzie przeszedł wszystkie szczeble kariery pilota wojskowego w lotnictwie transportowym. Zaczynał od stanowiska starszego pilota, a karierę zakończył jako dowódca 36. specjalnego pułku lotnictwa transportowego, będąc odpowiedzialnym za transport lotniczy najwyższych władz cywilnych i wojskowych w Polsce oraz obsługę w tym zakresie oficjalnych delegacji zagranicznych. Jako pilot spędził w powietrzu ponad 5 tys. godzin.
Nowy prezes będzie musiał się zmierzyć z dwoma wyzwaniami. Pierwszy to sprawy finansowe, czyli przede wszystkim zwiększanie przychodów. Jak pisaliśmy niedawno, PLL od początku działalności co roku jest na minusie, ten za zeszły rok był wyjątkowo dotkliwy, rekordowy w historii spółki i wyniósł 35,2 mln zł. Na finansach lotniska wciąż ciążą obligacje, które zostały wyemitowane po to, by w ogóle ruszyć z jego budową.
Druga sprawa to poszerzanie siatki połączeń i stałe zwiększanie ruchu pasażerskiego. Co prawda lipiec był rekordowy w historii lotniska (więcej o tym poniżej), ale nie wiadomo, czy w tym roku uda się poprawić wynik z 2018 roku, czyli sprzed pandemii koronawirusa, kiedy PLL obsłużył w sumie 456 tys. pasażerów.
Port chwali się dużym ruchem
W lipcu przez Świdnik przetoczyła się rekordowa liczba 56 353 pasażerów. Do tej pory najlepszy pod tym względem dla PLL był sierpień ub. roku, kiedy z usług lotniska skorzystało o około 5 tys. osób mniej. Wpływ na lipcowy rekord ma przede wszystkim rozbudowana siatka połączeń wakacyjnych. Najwcześniej, pod koniec kwietnia, wystartowały samoloty to tureckiej Antalyi. Z Lublina można też udać się bezpośrednio na greckie wyspy Rodos i Kretę. Od czerwca jest też połączenie do Monastyru w Tunezji. Po raz pierwszy można polecieć na wakacje do Hurghady, znanego kurortu w Egipcie. Bezpośrednie loty z Lublina w pakiecie z wypoczynkiem w miejscowych hotelach oferują najwięksi touroperatorzy jak ITAKA, Rainbow, TUI, Exim, Coral Travel Polska, Grecos i GTS Travel Polska.
A kto woli samemu zorganizować sobie wypoczynek, to z lubelskiego lotniska może polecieć do chorwackiego Splitu, Burgas w Bułgarii nad Morzem Czarnym i Bergamo we Włoszech. Z kolei dla ceniących wakacje nad polskim morzem, Świdnik oferuje loty do Gdańska.
Na zdjęciu: Nowy prezes Portu Lotniczego Lublin Krzysztof Matuszczyk. Fot. PLL