Msza znika z TVP Lublin, a w Motorze plotkuje się o nowym prezesie. Przegląd tygodnia 6.09-13.09. 2024

Obserwujemy coraz więcej zachowań katofobicznych ze strony instytucji podległych obecnej władzy – tak Kościół komentuje fakt, że TVP Lublin nie transmituje już niedzielnej mszy.

Transmisja niedzielnej mszy świętej usunięta z TVP Lublin; widzowie protestują

TVP Lublin przestała transmitować niedzielną mszę świętą. Telewizja rezygnację tłumaczy względami ekonomicznymi i zakończeniem pandemii. Członkowie czterech katolickich stowarzyszeń apelują o przywrócenie transmisji.

Skierowały one do szefa lubelskiej TVP Piotra Adamczuka petycję wskazując, że „uniemożliwienie osobom schorowanym i starszym uczestnictwa w Mszy Świętej za pośrednictwem nadawcy publicznego uznać należy za dyskryminujące i godzące obowiązujące przepisy prawa”. Wymieniają tu m.in. Konstytucję, konkordat i Kartę Praw Podstawowych UE.

Stowarzyszenia grupujące pracowników służby zdrowia: Katolickie Stowarzyszenie Diagnostów Laboratoryjnych, Stowarzyszenie Farmaceutów Katolickich Polski, Katolickie Stowarzyszenie Lekarzy Polskich, Katolickiego Stowarzyszenie Pielęgniarek i Położnych Polskich upominają się o prawa chorych. – Nasze pismo ma na celu przede wszystkim pomoc pacjentom i osobom starszym, z którymi spotykamy się na co dzień w domach oraz zakładach opieki zdrowotnej. Wiele osób (głównie starszych) nie jest w stanie uczestniczyć czynnie w Mszy Świętej, czy to w kaplicy przyszpitalnej czy też w kościele, z uwagi na fakt, iż z powodu choroby nie są w stanie się poruszać – czytamy we wniosku.

Rzecznik archidiecezji lubelskiej ks. Adam Jaszcz stwierdził, że zaprzestanie transmisji mszy świętych, to działanie wymierzone przeciw katolikom – Obserwujemy coraz więcej zachowań katofobicznych ze strony instytucji podległych obecnej władzy, które tłumaczy się różnie: koniecznością oszczędności, świeckim państwem, nieklękaniem przed biskupami, itd. Katolicy są pełnoprawnymi obywatelami, płacą podatki i mają swoje prawa – powiedział.

Szef TVP Lublin, Piotr Adamczuk tłumaczy, że emisja mszy świętych rozpoczęła się w szczególnych okolicznościach w okresie pandemii, w celu umożliwienia udziału widzów w nabożeństwach w sposób zdalny. – Wskazane okoliczności już nie występują, zmieniła się również sytuacja ekonomiczna Spółki Telewizja Polska, która obecnie jest w likwidacji – informuje szef lubelskiego oddziału TVP.

Adamczuk wskazał jeszcze, że lubelska telewizja nie ma już swojego pasma w godzinach porannych. Z różnych parafii w regionie msze święte były transmitowane o godzinie 10:00.

Więcej informacji w tym miejscu

Radni chcą kontroli w MPK Lublin

Dwójka radnych, Magdalena Szczygieł – Mitrus oraz Marcin Wroński z prezydenckiego klubu domaga się, by warunkom pracy w MPK Lublin przyjrzała się komisja rewizyjna Rady Miasta. Radny PiS, Tomasz Gontarz chce natomiast żeby przedstawiciele MPK pojawili się na komisji rozwoju miasta, urbanistyki i ochrony środowiska.

– Będziemy chcieli dostać informacje o stanie taboru, zatrudnieniu, braku kierowców. Interesują nas także kwestie płacowo-pracownicze, czyli to jak wyglądają wynagrodzenia w spółce. Jaka ich część jest stała, a jaka zmienna, czyli premie i dodatki – powiedziała Magdalena Szczygieł-Mitrus, radna należąca do mającego większość klubu Krzysztofa Żuka (PO).

Radni zapowiedzieli, że złożą wniosek o to, by jedno z posiedzeń komisji rewizyjnej odbyło się w siedzibie spółki. Planują się zająć również rozkładem jazdy, w związku z ostatnimi zmianami.

Tomasz Gontarz chce rozmawiać o sytuacji MPK na posiedzeniu komisji rozwoju miasta,urbanistyki i ochrony środowiska. – To będą pytania o przyszłość, o zamierzenia, ale także forum do zadania pytań o sprawy aktualne jak rozkłady jazdy i opisywana sytuacja w spółce – mówi radny. Nie jest wykluczone, że gości na tej komisji będzie więcej – z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego oraz Ratusza. – To zależy od przewodniczącego. Sądzę, że taka komisja odbędzie się w październiku – dodaje Gontarz.

Pracownicy MPK Lublin skarżą się na złe warunki pracy, zastraszanie, koneksje panujące w firmie. Jawny Lublin opisał sprawę jednego z planistów, który został oddelegowany do pracy jako kierowca, przeciwko czemu zaprotestowała ponad setka kierowców, którzy cenili go jako planistę. Liczyli na osobistą interwencję prezydenta Lublina Krzysztofa Żuka, ale sprawę przejął jego zastępca – Tomasz Fulara. To ich były wieloletni szef – jeszcze kilka miesięcy temu Fulara zajmował fotel prezesa MPK Lublin.

