Udostępnij
Do 6 grudnia trwały konsultacje społeczne na temat zagospodarowania rejonu Dworca Metropolitalnego. 27 listopada odbyło się otwarte spotkanie konsultacyjne, na którym pojawiło się kilkanaście osób. Autorzy przedstawili zgromadzonym dwie koncepcje zagospodarowania terenu. Obejmowały one nie tylko sam kształt dworca, ale także propozycje nowego układu drogowego. Co na to mieszkańcy?
Nowy dworzec
Nowy dworzec ma stanąć w miejscu obecnej ulicy Gazowej i zajmować miejsce od Ronda Sportowców do placu Dworcowego. Ma mieć ponad 70 stanowisk do obsługi komunikacji miejskiej i zamiejskiej. Pod dworcem ma się znaleźć parking na 200 samochodów. Główne różnice w obu koncepcjach dotyczą układu komunikacyjnego, głównie możliwości przejazdu przez plac Dworcowy (taką możliwość dopuszcza tylko 2 koncepcja). Choć w obu koncepcjach dworzec ma być lekki, w przeważającej części szklany z dużą ilością zieleni to różne są bryły samego dworca. Dużą przewagą pierwszej koncepcji jest ogólnodostępny zielony dach. Projektanci chwalili, że oba projekty wpisują się w światowe trendy, choć tak dużych dworców autobusowych raczej się nie buduje. Zaletą dworca ma być energooszczędność.
Na sali było dużo nowych twarzy, co oznacza, że temat zainteresował nie tylko społeczników, ale i zwykłych obywateli. Na widowni obecny był także Stanisław Kalinowski, były zastępca prezydenta Lublina.
Dyskusję rozpoczął Jan Kamiński, przewodniczący Rady Kultury Przestrzeni, który pochwalił całokształt dworca. Zwrócił, jednak uwagę na problemy komunikacyjne, szczególnie na likwidację komunikacji na pl. Dworcowym. Zdaniem projektantów, konieczne jest ograniczenie ruchu samochodów osobowych w tym miejscu. Przewodniczący RKP sprostował, że chodziło mu o transport zbiorowy a głosy z sali uściśliły, że chodzi wyłącznie o komunikację miejską.
Lepsza czy gorsza komunikacja?
Projektanci w materiałach konsultacyjnych nie przedstawili sposobu poruszania się komunikacji miejskiej, co budzi wątpliwości jak będzie funkcjonować w tym obszarze. Po niedawnej rewolucji drogowej w tym miejscu trasy autobusów i trolejbusów znacznie się skomplikowały. Kamiński zwrócił uwagę, że potrzebny jest przejazd komunikacją miejską w relacji Gazowa – Pocztowa, co znacznie skróciłoby czas podróży. Jego zdaniem nie dopuszczalne jest także zamknięcie dla komunikacji miejskiej placu Dworcowego.
Autor artykułu dopytał jak projektanci planują rozwiązać nowe drogi będące przedłużeniem Dworcowej do Lubelskiego Lipca 80. W końcu kilka lat temu, gdy budowano wiadukt nad ulicą Dworcową sugerowano by zrobić w tym miejscu skrzyżowanie w jednym poziomie. Ówcześni projektanci stwierdzili, że jest to niezgodne z przepisami, bo odległości między skrzyżowaniami miałyby być zbyt małe. Teraz mają być jeszcze mniejsze. Wątpliwości autora wzbudziła też zbyt mała liczba miejsc parkingowych dla taxi (tylko 6!) oraz pozostawienie ulicy 1 maja w obecnym kształcie – z wąskimi chodnikami i parkowaniem prostopadłym w większości na chodniku. Część 1 maja przylegająca do Dworca powinna stać się w przyszłości deptakiem, bez aut, choć z dopuszczonym dojazdem do parkingów w podwórkach czy dla dostaw. Zlikwidowane miejsca parkingowe mogą przecież zostać przeniesione do parkingu pod Dworcem. Projektanci odpowiedzieli, że takie wytyczne dostali od urzędu. Ich zdaniem 1 maja powinna stać się miejscem reprezentacyjnym a obecny sposób parkowania temu nie służy.
Mieszkańcy zwrócili także uwagę, na brak połączenia pomiędzy istniejącym a planowanym dworcem. Mieszkańcy podzielili się na zwolenników zadaszonej kładki oraz przejścia podziemnego. Obie strony podkreślały, że połączenie musi chronić przed opadami atmosferycznymi i wiatrem. Autorzy wytłumaczyli, że widzą, taką potrzebę, ale dworzec PKP nie należy do miasta co utrudnia projektowanie takich rozwiązań.
Głos zabrał także Wojciech Januszczyk, architekt zieleni, który skrytykował tak duże zielone ściany. Jego zdaniem ich utrzymanie będzie albo koszmarnie drogie, albo w wyniku braku utrzymania efekt będzie daleki od oczekiwań. Z sali padały także pytania o dostępność obiektu dla osób niepełnosprawnych. Wątpliwości rozwiali pracownicy urzędu, którzy wytłumaczyli, że projektowanie uniwersalne, czyli takie, które nie wyklucza żadnego użytkownika jest teraz jedną z najważniejszych wytycznych przy projektach dofinansowanych z unii europejskiej.
(Nie) bezpieczna konstrukcja?
Antoni Jakóbczak z Politechniki Lubelskiej stwierdził, iż budowa parkingu podziemnego w takim miejscu nie jest dobrym rozwiązaniem. Tłumaczył to wysokim poziomem wód gruntowych. Autorzy zbili, jednak ten argument twierdząc, że dzisiejsza technologia pozwala na bezpieczne i trwałe wykonywanie budowli w takich warunkach. Pewne jest jedno – to będzie słono kosztować. Inżynier przekonywał także, że konstrukcja choć ładna, to niepraktyczna i lepszy od stali będzie beton, który jest bardziej odporny na pożary. Projektancie nie podzielili, jego obaw.
Pojawiły się także wątpliwości czy aby dworzec nie będzie za mały, choć nie brakowało też głosów, że być może sama bryła dworca jest zbyt duża i będzie przytłaczająca. Jeden z mieszkańców zwrócił uwagę na problemy komunikacyjne związane z budową dworca. Ta potrwać ma 3 lata i na pewno będzie wiązać się ze znacznym utrudnieniami. Dworzec powstanie na ulicy Gazowej, będącej jednym z dwóch dojazdów na plac Dworcowy – zespół przystanków i pętlę końcową. Odpowiedź nie była konkretna, ale wskazywała, że problem ten zostanie uwzględniony. Jak? Zobaczymy.
Spotkanie podsumował Antoni Jakóbczak – My powinniśmy spotkać się dawno temu, na etapie pierwszych koncepcji a nie teraz kiedy możemy zdecydować jedynie o wyborze koloru ścian – podsumował. Urzędnicy obecni na spotkaniu zagwarantowali, że nie jest to ostatnie spotkanie. Trudno, jednak oprzeć się wrażeniu, że wiele decyzji zostało podjętych wcześniej, bez udziału mieszkańców.
Szczegółowe informacje dotyczące konsultacji dostępne są na stronie www.lublin.eu/konsultacje. Do 6 grudnia można zgłaszać swoje uwagi na adres: [email protected].
Dodaj komentarz