Wesprzyj Kontakt

5 minuty czytania  •  11.07.2024 14:26

Dyrektorka Opery z trzykrotną pensją. Szef Osterwy bez nagrody

Udostępnij

Marszałek Jarosław Stawiarski (PiS) przyznał nagrody roczne dyrektorom jednostek kultury. Trzykrotność pensji wpłynie na konto szeowej Opery Lubelskiej Kamili Lendzion. Nieco mniej dostaną ustępujące ze swoich stanowisk dyrektorki Skansenu i Muzeum Nadwiślańskiego.

Marszałek sprawuje pieczę nad dziesięcioma instytucjami kultury. Zarząd województwa właśnie przyznał nagrody ich szefom.

Jak zaznacza rzecznik marszałka, Remigiusz Małecki, „nagroda roczna ma charakter uznaniowy i może być przyznana osobie, która zajmowała stanowisko przez cały rok oraz w tym okresie nie naruszyła swoich obowiązków pracowniczych w sposób powodujący wymierzenie jej kary dyscyplinarnej i nie zaistniały udokumentowane przesłanki do odwołania ze stanowiska.

Innym kryterium jest pozytywna ocena realizacji planu działalności instytucji w danym roku oraz dodatni wynik finansowy instytucji.

Ale od tej ostatniej reguły jest wyjątek, a w zasadzie dwa wyjątki. – Nie stanowi przeszkody dla otrzymania przez dyrektora instytucji nagrody rocznej ujemny wynik finansowy instytucji w przypadku nieprzekazania przez Organizatora planowanej dotacji w wysokości określonej uchwałą budżetową, do wysokości nieprzekazanych środków finansowych lub ujemny wynik finansowy instytucji do wysokości kosztów amortyzacji – tłumaczy Małecki.

Nagrody na „do widzenia”

I właśnie z tego wyjątku skorzystały dyrektorka Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu Dolnym Izabela Andryszczyk i dyrektorka Muzeum Wsi Lubelskiej, Bogna Bender-Motyka. Ich instytucje zakończyły poprzedni rok na minusie: 103 tys. zł w przypadku skansenu i 90,5 tys. zł w przypadku Muzeum Nadwiślańskiego. Nagrody jednak obie panię dostaną. Jak duże? – W wysokości dwukrotności przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego dyrektora – precyzuje Remigiusz Małecki.

Z oświadczenia majątkowego szefowej Muzeum Nadwiślańskiego wynika, że w zeszłym roku zarobiła prawie 174 tys. zł, co miesięcznie daje około 14,5 tys. zł (brutto). Nagroda wyniosłaby więc ok. 29 tys. zł. Na podobną kasę extra może liczyć Bogna Bender-Motyka (jej oświdczenia za 2023 w BIP nie ma).

Co ciekawe, tej ostatniej marszałek po raz kolejny przyznał nagrodę mimo, że jej instytucja była na minusie kolejny rok z rzędu. W 2022 r. był on zresztą sporo większy – aż 482 tys. straty. Obie złożyły już rezygnację z zajmowanej funkcji. Dlaczego?

Bogna Bender-Motyka ma zostać zastąpiona przez swojego kolegę z czasów gdy pracowała w TVP Lublin. Oboje startowali też z jednej listy PiS do Rady Miasta Lublin. Bartłomiej Bałaban (Suwerenna Polska), przez ostatnie lata – jako członek zarządu województwa – odpowiadał za kulturę, m.in. za skansen. Z naszych informacji wynika, że Bender-Motyka w Muzeum Wsi Lubelskiej zostanie jako wicedyrektor.

Z kolei o tym, że dni Izabeli Andryszczyk jako dyrektorki muzeum w Kazimierzu Dolnym są policzone mówiło się już od jakiegoś czasu. Z naszych ustaleń wynika, że presję na to, by złożyła rezygnację miał osobiście wywierać marszałek Stawiarski. Andryszczyk w końcu zrezygnowała, a na jej miejsce ma wejść Danuta Smaga (PiS), która przez ostatnie pięć lat zajmowąła stanowisko starosty powiatu puławskiego.

Marszałek hojny dla dyrektorki Opery

Dwie pensje ekstra – czyli ok. 30 tys. zł – dostanie Piotr Kondraciuk, dyrektor Muzeum Badań Polarnych w Puławach. To najmłodsza instytucja kultury w regionie, oficjalnie otworzona w lutym br., ale Kondraciuk kieruje nią od jesieni 2022. W ostatnim roku muzeum pod jego rządami wypracowało 124 tys. zł zysku.

Największy jednak przelew wpłynie na konto dyrektorki Opery Lubelskiej Kamili Lendzion. Dostanie bowiem trzykrotność swojego miesięcznego wynagrodzenia. Jak podaje w swoim oświadczeniu w 2023 r. zrobiła w operze 193 tys. zł, więc nagroda roczna sięgnie prawie 50 tys. zł. Rok temu dyrektorka Opery (wtedy jeszcze Teatru Muzycznego) nagrody nie dostała, bo nie zbilansowała budżetu (minus 278 tys. zł). Teraz się udało – rok 2023 Opera Lubelska zakończyła na minimalnym plusie – 27 tys. zł – który zresztą „przeznaczony zostanie na pokrycie strat z lat ubiegłych”.