Szerzej o sprawie w tym miejscu

Media: Zbigniew Jakubas może odejść ze stanowiska prezesa Motoru Lublin

TVP Sport informuje, że klub piłkarski Motor Lublin może mieć wkrótce nowego szefa. Głównym kandydatem na to stanowisko jest Łukasz Jabłoński, do niedawna prezes Korony Kielce. Dotychczas funkcję prezesa lubelskiego klubu pełni jego właściciel Zbigniew Jakubas, który zaprzeczył tym doniesieniom.

Według informacji przekazanych przez TVP Sport Zbigniew Jakubas miał już rozmawiać z głównym kandydatem na to stanowisko – Łukaszem Jabłońskim, który w czerwcu zrezygnował z kierowania Koroną Kielce.

Od tego sezonu rywalizuje w najwyższej klasie rozgrywkowej, do której awansował po 32 latach. Do tej pory Motor wygrał jedno spotkanie, trzy zremisował, a w dwóch przegrał. Zbigniew Jakubas zapowiedział na początku sezonu, że zespół celować będzie w lokatę w czołowej ósemce.

Jakubas zaprzeczył, że dojdzie do zmiany prezesa, ale przyznał, że prowadził rozmowy z Jabłońskim w innej sprawie.

Więcej informacji

Wojewoda lubelski powołał zespół ds. polityki senioralnej

Przy wojewodzie lubelskim został powołany zespół ekspercki ds. polityki senioralnej. Na jego czele stanęła była wiceprezydent Lublina Monika Lipińska, która ma dostawać za to 2000 zł miesięcznie.

Spośród ponad 50 zgłoszeń wybrano 22-osobowy skład. Na jego czele stanęła Monika Lipińska, która odpowiadała za politykę społeczną, gdy była prezydentem Lublina. – W moich oczach to niekwestionowany autorytet w obszarze polityki senioralnej – mówi wojewoda Krzysztof Komorski. – Doprowadziła do pozytywnej certyfikacji naszego miasta jako miasta przyjaznego rodzinie, wprowadziła autorski program lubelskiej karty seniora. A największe osiągnięcie to wejście Lublina do globalnej sieci miast i gmin przyjaznych starzeniu WHO – wylicza wojewoda.

Lipińska przez 13 lat była zastępcą prezydenta Lublina ds. społecznych. Na miesiąc przed wyborami samorządowymi, w imię partyjnej układanki koalicyjnej, musiała ustąpić miejsca związanej z PSL Annie Augustyniak. W marcu została wiceprezesem MOSiR-u. Finansowo na zmianie pracy nieco straciła. W Ratuszu w 2023 roku zarobiła w 278 tys. zł, a przez dwa miesiące br. na jej konto z Urzędu Miasta Lublin wpłynęło 92 tys. zł. Gdy obecny wojewoda pełnił funkcję wiceprezesa Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji zarabiał rocznie 172 tys. zł (dane za 2023).

W składzie znajdzie się m.in. była dyrektor lubelskiego MOPR Katarzyna Fus, za kadencji której rozpoczął się trwający do dziś spór zbiorowy pracowników z dyrekcją. Z funkcji odeszła pod koniec lutego br. Odeszła na emeryturę, ale od razu została zatrudniona w Miejskim Zespole Orzekania o Niepełnosprawności na stanowisku przewodniczącego zespołu. To za jej czasów – w 2021 r. – pracownicy MOPR weszli w spór zbiorowy z dyrekcją. Powód? Zarobki na poziomie najniższej krajowej i rosnące obowiązki.

Zespół został powołany na dwuletnią kadencję. W ciągu roku ma obradować min. 4 razy, a kolejne posiedzenie planowane jest w październiku. Wnioski z obrad komisji mają być przekazywane do ministra ds. polityki senioralnej.

Szczegóły – czytaj w tym miejscu

Mieszkańcy skarżą się na bezdomnych i pijanych mężczyzn w okolicach Dworca Metropolitalnego

Mieszkańcy skarżą się na bezdomnych i pijanych mężczyzn spędzających czas w okolicach Dworca Metropolitalnego. Podróżni nie czują się bezpiecznie.

Policji i Straży Miejskiej sprawa jest dobrze znana. – Niemal codziennie kierujemy tam patrole z naszych komisariatów i z oddziału prewencji. Często są tam osoby bezdomne. Jeżeli dochodzi do wykroczeń, to oczywiście reagujemy na to – informuje nadkomisarz Kamil Gołębiowski, oficer prasowy KMP w Lublinie.

Od lipca na policję wpłynęło w tej sprawie 7 zgłoszeń od mieszkańców. Natomiast od dyżurnego miejskiego monitoringu – 102 zgłoszenia. Dotyczyły one m.in. osób bezdomnych, które leżały na schodach czy ławkach, spożywania alkoholu w miejscu niedozwolonym i parkowania na zakazie.

Służby interweniują na bieżąco. – Jesteśmy tam wielokrotnie, każdego dnia w różnych godzinach. Z osobami bezdomnymi regularnie rozmawiamy i informujemy, gdzie mogą uzyskać pomoc – tłumaczy rzecznik straży miejskiej Robert Gogola.

Więcej na ten temat pod tym linkiem

Arkadiusz Plewik