Wesprzyj Kontakt

4 minuty czytania  •  14.07.2022 12:00

Coraz mniej czasu na wymianę pieca: ok. 2,7 tysiąca kotłów w Lublinie trzeba wymienić przed końcem przyszłego roku

Udostępnij

Z końcem czerwca upłynął termin na składanie deklaracji dot. źródeł ogrzewania. Z danych Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków wynika, że w Lublinie złożyło je lekko ponad 60% gospodarstw. Tym, którzy nie zdążyli grozi do 5 000 zł kary. Dzięki zebranym danym wiemy też czym najchętniej Lublinianie ogrzewają mieszkania. Co drugi budynek ogrzewany jest gazem, co czwarty węglem. Okazuje, że ze prawie wszystkie kotły na węgiel trzeba będzie wymienić. Pierwsze do końca przyszłego roku.

CEEB, czyli Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków to system informacji o źródłach ogrzewania budynków w Polsce. CEEB ma wspierać działania w wymianie kopciuchów, a tym samym walkę ze smogiem. W bazie składane są dane dot. wszystkich budynków – zarówno mieszkalnych, jak i niemieszkalnych.

Na 6 lipca w Lublinie złożono 20 270 deklaracji, choć obowiązkiem tym objętych jest aż 33 426 budynków. Czyli w CEEB mamy nie wiele ponad 60% budynków. Nie oznacza to jednak, że pozostałe 40% takich deklaracji nie złożyło. Można je było złożyć papierowo, a na ich wprowadzenie urząd ma aż 6 miesięcy. – Aktualnie trwa wprowadzanie deklaracji, które mieszkańcy w znacznych ilościach złożyli pod koniec czerwca. Szacujemy, że jest ich około 5 tys. – informuje Izolda Boguta z Biura Prasowego w Kancelarii Prezydenta Miasta Lublin.

Co wiemy z już złożonych deklaracji?

Najbardziej popularnym źródłem ogrzewania w Lublinie jest gaz. Tym paliwem ogrzewany jest co drugi budynek. Węglem teoretycznie ogrzewane jest 28% budynków. Dlaczego teoretycznie? W CEEB jest informacja o rodzaju urządzenia grzewczego. Kotły, kominki, kotły, piece kaflowe czy trzony kuchenne mogą być zasilane zarówno węglem, jak i drewnem, pelletem czy biomasą. W CEEB są dane dot. posiadaczy kotłów – Ci deklarują, że w 80% palą węglem.

W Lublinie budynki najczęściej ogrzewamy gazem, potem urządzeniami na paliwo stałe, którym najczęściej jest węgiel

W Lublinie choć złożono 20,2 tys. deklaracji to urządzeń grzewczych wykazano 29,7 tys. Jak łatwo policzyć prawie 1,5 źródła ogrzewania na jeden budynek. Dlaczego? Deklaracja składana jest na cały budynek. A zdarza się, że poszczególne mieszkania ogrzewane są w różny sposób, bądź posiadają kilka źródeł ogrzewania. W kamienicach komunalnych często zdarza się, że mieszkania ogrzewane są równolegle węglem, prądem i gazem. Natomiast w wielu domkach jednorodzinnych poza normalnym źródłem ogrzewania spotkać można kominek.

W Lublinie najczęściej spalamy węgiel, następnie drewno. Pellet i inny rodzaj biomasy to zdecydowana mniejszość.

Coraz mniej czasu na wymianę pieca

Zgodnie z lubelską uchwałą antysmogową kotły opalane paliwem stałym mają być sukcesywnie wymieniane na bardziej ekologiczne źródła ogrzewania. Kotły 1 i 2 klasy muszą być zlikwidowane do 1 stycznia 2024, kotły 3 i 4 klasy do 1 stycznia 2027 roku. Na wymianę kotłów 5 klasy czas mamy do 1 stycznia 2030 roku. Obowiązek ten nie dotyczy jednak posiadaczy kominków, trzonów kuchennych i pieców kaflowych, o ile te nie są podłączone do systemu centralnego ogrzewania czy przygotowania ciepłej wody użytkowej.

Z CEEB wynika, że w Lublinie kotłów na paliwo stałe, których nie będzie trzeba wymienić jest tylko pięćdziesiąt dwa. Wszystkie pozostałe będzie trzeba wymienić. Kotłów poniżej 3 klasy i bez wskazania klasy mamy 2 159 (przy czym to dane dla 60% budynków!). Pozostało tylko kilkanaście miesięcy na ich wymianę. Czy można liczyć na miejski program wymiany pieców? Nie bardzo. Pieniądze na ten rok praktycznie się skończyły. W przyszłym roku starczą zaś na wymianę ok. 70 źródeł ogrzewania. Miejski program ograniczania niskiej emisji, w kwocie 1 mln zł w ostatnich latach pozwalał na wymianę: w 2020: 89 kotłów, w 2021: 78 kotłów, a w tym już tylko 36 (z czego dwa to duże instalacje: dla bloku i budynku magazynowego, pisaliśmy o tym tutaj).

Coraz mniej czasu na wymianę pieca. Kotły klasy 3 i niższej, których w Lublinie jest prawie 2,7 tysiąca trzeba wymienić przed 01.01.2024
98% kotłów na paliwa stałe będzie musiało być wymienione. Większość z nich już w przyszłym roku. Kotłów węglowych spełniających najnowsze normy jest zaledwie kilkadziesiąt.

W CEEB zarejestrowano prawie 18 tys. deklaracji dla budynków mieszkalnych a ponad 2,3 tys. dla pozostałych budynków. Większość z nich została złożona przez internet – 14 tys., urzędnicy do tej pory wprowadzili 6 tys. Osoby, które deklaracji nie złożyły cały czas mogą to zrobić. Pozwala to na uniknięcie kary za niezłożenie deklaracji w terminie. Czy budynek ma złożoną deklarację można sprawdzić na https://zoneapp.gunb.gov.pl/#/verify.


Jak uniknąć kary?

Każdy kto nie złożył deklaracji może zostać ukarany grzywną do 5 000 zł. Te nakładać będzie Prezydent miasta Lublin. Kiedy? – Rozpoczęcie weryfikowania adresów z niezgłoszonym źródłem ogrzewania i wyciąganie z tego powodu ustawowych konsekwencji nastąpi po zakończeniu procesu wprowadzania deklaracji papierowych – informuje Izolda Boguta z Ratusza. Kary można jednak uniknąć składając deklarację zanim Prezydent Lublina poweźmie o tym informację i nałoży grzywnę. Mając podpis elektroniczny można ją złożyć przez stronę https://ceeb.gov.pl/.

Jedna odpowiedź do “Coraz mniej czasu na wymianę pieca: ok. 2,7 tysiąca kotłów w Lublinie trzeba wymienić przed końcem przyszłego roku”

  1. wolnomysliciel pisze:

    Biurokraci myślą że wymienić to tak jak piernąć. A wymiana to material tzn.piec,pracownicy i koszty. Takie bajki to mo0zna pisać ale dla małego Jasia z przedszkola.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *