Wesprzyj Kontakt

7 minuty czytania  •  22.02.2025 15:19

Deweloperom miliony, a parafii tysiące. Komu i ile płaci miasto za wynajem na cele oświatowe

Udostępnij

6,7 mln złotych wydał w zeszłym roku Urząd Miasta Lublin na wynajem powierzchni pod przedszkola i szkoły. Lwia część tej kwoty trafiła do dwóch spółek z rynku nieruchomości,

Ten artykuł powstał dzięki wsparciu finansowemu naszych Czytelników.

Ile i komu płaci miasto za wynajem powierzchni na prowadzone przez gminę przedszkola i szkoły? O takie zestawienie – w trybie dostępu do informacji publicznej – do lubelskiego Ratusza wystąpiła Fundacja Wolności, wydawca Jawnego Lublina. Lista za zeszły rok liczy piętnaście pozycji, a łączny koszt najmu to 6 mln 723 tys. zł (pełne dane na końcu tekstu).

Budujemy, budujemy i zbudować nie możemy

Listę zasadniczo można podzielić na dwie grupy – w jednej są podmioty, które zgarniają najwyższe stawki i oferują największą powierzchnię, a drugiej – reszta peletonu. W tej pierwszej prym wiedzie DomLublin Mariusz Wlaszczyk. To znany, choć nieafiszujący się na lubelskim rynku deweloper, choć ma czym się chwalić – w 2023 rok (sprawozdania za 2024 rok jeszcze nie ma), spółka wypracowała prawie 61 mln zł przychodów (po imponującym wzroście o prawie 62 proc.), które przełożyły się na 13,1 mln zł zysku netto (skok z 8,8 mln zł w 2022 roku).

Ostatnio na naszym portalu DomLublin gościł w tekście „Osiedle inwalidów”, gdzie opisaliśmy innowacyjne podejście dewelopera do sposobu parkowania „na niebieską kopertę” – na osiedlu „Nowy standard” przy ul. Dożynkowej. I właśnie w biurowcu po sąsiedzku działa Przedszkole nr 89, za które miasto miasto płaci największy czynsz najmu w zestawieniu. Za 2505 mkw. Dom Lublin od kwietna zeszłego roku inkasuje 232 tys. zł miesięcznie (92,61 zł za mkw.; wcześniej stawka wynosiła 83,14 zł). Łącznie w całym ub. roku gmina przelała na rachunek deweloperskiej spółki 2,92 mln zł. Urząd Miasta nadmienia, że w cenie zawarty jest zryczałtowany czynsz za miejsca postojowe w garażu podziemnym i zewnętrznym parkingu oraz „przestrzeni rekreacyjnej wraz z głównym placem zabaw” (18,1 tys. zł miesięcznie od 1 kwietnia).

Przedszkole 58 w ramach Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 4 w budynku przy ul. Dożynkowej działa od 2020 roku. Za sąsiadów ma centrum medyczne i market Stokrotka. Fot. Krzysztof Wiejak

Dom Lublin umowę najmu na 10 lat podpisał z miastem w 2020 roku. Wcześniej plany Ratusza dla dzielnicy Ponikwoda były inne – przy ul. Majerankowej miała stanąć szkoła (wraz z częścią przedszkolną i żłobkiem). W 2016 roku prezydent Krzysztof Żuk (PO) przedstawił koncepcję architektoniczną budynku, a podczas sesji Rady Miasta Mariusz Banach (wówczas przewodniczący komisji oświaty w radzie, a dziś zastępca prezydenta ds. oświaty) nie szczędził pochwał: – Ja w imieniu środowiska Wspólnego Lublina tym razem chciałbym serdecznie podziękować, ponieważ byliśmy inicjatorem budowy tej pięknej szkoły. Pan przewodniczący Kowalczyk (Piotr – red., były przewodniczący RM, obecnie deweloper) sam pisał uchwałę, w której postanowiliśmy o budowie tej szkoły, więc bardzo serdecznie dziękuję panu prezydentowi, panu dyrektorowi Dziubie (Tadeusz, szef wydziału inwestycji Ratusza – red.) za to, że to tak szybko.

