7 minuty czytania • 05.01.2025 11:32
Jaki jest plan na Podzamcze? Był dworzec PKS i stragany – będą parkingi
Udostępnij
Lada dzień zniknie jedno z targowisk, a za kilka tygodni wszystkie autobusy. Na razie w miejscu straganów pojawi się płatny parking, ale docelowo teren po dworcu PKS marszałek województwa zamierza sprzedać.
Jeszcze kilka dni temu sprzedawane tu były ubrania, dziś na wietrze wirują podarte folie, piętrzą się stery kartonów, a to, co się może przydać, ląduje na pakach dostawczaków. Urząd Marszałkowski i podlegająca mu spółka Lubelskie Dworce postanowiły „uporządkować” Podzamcze. Najpierw, do 7 stycznia, ma zniknąć przylegające do placu manewrowego dworca PKS targowisko.
Na początek będzie parking
– Jest projekt utworzenia parkingu – tak w poniedziałek o planach na ten teren mówił wicemarszałek województwa Piotr Breś (PiS). – Żeby spółka miała ciągłość i zarabiała, bo przecież musi się utrzymywać. Ten teren musimy jakoś przekształcić na czas podjęcia decyzji co do sprzedaży lub przeznaczenia go na inne cele. Mamy XXI w., samo centrum miasta, a wygląda to jak wygląda, nie chcę tego komentować. Myślę, że najwyższa pora, żeby ten teren uporządkować i przeznaczyć go na sprzedaż lub na coś, co będzie – mam nadzieję – związane z wizytówką miasta. Ta wizytówka powinna być naprawdę piękna: mamy tam Zamek, mamy ruchliwą trasę W-Z. Miasto musi zaplanować, co w przyszłości może tam powstać – dodał.
>>Przekaż 1,5 procent podatku na Jawny Lublin<<
Jak już pisaliśmy – do końca lutego przewoźnicy mają ostateczny termin, by się przenieść z dworca przy Al. Tysiąclecia się na nowy Dworzec Lublin obok stacji PKP Lublin Główny.
Na taki ruch marszałka miasto czekało od roku, kiedy uruchomiło nowy Dworzec Lublin (kosztował 340 mln zł). Przez ten czas działały dwa dworce autobusowe, bo wielu przewoźników (i pasażerów) zbyt chwaliło sobie starą lokalizację, by się przenosić. Nie skusiły ich nawet atrakcyjne opłaty w nowej lokalizacji – kilkadziesiąt razy niższe niż na starym dworcu. W efekcie jednak pasażerom zdarzało się szukać podmiejskiego transportu nie na ty dworcu co trzeba.
Kiedy już w miejscu likwidowanego właśnie targowiska powstanie płatny parking, to będzie kolejny w tej okolicy. Marszałkowska spółka (Lubelskie Dworce) już administruje parkingiem obok cerkwi. Na wjeździe jest parkomat i regulamin, z którego wynika, że zostawienie auta na godzinę kosztuje 4 zł.
Tuż obok jest utwardzony placyk, który do niedawna był dworcem dla busów – z wyznaczonymi stanowiskami. Teraz też już stoi tutaj parkomat. Ten parking prowadzi inna spółka – należąca do miasta MKK – spółka córka MPK Lublin. W piątek wczesnym popołudniem parkowały tu zaledwie trzy auta.
– Skąd teraz jechać? – drapie się w głowę pan Paweł, który w piątek szukał tu busa do Wierzchowisk. Jak przyznaje nie jeździ często, ale czasami musi. – Nic przyjemnego, całą drogę leci disco polo. A wie pan, że te piosenki są bardzo tekstylne? Zawsze musi być w nich coś o majteczkach, sukienkach i bluzeczkach. I jak jest słowo „tańczę”, to musi się rymować z „pomarańcze”. Zapisywałem to sobie w telefonie – opowiada.







Marszałek sprzeda też zabytki
Choć i władze miasta, i województwa, przekonują, że w dłuższej perspektywie chodzi o gruntowną przemianę Podzamcza (teren PKS, plac Zamkowy, Błonia), to marszałek województwa wcale nie ukrywa, że docelowo zamierza sprzedać swoje działki.
