Udostępnij
Kolejne 10 szkieletów znaleźli w ciągu tygodnia pracownicy zespół Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN. Prace znów zostały przedłużone o tydzień.
Ten etap badań na górkach czechowskich zaczął się 8 maja i miał zakończyć po 11 dniach. Ale IPN wciąż przesuwa termin zakończenia ekshumacji. Bo archeolodzy natrafiają na kolejne szczątki. Prze tygodniem informowano o co najmniej 25 szkieletach, teraz jest już ich 35. Ze zdjęć opublikowanych przez IPN wynika, że ciała zakopano bezładnie, w bliskiej odległości.
Przypomnijmy, że poszukiwania prowadzone są w niewielkiej odległości od placu zabaw przy ścieżce prowadzącej z ul. Koncertowej do Bohaterów Września. Wybudował ją inwestor zainteresowany wzniesieniem blokowisk na części górek chechowskich, spółka TBV.
To już piąty etap prac poszukiwawczo-ekshumacyjnych na górkach czechowskich w Lublinie. Działania realizowane są w ramach śledztwa Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Lublinie. Przypomnijmy, że na górkach czechowskich w czasie II wojny światowej odbywały się masowe egzekucje: największa miała miejsce w marcu 1942 roku. Po wojnie część ciał ekshumowano. IPN szuka teraz szczątków pozostałych.
Fot. IPN Lublin
Czy tym razem również uda się zamieść wszystko pod przysłowiowy dywan?
Pytanie z gruntu retorycznych w mieście, gdzie lokalny samorząd wydaje 102 tysiące 828 złotych brutto na zewnętrzne (34 etatowych prawników) reprezentowanie Gminy Lublin, Prezydenta Miasta Lublin i Rady Miasta Lublin w postępowaniach przed organami administracji publicznej, sądami administracyjnymi,
sądami powszechnymi oraz Sądem Najwyższym w oparciu o odrębne pełnomocnictwo w sprawie umożliwienia intensywnej urbanizacji obszarów międzynarodowej kaźni ofiar nazizmu i komunizmu.
Czy radni naszego miasta słyszeli już o przywołanym wyżej pełnomocnictwie prezydenta Lublina do reprezentowania również ich przez mec. Jacka Jaworskiego z warszawskiej kancelarii prawnej z wynagrodzeniem na poziomie utrzymania dwóch rocznych etatów urzędowych prawników?
Niektórzy suwereni już wiedzą o dotychczasowej skali odkryć IPN w Górkach Czechowskich oraz przywołanym wyżej pełnomocnictwie prezydenta Krzysztofa Żuka, a inni?!
https://youtu.be/f96zKt_c_0k
@AF – a nie wystarczy, jak dewelo-buraczki po zakończeniu tych wykopalisk ufundują jakąś tablicę pamiątK0wą czy nawet wybudują dyskretnie zlokalizowaną salę pamięci (w ramach sumy obiecanej na „park naturalistyczny”), podczas której ceremonii otwarcia wstęgę przetnie delegat z ipeen, a pokropku dokona funkcjonariusz miejscowej parafii (która w międzyczasie otrzyma stosowną ofiarę od zainteresowanych)? Chyba wtedy stawianie „akademików” będzie kosherne?