Wesprzyj Kontakt

7 minuty czytania  •  11.07.2024 07:06

Kurczuk do sejmiku i zwolnienia w PKP Cargo. Przegląd tygodnia 5 – 11.07.2024

Udostępnij

Miejska komisja „antyalkoholowa” rośnie i tak samo powiększa się strata MPK Lublin. Przegląd najważniejszych wydarzeń mijającego tygodnia.

Wzrosła liczba członków Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych

Prezydent Krzysztof Żuk odwołał 5 członków Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. W ich miejsce, powołał 6 nowych, głównie działaczy Platformy Obywatelskiej. W ten sposób liczba członków zwiększyła się do 28 członków.

Roczne utrzymanie komisji w zeszłym roku wyniosło ok. 1 mln zł. Członkowie komisji otrzymują wynagrodzenie, w kwocie 430 zł za każde posiedzenie. Uczestniczą oni zwykle w 8-10 posiedzeniach miesięcznie, co daje 3-4 tys. zł. Nierzadko, takie obrady trwają tylko kilkanaście minut.

W Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych miejsce właśnie stracili:

  • Halina Balak – członkini Rady Dzielnicy Czechów Południowy, z wykształcenia pedagog
  • Jacek Sławiński – kurator sądowy
  • Małgorzata Suchanowska – do kwietnia radna miejska PiS (walkę o reelekcję przegrała)
  • Małgorzata Widomska – psycholog, w komisji od 2012 roku, była członkinią PO
  • Katarzyna Więcek – swego czasu współlokatorka Anny Ryfki (radnej PO)

W ich miejsce prezydent Żuk powołał sześć nowych osób:

  • Anna Czarnecka-Pawłowska – pracuje w Straży Miejskiej, gdzie jest kierownikiem Referatu Organizacji, Kadr i Szkoleń.
  • Małgorzata Dunecka – polska lekkoatletka, olimpijka, była zawodniczka Startu Lublin. Należy do PO, w 2019 próbowała się dostać do Sejmu z listy KO, uzyskała 303 głosy.
  • Adam Osiński – były miejski radny Nowej Lewicy. Po tym, jak zagłosował za budową pomnika śp. Lecha Kaczyńskiego na Placu Teatralnym, nie uzyskał rekomendacji partii i nie kandydował w ostatnich wyborach samorządowych.
  • Henryk Pidek – działacz sportowy, sekretarz zarządu Szkolnego Związku Sportowego Miasta Lublin. Przed przejściem na emeryturę pracował jako nauczyciel. Jest członkiem PO.
  • Iwona Szymczak – była już w komisji w latach 2012-2020. W przeszłości była wiceprzewodniczącą struktur partyjnych PO w Lublinie.
  • Grzegorz Wierzchowski – nauczyciel. Jest członkiem Rady Dzielnicy Rury oraz członkiem PO, kandydował w ostatnich wyborach do Rady Miasta (zdobył 744 głosy).

Przewodniczącym jest były radny Piotr Dreher (PO), a wiceprzewodniczącą radna Jadwiga Mach (Klub Radnych Krzysztofa Żuka).

Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych funkcjonuje w każdej gminie. Zajmuje się m.in. opiniowaniem zezwoleń na sprzedaż alkoholu, kierowaniem na przymusowe leczenie odwykowe, kontrolą punktów sprzedaży alkoholu. W założeniu KRPA powinni zasiadać eksperci i praktycy, którzy mają doświadczenie i wiedzę w tym temacie. W praktyce wystarczy ukończyć dowolne szkolenie o tematyce antyalkoholowej.

Źródło.

MPK Lublin wydało 234 mln zł na koszty funkcjonowania

Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne wydało 234 mln zł na koszty swojego funkcjonowania. Miasto dokapitalizowało spółkę w kwocie blisko 58 mln zł. MPK nie jest jedynym przedsiębiorstwem, które świadczy usługi komunikacyjne. Po Lublinie jeżdżą też pojazdy prywatnych firm Irex i Lubelskich Linii Autobusowych.