Jeśli do tego dojdzie to nowy właściciel terenu po dworcu PKS kupi też dwa zabytki. Pierwszy to studnia strojąca przy wyjeździe z dworca od strony ul. Ruskiej. „Studzienka, znajdująca się na placu manewrowym dworca autobusowego, do wybuchu II wojny światowej zaopatrywała w wodę mieszkańców Lublina. Była wtedy zlokalizowana na skrzyżowaniu ulic Ruskiej i Szerokiej, niemal w centrum dzielnicy żydowskiej. Dziś jest jedną z niewielu pozostałości po lubelskim Podzamczu, zniszczonym po 1943 roku” – przypomina Brama Grodzka Teatr NN. Gdy w 1975 roku zaprojektowano tu dworzec PKS, zdrój stał się własnością Państwowej Komunikacji Samochodowej i był użytkowany jako podręczny magazynek. W 2018 r. zabytek przeszedł gruntowny remont.


Zabytek numer 2 to budynek poczekalni dworcowej. Do rejestru zabytku został wpisany w 2022 roku, dzięki czemu ma szansę uniknąć losu innych lubelskich modernistycznych perełek (w miejscu kina Kosmos stoi dziś apartamentowiec). „Postępowanie w sprawie wpisu zabytku do rejestru zostało wszczęte z urzędu, z uwagi na zachowane wartości artystyczne, historyczne i naukowe tego obiektu.– wyjaśniał Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków. – „Należy podkreślić, że wraz ze wzrastającym zainteresowaniem architekturą modernistyczną, wzrasta świadomość społeczna konieczności ochrony jej dobrych przykładów dla przyszłych pokoleń.”
Za projektem budynku stoją Wiesław Żochowski i Eugeniusz Szurgat, ale nieznany jest autor mozaiki zdobiącej jedną ze ścian (również ma wartość zabytkową). Budowa dworca została zakończona w 1968 r.
Wpisując dworzec do rejestru, konserwator zastrzegł, że „forma orzeczenia nie przesądza o dalszych losach zabytku (jego transferze terytorialno-sytuacyjnym, czy też zaniechania takich działań), tym niemniej determinuje wszelkie działania podejmowane w stosunku do obiektu, gdyż będą one wymagały uzyskania pozwolenia wojewódzkiego konserwatora zabytków”.
Na razie są usługi, ale plan może się zmienić
I władze miasta, i województwa, a ostatnio też rektorzy lubelskich uczelni, lubią przy różnych okazjach opowiadać, że na Podzamczu powstanie centrum nauki. Jedną z rozważanych lokalizacji jest modernistyczny budynek dworca PKS. Druga to niszczejąca słodownia Vetterów przy ul. Misjonarskiej.
Do gminy Lublin należy m.in. duża działka między halami Bazar i Nova zajmowana przez targowisko. Z odpowiedzi na nasze pytania z biura prasowego Ratusza wynika, że przez najbliższe trzy lata nic się tutaj nie zmieni.
– W związku z podjętą uchwałą Rady Miasta Lublin w sprawie wydzierżawienia nieruchomości Gminy Lublin położonych w rejonie Podzamcza, obecnie trwa procedura przedłużenia przedmiotowych umów dzierżawy na okres do trzech lat – informuje Justyna Góźdź, rzeczniczka prezydenta Lublina.
– Teren ten posiada obowiązujące zapisy planu miejscowego. Po dalszych analizach zapadnie decyzja co do zakresu jego ewentualnych zmian. Obowiązujący obecnie plan dla rejonu Podzamcza wyznaczył w rejonie dworca autobusowego trzy kwartały zabudowy o funkcji usługowej i jeden kwartał o funkcji usługowej oraz handlu. Zakres funkcji dla każdego terenu określony został z osobna – dodaje rzeczniczka.
