6 minuty czytania • 23.05.2024 12:56
„Manhattan” przy Jasnej będzie jeszcze większy. Miasto chce sprzedać parking pod apartamentowiec
Udostępnij
Sześć kondygnacji będzie mógł mieć apartamentowiec wybudowany na działce przy ul. Jasnej. Dziś jest tu parking, ale miasto chce ten teren sprzedać – w komplecie z wuzetkami na budynki podobnej wysokości jak te, które niedawno powstały po sąsiedzku. – Zarobią na tym tylko deweloperzy – alarmują opozycyjni radni tuż przed sesją Rady Miasta.
– Nową kadencję pan prezydent Krzysztof Żuk zaczyna od starych spraw. Czyli od zabetonowywania miasta, od sprzedaży ostatnich niezabudowanych działek w ścisłym centrum – mówi Robert Derewenda, szef klubu radnych PiS w radzie miasta, niedawny kandydat na prezydenta Lublina.
Radni Prawa i Sprawiedliwości z dziennikarzami spotkali się dziś rano na parkingu przy ul. Jasnej. Dokładnie w miejscu, które miasto chce wystawić na sprzedaż. By tak się stało, musi się na to zgodzić Rada Miasta. Ale z tym raczej problemu nie będzie – klub prezydenta Krzysztofa Żuka (PO) liczy 18 radnych (przy 13 radnych PiS). Projekt uchwały o zamiarze sprzedaży uzyskał też już pozytywną wszystkich komisji zdominowanych przez radnych Żuka – Budżetowo-Ekonomicznej, Oświaty i Wychowania, Rozwoju i Urbanistyki. Nie poparła go tylko Komisja Rewizyjna.



„Obietnica złożona deweloperom”
– To mogłoby służyć mieszkańcom, a nie tylko tym, którzy zarobią na tym pieniądze, czyli deweloperom – grzmiał Derewenda, proponując tu np. przedszkole.
Andrzej Pruszkowski, przed laty prezydent Lublina dziś miejski rany mówił o „wyprzedawaniu ostatnich klejnotów rodowych”. Przypomniał, że za rządów prezydenta Żuka, miasto sprzedało tereny przy ul. Spokojnej czy Północnej/Kompozytorów Polskich.
– Te działki mogłyby służyć ogółowi mieszkańców, a zostały skomercjalizowane. Tymczasem miasto w ostatnim roku wydało 25 milionów złotych na czynsz najmu. Mogłoby wybudować własne obiekty i tego czynszu nie płacić.
Wuzetki, jakie miasto sobie samo sobie wydało na ten teren, radny Bartłomiej Bałaban nazywa „obietnicą złożoną deweloperom”. – Która mówi, że nie ma działki w Lublinie, której nie można by zabudować. To zaburzenie ładu przestrzennego, nie tylko w centrum miasta. Ludzie mieszkający na osiedlach też dziś nie mogą być pewni tego, jak będzie wyglądał przyszłość ich osiedli. To jest precedens, który może nas wszystkich dużo kosztować.

Mogą powstać bloki o wysokości 20 metrów
Działka ma powierzchnię 0,1 hektara (11 arów). W centrum Lublina nadal nie ma miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, więc deweloperzy budują na podstawie wuzetek (decyzji o warunkach zabudowy wydawanych przez Urząd Miasta). Ale ten, kto działkę przy Jasnej/ Ewangelickiej kupi, nawet nie będzie musiał się o taką decyzję starać. Miasto zadbało o to zawczasu i na wniosek Wydziału Gospodarowania Mieniem Urzędu Miasta Lublin w 2020 r. wydało dwie wuzetki.
- dla budynku usługowego o powierzchni sprzedaży poniżej 2000 mkw.
- dla budynku mieszkalno-usługowego.
– Nawiązują one do historycznego sposobu zabudowy w tej części miasta i w parametrach nie wyższych niż sąsiadujące budynki – podkreśla Joanna Stryczewska z biura prasowego Kancelarii Prezydenta pytana o to, jak wysoko można tu będzie budować. – Wysokość elewacji frontowej budynku mieszkalno-usługowego nie będzie mogła przekroczyć 13 metrów od strony ul. Ewangelickiej, zaś od strony ul. Jasnej kształtowana może być schodkowo, od 13 metrów do maksymalnej wysokości 20,4 metra. Działka kierowana będzie na sprzedaż w przetargu nieograniczonym i będzie mógł do niego przystąpić każdy zainteresowany – dodaje. – Spodziewamy się, że do przetargu zgłosi się co najmniej kilku oferentów, natomiast dotychczas żaden podmiot nie złożył wniosku o jej zakup.
W przeszłości miasto wystawiało na sprzedaż nieruchomości w „zestawie” z decyzjami gwarantującymi nabywcy, że będzie mógł postawić budynek o określonej wielkości i funkcji. Tak było z budynkiem po szkole odzieżowej przy Spokojnej 10, która ostatecznie trafiła w ręce spółki, w której udziałowcem jest były wieloletni Przewodniczący Rady Miasta Piotr Kowalczyk. Prawie sześćdziesiąt „Apartamentów Art Deco” szybko znalazło nabywców. Umowy deweloperskie na połowę lokali zostały podpisane w ciągu zaledwie trzech miesięcy.
