Czy piłkarski Motor ma kłopoty finansowe?

Czy Motor Lublin SA ma kłopoty finansowe? W minionym tygodniu dziennikarzy obiegła informacja, jakoby do klubu zawitał komornik. Zapytaliśmy u źródła, aby zweryfikować te informacje.

– Kondycja finansowa klubu jest stabilna. Motor Lublin S.A. nie ma niespłaconych wierzytelności, co potwierdziliśmy w dokumentach niezbędnych do uczestnictwa w procesie licencyjnym na kolejny sezon. Wobec naszego klubu nie trwają żadne egzekucje komornicze – uspokaja Karol Kurzępa, rzecznik prasowy klubu.

I zaraz dodaje: Głęboko wierzymy, że niedługo, po 12 latach nieobecności, do Lublina znów zawita piłkarska I liga. W przypadku awansu i gry w wyższej klasie rozgrywkowej klub będzie liczył na zwiększenie współfinansowania ze strony Gminy Lublin. Zdajemy sobie sprawę, że sytuacja finansowa Gminy Lublin jest trudna, m.in. z uwagi na pandemię COVID-19 oraz działania wojenne za naszą wschodnią granicą. Uważamy jednak, że jednym z zadań publicznych Gminy Lublin jest krzewienie kultury fizycznej wśród jej mieszkańców. Motor Lublin – jako reprezentant najpopularniejszej dyscypliny sportowej na świecie – jest wizytówką Gminy Lublin. Ponowne występy na zapleczu krajowej elity oraz gra w meczach transmitowanych na kanałach Polsatu Sport, stanowiłyby bardzo duży ekwiwalent reklamowy dla „miasta inspiracji”. Ponadto, promocja na wyższy szczebel rozgrywek zapewniłaby mieszkańcom Gminy Lublin dawkę piłkarskich emocji, jakich nie mogli uświadczyć od ponad dekady.

– Wszystko wyjaśni się w ostatnich dniach maja. Mamy nadzieję, że przy ewentualnym pozostaniu na poziomie drugoligowym, wsparcie finansowe Gminy Lublin pozostanie niezmienne, dzięki czemu drużyna z powodzeniem będzie mogła rywalizować o awans do I ligi w kolejnym sezonie. Liczymy jednak, że Motor zostanie pierwszoligowcem w najbliższych dniach – opowiada rzecznik prasowy.

Od zeszłego roku większościowym udziałowcem spółki jest Zbigniew Jakubas. W ubiegłym roku miasto Lublin przekazało ponad 4,3 mln zł na dokapitalizowanie spółki. W 2020 roku (gdy miasto było większościowym udziałowcem) kwoty dokapitalizowania wyniosła 2,8 mln zł.

Za ostatni zamknięty rok budżetowy (2020) spółka wykazała 4,23 mln zł straty. Chcieliśmy poznać wynik finansowy za ubiegły rok, ale, „ze względu na intensywne przygotowania do zakończenia sezonu oraz skupienie wszystkich sił na awansie sportowym naszego klubu do I ligi” rzecznik prosi o kontakt w przyszłym miesiącu.