Nową wizję Podzamcza ma nakreślić znany lubelski architekt Bolesław Stelmach. To on zaprojektował Centrum Spotkania Kultur czy galerię handlową VIVO (wcześniej Tarasy Zamkowe). Stelmach ma wskazać wizję rozwoju tego fragmentu miasta – nowy układ drogowy, infrastrukturę techniczną, zieleń i ewentualnie odkrycie rzeki Czechówki.
Już w 2015 roku Stelmach w swojej koncepcji na te tereny postulował odsłonięcie płynącej pod PKS-em rzeki. Zgodnie z wizją architekta Czechówka miała zostać odkopana i poprowadzona kanałami. Na wizualizacjach dyskusja nad przyszłością tego terenu się wówczas zakończyła.
– Opracowanie wizji rozwoju i nowego zagospodarowania przestrzeni Podzamcza wymaga szerokiej i wielobranżowej współpracy wielu jednostek – tłumaczy dziś Justyna Góźdź. – Konkretne założenia przyszłej koncepcji dla tej przestrzeni, ze względu na złożone uwarunkowania tego terenu, będą przedmiotem analiz na etapie prac projektowych.



Na zdjęciu głównym: Tak obecnie wygląda teren targowiska przy placu manewrowym PKS w Lublinie. Stoiska są rozbierane. (Fot. sko)
Bre(dzi)ś jęczy nad „estetyką” byłego dworca, ale raczej nie odpowie, dlaczego przez tyle lat nominalny właściciel (biurwokracja marszałkowska) nie zrobił nic, żeby naprawić to miejsce, którego lokalizacja, jeśli chodzi o funkcję komunikacyjną, jest rząd wielkości lepsza, niż bizancjum szuroP0litalne Dewelo-Nerona.
Za kwotę rzędu 50 mln (1/8 hajsu wywalonego na dysfunkcjonalne bizancjum szuroP0litalne) można było odświeżyć dworzec i postawić jakąś prostą halę dla straganiarzy.
Najwyraźniej „plebs” lubił tam się zaopatrywać. Po co więc niszczyć tą tradycję/duszę miasta i świetnie położony hub komunikacyjny?
____________
Odpowiem za Bredzisia w dwóch słowach: ZAPLANOWANA DEGRADACJA.
Dlaczego?
Może dlatego, że parcelami zainteresowały się dewelo-buraczki?
Nie wierzę absolutnie w bredzenie o „usługach”, czy „centrach nauki”, chyba że pod tymi pojęciami kryją się usługi wynajmu kurników i „akademiki”.
________________
Cała sprawa to doskonały przykład, jak oba skrzydła P0lsK0-W0lskiej Zjednoczonej Partii Deweloperskiej kolaborują w realizacji Planu zniszczenia wszystkiego, co w tym mieście miało sens, po to tylko, żeby dogodzić garstce dewelocfaniaków.
PS. Znamienny jest wybór Stelmachera, pupilka P0lsK0-W0lskiej Zjednoczonej Partii Deweloperskiej na stanowisko „Wizjonera” Podzamcza.
Znamienny szczególnie w tym sensie, że od tej persony bije jeszcze większy poziom narcyzmu i pogardy dla „plebsu” i jego potrzeb, niż w przypadku Dewelo-Nerona Jakubowickiego.
Ta nominacja to gwarancja, że przedmiotowy teren zostanie „zagospodarowany” w sposób najbardziej nieprzyjazny dla zwykłych mieszkańców.
Realizacja tego projektu, oprócz tego że bez wątpienia będzie miała na celu wzbogacenie dewelo-buractwa, zapewne zbierze mnóstwo „nagród” tak, jak to miało miejsce w przypadku dworca szuroP0litalnego* i będzie prezentować podobny wzorzec dysfunkcjonalności.