W 2023 r. MPK, spółka należąca do miasta Lublin, zatrudniała 1 167 osób. W stosunku do poprzedniego roku średnie zatrudnienie zmniejszyło się o 35 etatów. Największą grupę stanowią oczywiście kierowcy, których było 637, ale przez rok ubyło ich 40. Jednak spadek zatrudnienia w tej właśnie grupie nie przełożył się na zmniejszenie kosztów pracy, bo mniejsza liczba kierowców musiała wykonywać te same obowiązki.

Wzrosła liczba godzin nadliczbowych. MPK musiał zapłacić prawie 6,5 mln zł, podczas gdy przed rokiem było to 3,75 mln zł.

W MPK znacząco wzrosły również wynagrodzenia. Te w grupie kierowców skoczyły o prawie 1,5 tys. zł, do 6,5 tys. zł. Podwyżki dotyczą zresztą wszystkich grup zawodowych i przełożyły się na gwałtowny wzrost kosztów – aż o 15,5 mln zł w skali roku.

Żródło.

Grupa radnych: przeznaczyć Dworzec Północny na centrum naukowo-edukacyjne

Odkupienie przez miasto od PKP budynku Dworca Lublin Północ i stworzenie w nim centrum naukowo-edukacyjnego – taki pomysł na zagospodarowanie niszczejącego budynku na Tatarach mają radni z klubu prezydenta Krzysztofa Żuka.

Interpelacje w tej sprawie złożyli: Konrad Wcisło, Jadwiga Mach, Marcin Wroński, Monika Orzechowska.Miasto rozważa przejęcie nieruchomości i przeznaczenie jej na potrzeby realizacji projektów Europejskiej Stolicy Kultury 2029. – Proponujemy, aby budynek Dworca Północnego został zagospodarowany i zaaranżowany na tzw. Centrum Naukowo Edukacyjne pod nazwą „Mały Kopernik”. Nieruchomość ma znaczny potencjał i może zostać zaaranżowana na wzór warszawskiego Centrum Nauki Kopernik – wskazują radni.

Chodzi o budynek dworca Lublin Północ. Znajduje się on przy ul. Gospodarczej (w sąsiedztwie komisariatu policji) i od kilkunastu lat stoi pusty i niszczeje. Nieruchomość należy do PKP. Obok zlokalizowana jest stacja kolejowa Lublin Północny na której wciąż zatrzymują się pociągi obsługujące połączenia regionalne m.in. do Chełma, Świdnika czy Zamościa.

Monika Głazik z biura prasowego Ratusza poinformowała, że w latach 2012-13 wykonany został remont peronu i przejścia podziemnego sfinansowany przez PKP z funduszy europejskich. W związku z tym, rozmowy związane z przejęciem budynku dworca przez miasto zostały zawieszone ze względu na tzw. ,,trwałość projektu”. Dodała, że miasto rozważa powrót do negocjacji z PKP pod kątem ewentualnego wykorzystania obiektu na potrzeby realizacji projektów w ramach Europejskiej Stolicy Kultury.

W przeszłości budynek Dworca Północnego miał stać się siedzibą Centrum Nauki „Poznawalnia”. Jego stworzenie zakończyło się jednak fiaskiem.

Źródło.

Były minister sprawiedliwość, były działacz Lewicy Grzegorz Kurczuk radnym sejmiku

Grzegorz Kurczuk, były działacz Lewicy, były minister sprawiedliwości w rządzie Leszka Millera objął mandat w sejmiku województwa. Zastąpił Bożenę Lisowską, która została posłanką – w miejsce wybranej do Parlamentu Europejskiego Marty Wcisło.