Jeszcze przed wyborami w 2018 roku prezydent zapewniał, że to „jedna z najważniejszych inwestycji w najbliższym czasie”. Ale plany planami, a budowa szkoły nie rozpoczęła się do dziś. Choć ostatnio w tej sprawie coś drgnęło. Zgodnie z ostatnimi zapowiedziami miasta, inwestycja szacowana na 156,4 mln zł ma ruszyć w 2027 roku, by w 2030 przyjąć uczniów. Do tego czasu przedszkolaki będą chodzić do biurowca przy Dożynkowej, a miasto będzie płacić deweloperowi po kilka milionów rocznie za najem.

Trochę w szkole, trochę w biurowcu i znów w szkole

Drugim znaczącym beneficjantem w zestawieniu jest spółka Centrum Medyczne Onyksowa
Szerej
, która z tytułu najmu powierzchni pod Przedszkole nr 88 przy ul. Onyksowej 6a miała 1,55 mln zł przychodu w 2024 roku. To o prawie połowę mniej niż Dom Lublin, ale wynegocjowała z miastem najwyższą stawkę za mkw. – 97,20 zł (od 1 kwietnia ub.r., wcześniej było to 87,20 zł). Przedszkole to działa w ramach Zespołu Szkół nr 13 ul. ul. Berylowej, które praktycznie od samego powstania boryka się z ciasnotą. Głównie ze względu na to, że tę część miasta wyjątkowo upodobali sobie deweloperzy.

Szkoła przy Berylowej jest zbyt mała, więc miasto musi wynajmować sale w innych lokalizacjach. Fot. Krzysztof Wiejak

Właśnie z tego powodu pod koniec zeszłego roku miasto szukało lokalu, który pomieściłby dzieci z klas I-III z działającej przy ul. Berylowej Szkoły Podstawowej nr 58. I znalazło: najmłodsi uczniowie od września będą chodzić na lekcje do usługowo-noclegowego budynku przy ul. Onyksowej. Miasto zamierza podpisać umowę ze spółką Onyksowa Design.

Zakończyliśmy negocjacje. Ustalona w ich trakcie miesięczna stawka czynszu wynosi 78,65 zł netto za metr kwadratowy. Nowa lokalizacja zapewni uczniom pierwszych klas komfortowe warunki do nauki od początku roku szkolnego – informowała w minionym tygodniu Joanna Stryczewska z biura prasowego Ratusza.

Ale nie wszyscy z entuzjazmem przyjęli tę informację. „Wyborcy Pana Krzysztofa Żuka, którzy w tym roku posłali dzieci do pierwszej klasy w nowej szkole (przy Berylowej – red.), a w przyszłym mają wysłać do innej (przy Onyksowej – red.), aby za dwa lata znowu przenieść je do SP58, są bardzo wdzięczni. Planowanie level expert. Na dzieci też to na pewno wpłynie rewelacyjnie” – skrytykował jeden z internautów. A trzeba podkreślić, że do nowej lokalizacji będzie chodzić 560 uczniów.

Przy Onyksowej dzieci będą się uczyć na dolnych kondygnacjach. Na górnych – zgodnie z pozwoleniem na budowę, – będzie znajdować się część noclegowa, choć deweloper na stronie internetowej oraz na wielkiej płachcie zawieszonej na frontowej elewacji, podaje, że oferuje mieszkania. Gdy zadzwoniliśmy do biura sprzedaży Onyksowa Design usłyszeliśmy, że w rzeczywistości są to lokale inwestycyjne, w których na stałe nie można się zameldować. Ale, jak nas przekonywano: – Po odbiorze budynku przez nadzór budowlany będziemy składać wniosek do Urzędu Miasta o zmianę sposobu użytkowania z lokalu inwestycyjnego na lokal normalnie mieszkalny.

