Wesprzyj Kontakt

8 minuty czytania  •  24.05.2024 13:00

Głośna sprawa na UMCS, zabudowa na ul. Jasnej i wyrok na księdza. Przegląd tygodnia 18 – 24.05.2024

Udostępnij

Ksiądz Mirosław Matuszny został skazany za zniesławienie posłanki Lewicy Katarzyny Kotuli. To jedna z ważniejszych informacji mijającego tygodnia. Jest ich znacznie więcej.

Prof. Andrzej Kidyba odsunięty od prowadzenia zajęć na Wydziale Prawa UMCS

Wykładowca UMCS, jeden z najwybitniejszych znawców prawa handlowego – prof. Andrzej Kidyba został odsunięty od prowadzenia zajęć. Władze dziekańskie Wydziału Prawa i Administracji podjęły taką decyzję po skardze studentów IV roku prawa, którzy poinformowali, że Kidyba nie przeprowadził wykładu ani egzaminu, natomiast obciążył ich odpowiedzialnością za negatywne wpisy o nim na Facebooku.

Sprawa jest wynikiem konfliktu Kidyby ze studentami. – Studenci poinformowali, że 23 kwietnia prof. A. Kidyba nie przeprowadził wykładu i zapowiedział, że następnego dnia nie odbędzie się uzgodniony wcześniej egzamin przedterminowy, ponieważ oburzyły go internetowe wpisy na jego temat. Mimo, że studenci zapewniali, że nie mają nic wspólnego z tymi treściami, prof. Kidyba domagał się od nich usunięcia tych wpisów – relacjonuje sprawę rzeczniczka UMCS – Aneta Adamska.

Następnego dnia prof. Kidyba nie przyszedł na uczelnię, by przeprowadzić egzamin przedterminowy. Podczas rozmów ze studentami wypowiadał się o nich w sposób naruszający ich godność, a także zasady etyki i zwyczaje akademickie – ocenił Samorząd Studencki, który wydał oficjalne oświadczenie w tej sprawie.

Studenci podkreślają, że żaden z nich nie ma nic wspólnego z oskarżeniami pod adresem Kidyby, pojawiającymi się na jednej ze stron na Facebooku. Jak piszą w oświadczeniu, zachowanie Kidyby potraktowali jako nawoływanie do stosowania przemocy wobec osoby, która zamieszczała wpisy na jego temat.

Do wulgarnych i seksistowskich wypowiedzi miało dochodzić podczas spotkań z przedstawicielami samorządu. Kidyba miał obrażać zarówno studentów jak i pracowników naukowych. Jednej ze studentek miał powiedzieć, że ma ładny biust. Z nieoficjalnych informacji wynika, że istnieją nagrania tych rozmów.

Według studentów, takie zachowania profesora powtarzają się od lat. Piszą o studentach, którzy musieli studia ukończyć na innych uczelniach lub w ogóle ich nie ukończyli.

Profesor Kidyba twierdzi, że nie ma się z czego tłumaczyć. Dodaje, że głównym zarzutem wobec niego jest to, że nie przyszedł na egzamin, wyjaśnił, że źle się tego dnia czuł. Przyznał, że zaczęło się od treści na Facebooku. – Stanąłem przed studentami i oświadczyłem, że dziś wykładu nie będzie. Wygłoszę monolog. Powiedziałem „Ludzie kochani, możecie na mnie pluć ile tylko chcecie, ale nie krzywdźcie tych dziesiątek tysięcy kobiet, które ciężko pracowały, uczyły się, zakładały rodziny, są świetnymi prawniczkami” – opowiada nawiązując do wpisów, że egzaminy zdawały te młode kobiety, które „przespały się z Kidybą”.

Kidyba, mimo tego, że studenci wprost odcięli się od wpisów na Facebooku, nalegał na to, by doprowadzili do ich usunięcia. – „Sprostujcie to” – prosiłem. Ale tego nie zrobili. Za to poszli z wnioskiem do pani dziekan – żali się profesor.

Profesor Kidyba wysłał do pracowników Wydziału Prawa i Administracji e-maila, w którym odsunięcie go od zajęć nazwał „hańbą” i „kompromitacją dla całego wydziału”, gdyż ani nie był to wykład ani egzamin. – Nikt ze mną nie rozmawiał dla ustalenia faktów – podkreśla.

Sprawa została skierowana do rzecznika dyscyplinarnego ds. nauczycieli akademickich.We środę Rada Wydziału Prawa i Administracji podjęła uchwałę, w której uznała zachowanie Kidyby za wysoce naganne.

