var bwg_objectsL10n = {"bwg_field_required":"field is required.","bwg_mail_validation":"To nie jest prawid\u0142owy adres e-mail. ","bwg_search_result":"Nie ma \u017cadnych zdj\u0119\u0107 pasuj\u0105cych do wyszukiwania.","bwg_select_tag":"Select Tag","bwg_order_by":"Order By","bwg_search":"Szukaj","bwg_show_ecommerce":"Poka\u017c sklep","bwg_hide_ecommerce":"Ukryj sklep","bwg_show_comments":"Poka\u017c komentarze","bwg_hide_comments":"Ukryj komentarze","bwg_restore":"Przywr\u00f3\u0107","bwg_maximize":"Maksymalizacji","bwg_fullscreen":"Pe\u0142ny ekran","bwg_exit_fullscreen":"Zamknij tryb pe\u0142noekranowy","bwg_search_tag":"SEARCH...","bwg_tag_no_match":"No tags found","bwg_all_tags_selected":"All tags selected","bwg_tags_selected":"tags selected","play":"Odtw\u00f3rz","pause":"Pauza","is_pro":"","bwg_play":"Odtw\u00f3rz","bwg_pause":"Pauza","bwg_hide_info":"Ukryj informacje","bwg_show_info":"Poka\u017c informacje","bwg_hide_rating":"Ukryj oceni\u0142","bwg_show_rating":"Poka\u017c ocen\u0119","ok":"Ok","cancel":"Anuluj","select_all":"Wybierz wszystkie","lazy_load":"0","lazy_loader":"https:\/\/jawnylublin.pl\/wp-content\/plugins\/photo-gallery\/images\/ajax_loader.png","front_ajax":"0","bwg_tag_see_all":"see all tags","bwg_tag_see_less":"see less tags"};
Prokuratura Regionalna w Rzeszowie wszczęła śledztwo, po tym jak inspektorzy NIK wytknęli lubelskim urzędnikom nieprawidłowości przy wydawaniu publicznych pieniędzy przy budowie szkoły przy Berylowej i odnowie Parku Ludowego.
W lutym tego roku lubelska delegatura NIK poinformowała o wynikach kontroli, jaką przeprowadzała m.in. w Urzędzie Miasta Lublin. Pod lupę wzięto duże inwestycje z ostatnich latach. Inspektorzy mieli szereg zastrzeżeń, ale najpoważniejsze zarzuty dotyczyły m.in. przekroczenia budżetów przeznaczonych na inwestycje, a także nie naliczaniu kar umownych wykonawcom.
Alejki dużo, dużo droższe
W przypadku Parku Ludowego, którego rewitalizacja kosztowała lubelskich podatników aż 10 mln więcej niż pierwotnie wynosił kontrakt z Budimexem (ostatecznie zapłaciliśmy 45 mln zł) kontrolerzy NIK wytknęli urzędnikom Ratusza, że nierzetelnie dokumentowali i weryfikowali przesłanki do zwiększenia wynagrodzenia wykonawcy o 7,65 mln zł. Chodziło o wykonanie alejek w innej technologii niż wskazana na etapie przetargu.
Drugi zarzut inspektorów NIK dotyczył tego, że podczas rewitalizacji Parku Ludowego oraz budowy szkoły przy ul. Berylowej (tu głównym wykonawcą było konsorcjum spółek Erbud i Erbud Rzeszów SA) zawarto trzy aneksy do umów, przez co Ratusz nie naliczył lub pozbawił się prawa do naliczenia kar umownych wysokości ponad 4,6 mln zł. Już w trakcie kontroli NIK wystawiono noty obciążeniowe na 26,4 tys. zł, a w wyniku realizacji wniosków pokontrolnych na kolejne 4,4 mln zł.
NIK pisze do śledczych
Ale na tym nie koniec: NIK wysłała do prokuratury zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa w związku z zawarciem czterech aneksów do umów o roboty budowlane przy rewitalizacji Parku oraz budowy szkoły przy ul. Berylowej i wyrządzenia szkody miastu o wartości 12,3 mln zł łącznie. Drugie zawiadomienie dotyczyło działania na szkodę miasta Lublin przez rezygnację z dochodzenia kar umownych w wysokości 318 400 zł.
Jak poinformował Jawny Lublin prok. Krzysztof Ciechanowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie (z uwagi na wyłączenie się lubelskiej prokuratury przejęła sprawę zawiadomień NIK), w ostatnich dniach zostało wszczęte śledztwo.
