var bwg_objectsL10n = {"bwg_field_required":"field is required.","bwg_mail_validation":"To nie jest prawid\u0142owy adres e-mail. ","bwg_search_result":"Nie ma \u017cadnych zdj\u0119\u0107 pasuj\u0105cych do wyszukiwania.","bwg_select_tag":"Select Tag","bwg_order_by":"Order By","bwg_search":"Szukaj","bwg_show_ecommerce":"Poka\u017c sklep","bwg_hide_ecommerce":"Ukryj sklep","bwg_show_comments":"Poka\u017c komentarze","bwg_hide_comments":"Ukryj komentarze","bwg_restore":"Przywr\u00f3\u0107","bwg_maximize":"Maksymalizacji","bwg_fullscreen":"Pe\u0142ny ekran","bwg_exit_fullscreen":"Zamknij tryb pe\u0142noekranowy","bwg_search_tag":"SEARCH...","bwg_tag_no_match":"No tags found","bwg_all_tags_selected":"All tags selected","bwg_tags_selected":"tags selected","play":"Odtw\u00f3rz","pause":"Pauza","is_pro":"","bwg_play":"Odtw\u00f3rz","bwg_pause":"Pauza","bwg_hide_info":"Ukryj informacje","bwg_show_info":"Poka\u017c informacje","bwg_hide_rating":"Ukryj oceni\u0142","bwg_show_rating":"Poka\u017c ocen\u0119","ok":"Ok","cancel":"Anuluj","select_all":"Wybierz wszystkie","lazy_load":"0","lazy_loader":"https:\/\/jawnylublin.pl\/wp-content\/plugins\/photo-gallery\/images\/ajax_loader.png","front_ajax":"0","bwg_tag_see_all":"see all tags","bwg_tag_see_less":"see less tags"};
Niedawno w mediach pojawiły się informacje o starcie w wyborach do senatu z Lublina Krzysztofa Michałkiewicza (PIS) oraz Mirosława Piotrowskiego (własny komitet). Ale to nie jedyni kandydaci w walce o senat. Przedstawiamy trzy inne osoby, które zamierzają się ubiegać o mandat senatora właśnie w Lublinie.
Jeden kandydat, by wygrać z PISem
Paweł Cegiełko zgłosił swoją kandydaturę i od razu zadeklarował, że się wycofa z wyborów, jeśli cała opozycja zgodnie wybierze jednego kandydata do senatu w Lublinie. Dlaczego mu na tym zależy? – Miasto Lublin stanowi odrębny okręg wyborczy i istnieje taka możliwość, że przy jednym opozycyjnym kandydacie mandat przypadnie właśnie jemu. Dla mnie jest to priorytet ze względu na realne zagrożenie zmiany Konstytucji w kierunku państwa autorytarnego. PiS ma dużą przewagę nad opozycją i nie można wykluczyć sytuacji, że w najbliższej kadencji osiągnie w Sejmie większość konstytucyjną. Nawet jeśli nie sam, to korumpując posłów z innych partii. Przepisy o zmianie Konstytucji przyznają Senatowi na tyle istotną rolę, że gdyby opozycja uzyskała większość w Senacie, to Konstytucja będzie bezpieczna. Jest jednak jeden warunek: senatorami muszą zostać świadomi tego zagrożenia politycy i z kręgosłupami moralnymi nie do złamania przez korupcję polityczną – wyjaśnia Cegiełko.
Sytuacja ma się wyklarować już w przyszłym tygodniu. Cegiełko do tej pory uzyskał poparcie stowarzyszenia Obywatele RP oraz Lubelskiego Ruchu Miejskiego. Jak sam przyznaje, dotychczas nie poparła go żadna partia polityczna. – Ze względu na niechęć ze strony partii, nie odbyły się u nas prawybory, o co zabiegaliśmy razem z Obywatelami RP. W związku z czym nie uzyskałem także legitymacji do kandydowania bezpośrednio od samych wyborców. Tak więc dopiero w przyszłym tygodniu okaże się, czy będę kandydował.
Czas na Lublin
– Jeśli cała opozycja postawi na mnie, to będę prowadził kampanię pod hasłem „Czas na Lublin”, które wybrałem z premedytacją, mimo, że to nie są wybory lokalne. Najwyższy czas, żeby senator z Lublina zaczął zabiegać o interesy swoich wyborców. Przepaść rozwojowa, cywilizacyjna między Lublinem a dużymi miastami na zachodzie Polski osiągnęła już punkt krytyczny i niestety wciąż się pogłębia. Zostajemy coraz bardziej w tyle – wyjaśnia Cegiełko.
Na Lubelszczyźnie jest tylko kilkadziesiąt kilometrów dróg ekspresowych i zero kilometrów autostrad. Inwestycje drogowe należy zdecydowanie przyspieszyć żeby umożliwić Lublinowi rozwój. Ważne jest nie tylko dokończenie S17 i wreszcie rozpoczęcie S19, i to nie tylko na południe, ale także na północ od Lublina; należy jak najszybciej zrobić S12 i do granicy i do Radomia, i pociągnąć S17 do granicy. To samo dotyczy linii szybkiej jak na polskie warunki kolei, bo cały czas kończy się ona na linii Wisły.
Eksperci od inwestycji prorozwojowych z naszego ratusza twierdzą, że poza infrastrukturą komunikacyjną, najpoważniejszą przeszkodą uniemożliwiającą rozwój jest brak terenów inwestycyjnych w Lublinie. I tu mam proste rozwiązanie: zróbmy metropolię lubelską, wtedy błyskawicznie znajdą się wolne grunty dla inwestorów w sąsiednich gminach, ale w granicach obszaru metropolitalnego. Mam gotowy taki projekt dla Lublina; oczywiście wymaga poddania go debacie publicznej, szerokim konsultacjom itd., ale nie startowalibyśmy od zera.