Profesor Andrzej Kidyba jest ekspertem z zakresu prawa handlowego, cywilnego, prawa spółek. Pełni funkcję Konsula Honorowego Niemiec, jest arbitrem w m.in. Sądzie Arbitrażowym Międzynarodowej Izby Handlowej w Zurychu czy Instytucie Arbitrażowym przy Izbie Handlowej w Sztokholmie i Sądzie Polubownym przy Związku Banków Polskich. W 2015 roku otrzymał tytuł Ambasadora Województwa Lubelskiego, a w 2004 r. tzw. Lubelskiego Nobla. W 2020 roku, z okazji 40-lecia pracy naukowej, otrzymał dyplomy uznania od wojewody lubelskiego, marszałka województwa lubelskiego i prezydenta Lublina.

Więcej informacji w tym miejscu.

Na ul. Jasnej w miejsce parkingu powstanie kolejny apartamentowiec

Rada Miasta zgodziła się na sprzedaż działki przy ul. Jasnej, na której obecnie znajduje się parking. Wydane warunki zabudowy pozwalają na wzniesienie 6 – piętrowego apartamentowca. – Zarobią na tym tylko deweloperzy – alarmują opozycyjni radni.

Chodzi o działkę o powierzchni 0,1 hektara (11 arów). W centrum Lublina nadal nie ma miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, więc deweloperzy budują na podstawie wuzetek (decyzji o warunkach zabudowy wydawanych przez Urząd Miasta). Na ten teren są już dwie wuzetki dla budynku usługowego o powierzchni sprzedaży poniżej 2000 mkw i dla budynku mieszkalno-usługowego.

Wysokość elewacji frontowej budynku mieszkalno-usługowego nie będzie mogła przekroczyć 13 metrów od strony ul. Ewangelickiej, zaś od strony ul. Jasnej kształtowana może być schodkowo, od 13 metrów do maksymalnej wysokości 20,4 metra. Działka kierowana będzie na sprzedaż w przetargu nieograniczonym i będzie mógł do niego przystąpić każdy zainteresowany. Urząd Miasta spodziewa się, że do przetargu zgłosi się co najmniej kilku oferentów, natomiast dotychczas żaden podmiot nie złożył wniosku o jej zakup.

Radni Prawa i Sprawiedliwości, którzy spotkali się w tej sprawie z dziennikarzami podkreślali, że jeśli miasto swoje plany zrealizuje i sprzeda parking przy ul. Jasnej deweloperowi to okolica ta ponownie stanie się placem budowy najdroższych apartamentów w mieście. Po sąsiedzku – w kwartale pomiędzy ulicami Wieniawską, Jasną, Ewangelicką i Karskiego – wysokie apartamentowce postawiło dwóch deweloperów.

Apartamenty Wieniawska 11 zbudował Tomasz Księżopolski i jego firma TKM Global. Od II do VIII piętra są mieszkania od 40 do 140 mkw. Za te na najwyższej, ósmej kondygnacji, z widokiem na panoramę Lublina trzeba zapłacić aż 25 tys. zł za metrów kwadratowych.

W tym miejscu więcej na ten temat.

Ksiądz Mirosław Matuszny skazany za zniesławienie posłanki Lewicy Katarzyny Kotuli

Ksiądz Mirosław Matuszny został skazany za porównanie posłanki Nowej Lewicy Katarzyny Kotuli do działaczy Hitlerjugend. Ma zapłacić grzywnę 3000 zł i 1000 zł nawiązki na cele dobroczynne. Proces przebiegał za zamkniętymi drzwiami, uzasadnienie nie zostało ujawnione, kapłan będzie składał apelację..

Sprawa dotyczy powielenia i udostępnienia na koncie na Facebooku duchownego grafiki, w której posłankę Nowej Lewicy Katarzynę Kotulę, obecnie ministrę ds. równości, zestawiono z działaczami Hitlerjugend. Elementem łączącym był z jednej strony symbol faszystowskiej organizacji młodzieżowej, z drugiej maseczka z piorunem, jakich używały kobiety podczas głośnych protestów przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego organizowanych przez Ogólnopolski Strajk Kobiet.

