Miało być zielono, a jest blachoza na Botaniku

W tej sprawie padły zarzuty o niegospodarność, niejasne powiązania personalne, a także oskarżenia o manipulacje i paszkwilanctwo. Wojenka toczy się na wyższych szczeblach, a doły, czyli mieszkańcy – zamiast zielonego skweru mają płot. I nie wiadomo, jak długo będą go jeszcze „podziwiać” z okien. Jeszcze niedawno przez zielony plac można było swobodnie przejść na skróty … Czytaj dalej Miało być zielono, a jest blachoza na Botaniku