var bwg_objectsL10n = {"bwg_field_required":"field is required.","bwg_mail_validation":"To nie jest prawid\u0142owy adres e-mail. ","bwg_search_result":"Nie ma \u017cadnych zdj\u0119\u0107 pasuj\u0105cych do wyszukiwania.","bwg_select_tag":"Select Tag","bwg_order_by":"Order By","bwg_search":"Szukaj","bwg_show_ecommerce":"Poka\u017c sklep","bwg_hide_ecommerce":"Ukryj sklep","bwg_show_comments":"Poka\u017c komentarze","bwg_hide_comments":"Ukryj komentarze","bwg_restore":"Przywr\u00f3\u0107","bwg_maximize":"Maksymalizacji","bwg_fullscreen":"Pe\u0142ny ekran","bwg_exit_fullscreen":"Zamknij tryb pe\u0142noekranowy","bwg_search_tag":"SEARCH...","bwg_tag_no_match":"No tags found","bwg_all_tags_selected":"All tags selected","bwg_tags_selected":"tags selected","play":"Odtw\u00f3rz","pause":"Pauza","is_pro":"","bwg_play":"Odtw\u00f3rz","bwg_pause":"Pauza","bwg_hide_info":"Ukryj informacje","bwg_show_info":"Poka\u017c informacje","bwg_hide_rating":"Ukryj oceni\u0142","bwg_show_rating":"Poka\u017c ocen\u0119","ok":"Ok","cancel":"Anuluj","select_all":"Wybierz wszystkie","lazy_load":"0","lazy_loader":"https:\/\/jawnylublin.pl\/wp-content\/plugins\/photo-gallery\/images\/ajax_loader.png","front_ajax":"0","bwg_tag_see_all":"see all tags","bwg_tag_see_less":"see less tags"};
1000 zł brutto dodatku motywacyjnego od dzisiaj (1 lipca) będą dostawać fatalnie wynagradzani pracownicy pomocy społecznej. Czekali na to od miesięcy, ale ponad setkę z nich spotkało rozczarowanie. Dodatkowych pieniędzy nie zobaczą pracownicy kilku sekcji lubelskiego MOPR. – To kim my właściwie jesteśmy? – nie kryje rozgoryczenia jeden z nich.
Dodatek motywacyjny 1 tys. zł brutto (na rękę ok. 700 zł) dla pracowników jednostek organizacyjnych pomocy społecznej to efekt uchwały Rady Ministrów. Na podstawie analogicznych uchwał dodatki takie otrzymają także pracownicy pieczy zastępczej i opieki nad dziećmi do lat trzech.
– To pomoc dla tych, którzy na co dzień pomagają tym, którzy potrzebują pomocy. Dlatego osoby, które są cichymi bohaterami naszych czasów, muszą otrzymać wsparcie i być należycie wynagradzani – tak nowe rządowe dodatki przedstawia wojewoda lubelski, Krzysztof Komorski (PO).
W skali całego kraju to 6,7 mld zł, co pozwoli na wsparcie blisko 133 tys. pracowników zatrudnionych w ośrodkach pomocy społecznej, domach pomocy społecznej i ośrodkach wsparcia.
– Mamy w województwie lubelskim ponad 700 placówek, które będą objęte dodatkami, otrzyma je ok. 10 tys. pracowników, a do naszego województwa wpłynie 500 mln zł – wylicza Janusz Iwanicki, dyrektor Wydziału Polityki Społecznej Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Co piąty pracownik MOPR nie dostanie nic
Okazuje się jednak, że część pracowników lubelskiego MOPR żadnego dodatku nie dostanie. – W uchwale Rady Ministrów jest mowa o pracownikach zatrudnionych w jednostkach pomocy społecznej, ale kilka dni temu przyszły wytyczne z Urzędu Wojewódzkiego. I tam jest mowa o pracownikach, którzy pracują w oparciu o ustawę o pomocy społecznej – mówi Grzegorz Sołtys, dyrektor MOPR.