Sąd uznał, że 52-letni ks. Mirosław Matuszny jest winny znieważenia posłanki Kotuli za pomocą środków masowego komunikowania poprzez publikację zdjęcia z napisem „Faszyzm, wczoraj i dzisiaj”. I wymierzył mu grzywnę w wysokości 3000 zł, 1000 zł nawiązki na fundację Dajemy siłę dzieciom w Warszawie oraz 300 zł tytułem zwrotu kosztów.

Duchowny zapowiedział, że będzie się odwoływać. Uważa, że jako obywatel ma prawo do wyrażania swoich opinii. Przyznał, że grafika, o którą toczy się spór, wciąż jest dostępna na jego koncie na FB. – Nie usuwałem, nie chciałem być posądzany o zacieranie śladów, tuszowanie tego, co było – wyznał.

Pełnomocniczka Kotuli mecenas Katarzyna Kaleta podkreśliła, że nie chodzi o to, że politycy nie mają mieć grubej skóry. Tu chodzi o wzajemny szacunek. Porównywanie kogoś do ideologi faszystowskiej to chyba samo za siebie odpowiada – dodała.

Szczegóły – w tym miejscu.

Spekulacje wokół obsady nowego dyrektora CSK

Według informacji Jawnego Lublina, miejska radna Justyna Budzyńska (PiS) jest kandydatką na stanowisko dyrektora Centrum Spotkania Kultur. Z takim pomysłem miał wyjść szef lubelskich struktur PiS Przemysław Czarnek.

Od 1 grudnia 2023 r. na fotelu dyrektora największej marszałkowskiej instytucji kultury – Centrum Spotkania Kultur – zasiada Marek Krakowski. Został powołany, gdy dość niespodziewanie w połowie listopada, rezygnację złożyła Katarzyna Sienkiewicz (kierowała instytucją od października 2019 r.). Pod koniec lutego zarząd województwa lubelskiego zdecydował, że Krakowski zostanie dyrektorem CSK na kolejne 7 lat.

Budzyńska do dyrektorskiego gabinetu ma trafić dzięki poparciu szefa lubelskich struktur PiS Przemysława Czarnka. Informacje na ten temat od jakiegoś czasu krążą po Urzędzie Marszałkowskim, a także CSK. – Od kilku dni chodzą takie słuchy – mówi jeden z pracowników CSK. – Jest coś na rzeczy – dodaje wysoko postawiona osoba w urzędzie marszałkowskim.

Budzyńska chętnie na mieście mówi o swojej nowej roli, jaką ma otrzymać z namaszczenia Czarnka – zaznacza informator Jawnego Lublina. Informację, że Justyna Budzyńska ma szefować największą w regionie instytucją kultury potwierdziło nam pięć źródeł, w tym działacze lubelskiego PiS.

Radna PiS doniesienia o swojej nowej roli nazywa plotkami. – To są plotki, a na temat plotek nie będę się wypowiadać – stwierdza krótko Justyna Budzyńska.

Szerzej do sprawy ustosunkował się natomiast Marek Krakowski. – Obiła mi się ta informacja o uszy. Odnoszę się do tego ze spokojem, bo decyzje podejmuje marszałek i zarząd – tłumaczy obecny dyrektor CSK. – Plotki polityczne nie są uwzględnione w katalogu powodów skrócenia kadencji zamieszczonym w ustawie o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej – podkreśla.

Nie jest tajemnicą, że szef regionu Przemysław Czarnek dąży do marginalizacji marszałka, świadczy o tym obsadzenie przez Czarnka zarządu województwa swoimi ludźmi.

Więcej informacji – czytaj w tym miejscu.

Tylko 4 proc. mieszkańców Lublina zmieści się w istniejących schronach

W Lublinie znajduje się aktualnie 10 schronów dla niespełna 3 tysięcy osób oraz 90 tzw. miejsc ukrycia dla około 10 tysięcy osób. Jak przyznaje miasto, ich stan techniczny nie jest zadowalający.

Interpelację w tej sprawie złożył radny miejski PiS Tomasz Gontarz.

Z informacji umieszczonej na stronie internetowej Urzędu Miasta wynika, że schrony zlokalizowane są m.in. w podziemiach Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego przy ul. Spokojnej czy w bazie Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego przy ul. Grygowej.

Jak przyznaje Andrzej Wojewódzki, sekretarz Lublina w większości przypadków stan techniczny budowli ochronnych nie spełnia podstawowych wymogów i nie będą one modernizowane ze względu na koszty. Wojewódzki podkreśla, że wszystkie samorządy w Polsce, na skutek obecnych wydarzeń na arenie międzynarodowej, oczekują na zmianę prawa w tym zakresie.

