Nowy budżet, czyli dodatkowe 130 zł dla pracowników MOPR

Presja ma sens – mówią pracownicy lubelskiego MOPR. Sporo wody w Bystrzycy musiało upłynąć żeby przedstawiciel prezydenta miasta zechciał się z nimi spotkać i porozmawiać o ich niskich pensjach. W przyszłorocznym budżecie Lublina urzędnicy zapisali podwyżki dla pracowników jednostek miejskich na poziomie 7 proc. (ok. 370 zł). Ci z MOPR mają dostać nieco więcej.

Nadzór nad Miejskim Ośrodkiem Pomocy Rodzinie sprawuje prezydent. Ale przez kilka lat pracownicy walczący o wyższe pobory (60 proc. z nich ma pensję minimalną) byli przez najwyższych urzędników Ratusza lekceważeni. O spotkanie z zastępczynią prezydenta Lublina ds. społecznych Anną Augustyniak starali się od połowy września. Na początku Augustyniak odmówiła. „Z uwagi na niemożność spotkania wszystkich dotychczasowych uczestników rozmów niestety termin naszego spotkania musi zostać przesunięty w czasie” – tłumaczyła, ale kilka dni po naszej publikacji na ten temat, w ostatni piątek (15 listopada) w końcu do takiego spotkania doszło.

Rozmawiano oczywiście o wynagrodzeniach. – Termin specjalnie ustaliłam na 15 listopada, bo na 15 listopada był ustalony termin projektu budżetu, więc wcześniejsze spotkania byłyby bez konkretów dla przedstawicieli związków. To spotkanie miało dać konkretną informację związaną z tym, jakie są nasze plany w stosunku do pracowników MOPR – tłumaczyła zastępczyni prezydenta na Komisji Zdrowia i Pomocy Społecznej Rady Miasta Lublin w poniedziałek (18 listopada). Na posiedzenie komisji do Ratusza przyszli także związkowcy z MOPR.

Od stycznia 130 zł więcej

Ta „konkretna informacja”, o której mówi wiceprezydent to 500 zł więcej do wynagrodzenia dla pracowników MOPR od nowego roku. Skąd się ta kwota wzięła? Projekt budżetu miasta na 2025 r. zakłada podwyżki dla pracowników jednostek miejskich na poziomie 7 proc. (ok. 370 zł), ale pracownicy MOPR mają dodatkowo dostać 130 zł więcej, co daje w sumie 500 zł.

– W projekcie przyszłorocznego budżetu zaplanowano na regulację wynagrodzeń osobowych wszystkich pracowników MOPR łącznie kwotę ponad 3 mln zł (średnio 500 zł brutto na osobę, obejmuje wszystkie składniki, w tym dodatek za wysługę lat) – informuje Justyna Góźdź z biura prasowego Ratusza.

– Sądzę, że kwota 500 zł zaproponowana przez dyr. Mariusza Turczyna (dyrektor Wydz. Budżetu i Księgowości UM – red.) wraz z dodatkiem motywacyjnym będzie stanowiła kwotę adekwatną do zaakceptowania przez stronę związkową – wskazywał również obecny na komisji RM, Grzegorz Sołtys, dyrektor MOPR.

Takim optymizmem nie tryska Izabella Ptak przewodnicząca Związku Zawodowego Pracowników Pomocy Społecznej w MOPR. – Otrzymaliśmy w piątek od pani prezydent informację, że w budżecie jest troszeczkę więcej pieniędzy na regulację wynagrodzeń. Podkreślam: regulację. Jak rozmawiałam z ludźmi, to w zasadzie trudno jest przyjąć tą wysokość jako satysfakcjonującą. Apeluję do radnych, aby tak zaplanowali budżet, by znalazły się pieniądze na podwyżki, by zakończyć spór zbiorowy – mówiła Ptak.

Głodowe pensje i kilkuletni spór

O niskich płacach w MOPR pisaliśmy wielokrotnie. Od momentu, kiedy spór zbiorowy się rozpoczął (lipiec 2021) pensje wprawdzie wzrosły, ale stało się to na skutek regulacji płac wynikającej z podwyższenia najniższej krajowej. Przez te kilka lat, z oczekiwanego tysiąca złotych podwyżki wynagrodzeń, na poczet sporu zaliczono 500 zł. Na kolejne 500 zł pracownicy miejskiej instytucji czekają nadal.

– Obecnie wynagrodzenia zasadnicze ponad 60 proc. pracowników zatrudnionych w MOPR są na poziomie kwoty minimalnej, a kolejne 20 proc. ma niewiele więcej – wylicza Izabella Ptak.

Prezydent Krzysztof Żuk nie tylko wyraźnie dystansuje się od zaangażowania w spór zbiorowy (tłumacząc, że nie jest jego stroną), ale też nigdy nie znajduje czasu, by z pracownikami MOPR się spotkać. Ta postawa ma już nawet swoją symbolikę: puste krzesło z kartką „Panie prezydencie, zapraszamy do rozmów”, które pracownicy MOPR przynieśli na sesję RM w marcu 2023 r., czy czarne balony przyczepione do zamkniętych na cztery spusty drzwi Ratusza, akurat w momencie kiedy pod magistratem trwał protest (na zdjęciu głównym).

Artykuł powstał w ramach projektu „Samorząd w rękach Seniorów”, dofinansowanego ze środków Programu Wieloletniego na rzecz Osób Starszych „Aktywni+” na lata 2021–2025, edycja 2024.