Kurczuk do sejmiku startował z listy KO, nie mając zgody władz swojej partii, za co został wyrzucony z Nowej Lewicy. W kwietniowych wyborach samorządowych Kurczuk zdobył 5005 głosów, co stanowiło trzeci wynik na listach KO w okręgu nr 1 (Lublin).

Kurczuk ma 75 lat. Był członkiem kolejno PZPR, SLD, Twojego Ruchu Janusza Palikota i Nowej Lewicy. W czasach rządów lewicy określany mianem barona SLD (przez dziewięć lat był szefem lubelskich struktur tego ugrupowania). W latach 2002-04 piastował stanowisko ministra sprawiedliwości w rządzie Leszka Millera oraz prokuratora generalnego. Przez trzy kadencje (1997-01, 2001-05 i 2005-07) zasiadał w Sejmie, był też wicemarszałkiem Senatu (1995-97). Zasiadał również w sejmiku w latach 1998-2000 oraz 2011-2014. Od 2019 r. pełni funkcję prezesa Okręgowego Zarządu Polskiego Związku Działkowców w Lublinie.

Źródło.

Zarząd PKP Cargo: zwolnienia obejmą tylko kilka procent załogi

Zarząd PKP CARGO poinformował, że zatrudnienie straci w spółce w Lubelskiem straci tylko kilka procent załogi. Wcześniej związki zawodowe informowały działające w tej spółce alarmowały o planach zwolnienia ponad 4100 osób w kraju, a najwięcej w Lubelskiem – ok. 650 kolejarzach, czyli blisko 40 proc. załogi.

W I kwartale 2024 r. Grupa Cargo miała 118 mln zł straty. Udziały spółki w rynku przewozów spadły w kwietniu tego roku do 28,68 proc., a zobowiązania PKP Cargo na koniec 2023 r. wyniosły prawie 4,6 mld zł.

Podczas posiedzenia sejmowej podkomisji ds. transportu kolejowego Marcin Wojewódka, p.o. prezesa PKP, przyznał, że spółka jest zadłużona i wymaga gruntownych działań restrukturyzacyjnych. Bieżącym sposobem na rozwiązanie problemów ma według niego być obniżenie wynagrodzeń, lub zmniejszenie etatów.

Zarząd PKP Cargo zaprzeczył informacjom rozpowszechnianym przez związki zawodowe. – Nie są prawdziwe informacje o planach zwolnienia 40 proc. załogi tego Zakładu oraz podawana przez związki liczba 650 osób, które rzekomo miałyby zostać zwolnione – czytamy w oświadczeniu wydanym przez szefostwo firmy.

Zarząd zaprzeczył, że zwolnienia grupowe w większości mają objąć pracowników operacyjnych, odpowiedzialnych za przygotowanie i prowadzenie pociągów. Poinformował, że trwają konsultacje ze stroną społeczną i zapowiedział, że redukcja zatrudnienia w grupie pracowników operacyjnych we Wschodnim Zakładzie Spółki PKP CARGO w Lublinie (rewidenci, manewrowi, ustawiacze i maszyniści) nie przekroczą kilku procent.

Źródło.

Problemy użytkowników elektrycznych rowerów miejskich

W systemie Lubelskiego Roweru Miejskiego jest dziesięć rowerów elektrycznych. Mieszkańcy mają problem z ich lokalizacją w aplikacji, najłatwiej jest to zrobić poprzez stronę internetową. Ale na koniec może i tak się okazać, że rowery są rozładowane.

Po uruchomieniu aplikacji Lubelski Rower Miejski przykładowo ukazują się liczby: 172, 32 i 130. Oznacza to, że w danej lokalizacji są 334 dostępne rowery. Gdy powiększymy mapę pojawia się tarcza symbolizująca rower. Ikonki dostępnych rowerów są w 3 kolorach: zielony oznacza zwykłe rowery, niebieski – elektryczne , różowe – rowerki dziecięce.