Ale „część noclegowa” nad głowami dzieci to może być najmniejszy problem. Wokół budynku nie ma praktycznie skrawka terenu, który mógłby służyć np. za miejsce do zajęć z w-f czy innej aktywności (w środku będzie „sala sportowa”). Nie ma też zewnętrznego parkingu, jest tylko podziemny garaż. Obok co prawda jest parking, ale należy on do innego podmiotu i jest płatny 7 dni w tygodniu przez 24 h (z wyjątkiem pierwszej godziny), o czym informuje znak przed wjazdem do pasażu handlowego. Na ten problem zwrócił uwagę nasz czytelnik: „Budynek został zaprojektowany tak, żeby wykorzystać 100 proc. działki, (…) a co najciekawsze dla dużego budynku 6-piętrowego nie przewidziano ani jednego (słownie ZERO) miejsca postojowego na zewnątrz. Na wizualizacji jest parking, ale należy on do pasażu handlowego budynku obok nie związanego z tą inwestycją” – napisał.

Przy budynku Onyksowa Design jest co prawda parking, ale płatny i należy on do innego podmiotu Fot. Krzysztof Wiejak

Monika Głazik z biura prasowego Ratusza poinformowała nas, że w ramach najmu szkoła będzie mogła korzystać z 25 miejsc w parkingu podziemnym. Nie odniosła się wprost do naszego pytania o parkowanie na zewnątrz. – Parkowanie pojazdów w rejonie ul. Berylowej oraz ul. Onyksowej powinno odbywać się zgodnie z obowiązującymi przepisami ruchu drogowego i istniejącym oznakowaniem – stwierdziła jedynie.

Spółka Onyksowa Design na trzech kondygnacjach wynajęła miastu w sumie 2720 mkw. Miesięcznie da jej to 263 tys. zł brutto. Rocznie jej przychód wyniesie więc 3 mln 156 tys. zł (czyli kwotowo więcej niż z najmu ma Dom Lublin). Umowa została podpisana na 5 lat.

Dla innych stawki dużo niższe

O takich czynszach, jakie Ratusz płaci wspomnianym wyżej deweloperom, inni mogą tylko pomarzyć. Z zestawienia wynika, że swojej spółce TBS Nowy Dom (jedynym właścicielem jest gmina Lublin), od której wynajmuje dwa lokale pod Przedszkole nr 84, płaci jedynie 26,75 zł za mkw., czyli około 3,5-krotnie miej niż za lokal przedszkolny przy Dożynkowej. Jeszcze mniej dostaje Spółdzielnia Mieszkaniowa „Spółdzielca” (23,37 zł za mkw.), czy Politechnika Lubelska (22,14 zł). Najmniej w całym zestawieniu dostaje od miasta parafia pw. Niepokalanego Serca Maryi i św. Franciszka, która wynajmuje miastu amfiteatr (256 mkw.) na potrzeby czterech szkół. Stawka za mkw. wynosi zaledwie 11,70 zł.

Zapytaliśmy Ratusz, dlaczego gmina płaci tak wysokie czynsze spółkom deweloperskim, podczas gdy w zdecydowanej większości przypadków stawki najmu powierzchni na cele oświatowe nie przekraczają 35 zł za mkw.

W przypadku najmu lokali lub budynków z podmiotami DOMLUBLIN Mariusz Wlaszczyk (lokal przy ul. Dożynkowej) oraz Centrum Medyczne Onyksowa Szerej Spółka Jawna (budynek przy ul. Onyksowej), podmioty te były jedynymi oferentami, którzy odpowiedzieli na ogłoszenie i spełnili jego wymagania – informuje Monika Głazik. Jak dodała, w przypadku Onyskowa Design spółka początkowo chciała nawet 138,39 zł netto za mkw. miesięcznie., ale ostatecznie stanęło na kwocie 78,65 zł.