*) Miałem ostatnio okazję, odwożąc osobę na ten obiekt, przekonać się na własne oczy o dysfunkcjonalności szuroP0litalnego bizancjum. Skala marnotrawstwa przestrzeni jest porażająca – hektary przystanków/stanowisk i 2 (słownie: dwa) zaparkowane autobusy, nie wspominając już o wielokrotnie podnoszonych już przez użytkowników kwestiach typu fatalnie zaprojektowane ciągi komunikacyjne, czy niezrozumiałe zasady parkowania. 340 mln na takie coś po to, żeby uwolnić teren pod ~300 apartamĘtów na Podzamczu? Brak słów, żeby opisać to żenua. Bez wątpienia najbardziej porażający akt rujnacji tego miasta ever (Dewelo-Duce: „potrzymaj mi piwo i poczekaj na nowe K0lesioseum do czarnego cyrku”).
Jestem lekarzem weterynarii od lat kupowałam ubrania na Ruskiej bo są wysokiej jakości i tanie dobre na każdą kieszeń .Lokalizacja bardzo dobra dla dworca PKS .Uważam że niszczenie tego miejsca centralnego usług pasażerskich i handlowych to poważny błąd .Jestem Lublinianka od urodzenia.
Mam pytanie, bo nie wiem. Może ktoś wie i napisze. Jak to jest z wyborem stelmacha na naczelnego architekta Lublina? Czy on ma tą funkcje nadaną przez Boga? Czy ma etat z urzędu miasta? Dlaczego wszystkie miejskie budowle są zalecane właśnie jemu? Czy tu nie powinno być jakiegoś konkursu, jawnego i przejrzyste go? Czy mieszkańcy nie powinni mieć głosu w sprawie tego jak wydawać miejskie pieniądze i jak miasto ma wyglądać? Może np nie chcemy już więcej bunkrów?
Właśnie jesteśmy świadkami jak zaczyna się era „tymczasowego parkingu” (bo podobno teren musi zarabiać). Ten tymczasowy okres będzie trwał pewnie z 20 lat jak saga z Arkadami. Wstyd panie Breś.
Sprzedać teren Podzamcza? Komu?
Chyba nie deweloperuchom, prawda? Prawda???
Najlepiej byłoby odbudować część dzielnicy „pod zamkiem. Samego placu nie ma sensu ruszać, niech już zostanie na miejscu.
No a mógłby powstać nowy park w centrum Lublina, ale na co i po co. Ani to zoo, ani lodowiska na świeżym powietrzu, ani imprezy sylwestrowej, a tzw. komunikacja miejska w tym roku będzie obchodzić 5. rocznicę upadku. Atrakcje dla mieszkańców ograniczają się już do spacerów po galeriach handlowych i podziwiania kikutów po wyciętych drzewach. Europejska stolyca kóltóry.
Ja tam nastawiam apartamętów i akademików. Już sobie ostrzę ząbki na to.
A w starym budynku dworca (zabytek) zrobi się lubelską filę Kolegium Humanum (jak sprawa trochę przycichnie).
Tate już wesoły i tate już tańczy chwaląc wujka Krzysia. Tate już wie, że zrobi dobry geszeft.
@ Dewelocwaniak; nie rób konkurencji jednemu z byłych lubelskich radnych klubu opozycyjnego. Też chodził i namawiał i zachęcał znanych w politycznym światku do studiowania na tej wspaniałej uczelni. Na szczęście niewielu mu zaufało. Teraz cicho siedzi i schował dyplom.
ZNOWU BEDZIE BETONOZA W WYKONANIU STELMACHAa. OGLOSIC MIEDZYNARODOWY KONKURS. BUDYNEK DNO JAKI WIDZIMY W WARSZAWIE NA PLACU DEFILAD POWSTANIE W LUBLINIE. WSTYD I ZMARNOWANIE SZANSY. OBUDZ SIE LUBLINIE
Ze studnia wpisana do Rejestru Zabytków to rzecz jasna; przypomina o obecności Żydów w Kozim Grodzie, którzy przyczyniali się do rozwoju miasta i jest ono dzięki nim znane na całym Świecie.
Ale to że Dworzec, który przez dziesięciolecia przynosił nam wstyd i żenuję to nie idzie pojąć rozumem. Przecież zawsze tam był smród, bardach i nieporządek. Już kultowy Pcim Dolny i Końskie miały lepsze obiekty PKS.