A zatem pracownicy MOPR, którzy pracują w oparciu o inne uchwały niż ta o pomocy społecznej, obiecywanego od miesięcy dodatku nie dostaną. Mowa tu o pracownikach wypłacających świadczenia rodzinne i z funduszu alimentacyjnego, a także z działu ds. osób niepełnosprawnych. To ponad 100 osób, a więc 1/5 wszystkich pracowników zatrudnionych w MOPR (tych jest ok. 500).
– Kim my właściwie jesteśmy? Urząd Miasta nie uznaje nas za pracowników samorządowych, a teraz sprawa z dodatkiem pokazuje, że nie jesteśmy chyba też pracownikami MOPR-u – mówi nam jeden z pracowników z sekcji ds. funduszu alimentacyjnego.
– Przed chwilą byli u mnie pracownicy, którzy się do dodatku nie kwalifikują. Napisałem już w tej sprawie do ministerstwa, bo powstał duży dylemat, ktoś wylał dziecko z kąpielą. Mam nadzieję, że ci pracownicy dodatek dostaną – mówi dyrektor Sołtys.
O to, czy jest na to szansa, zapytaliśmy urzędników wojewody. – Odpowiem na przykładzie pracowników zajmujących się obsługą osób niepełnosprawnych. Fundusz Rehabilitacji przekazuje samorządom pulę środków na zadania i na obsługę tych zadań. Z tych pieniędzy mogą być płacone wynagrodzenia i dodatki dla pracowników. Intencją programów jest to, by nie dublować tych możliwości – tłumaczy dyr. Janusz Inawnicki. Nie wyklucza też, że programy zostaną udoskonalone. – Na poziomie rządu i związków zawodowych jakieś korzystne rozwiązania zapadną – zapowiada.
Mniej niż 300 zł. Sporo mniej
To nie pierwszy raz, gdy w MOPR rzeczywistość okazuje się o wiele brutalniejsza niż oczekiwania płacowe. Całkiem niedawno rzecz rozbiła się o 300 zł. Taką podwyżkę wynagrodzeń od stycznia 2024 r. przewidziano w budżecie miasta dla pracowników miejskich jednostek organizacyjnych. A zatem 300 zł miało trafić także do pracowników lubelskiego MOPR. Trafiło, ale najpóźniej, bo dopiero przy poborach marcowych. Ale nie to okazało się największym problemem.
– Obiecane podwyżki w kwocie 300 zł brutto dla każdego pracownika MOPR w Lublinie mają się nijak do faktycznie otrzymanej kwoty. Wiele osób zatrudnionych w MOPR w Lublinie otrzymało podwyżkę w wysokości 58 zł brutto – pisał w połowie kwietnia w liście do Jawnego Lublina jeden z pracowników lubelskiego MOPR.
Skąd taka dysproporcja? Otóż ci, którzy zarabiali poniżej najniższej krajowej dostawali wyrównanie do poziomu najniższej i w tych przypadkach kwota 300 zł została pomniejszona o kwotę, która wcześniej szła na wyrównanie. W konsekwencji pracownicy zarabiający powyżej pułapu minimalnej krajowej otrzymali 300 zł, a ci poniżej mniej.
Dodatek sporu nie rozwiąże?
Jest jeszcze jeden problem który ciągnie się już trzy lata. Od lipca 2021 r., w lubelskim MOPR trwa spór zbiorowy między dyrekcją, a pracownikami. Chodzi oczywiście o kwestie zarobków – zaczynając spór domagano się 1 tys. zł podwyżki. O sprawie pisaliśmy kilka razy. Są mediacje, ale bez efektu, a kompletny brak zaangażowania prezydenta Krzysztofa Żuka, na pewno nie pomaga w załatwieniu sprawy. Od lipca 2021 r. pensje wprawdzie wzrosły, ale była to regulacja płac wynikająca z podwyższenia najniższej krajowej.
Teraz dyrektor MOPR ma nadzieję, że wprowadzony przez rząd dodatek „załatwi sprawę”. – Pieniądze są? Są. Będzie więcej? Będzie. Pecunia non olet. Nie może być tak, że teraz dostali 1 tys. zł dodatku, a potem dostaną jeszcze 1 tys. tylko dla pracowników MOPR, bo to spowoduje dysproporcję – zaznacza dyr. Sołtys.