Warto podkreślić, że wysokość stawek czynszu najmu każdorazowo ustalana jest w drodze negocjacji. Wiele umów dotyczących placówek oświatowych, zwłaszcza przedszkoli, to umowy wieloletnie – niektóre zawierane jeszcze w latach 90. XX wieku. Zróżnicowanie stawek czynszu wynika także ze standardu oferowanych lokali – wyjaśnia biuro prasowe Ratusza.

Na zdjęciu: Budynek Onyksowa Design, do którego od września przeniosą się uczniowie klas I-III ze Szkoły Podstawowej 58 przy ul. Berylowej, został wynajęty przez miasto za 265 tys. zł miesięcznie. Umowa obowiązuje przez pięć lat. Fot. Krzysztof Wiejak

Powierzchnie-na-cele-oswiatowe

16 odpowiedzi na “Deweloperom miliony, a parafii tysiące. Komu i ile płaci miasto za wynajem na cele oświatowe”

  1. Kto pisze:

    A pozostałe najmy budynków ?? Ul.Spokojna,ul. Peowiaków itd.

  2. kronikidewelorozwoju pisze:

    Warto zaznaczyć, że opisywane kwoty i opisana „czołówka” beneficjentów outsourcingu nieruchomościowego dotyczą jedynie placówek szkolnych.
    Jeszcze bardziej na bogato jest w dziedzinie biurwowców.
    Stawki za metr za przedszkole na głębokich peryferiach Dziadogrodu w wysokości jak za biura na Marszałkowskiej w Stolicy to niechybnie znak r0zw0ju.
    PS. Te cfaniaki od Onyksowej mające za sobą bogatą historię dewelo-dziadostwa na najniższym poziomie, jakoś zdołały wypłynąć na szerokie wody r0zw0ju. Chyba jakimś sposobem udało im się wejść do Loży i teraz nawet nie muszą się kryć, że z premedytacją realizują obiekty w zamyśle niezgodne z wydanym pozwoleniem.

  3. kronikidewelorozwoju pisze:

    PPS. Niektórzy mogą pomyśleć, że brak zabezpieczenia WŁASNYCH terenów przez „miasto” pod placówki edukacji na terenach gdzie to samo „miasto” promowało (i często sponsorowało kwotami rzędu nawet dziesiątek mln na uzbrojenie/komunikację) gęstą zabudowę, to przejaw niekompetencji, braku planowania, zaniedbania etc.
    ____________
    Otóż właśnie, że NIE, ponieważ celem działania tego „miasta” (neolibowej bandy z rathausu) nie jest (jak można by zakładać w dobrej wierze) optymalizacja ponoszenia nakładów potrzebnych do realizacji jego ustawowych funkcji, ale raczej optymalizacja warunków działania dla wszelkiej maści cfaniactwa, które pasie się na tym truchle miasta-wydmuszki dzięki polityce Ubogacacza i jego Dworu pełnego podobnych mu podręcznych lokalnej kliki kapitalistów.
    ___________
    Im więcej Ubogacacz zdoła zadłużyć gminę i obciążyć ją coraz to nowymi trybutami na rzecz bandy pazernych parasajtów-okupantów, tym lepszy r0zwój.
    ___________
    To tak na wypadek, gdyby ktoś jeszcze tych zależności nie zdołał ogarnąć.

  4. Staszo pisze:

    Budowa szkół i przedszkoli to podstawowe zadanie miasta i skandalem jest to że miasto płaci miliony za wynajem takich powierzchni deweloperom. To samo dotyczy budynków biurowych. A miasto wynajmuje bo może i taki najem nie podlega nawet pod procedurę przetargową. To jest zgodne z prawem ale bezczelne wyprowadzanie kasy do kieszeni deweloperów. Jak oni są powiązani z urzędnikami to już tajemnica. To miasto to wydmuszka i nie ma w ratuszu nikogo kto myśli długofalowo tak żeby zostawić coś po sobie. Liczy się tu i teraz, z miesiąca za miesiąc, niedługo będą się zapożyczać u Bociana.