Zburzyć tą szkaradę i nawet nasadzić drzewa !
A nie można zrobić dużego parkingu dla turystów, alejek z ławeczkami, fontanną,posadzić drzewa, zielone klomby, by można było usiąść, odpocząć i podziwiać Zamek, Stare Miasto i Czwartek?
I pomyśleć gdyby nasz Żuczek 💪 to pasażery nadal by się kisili w tym WSAMRAŚNYM przybytku, coraz bardziej zabrudzonym i coraz natrętniej zaczepiani o szluga przez natrętne męty.
A tak mamy obiekt, który zwyciężył na światowym konkursie Architektonicznym w Hong Kongu i którego nie jedno miasto zazdrości Lublinowi
Ja starsza już osoba, widzę, że nie liczy się zwykły człowiek, który on zarabia na podatek,drobne firmy utrzymują kiepskich rządzących,,,nie myślą o zwykłych ludziach,tylko aby im było dobrze
Budynek dworca powinien zostać zburzony. Architektura to jedna sprawa, a typowo komunistyczna jakość wykonania druga. Ten barak przynosi wstyd miastu i żadne remonty tego nie zmienią, bo trzeba byłoby to zburzyć i odbudować wg współczesnych standardów. Tylko po co? A sam teren po dworcu…pomijając absurdalny pomysł centrum komunikacyjnego miasta….z dala od centrum, wywalenie 300mln na dworzec, który nie jest nawet połączony z dworcem PKP, nie da się podjechać żeby wysadzić pasażera, bo przed dworcem jest 7 (!!!!!) miejsc, to mam proste pytanie: od jak dawna władze miasta wiedziały, że dworca pks na Podzamczu nie będzie? Czy coś w tym czasie zrobiły?
Lublinowi to nawet niewielki śnieg na 2 dni przeszkadza, tylko muszą solić przy deptaku. Zamość ładnie ośnieżony i biały, a nie chlapowaty: https://www.youtube.com/watch?v=mQtFX-ggrFA Sól niszczy drogi przypominam całemu ZDiTM a nie jakiś śnieg sam w sobie. Przypominamy o istnieniu alternatyw dla soli drogowej i ich lepszych korzyściach dla środowiska naturalnego.
18 komów, widzę 16. Kürwa, jak dobrze że człowiek nie musi już tych bredni „mieszkańców Choroszczy” czytać. Znowu najpewniej „Żuczek super, bez odbioru, kropek PISior”. Ale niech sobie pisze co tam chce, mam to w düpie bo nie widzę tego haha.
.
W temacie artykułu – można zrobić parking + utworzyć nowy minipark, trochę drzew, ławki, a nie betonowa patelnia. Przecież ten teren aż się prosi o coś bardziej przemyślanego – zielony parking to by była wizytówka, a nie kolejny szary plac z pachołkami. Drzewa, pergole, może jakaś mała fontanna, żeby ten beton nie walił po oczach. Można to zrobić tak, żeby wilk był syty i owca cała – jest miejsce na auta, ale i na odpoczynek. Ludzie by z tego korzystali. Ale i tak najpewniej jak sprzedaż terenu to pewnie skończy się na kolejnym centrum handlowym albo apartamentowcu z widokiem na „Zamek i trasę W-Z”.
.
Mnie się najbardziej podoba dworzec w Krakowie, bo masz zaraz obok Galerię Krakowską i wyjście na miasto. Nie jak u nas, że do sklepów i szpitali daleko z tego nowego.
Żal po Sylwestrze u znajomych w Olszynie. Zapyziała mieścina w porównaniu z Kozim Grodem. Na Starówce hula wiatr i ciężko zobaczyć przechodnia. Ciężko napić się nawet kawy ☕️ bo wiele lokali zlikwidowało biznesy.
ALE jest jedno. Super nowoczesne 🚋szybkie tramwaje które prawie bezszelestnie mkną po szynach.
Pop prostu -włodarze miasta 11 lat temu wyszarpali kasę od UE gdy modny był trend ekologicznego zbiorkomu. Zaczynali od zera i są efekty !
