Lublin na trzecim miejscu pod względem nakładów inwestycyjnych. Trzecim od końca.

Czasopismo „Wspólnota” opublikowało ranking „Liderzy Inwestycji. Ranking wydatków inwestycyjnych samorządów 2018-2020”. Nasze miasto zajęło w nim trzecie miejsce… licząc od końca rankingu. Czy mamy do czynienia z zastojem inwestycyjnym? Dlaczego inne miasta inwestują więcej niż Lublin?

Z danych zebranych przez „Wspólnotę” wynika, że w latach 2018-2020 nasze miasto przeznaczało na inwestycje średnio 1311 zł w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Ponad dwa razy więcej na inwestycje przeznaczyły władze miasta Opola, które jest liderem rankingu.

– Metoda rankingu jest identyczna jak w ubiegłych latach. Pod uwagę wzięliśmy całość wydatków majątkowych poniesionych w ostatnich trzech latach (w tym przypadku 2018–2020). W ten sposób chcemy uniknąć dużych, chwilowych wahań wskaźnika będącego podstawą rankingu. Wydatki inwestycyjne, zwłaszcza z mniejszych jednostkach, cechują się znaczną cyklicznością. W poszczególnych latach mogą być bardzo wysokie, co wiąże się z realizacją ważnej inwestycji, aby potem okresowo spadać do znacznie niższego poziomu – napisali autorzy raportu.

Wyprzedziliśmy tylko Łódź i Olsztyn. Co gorsza, jak wynika z poprzednich edycji rankingu, notowania Lublina stale spadają. Wyprzedziły nas Katowice i Wrocław, a w ostatnim roku również Kielce.

Wydatki na inwestycje najmniejsze, odkąd Żuk jest Prezydentem

Wydatki majątkowe (inwestycyjne) Lublina w ostatnich latach stale spadają. W 2018 wyniosły 469 mln zł, rok później już 336 mln zł. Szczególnie mizerne były w roku ubiegłym. Wyniosły niespełna 280 mln zł (wobec planowanych 349 mln zł). To tylko 11,3% budżetu miasta– najmniej odkąd prezydent Krzysztof Żuk w ogóle pracuje w ratuszu. Najwyższe nakłady na inwestycje były w 2014– 659 mln zł (32,4% budżetu miasta). Za okres ostatnich trzech lat suma wydatków na inwestycje wyniosła 1084 mln zł (podczas gdy w latach 2013-2015 ponad 1585 mln zł).

– Wskaźnik udziału wydatków inwestycyjnych w wydatkach ogółem Gminy Lublin w latach 2018-2020 wyniósł 15% (łączne wydatki inwestycyjne wyniosły 1 mld 85 mln zł). Jednocześnie w 2020 r. ubytki w dochodach spowodowane zmianami w systemie podatkowym wprowadzone przez rząd pod koniec 2019 i pandemią Covid-19 przełożyły się na brak możliwości pełnej realizacji części wydatków inwestycyjnych. Natomiast jeśli popatrzymy na cały okres 2014-2020, bo przyjęcie takiego horyzontu czasowego jest uzasadnione ze względu na finansowanie unijne, to Lublin plasuje się w środku stawki miast. Należy też zwrócić uwagę, że Lublin od lat jest wśród liderów pozyskiwania środków unijnych, dlatego bardzo oczekiwane uruchomienie środków europejskich w kolejnej perspektywie finansowej wpłynie na poprawę pozycji Lublina, w kolejnych tego typu zestawieniach –wyjaśnia Justyna Góźdź z biura prasowego lubelskiego ratusza.

– Po pierwsze należy zauważyć, że mówimy o części rankingu dotyczącej wyłącznie 18 największych i najbogatszych polskich miast, gdzie Lublin zajął 16 miejsce. Na tle wszystkich miast inwestycje Lublina przeliczane na mieszkańca są na wysokim poziomie – wyjaśnia Bartosz Margul, przewodniczący Komisji Budżetowo-Ekonomicznej Rady Miasta.

Radny zwraca też uwagę na rozłożenie inwestycji w czasie – Obecnie miasta wykorzystują środki z programowania na lata 2014-2020. Lublin bardzo intensywnie wykorzystywał dotacje na początku tego okres, a zatem możliwe jest, że pozostałe miasta w omawianych w rankingu latach 2018-2020 zamykają swoje kluczowe inwestycje, które nasze miasto ukończyło i rozliczyło wcześniej.

Nie bez znaczenia dla spadku inwestycji miały też zmiany podatkowe. – Dla wysokości inwestycji nie bez znaczenia są też skutki niekorzystnych dla gmin zmian podatkowych wprowadzonych przez Rząd w 2019 roku, oraz straty z powodu lockdownu z 2020 roku – te czynniki w różnym stopniu dotknęły polskie miasta – uważa Margul.

Czytaj więcej w publikacji czasopisma Wspólnota „Liderzy inwestycji. Ranking wydatków inwestycyjnych samorządów 2018-2020.”

Budujemy Dworzec Metropolitalny

Radny Bartosz Margul z optymizmem patrzy w przyszłość. – Należy także pamiętać o tym, że w Lublinie mamy w trakcie realizacji m. in. wielką inwestycję w Dworzec Metropolitalny o wartości ok. 300 mln. zł, a większość środków na jej realizację będzie rozliczona w roku 2022, a to z kolei może podnieść naszą pozycję w kolejnym rankingu inwestycyjnym za lata 2021-2023. Zwrócę też uwagę na fakt, że w różnych miastach różna jest ilość i zakres działania spółek miejskich. W tym kontekście warto spojrzeć na przykład Szczecina, który jako samo miasto lokował się w dwóch kolejnych 3-letnich okresach na 11 miejscu rankingu (nieznacznie wyżej niż Lublin), ale po uwzględnieniu spółek miejskich awansuje aż na 2 miejsce, co ma zapewne związek z realizacją przez szczecińską spółkę spalani śmieci za kwotę ok. 700 mln zł. W Lublinie spółki miejskie nie prowadzą usług w tym zakresie – wyjaśnia radny.

5 tys. zł na promocję miasta

W wydaniu 20/2021 dwutygodnika „Wspólnota” (tym samym, w którym jest ranking samorządów) ukazał się artykuł promocyjny, którego publikację zlecił urząd miasta. Informuje o budowie Dworca Metropolitalnego. Jego publikacja kosztowała prawie 5 tys. zł. brutto. Czy działania prezydenta lepiej promują artykuły sponsorowane, czy nakłady na wydatki inwestycyjne? Z tym pytaniem zostawiam Państwa, naszych czytelników.