  5. Name pisze:

    Czy tym nie powinien zająć się NIK, nawet najem małego lokalu w mieście o takim samym standardzie, jest w sporo niższej cenie niż wynajmuje miasto w ilości hurtowej? Przecież przy takiej powierzchni każdy rozsądny najemca wynegocjował by stawki 25% niższe niż rynkowe a miasto płaci 25% stawki wyższe niż rynkowe. Wystarczy sprawdzić ile kosztuje wynajem powierzchni biurowej rzędu 100m2 w nowych biurowcach w Lublinie i są to stawki 60-75 zł m2 netto. A tu miasto za 2500 m2 płaci 80-100 zl/m2 gdzieś na peryferiach i jestem pewien że ta „promocyjna” cena za to przedszkole na Onyksowej wzrośnie za rok do stawki dużo wyższej niż rynkowa. Ściga się polityków za zakupy po zawyżonych cenach a kiedy prześwietli się samorządy ?? To nie są ceny rynkowe przy tak korzystnych dla deweloperów umowach. To że była jedyna oferta nie usprawiedliwia marnowania publicznych pieniędzy. Niech sobie zatrudnią pośrednika do negocjacji jak sami nie potrafią.

  6. To nie do końca jest tak, bo nie deweloperom, a jak w przypadku odszkodowań za wywłaszczenia — przelali bankom udzielającym im kredytów inwestycyjnych. To, że minęło 17 lat pomiędzy jednym i drugim nie ma przy tym żadnego znaczenia 😉 https://youtu.be/4RZd5GDxJ8Y

  7. Mieszkaniec pisze:

    100 złotych za najem 1 m2 obiektu pod miejską szkołę czy przedszkole? Grube geszefty Ratusza. Stawka tylko dla członków Lubelskiej Loży Deweloperskiej.

  8. kronikidewelorozwoju pisze:

    Nie mam najmniejszych wątpliwości, że cfaniaki już przed wbiciem łopaty miały pewność, że wynajmą te lokale za ok.2-3 krotność stawek rynkowych.
    Zakładając, że koszt budowy 1 m2 (wraz z gruntem) wyniósł 6k (a może i mniej, mając na uwadze praktykowane w tych kręgach dziadowanie na materiałach/technologiach, niepłacenie podwykonawcom, brak nakładów na miejsca parkingowe itp., mogło to wyjść może nawet 5k z metra), wychodzi rentowność wynajmu (rocznie) 20%, a może nawet i 25%, co jest wartością raczej rzadko spotykaną, gdyż normą na rynku jest coś w okolicach 5% przy założeniu, że w ogóle znajdzie się najemcę.
    PS. Mam nadzieję, że leszcze, które skusiły się na te apartamĘty „inwestycyjne” od znanych kombinatorów wyjdą na tym, jak Zabłocki na mydle.
    PPS. Przypomnę, że ten cfaniak od wynajmu na Ponikwodzie również już zapisał się w annałach dewelo-rozwoju betonowymi literami, a to przez postawienie na skwerze przy Krańcowej dewelo-klocków reprezentujących klasyczną odsłonę brutalizmu dziadogrodzkiego.