Dlaczego w naszym Kozim Grodzie nikt nie poszedł po rozum do głowy by powtórzyć ten manewr?
3 w nocy, śniegu tyle co nic, a drogowcy jeżdżą po Andersa i Mełgiewskiej jak poyebani w tę i z powrotem i walą tę sól, jakby pół metra miało napadać do wtorku. A przecież z rana to wszystko zacznie się topić i tak będzie breja. No jakoś w Finlandii potrafią nie sypać tego badziewia, no ale tam jest inna kultura jazdy niż u nas. Tam jak spadnie śnieg, to nikt nie dostaje palpitacji – przyczepność, opony zimowe, szacunek do drogi. Rano i tak nie będzie po tym śladu. Byle budżet na sól się zgadzał, a urzędnik mógł wpisać, że „akcja antyzima” działa perfekcyjnie.
Zabytkową bryłę poczekalni dworca należy przenieść do muzeum socrealizmu w Kozłówce, razem z pomnikiem Kaczyńskiego, dla którego socrealizm był ważnym okresem w życiu – w końcu jego ojciec należał do Związku Bojowników o Wolność i Demokrację, przybudówki PZPR. Koniec kłopotu dla zarządców terenu po dworcu, a i plac pod CSK wypięknieje.
DO krytykantów socrealistycznej architektury:
Szkoda, że nie wszyscy będziemy mieć okazję zobaczyć, jak zestarzeje się bizancjum szuroP0litalne, jak i tfurczość dewelo-buractwa i szarlatanów architektury typu Stelmacher za 50-60 lat.
Wątpliwe jest nawet to, czy większość z tych budowli w ogóle przetrwa do tego czasu, nie mówiąc już o tym, żeby któraś z nich trafiła do rejestru cennej architektury.
PS. Mam nadzieję, że koniec manii kurnikowej powstrzyma zapstrzenie Podzamcza dewelo-klocami i że dworzec pks kiedyś wróci na swoje miejsce.
A na miejsce dla przyszłego muzeum kapitrealizmu proponuję zarezerwować jakiś teren w Jakubowicach K0ńskich i zacząć zbierać eksponaty już teraz zanim się jeszcze nie rozpadną.
@GJL
Wiem, że działacie w warunkach ciasnego budżetu, ale fajnie byłoby, gdyby, nawiązując do wątku zasygnalizowanego tym fragmentem „…wielu przewoźników (i pasażerów) zbyt chwaliło sobie starą lokalizację, by się przenosić. Nie skusiły ich nawet atrakcyjne opłaty w nowej lokalizacji – kilkadziesiąt razy niższe niż na starym dworcu”, pociągnąć temat zbadania opinii busiarzy (pewno anonimowych, bo busiarze z pewnością nie będą kwapić się z otwartą krytyką, ponieważ taką działalność banda może łatwo uwalić), jak też pasażerów, względem tego, jak relokalizacja dworca wpłynęła na komunikację podmiejską.
Temat dość ważny, bo wydaje się, że te zmiany zakcelerowały wygaszanie tego typu przewozów.
Całkowicie popieram spostrzeżenia kierowców którzy chcieliby się zatrzymać samochodem, przywożąc lub odbierając pasażerów z nowego dworca PKS. Myślałem, że właściciel to zmieni. Oprócz ładnego choć niedużego parkingu podziemnego dla Dworca PKS-u i PKP Główny (dla mających bilet), jest totalny brak możliwości zatrzymania się samochodu prywatnego! Brak koncepcji poruszania się samochodem po dworcu. Brak pomysłu. Czy pasażer musi SAM dojechać MPK’a lub swoim samochodem z walizką? Gdzie wysadzić pasażera lub skąd go zabrać?.
Drugi taki dworzec bez dojazdu to „Dworzec Północny” PKP. LUDZIE nie wiedzą jak tam trafić!, albo co robić dalej jak wysiadają w lesie za miastem. (dworzec jak na pipidówie „za lasem”). To mógł tylko wymyśleć Stelmach lub jemu podobny umysłowo -urzędnik UM.