W planach była też zamiana
Wróćmy do parkingu przy ul. Jasnej. Radni PiS przypominają, że już raz miasto chciało sprzedać ten teren – tuż po wydaniu na niego wuzetek w 2020 roku.
Potem, we wrześniu 2021 r. pod obrady Rady Miasta Lublin miał trafić projekt uchwały o zamianie działek między ratuszem a deweloperem – firmą Interbud. Za parcelę przy ul. Jasnej Interbud miał oddać miastu ok. hektar terenów przy ul. Relaksowej i na Felinie. Urzędnicy szacowali wówczas, że metr kwadratowy działki przy ul. Jasnej będzie kosztował ok. 1800-1900 zł.
Pomysł ten skutecznie wówczas storpedował ówczesny senator Jacek Bury (Polska 2050 Szymona Hołowni), który zarzucił ratuszowi „niegospodarność”. Jego zdaniem ta działka może być warta nawet 8-9 mln zł. Polityk wypomniał też prezydentowi Żukowi „powiązania personalne” – z Interbudem związany jest Sylwester Bogacki, dziekan wydziału WSEI (dziś prorektor), na którym wykłada Żuk i i jego żona Katarzyna Mieczkowska. Przed wyborami samorządowymi były senator jednak spuścił z tonu – zdecydował, że Polska 2050 nie wystawi swojego kandydata na prezydenta ani nawet własnej listy do rady miasta. Na swoje listy Krzysztof Żuk wpuścił czterech kandydatów Polski 2050, mandaty udało się zdobyć dwóm – Marcinowi Wrońskiemu i Magdalenie Szczygieł-Mitrus.





Manhattan przy Jasnej – nawet 25 tys. zł/mkw.
Jeśli miasto swoje plany zrealizuje i sprzeda parking przy ul. Jasnej deweloperowi to okolica ta ponownie stanie się placem budowy najdroższych apartamentów w mieście. Po sąsiedzku – w kwartale pomiędzy ulicami Wieniawską, Jasną, Ewangelicką i Karskiego – wysokie apartamentowce postawiło dwóch deweloperów (na zdjęciach powyżej).
Jak już pisaliśmy, apartamenty Wieniawska 11 zbudował Tomasz Księżopolski i jego firma TKM Global. Od II do VIII piętra są mieszkania od 40 do 140 mkw. Za te na najwyższej, ósmej kondygnacji, z widokiem na panoramę Lublina trzeba zapłacić aż 25 tys. zł za mkw.
Po sąsiedzku cztery budynki postawiła krakowska spółka Mota-Engil Real Estate Management. Rezydencja Ogród Saski to 334 mieszkania w czterech budynkach 7- i 8-piętrowych. Mieszkańcy będą mieli do dyspozycji dwupoziomowy parking pod budynkami, ale miejsc parkingowych dla wszystkich nie wystarczy.
Aktualizacja: Na dzisiejszej sesji Rada Miasta zgodziła się na sprzedaż działki. „Za” zagłosowało 17 radnych klubu prezydenta Krzysztofa Żuka, „przeciw” byli wszyscy radni PiS (13 osób), udziału w głosowaniu nie wziął Marcin Bubicz (PO).
Na zdjęciu: Radni miejscy PiS przed konferencją prasową na parkingu przy ul. Jasnej, który wkrótce może się zamienić w plac budowy.
Ulica Jasna to zajebisty przykład rozwijającej się patodeweloperki w Lublinie.
Tutaj ostrzeżenie przed groźną propagandą Ratusza ws Dworca. https://www.facebook.com/100065228324160/videos/-propaganda-sukcesu-nie-zazieleni-lublina-nie-dajmy-si%C4%99-zwie%C5%9B%C4%87-pi%C4%99knym-s%C5%82owom-d%C5%82/862528142365317/
A co będzie jak już nie będzie co sprzedać bida napewno?
I tak dziwne, że Dewelo-Ubogacacz wyprzedaje srebra gruntowe ze z góry określoną wuzetką, a nie – jak to zwykle bywa – dostosowując warunki do osoby nabywcy post factum.
Może to być znakiem, że dewelo-buraczki z Loży juz wiedzą, że na rynku garsonier do młócenia sekretar i studenciar wyrwanych w chlejniach na karkowskim oraz apartamĘtów para-hotelowych nastąpił już przesyt i pozwolili, aby „rozwojem” tej części Hong-K0ngu śródmiejkiego zajął się jakiś frajer „z zewnątrz”.
Dla każdego jest chyba oczywiste, że w tego typu klockach nikt nie kupuje kurników dla zaspokajania własnych potrzeb mieszkaniowych.