  9. Kriss pisze:

    Ciekawe jest to że w centrum Warszawy w biurowcach najwyższej klasy na wolnym rynku koszt najmu jest na poziomie 15-25 EUR/m2 netto a mówimy tu o powierzchniach kilkaset a nie kilka tysięcy m2, gdzie im więcej tym taniej. Co ciekawe nawet centrum Berlina jest tańsze niż wynajem na Dożynkowej czy Onyksowej. Ale jak widać nie każdy jest tak uprzywilejowany. Dlaczego ten prywatny wynajmujący z Kwarcowej dostaje o połowę mniej ? Z tego co można przeczytać w mediach ” Umowa najmu obejmuje lokal o powierzchni użytkowej 255,38 m2, osiem miejsc postojowych położonych w części nadziemnej przy budynku nr 36 i 38 oraz ogrodzony i zamykany na klucz teren placu zabaw. Lokal przy ul. Kwarcowej 34 ma bardzo dobry standard wykończenia, jest wyposażony i w pełni dostosowany do pełnienia funkcji przedszkola publicznego – mówi Joanna Stryczewska z biura prasowego w Kancelarii Prezydenta Miasta Lublin”
    Czym się różni obiekt na Kwarcowej od Dożynkowej i Onyksowej ? Wszystkie są nowe, w tym samym standardzie a różnica w cenie najmu m2 blisko dwukrotnie mniejsza. Czy to że te przepłacone obiekty są od deweloperów z którymi miasto najchętniej robi interesy jest tylko zbiegiem okoliczności? Kto to negocjuje w imieniu miasta? Dobrze że Jawny Lublin to opisuje ale za tym powinny iść doniesienia do służb które mają pilnować urzędników, samo przekazanie opinii publicznej to za mało aby wytępić takie procedery bo jest to jawne działanie na szkodę miasta i mieszkańców. Jak wspomniał już przedmówca takie same wałki są robione na wynajmie biur dla urzędników. Ktoś w UM Lublin zrobił z tego maszynkę do zarabiania kasy.

  10. pytanie pisze:

    kto jest w stanie zatrzymać te skandaliczne deale Ratusza, może nowy kandydat na prezydenta Lublina, szykowany po kadencji Krzysztofa Żuka? Tylko czy pan Fulara da radę?

  11. Niejawny pisze:

    Zatrzymać to mogą mieszkańcy Lublina dokonując mądrego wyboru, ale skoro jest im to obojętne, a niektórzy to nawet popierają to nie liczyłbym na żadne zmiany.

  12. Mirosław pisze:

    Nie darmo bilbord Banacha, pomimo zdecydowanego sprzeciwu mieszkańców, wisiał na terenie wspólnoty mieszkaniowej przy Sławinkowskiej, gdzie Dom Lublin realizuje swoją inwestycję.

  13. . pisze:

    „Budowa szkół i przedszkoli to podstawowe zadanie miasta i skandalem jest to że miasto płaci miliony za wynajem takich powierzchni deweloperom. ”
    Podobnie było z wycinką 10 lat temu na Bronowicach https://www.youtube.com/watch?v=t7ifEsyUPS4

  14. kronikidewelorozwoju pisze:

    Dewelo-gubernator Mk II vel. Zaorywacz MPK dokończy to, czego Dewelo-Duce z Jakubowic nie zdoła załatwić w IV-tej turze dewelo-ubogacania.
    W kapitalizmie nie ma opcji, żeby jakikolwiek wybór przy urnie zmienił Zasady gry, w której zawsze wygrywa i ma wygrywać Mamona.
    Można liczyć co najwyżej na uzyskanie czasowego złagodzenia tempa łupienia, ale na pewno nie ze strony Namaszczonego 2029.

  15. kronikidewelorozwoju pisze:

    @Mirosław
    Widać, że to, co robi Myszowaty z Jabłonnej na P0lu edukacji, bardzo spodobało się deweloperuchom.
    A dla takiej osobowości przytulenie 20k/m-c to jak złapanie P. Boga za nogi. Banda może być pewna jego wierności.