Kandydat, który nie kłania się partyjnym bossom
Wojciech Górski z pewnością jest osobą nietuzinkową. W wieku 40 lat stracił pracę, w wieku 50-ciu zaczął uczyć się angielskiego a po 60-tce zaczął pisać książki (napisał już sześć). W tym roku zamierza zostać senatorem.
– Zamierzam startować do Senatu RP pod ogólnopolskim szyldem „Przywrócić Prawo”, żeby propagować inny model politycznej i społecznej aktywności, niż kształtowanie postaw politycznych wasali – typu: BMW: bierny, mierny, ale wierny. Patrzę z niepokojem, że w kraju większość młodzieży nie dąży do zmian systemu wyłaniania władzy, ale wzorem swoich rodziców, obciążonych dziedzictwem PRL, chce się piąć się po feudalnej drabinie politycznej do awansów urzędniczych, parlamentarnych i samorządowych. Stajemy się, jak za Gierka – narodem konsumującym dobra materialne i czerpiącym profity polityczne, reglamentowane przez partie będące u władzy – dla swoich. Nasz system polityczny przypomina nam PRL – w nieco zmodyfikowanej, pluralistycznej postaci. Partie polityczne funkcjonują według PZPR-owskiej zasady „centralizmu demokratycznego” – czyli o awansach decyduje wódz. Osoby spoza układu są ludźmi drugiej kategorii, którym zamyka się dostęp do awansów i do mediów publicznych, żeby nie byli zbyt popularni i nie stanowili dla władzy potencjalnej konkurencji – opowiada Górski.
Górski zwraca uwage na swoją aktywnośc społeczną. Wydał sześć książek a jego inicjatywy są blokowane zarówno przez PO jak i PIS: sprawa wieży zamkowej oraz inicjatywa utworzenia Muzeum Rzeczypospolitej Obojga Narodów zamiast Muzeum Ziem Wschodnich Dawnej Rzeczypospolitej.
– Startuję do Senatu RP w konfrontacji z nagłaśnianymi przez media i bilbordy działaczami. Chcę pokazać, że ja w przeciwieństwie do nich wykazuję inicjatywę zarówno w sprawach politycznych, społecznych, jak i sferze kultury – o czym świadczą moje publikacje. Moja książka, przemilczana przez lokalne media, mimo zwołanej konferencji prasowej „Lublin mało znany, część III: Turystyczny Lublin dla pokoleń”, będąca subiektywnym raportem o stanie miasta oraz przedstawiająca wizje jego rozwoju jest świadectwem mojej aktywności publicznej i kreatywności, której nieposiadają w takim stopniu moi potencjalni konkurenci.
– Moje życie nabiera tempa. Politykę traktuję jako możliwość szerszego oddziaływania w sferze społecznej i kulturalnej. W dziedzinach, gdzie mam cokolwiek do zaprezentowania. Przede mną jeszcze dużo niezrealizowanych idei – zapewnia Górski.
Jacek Bury – kandydat niezależny finansowo
Jacek Bury o zamiarze kandydowania poinformował już miesiąc temu. Cieszy się poparciem Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej. Zabiega o poparcie reszty partii opozycyjnych. – W wyborach do Senatu będę starał się przekonać mieszkańców Lublina, aby oddali głos na kandydata w pełni niezależnego finansowo. Na kandydata, który nie musi słuchać dyspozycji partyjnych w obawie, że ktoś w przyszłości nie umieści go na liście wyborczej – wyjaśnia Bury.
Kandydat przekonuje do siebie swoją niezależnością oraz doświadczeniem w pracy zawodowej. – Będę także zachęcał mieszkańców Lublina do tego, aby poparli kandydata, który pozycję zawodową zawdzięcza, nie partyjnym układom i kontaktom, ale własnej codziennej pracy. Na kandydata, który stworzył od podstaw firmę, dającą pracę ponad półtysiącu osób.
Przedstawił też wartości, które są dla niego ważne: – Będę przekonywał Lublinian do poparcia kandydata, dla którego ważne są wartości: wolność, solidarność, praworządność, demokracja i tolerancja. Wierzę, że wartości, które są mi bliskie, są ważne również dla Państwa.
Zapytany o swój główny motyw kampanii, Bury odsyła nas na oficjalne rozpoczęcie kampanii wyborczej. 29 sierpnia ma zorganizować konferencję prasową.
W innych okręgach
Kandydatami do senatu w innych okręgach naszego województwa mogą zostać:
okręg nr 14 (Puławy): Arkadiusz Kasznia (KO) i Stanisław Gogacz (PIS),
okręg nr 15 (okołolubelski): Krzysztof Kamiński (KO) i Grzegorz Czelej (PIS),
okręg nr 17 (bialski): Sławomir Sosnowski (KO) i Grzegorz Bierecki (PIS),
okręg nr 18 (Chełm): Michał Gołoś lub Rafał Stachura (KO) i Józef Zając (PIS),
okręg nr 19 (Zamość): Marek Palonka lub Jarosław Kaczyński (KO) oraz Jerzy Chróścikowski.
document.getElementById( "ak_js_1" ).setAttribute( "value", ( new Date() ).getTime() );
Dołącz do ekipy Jawnego Lublina jako wolontariusz!
Fundacja Wolności ciągle poszukuje osób, którym bliskie są ideały jawności, przestrzegania prawa dobrego rządzenia czy racjonalnego wydatkowania pieniędzy publicznych.
Dodaj komentarz