Prowadzi je Wydział do spraw Przestępczości Gospodarczej. Wszczęto je 10 maja „w związku z otrzymanym pisemnym zawiadomieniem NIK, dotyczącym podejrzenia popełnienia szeregu przestępstw związanych z niedopełnieniem obowiązku zachowania szczególnej staranności przy wykonywaniu zarządu mieniem komunalnym Miasta Lublin, w wyniku czego doszło do wyrządzenia znacznej szkody majątkowej w mieniu Miasta Lublin”. Sprawa jest na początkowym etapie, trwa gromadzenie materiału dowodowego. Nikomu nie przedstawiono zarzutów.
„Wątpliwości budzi zasadność”
– Finalizowane są postępowania mediacyjne, a ostateczne rozstrzygnięcia w zakresie kar umownych będą możliwe do przedstawienia po zakończeniu mediacji. Kary dla wykonawców zostały naliczone zgodnie z zaleceniami NIK-u, mimo że wątpliwość budzi zasadność ich naliczenia – przyznaje Katarzyna Duma, rzeczniczka prezydenta Lublina.
Dodaje, że już w trakcie kontroli NIK część należności została zapłacona. „Natomiast w związku z odmową przez wykonawców zapłaty kar w pozostałym zakresie, mając świadomość wątpliwości ich naliczenia i kosztów koniecznych do poniesienia w dochodzeniu sądowym, Miasto wystąpiło o przeprowadzenie mediacji do Sądu Polubownego przy Generalnej Prokuratorii Rzeczypospolitej Polskiej”.
Jak dodała Duma, do tej pory firma Erbud zwróciła miastu 11 tys. zł. Z kolei spółka Erbud pytana przez nas o komentarz do finansowego sporu z Ratuszem, ograniczyła się do przesłania komunikatu: „Zgodnie z naszą polityką informacyjną, z szacunku do naszych klientów, nie prowadzimy i nie komentujemy bieżących sporów za pośrednictwem mediów” – napisał Marcin Kasprzak, dyrektor marketingu i PR Erbud SA.
W odpowiedzi na pytaniE, czy w związku z zawiadomieniem NIK do prokuratury ktoś z urzędników poniósł konsekwencje służbowe, Katarzyna Duma tłumaczy, że Ratusz współpracuje z organami ścigania przekazując m.in. dokumentację i wyjaśnienia. „Nie posiadamy informacji aby postępowanie toczyło się przeciwko jakiejkolwiek osobie z Urzędu Miasta Lublin” – zaznacza rzeczniczka.
Na zdjęciu: Park Ludowy w Lublinie. Fot. Krzysztof Kowalik, Klaudia Kowalczyk
document.getElementById( "ak_js_1" ).setAttribute( "value", ( new Date() ).getTime() );
Wszystko fajnie, szkoda tylko, że Szastaczowi z Jakubowic NIKt krzywdy nie zrobi, a On to wie i w międzyczasie zdążył już P0wtórzyć tą samą ubogacającą zagrywkę, tylK0 tym razem na większą skalę (Bizancjum MetroP0litalne). Wniosek? NIK, jako instytucja niemająca już praktycznie żadnych mocy sprawczych, a której funkcjonariusze pobierają bardzo wysokie gaże za pisanie o rzeczach, o których każdy zorientowany i tak wie, nie ma racji bytu, przynajmniej nie w obecnej formie i z obecnymi plenipotencjami.
Dołącz do ekipy Jawnego Lublina jako wolontariusz!
Fundacja Wolności ciągle poszukuje osób, którym bliskie są ideały jawności, przestrzegania prawa dobrego rządzenia czy racjonalnego wydatkowania pieniędzy publicznych.
Wszystko fajnie, szkoda tylko, że Szastaczowi z Jakubowic NIKt krzywdy nie zrobi, a On to wie i w międzyczasie zdążył już P0wtórzyć tą samą ubogacającą zagrywkę, tylK0 tym razem na większą skalę (Bizancjum MetroP0litalne). Wniosek? NIK, jako instytucja niemająca już praktycznie żadnych mocy sprawczych, a której funkcjonariusze pobierają bardzo wysokie gaże za pisanie o rzeczach, o których każdy zorientowany i tak wie, nie ma racji bytu, przynajmniej nie w obecnej formie i z obecnymi plenipotencjami.