  16. . pisze:

    Wystarczy popatrzeć na komunikację prywatną w Pieninach, w tym przypadku Sromowce Wyżne i Niżne – w XXI wieku, w regionie turystycznym, busy co parę godzin, jakby to był jakiś zapomniany skansen, a nie kraj w środku Europy. W Norwegii, Austrii czy Szwajcarii ludzie mają skoordynowane połączenia nawet w górskich wioskach, a u nas? Jak nie masz fury, to masz przerąbane. Możesz sobie stać na przystanku, oglądać Tatry i liczyć, że może za kilka godzin coś przyjedzie. Cały świat idzie w stronę lepszej komunikacji, rozwija kolej, autobusy, poprawia przesiadki, a u nas? Zamiast coś budować i ułatwiać ludziom życie, to się wszystko zwija.
    .
    I wiesz, w innym kraju, normalnym, ktoś by się zatrzymał, zapytał: „Ej, podwieźć cię gdzieś? Dorzucisz na paliwo i spoko.” Ale nie tu, nie w Polsce. Tutaj każdy zamyka się w swoim samochodzie, düpka podgrzewana, muzyczka z RMF FM leci, a reszta świata może nie istnieć. Możesz stać na tym przystanku do usŕanej śmierci, nikogo to nie obchodzi. Nawet jak widzą, że marzniesz jak jakiś wygnańczyk, to co najwyżej rzucą spojrzenie w lusterku i tyle ich widziałeś.
    .
    W takim Lublinie czy innym mieście wojewódzkim rozkłady są układane jakby specjalnie po to, żeby nikt z nich nie korzystał. Przesiadki z kosmosu, kursy obcinane, ceny biletów w górę. Żebyś sobie nie myślał, że masz jakąś alternatywę dla samochodu.
    .
    Państwo i samorządy mają wyjėbane, bo ich to nie dotyczy. Minister czy prezydent/wójt wozi się limuzyną, a zwykły człowiek niech się martwi. Wykluczenie komunikacyjne? Kogo to obchodzi? Ty szary człowieku chcesz podróżować bez auta? Powodzenia, przygotuj się na czekanie, frustrację i zastanawianie się, czy w ogóle gdzieś dojedziesz.
    Jeszcze ci powiedzą, że „ludzie nie korzystają, więc nie ma sensu puszczać więcej kursów”. A jak mają korzystać, skoro busy jeżdżą raz na ruski rok, a jak już przyjadą, to przepełnione jak lodówka przed świętami?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiązane artykuły

7 minut czytania

24.03.2025

Podmiejskie radne, Janusz Palikot, powyborczy desant na dyrektorskie gabinety. Za co doceniono JawnyLublin.pl

Za niezależność, transparentność i skuteczność. Za społeczną odwagę, odwagę i…

7 minut czytania

14.03.2025

Od awarii rurociągu do katastrofy budowlanej. Była kamienica, jest parking

Woda pochodząca „najprawdopodobniej” z awarii sieci wodociągowej wypłukała lessowy grunt…

24 minut czytania

08.03.2025

„To było jak budowanie piramidy”. Janusz Palikot i wystawne życie na koszt innych

– Ja sam dość późno zorientowałem się, że to wcale…

12 minut czytania

04.03.2025

Personalne roszady w WOK i skansenie. Urzędnicy meblują, pracownicy płaczą

Ona zajmowała dyrektorskie stanowiska w Muzeum Wsi Lubelskiej, on kierował…

5 minut czytania

28.02.2025

Caritas wreszcie przekazał szpitalowi pomoc z publicznej zbiórki. Zajęło mu to prawie pięć lat

Miał być respirator za 105 tys. zł, były koce i…

9 minut czytania

27.02.2025

„Bezkosztowa delegacja” marszałka i bardzo kosztowna promocja województwa w PKOl

Największe dotacje na sport trafiają tam, gdzie aktualnie szefuje Radosław…

8 minut czytania

25.02.2025

Miasto woli płacić miliony na wynajem niż zbudować własny biurowiec

10,5 mln złotych rocznie płaci lubelski Ratusz za wynajem powierzchni…

9 minut czytania

18.02.2025

Kurator oświaty wskazuje winnego, ale prokuratura śledztwo umarza. Nauczyciel: „Bałem się linczu”

Najpierw był dramatyczny list rodziców do lubelskich mediów i błyskawiczna…