WIELKI WSTYD DLA MIASTA!
A ja się zastanawiam jak będzie wyglądała komunikacja w kierunku Lubartowa, Kawki, Nasutowa itd. Dziś odjeżdżają z PkS od lutego z PKP. Tych kilkadziesiąt busów pojawi się na nowym odcinku drogi i rondzie koło Gali, które jak przypominam ma być w tym roku remontowane.
Wiadomo, że wszystko, co jest w gestii Zakładu Destrukcj i Transportu Miejskiego, będzie działać w sposób możliwie jak najbardziej nieprzyjazny dla zwykłego użytkownika.
Nie inaczej jest w przypadku dworca szuroP0litalnego, który nie dość, że został zlokalizowany w miejscu, które jest mniej wygodne względem Podzamcza dla ok. 90% użytkowników komunikacji pks/bus, to jeszcze na dokładkę został zorganizowany w taki sposób, żeby korzystanie z tego przybytku nastręczało jak najwięcej dyskomfortów.
I nie – nie jest to „wypadek przy pracy”, ale kolejna odsłona planu uczynienia żywota „plebsu” w Dziadogrodzie jeszcze bardziej mizernym.
@Pikuś
Ja w ogóle nie rozumiem, dlaczego busiarze nie mogą jeździć Zamojską i Królewską, wtedy by się mogły zatrzymywać w drodze na Zamość czy Chełm np. pod Zamkiem i stamtąd zabierać ludzi, a nie ludzie muszą lecieć pod Tarasy Zamkowe. Szybciej cię kürwica weźmie, niż zdążysz na busa przez te światła na Rondzie Dmowskiego (z flagą).
@Pikuś
Najprawdopodobniej obsługa tych tras upadnie, bo kto z dojeżdżających będzie skłonny tracić każdego dnia dodatkową godzinę na dojazd, zwłaszcza że Destruktorzy transportu podmiejskiego najwyraźniej naciskają na likwidację tymczasowych przystanków w okolicach Podzamcza – już teraz sporo przewoźników nie oferuje możliwości wsiadania/wysiadania na tych przystankach.
Zrodzona w chorej wyobraźni Dewelo-Nerona wizja przeniesienia „hubu” komunikacyjnego na peryferie wymaga zagonienia „motłochu”, żeby wytworzyć wrażenie, że ten P0mysł „działa”.
Zresztą nawet zakładając hipotetycznie, że przewoźnicy z ww. kierunków będą mogli korzystać z przystanków na Podzamczu, to i tak będą zmuszeni ponosić dodatkowe koszty i tracić czas na dokończenie kursów na dworcu szuroP0litalnym, a więc będą zmuszeni podnieść ceny biletów i zmniejszyć częstotliwość kursowania.
Skutek jest łatwy do przewidzenia – po prostu ludziska dojeżdżające na co dzień do roboty do Dziadogrodu zwłaszcza z kierunków północnych przesiądą się do aut i będzie kolejna odsłona r0zw0ju.
A poza tym w godzinach szczytu Unii Lubelskiej jest wiecznie skorkowane. Bardzo dużo ulic w Żukolandzie nie ma możliwości dostania się poza Żukoland, bez konieczności jazdy na dworzec. Bo gdzie się zatrzymują busiarze poza Aleją Spółdzielczości Pracy, Kunickiego, czy Kraśnickich..
ps. – Zarząd Dziadowskiej i Tragicznej Mobilności.
@kroniki i tzw. @pikuś – słodziak kropka (jeden dla drugiego) czyli kacza 🦆 jaczejka rzucona front walki ideolo
Dziwne, że władze wojewódzkie same z siebie nie chcą zainwestować w ten teren, by dać coś mieszkańcom.
Przecież czy to Park nad Czechówką, czy amfiteatr wodny, czy Centrum Nauki, czy po prostu miejsce aktywności miejskiej mogłoby być wizytówką stolicy województwa. A widać, że władze województwa po prostu chcą się pozbyć ważnej działki w centrum miasta, czy to tylko unikanie odpowiedzialności?
