Motor Lublin z wizytą u radnych. Awans celem na przyszły rok

Jednym z punktów dzisiejszego posiedzenia Komisji Sportu i Turystyki Rady Miasta Lublin była dyskusja o sytuacji finansowej spółki Motor Lublin SA. To klub piłkarski, w którym władze w ub. roku przejął Zbigniew Jakubas, polski miliarder pochodzący z Lublina.

Najpierw, we wrześniu Prezydent Miasta zmniejszył pięćdziesięciokrotnie nominalną cenę akcji (z 500 zł na 10 zł). To umożliwiło przejęcie władzy w spółce niewielkim kosztem. Już w październiku Zbigniew Jakubas kupił 431 87 akcji spółki (za 4,3 mln zł). Dzięki temu został większościowym udziałowcem klubu. W listopadzie 50 000 akcji dokupiło jeszcze miasto Lublin.

Po tych operacjach struktura właścicielska przedstawiała się następująco: 65% Jakubas, 26% Gmina Lublin, 9% pozostałych czternastu akcjonariuszy.

Mimo, że miasto nie jest już większościowym udziałowcem, wciąż wykłada pieniądze na klub. Już po „przejęciu” władzy przez Jakubasa, w październiku 2020 miasto kupiło 50 000 akcji za 0,5 mln zł. Następnie, w styczniu 2021 przyznało 1,9 mln zł (w tym 1 mln zł na szkolenie i 0,9 mln zł na obiekty) w konkursie na udział w rozgrywkach ligowych w kategoriach wiekowych seniorów.

Na dzisiejszym posiedzeniu komisji sportu prezes zarządu, Marta Daniewska. Przedstawiła sytuację finansową klubu. Wszystkie zaległości zostały uregulowane (pozostaje do spłaty po 5 tys. zł miesięcznie do grudnia, wynikające z zawartej ugody z Leszkiem Bartnickim, byłym prezesem spółki).

Jak wskazała prezes, Jakubas wsparł do tej pory klub kwotą 5,1 mln zł. Składają się na nią 4,3 mln zł za zakup udziałów spółki (w październiku 2020) oraz 0,5 mln zł udzielonej pożyczki. Pożyczka zostanie przekonwertowana na akcje spółki.

Transfery mają zapewnić awans już w przyszłym roku

Celem sportowym klubu na przyszły sezon jest zajęcie 1. lub 2. miejsca i bezpośredni awans do I ligi. – Chcemy dokonać takich transferów, aby one nam to zapewniły – oświadczyła radnym prezes klubu.

Klub stawia na młodzież i współpracuje lub zamierza współpracować z mniejszymi klubami piłkarskimi z miasta i regionu. Daniewska przyznała, że sześciu młodych zawodników z drużyny rezerw, trenuje z seniorami, a trzech jeździ na mecze.

Radny Eugeniusz Bielak miał wątpliwości dotyczące pensji piłkarzy. – Od nowego sezonu wszystkie kontrakty zostaną zmienione. Wcześniej były podpisywane tak, że zawodnik dostawał wynagrodzenia nawet nie grając. Teraz będzie jedna kwota, nie będzie za asystę, bramkę. Będzie główna premia, która zostanie ogłoszona na rozpoczęcie sezonu, aby zawodnicy wiedzieli, o co grają,. To będzie duża kwota – wyjaśniła prezes Daniewska.

Motor liczy na 2 mln zł rocznie od miasta

Radny Marcin Nowak zapytał o oczekiwania finansowe dotyczące partycypacji miasta w kosztach utrzymania klubu. – Liczymy na wsparcie miasta, jeśli jesteśmy w II lidze na podobnym poziomie. Ja myślę, że jesteśmy dumą Lublina – wyjaśniła Daniewska. – Czyli ok. 2 mln zł na tym poziomie rozgrywkowym, tak? – dopytywał radny. – Tak. W przyszłym roku liczymy na podobne wsparcie, jeśli chodzi o miasto – odpowiedziała prezes.

– My jako miasto powinniśmy być przygotowani, że trzeba będzie do wyższej ligi dołożyć tak jak w Koronie Kielce 5 mln zł. Jeżeli mamy mieć awans i utrzymać w I lidze, to tyle pieniędzy trzeba będzie wyłożyć – zauważył radny Bielak.

Zobacz nagranie z dzisiejszej komisji

Poniżej publikujemy nagranie z przebiegu dzisiejszego posiedzenia komisji sportu:

Zbigniew Jakubas to jeden z najbogatszych Polaków. Tylko jedna ze spółek miliardera – Centrum Nowoczesnych Technologii SA, zajmująca się inwestycjami deweloperskimi zaprezentowała już sprawozdanie za 2020 rok, w którym wykazała 54,6 mln zł zysku netto.