Tak czy owak – spełniają się przepowiednie, że detroityzacja Cwaniakogrodu za 4-tej tury rządów Dewelo-Duce nabierze tempa.
Takie miejsca powinny być zabudowywane, tam aż się prosi o uzupełnienie pierzejowej zabudowy poprzez zrobienie jakiejś fajnej narożnej kamienicy…A to że nie cała mogłaby być przeznaczona na mieszkania, tylko też na usługi (w tym publiczne) to już inna sprawa.
Wybraliście sobie prezydenta siedzącego w kieszeni deweloperów to macie. Żuk już nawet nie kryje się. Z tym, że daje zarobić przyjaciołom i znajomym królika. Z czegoś trzeba na emeryturę odłożyć.
Z bolącym sercem, ale to jest jedyny punkt programu w którym się zgadzam z pisem.
Mój prezydencie, jak można tak zabetonować miasto?!
Nie chcemy betonu, chcemy zieleni i zdrowia
Proszę pomyśleć jak BYĆ a nie MIEC, prezydencie- ja na pana glosowałam, więc wymagam. Jest nas więcej!!! proszę się opamietać!
@Malina
Hahaha, to chyba trolling, ale i tak pokuszę się o odpowiedź.
Deklaracja bycia „zawiedzioną” po doświadczeniach 3 tur betonowania oraz „apelowanie” do betonowego serduszka to gesty tak wzruszające, jak i próżne.
Przecież każdy kto posiadał minimum zdolności poznawczych dosK0nale wiedział, czego spodziewać po turze nr IV – tego samego co w poprzednich trzech, tyle że w wersji turbo.
Zresztą akurat w tym przypadku postawienie jeszcze jednego klocka z apartamĘtami dla ynwestorów to akurat małe piwo na tle całej działalności Detroiciarza – ta ulica już i tak jest martwa – praktycznie pozbawiona zarówno stałych mieszkańców, jak i nawet miejsc do socjalizowania się. Za to przynajmniej dewelo-fanklub z SSC będzie miał okazję do ponownego spuszczania się nad kolejną dewelo-tfurczością.
Rathaus zgarnie z 10-20 baniek ze sprzedaży, które od razu wyda je na wyposażenie jakiegoś kolejnego dewelo-burackiego banku ziemi w instalacje/dojazd.
Teraz pora sprzedać parcelę z parkingiem za magistratem i zamieszkać w wybudowanym na tym miejscu „apartamentowcem”, czy innym „hotelu studenckim”. Nie trzeba będzie dojeżdżać do Lublina i meldować się raz na 5 lat przed wyborami samorządowymi. To, że dzieci będą się bawić pod kikutami drzew w betonowych donicach, pozwoli się szybciej zintegrować z autochtonami. Pozostali dadzą przykład tego, jak naprawdę doceniają i oceniają komunikację miejską.
@Malina Żenada. A gdzie byliście od 2010 roku? Wystarczyło czytać co pisali zwykli ludzie w internecie o Żuku i jego (d)efektach, a nie łykaliście posty z profili Miasta Lublin. W Lublinie nie powinna rządzić żadna lewica ani prawica i dopiero wtedy coś w końcu ruszy, czyli zaciągnięcia głosu zwykłych mieszkańców miasta. Nawet to jego referendum o gc to była zwykła szopka. Ile razy Żuk wysyłał w świat swojego zastępcę Szymczyka, bo nie chciał trudnych pytań. Tak wybraliście. Zaraz po ogłoszeniu widoków pseudowyborów napisałem, że czeka nas i zagłada Górek. Wspomnicie moje słowa. I nie przypadkowo rzeź na Zorza rozpoczęła się dopiero chwilę po „wyborach”. Zdrowych i niezdrowych…
M6, przy której Ratusz dokładanie 21 tygodni temu nasłał trzech ludzi do do rzezi zieleni na żądanie aldi, stanął baner WCISŁO do Europarlamentu. A może właśnie po to wycięło się drzewa za przystankiem, by znajdować kolejne miejsca na reklamy wyborcze i dalsze zaśmiecanie Lublina? Za rok w maju będą straszyć suche kikuty. Koło Orlenu na tej samej ulicy drzewa nasadzone kilka lat temu też już pousychały. Dla mnie to powinien być w ogóle zakaz wieszania tych mord w całej Polsce przed wyborami. Wszystkich opcji politycznych. Potem nie ma komu tego sprzątać na bieżąco.
Wiedzieliście na kogo głosujecie ! Po co teraz płacz i lamet! Żuk w białych rękawiczkach robi co chce !!!!! I za Waszym przyzwoleniem… i teksty że się czegoś wymaga …… Darujcie sobie…. aż żal czytać te bełty! Pan prezydent ma w dupie mieszkańców i pracowników…. Żal mi tego człowieka…….
Żuk w białych rękawiczkach robi co chce !!!!! I za Waszym przyzwoleniem… Darujcie sobie…. aż żal czytać te bełty! Pan prezydent ma w dupie wszystkich…. i ten cudowny dworzec metropolytalny……. co to k…. jest..