Sprawę utrudnia brak uregulowań dotyczących obrony cywilnej. Jak stwierdziła Najwyższa Izba Kontroli, przyjęta przez Sejm w 2022 r. ustawa o obronie Ojczyzny „de facto zlikwidowała w Polsce obronę cywilną”. Z zapowiedzi polityków koalicji rządzącej wynika, że najpóźniej jesienią ustawa o obronie cywilnej zostanie uchwalona przez parlament i trafi do podpisu prezydenta Andrzeja Dudy.

Ministerstwo Rozwoju i Technologii pracuje nad nowelizacją Prawa budowlanego i niektórych innych ustaw, która zakłada, że na budowę przydomowych schronów i przydomowych doraźnych miejsc ukrycia o powierzchni użytkowej do 35 m kw. nie będzie wymagane pozwolenie. Aby zrealizować taką inwestycję, wystarczy zgłoszenie. Rada Ministrów ma przyjąć projekt tej ustawy do końca czerwca.

Żródło – czytaj w tym miejscu.

Festiwal Miasto Poezji – do niedzieli

Do niedzieli (26.05) trwa festiwal Miasto Poezji organizowany przez Ośrodek “Brama Grodzka-Teatr NN”. W programie festiwalu znalazł się m.in. spacer po Lublinie śladami żydowskich pisarzy i spotkanie z eseistą nominowanym w 2012 roku do nagrody literackiej Nike Piotrem Mitznerem.

W tym roku będziemy rozmawiać m.in. o twórczości Czesława Miłosza, Zbigniewa Heberta, oczywiście Józefa Czechowicza, który jest tak naprawdę patronem Festiwalu Miasto Poezji – mówi Joanna Zętar z Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN”.

Organizatorzy zapraszają m.in na: spacer śladami żydowskich pisarzy (sobota, godz. 12:00 – Brama Grodzka), spotkanie poświęcone twórczości pisarza Piotra Mitznera (sobota godz. 16:00 – ul. Rynek 4), warsztat poezji eksperymentalnej ,,Writing the Queer Body” (sobota, godz. 12:00 – Biblioteka Azyl ul. Lipowa 13) czy Poetycko-plastyczny warsztat układania wierszy techniką kolażu analogowego (niedziela, godz. 13:00 – Dom Słów ul. Żmigród 1).

Program jest dostępny pod tym linkiem.

Przegląd przygotowali: Kacper Baran, Arkadiusz Plewik

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

8 minut czytania

31.01.2025

Ziobro i przejęzyczenie Nowackiej o „polskich nazistach”. Przegląd tygodnia 25.01-31.01.2025

Prawica atakuje szefową MEN po jej przejęzyczeniu o „polskich nazistach”,…

9 minut czytania

24.01.2025

Stanowski nie chce być prezydentem, a w niedzielę gra WOŚP. Przegląd tygodnia 18.01-24.01.2025

Krzysztof Stanowski wchodzi do gry – potwierdza start w wyborach…

6 minut czytania

17.01.2025

Grzegorz Braun ogłasza start w wyborach prezydenckich. Przegląd tygodnia 11.01 – 18.01.2025

Grzegorz Braun też chce zostać prezydentem Polski i wchodzi w…

5 minut czytania

10.01.2025

Jest termin wyborów prezydenckich. Przegląd tygodnia 04.01-10.01.2025

18 maja pierwsza tura, a 1 czerwca – jeżeli będzie…

6 minut czytania

06.12.2024

Ktoś musi przepraszać za nazwanie Tadeusza Mazowieckiego „stalinowcem”. Przegląd tygodnia 29.11-6.12.2024

Była radna PiS Anna Jaśkowska ma przeprosić rodzinę Tadeusza Mazowieckiego.…

6 minut czytania

29.11.2024

Co dalej z mandatami radnych? Przegląd tygodnia 22-29.11.2024

Podwyżki cen wody, dalszy ciąg sprawy mandatów pięciu radnych i…

9 minut czytania

22.11.2024

Rada Miasta nie wygasiła mandatów. Przegląd tygodnia 15-22.11.2024

Przeciwko wygaszeniu mandatów zagłosowało 17 radnych z klubu prezydenta Żuka.…

9 minut czytania

15.11.2024

Wygaszenie mandatów i protest szkolny. Przegląd tygodnia 8.11 – 15.11.2024

Radni klubu PiS składają projekt uchwał wygaszających mandaty pięciu radnych.…