Żeby to zobaczyć trzeba maksymalnie przybliżyć się do konkretnej stacji. Ale i to nie daje gwarancji zobaczenia wszystkich dostępnych w danej chwili rowerów. Jeśli te stoją blisko siebie, to zdarza się, że nie widać ich nawet na maksymalnym zbliżeniu.

Na stronie internetowej jest to rozwiązane lepiej. Na lubelskirower.pl jest mapa, na której widać rowery na poszczególnych stacjach. Po kliknięciu na stację widzimy jakie rowery są dostępne. Problemem jest jednak to, że szukając roweru, zazwyczaj jesteśmy już na ulicy, a nie przed komputerem.

W takim wypadku pomocna może okazać się funkcja rezerwacji. Jednak nawet, gdy już uda nam się znaleźć i wypożyczyć rower elektryczny, może okazać się, że jest on rozładowany. Aplikacja ani strona nie informuje o stanie naładowania sprzętu.

W przyszłości modernizacją obejmiemy zarówno aplikację, jak i stronę internetową Lubelskiego Roweru Miejskiego oraz wprowadzimy dodatkowe funkcjonalności i opcje, jak filtrowanie rowerów elektrycznych, dziecięcych czy planowanych cargo zapowiada Monika Głazik z biura prasowego miasta.

W 2023 roku Lubelski Rower Miejski kosztował 2,5 mln zł. Wpływy z jego użytkowania wyniosły 0,29 mln zł. Urzędnicy liczyli na więcej.

Wypożyczenie roweru kosztuje 1 zł za pierwsze 30 minut. Posiadacze Lubelskiej Karty Mieszkańca zapłacą 70 groszy. Można też wykupić abonament – najtańszy kosztuje 7 zł i obowiązuje przez 7 dni pozwalając na 10 godzin jazdy.

Źródło.

Arkadiusz Plewik, Kacper Baran

Powiązane artykuły

9 minut czytania

14.02.2025

Brzoska polskim Muskiem i będzie nowy program mieszkaniowy – tylko rynek wtórny. Przegląd tygodnia 07.02-14.02.2025

Donald Tusk zapowiada „rok przełomu” dla Polski, Europa jest w…

14 minut czytania

07.02.2025

Zamach stanu, albo polityczny ping-pong. Przegląd tygodnia 01.02-07.02.2025

O zamachu stanu mówi prezes Trybunalu Konstytucyjnego, ale oficjalnie prokuratura…

8 minut czytania

31.01.2025

Ziobro i przejęzyczenie Nowackiej o „polskich nazistach”. Przegląd tygodnia 25.01-31.01.2025

Prawica atakuje szefową MEN po jej przejęzyczeniu o „polskich nazistach”,…

9 minut czytania

24.01.2025

Stanowski nie chce być prezydentem, a w niedzielę gra WOŚP. Przegląd tygodnia 18.01-24.01.2025

Krzysztof Stanowski wchodzi do gry – potwierdza start w wyborach…

6 minut czytania

17.01.2025

Grzegorz Braun ogłasza start w wyborach prezydenckich. Przegląd tygodnia 11.01 – 18.01.2025

Grzegorz Braun też chce zostać prezydentem Polski i wchodzi w…

5 minut czytania

10.01.2025

Jest termin wyborów prezydenckich. Przegląd tygodnia 04.01-10.01.2025

18 maja pierwsza tura, a 1 czerwca – jeżeli będzie…

6 minut czytania

06.12.2024

Ktoś musi przepraszać za nazwanie Tadeusza Mazowieckiego „stalinowcem”. Przegląd tygodnia 29.11-6.12.2024

Była radna PiS Anna Jaśkowska ma przeprosić rodzinę Tadeusza Mazowieckiego.…

6 minut czytania

29.11.2024

Co dalej z mandatami radnych? Przegląd tygodnia 22-29.11.2024

Podwyżki cen wody, dalszy ciąg sprawy mandatów pięciu radnych i…