Zarówno zdrój jak i budynek dworca powinny zostać wyeksponowane, otoczone zielenią. Poczekalnia co najmniej nadaje się na modną kawiarnię jak z Instagrama, z tą mozaiką? Przecież selfiaki będą lecieć jeden za drugim.
@Zatroskany
Polecam na początku zaakceptować fakt taki, że reżimu „samorządowego” nie interesuje nic innego, jak tylko dogadzanie kapitalistom, w tym głównie dewelo-burakom, ponieważ była to jak dotąd branża uzyskująca największe zyski.
Każda złotówka wydana przez „samorządy” ma w pierwszym rzędzie stwarzać lepsze warunki do zaawansowanego geszefciarstwa, a ewentualne korzyści dla „plebsu” powstają jedynie przy okazji, jak np. autostrada śródmiejska P0ciągnięta celem skomunikowania deweloperskich banków ziemi faktycznie ułatwia też jednocześnie niektórym plebsiakom dojazd do roboty, albo najęty od dewelo-cfaniaka szklany pałac zapewnia „petentom” bardziej komfortowe warunki obsługi.
Podobnie wszystko, co może pełnić rolę „wizytówki stolicy województwa”, jest realizowane tylko wtedy, kiedy w ramach tego realizowany jest interes kapitalistów, jak np. dworzec szuroP0litalny, który powstał po to, aby uwolnić teren na Podzamczu pod budowę kurnikowców ynwestycyjnych.
Niby tymczasowo, ale zobaczymy, jak będzie. W tym mieście zero kreatywności, parking, blok, parking, blok- i tak w kółko. A w lecie nie da się oddychać od betonozy i braku cienia.
Ciekawe czy po zamknięciu starego PKS-u i zagospodarowaniu go na nowo, co by tam nie było, puszczą tamtędy komunikację miejską, czy jednak autobusy ponownie będą musiały jeździć w godzinach szczytu do ronda Dmowskiego i łapać po 15 min. opóźnienia.
Lublin nie ma komunikacji miejskiej od 2020 roku.
Nie lepiej powiedzieć „Rondo przy Tarasach”? Nie ma co zapamiętywać nowych nazw przystanków, bo są one z düpy wzięte.
A czy Zarząd Dziadowskiej i Tragicznej Mobilności pamięta o szkodliwości soli? A tym bardziej że śniegu całe gówno?
https://www.facebook.com/ZarzadTransportuMiejskiegoWLublinie/posts/pfbid02zMA3dMMMbXUQ1VsSHyvWYpBB5QX192MxBpYfPebJ21doqS43zoZjX73xqaWg1wgul?locale=pl_PL
Jak juz mają tam być parkingi to chociaż obsadzcie je drzewami tylko normalnymi a nie tymi pokurczami szczepionymi na pieńku!!!
Teren targu i dworca pod Zamkiem od lat CELOWO poddawano degradacji tylko po to by postawić tutaj nowe, bezładne kloce. Od lat z pewnością wiadomo, kto je wybuduje. Jeśli to będzie znany pieszczoch lubelskich władz, to pewnym jest, że tak jak w wypadku CSK będziemy mieć tutaj znów prowincjonalne wyobrażenie o „metropolitalnym” modernizmie – czyli AGRESYWNĄ BETONOZĘ, taki wiejski „brutalizm” bez skrawka zieleni. Od tak (źle) pojmowanego modernizmu na rzecz modernistycznej bryły organicznie wchodzącej z zieloną przestrzeń już w latach 30. ubiegłego stulecia przechodzili tak wybitni architekci jak Frank Lloyd Wright. Albo jeszcze gorzej – szkaradziejstwo takich rozmiarów jak Pekin przy Północnej! W Polsce jest wiele pracowni, które mogłyby stworzyć na tym miejscu coś znakomitego. Kozi Gród lubi jednak architektoniczne kurioza. A skoro wycięto już na Starym Mieście ostatnią grupę wysokich drzew (Jezuicka), czeka nas kolejna betonowa patelnia.