– Cały czas powtarzamy, że nie zgadamy się na to. Dodatek wywalczyliśmy jako grupa zawodowa, bo od lat zarabialiśmy mało. To tzw. kroplówka żebyśmy jakoś przeżyli. Cały czas czekamy na rozwiązania systemowe, które poprawią wynagrodzenia zasadnicze nasze i pracowników samorządowych w ogóle – Izabella Ptak, przewodnicząca Związku Zawodowego Pracowników Pomocy Społecznej w MOPR.
Na zdjęciu: W marcu pracownicy MOPR ws. kwestii placowych protestowali pod Ratuszem (Fot. Dyba)
document.getElementById( "ak_js_1" ).setAttribute( "value", ( new Date() ).getTime() );
P0grobowcy A. Rand najchętniej w ogóle zlikwidowaliby wszelką pomoc społeczną, a że to zgodnie z jeszcze obowiązującym prawem nie jest możliwe, próbują za pomocą nędznych płac wymusić przerzedzenie kadry, która ma wypełniać te funkcje.
Jednocześnie na pomoc dewelo-burakom sypią non-stop grubymi setkami milionów bez mrugnięcia okiem.
Jestem pod wrażeniem poziomu przekazu ponieważ z mety trzeba prostować. W uchwale Rady Ministrów w rozdziale III napisane jest że ,, Program ma na celu wsparcie pracowników realizujących zadania z zakresu pomocy społecznej w następujących jednostkach pomocy społecznej……….. ” Uchwała wprawdzie wymienia enumeratywnie jednostki pomocy społecznej ale w związku z realizacją zadań z zakresu pomocy społecznej. Wytyczne są autorstwa Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej a tylko dotarły do gmin za pośrednictwem Urzędu Wojewódzkiego. Pracownicy MOPR nie ,,pracują w oparciu o inne uchwały niż ta o pomocy społecznej”, ponieważ podstawą prawną do ich pracy są USTAWY a nie uchwały. Powstaje pytanie : Co może Polska Federacja Związkowa Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej. Odpowiedź : Może zbierać składki od swoich członków.
Dołącz do ekipy Jawnego Lublina jako wolontariusz!
Fundacja Wolności ciągle poszukuje osób, którym bliskie są ideały jawności, przestrzegania prawa dobrego rządzenia czy racjonalnego wydatkowania pieniędzy publicznych.
P0grobowcy A. Rand najchętniej w ogóle zlikwidowaliby wszelką pomoc społeczną, a że to zgodnie z jeszcze obowiązującym prawem nie jest możliwe, próbują za pomocą nędznych płac wymusić przerzedzenie kadry, która ma wypełniać te funkcje.
Jednocześnie na pomoc dewelo-burakom sypią non-stop grubymi setkami milionów bez mrugnięcia okiem.
ale za to rząd wprowadził rentę alkoholową 1300 zł na rękę….
pora porzucić fantastycznie motywującą prace w świadczeniach rodzinnych i zacząć „pracować” na rentę alkoholową
Jestem pod wrażeniem poziomu przekazu ponieważ z mety trzeba prostować. W uchwale Rady Ministrów w rozdziale III napisane jest że ,, Program ma na celu wsparcie pracowników realizujących zadania z zakresu pomocy społecznej w następujących jednostkach pomocy społecznej……….. ” Uchwała wprawdzie wymienia enumeratywnie jednostki pomocy społecznej ale w związku z realizacją zadań z zakresu pomocy społecznej. Wytyczne są autorstwa Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej a tylko dotarły do gmin za pośrednictwem Urzędu Wojewódzkiego. Pracownicy MOPR nie ,,pracują w oparciu o inne uchwały niż ta o pomocy społecznej”, ponieważ podstawą prawną do ich pracy są USTAWY a nie uchwały. Powstaje pytanie : Co może Polska Federacja Związkowa Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej. Odpowiedź : Może zbierać składki od swoich członków.