Odwołanie w toku, nagrody nie będzie

Ze znacznie większym zyskiem (431 tys. zł) 2023 rok zamknął dyrektor Teatru Osterwy, Redbad Klynstra-Komarnicki. On jednak o nagrodzie nie ma co marzyć. W lutym br. marszałek wszczął wobec dyrektora procedurę odwołania z powodu naruszenia przepisów prawa w związku z zajmowanym stanowiskiem”. Chodziło o wyniki kontroli w instytucji (znane opinii publicznej już we wrześniu 2022 r.). Ustalono m.in., że dyrekcja bezpodstawnie wypłaciła nagrody dla zastępcy dyrektora i pracowników w łącznej wysokości ponad 139 tys. zł brutto.

Innym zarzutem było niezgodne z prawem wydanie 6,6 tys. zł na śniadania pracowników teatru. Kolejny to wprowadzanie przez dyrektora zarządzeń sprzecznych z regulaminami pracy i wynagradzania bez uzgodnienia z działającymi w teatrze związkami zawodowymi. Kontrola sprawdzająca wykazała z kolei, że dyrekcja nie zrealizowała części zaleceń. W efekcie 28 grudnia do Regionalnej Izby Obrachunkowej w Lublinie trafiło zawiadomienie o naruszeniu dyscypliny finansów publicznych.

Procedura odwołania formalnie nadal trwa, nieformalnie jest w zawieszeniu, a Klynstra-Komarnicki mimo, że kilka tygodni temu informował o utracie serca do teatru i zapowiedział, że sam rezygnuje ze stanowiska nadal zajmuje dyrektorki gabinet. – Nie zostanie odwołany. Redbad ma mocne plecy w samej centrali PiS na Nowogrodzkiej – mówi nam jeden z lokalnych polityków PiS.

Bo za krótko, bo na minusie

Zysk w roku 2023 wypracowała również Filharmonia Lubelska – 616 tys. zł, ale jej dyrektor, Dominik Mielko nagrody nie dostanie, bo kieruje instytucją zaledwie od 1 września 2023 r.

Z tego samego powodu dodatkowy przelew nie powędruje na konto Marka Krakowskiego, szefującego największej instytucji kultury w regionie – CSK. Ubiegłoroczny zysk tej instytucji to 140 tys. zł (za 2022 r. był dużo wyższy – prawie 847 tys. zł.), ale Krakowski jest dyrektorem dopiero od grudnia ub. r. Ma na to jednak szansę w kolejnych latach, bo zarząd powołał go aż na 7-letnią kadencję.

Bożena Ćwiek, dyrektorka Muzeum im. Zamoyskich w Kozłówce, wprawdzie rok 2023 zakończyła zyskiem 261 tys. zł, ale nagrody nie będzie, bo szefuje za krótko (od jesieni 2023 r.). Ona również niedawno złożyła rezygnację ze stanowiska. Na jej miejsce do Kozłówki wskoczy kolejny partyjny nominat PiS Andrzej Pruszkowski – kiedyś prezydent Lublina, niedawno dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy, a teraz radny miejski.

Nagrody nie dostanie również Wojciech Goleman, który po erze Włodzimierza Staniewskiego kieruje Ośrodkiem Praktyk Teatralnych „Gardzienice”. Rok 2023 r. instytucja zakończyła na minusie – 87 tys. zł.

Na jeszcze większym, a w zasadzie największym minusie ze wszystkich instytucji kultury podległych marszałkowi, jest kierowana przez byłego starostę kraśnickiego Andrzeja Rollę (PiS) Wojewódzka Biblioteka Publiczna im. Łopacińskiego – aż 907 tys. zł straty.

Na zdjęciu (od lewej): Redbad Klynstra-Komarnicki (Teatr Osterwy), Bogna Bender-Motyka (Muzeum Wsi Lubelskiej), Kamila Lendzion (Opera Lubelska)  

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

4 minuty czytania

24.04.2025

Afera PKOl. CBA szuka w lubelskim dowodów w śledztwie dotyczącym Radosława Piesiewicza

Przeszukania rozpoczęły się rano. Agenci CBA szukają dokumentów na potwierdzenie…

6 minut czytania

11.04.2025

Były prezydent Zamościa skazany. To oznacza koniec jego kariery na dyrektorskim stołku

10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata –…

5 minut czytania

08.04.2025

Odwołany dyrektor Teatru Osterwy zabiera głos. „To jest jak dzień świstaka”

„Typowo polski odgrzewany kotlet mielony z PRLowską mizerią” – tak…

3 minuty czytania

07.04.2025

Redbad Klynstra już poza Teatrem Osterwy. Został odwołany przez marszałka

Zarząd województwa właśnie odwołał Redbada Klynstrę z fotela dyrektora Teatru…

8 minut czytania

23.03.2025

Mentzen w Lublinie robi nowe show. Dwóch kandydatów na jednym wiecu

Jeden kandydat na wyborczym wiecu drugiego to rzecz w polityce…

5 minut czytania

18.03.2025

„Niech pan Nitras się nie wtrąca” Marszałek odpowiada ministrowi sportu

Na scenie zarząd województwa. Na widowni szefowie klubów sportowych. Na…

7 minut czytania

16.03.2025

Senator-milioner z Białej Podlaskiej wpłaca ile może. Inni do przelewów się nie palą

Sztabowcy Karola Nawrockiego chcieliby więcej takich wpłat jak od senatora…

5 minut czytania

13.03.2025

Gorąco wokół pieniędzy dla PKOl. Minister sportu: „Marszałek zrobił mieszkańcom krzywdę”

– Chciałbym zadać pytanie marszałkowi Stawiarskiemu – czy jest pewien,…